Black Desert Online

nie wiedziałem mało grałem w te sezony.

Przestań wypowiadać się na temat BDO. Bo nawet godziny w niej nie spedziłeś. Nie wiem czego jeszcze nie zbanowali Cię z tego forum. Nie masz żadnej wiedzy na temat gry i wpowadzasz masę osób na tym forum w błąd. Ja w przeciwieństwie do Ciebie wypowiadam się tylko na tematy, o których mam jakieś pojęcie. Zapraszam dzbanie do rozmowy na discord. Pokaże Ci jaka ta gra jest niby “p2w”. Chyba trzeba zacząć znowu streamować i uświadamiać ludzi, że nie ma czegoś takiego jak p2w.

Ja nie cierpię grindu, a lubię BDO. Realizuję się tam wykonując różnego rodzaju questy dotyczące różnych profesji, jak też rozwoju w nich. Podstawą gry jest zdobywanie wiedzy i punktów kontrybucji, a nie grind. To co zarobi się na grindzie system w ten czy inny sposób nam da za free w późniejszym czasie. Nie trzeba wydawać żadnych dodatkowych pieniędzy poza podstawką - wszystko jest za questy i z prezentów.

Problemy są wtedy jak się nie zna języka i nadrabia pieniędzmi w realu. Ale i tu jest wyjście - proponuję przefiltrować translatorem wiki BDO.

https://blackdesertonline.fandom.com/wiki/Black_Desert_Online_Wiki

Ty to jesteś nawiedzonym katolem i nie powinieneś mieć prawa głosu.

Bóg istnieje i większość naszego Polskiego społeczeństwa jest wierząca.

Seria ArcheAge i BDO są dobre także dla katolika bo z szerokiego contentu gry można wybrać to co jest wartościowe.

@ferdynand1, żadna z tych gier nie jest dla katolika, bo w obu promuje się przedmiotowe podejście do kobiet i okultyzm. Więc jak już kogokolwiek chcesz nawracać, to przynajmniej bądź konsekwentny.

Btw mówisz o Archeage, które promuje parowanie postaci wyglądających jak małe dziewczynki z dorosłymi facetami (rasa dwarfów)? Jakby jakikolwiek ksiądz polecił tę grę, to by dopiero media zahuczały.

(wybaczcie offtop, musiałam)

Nie ośmieszaj się. Wszyscy w AAU i BDO są ubrani i emanuje w tych grach housing, przyjaźń i platoniczna miłość w przeciwieństwie do wielu innych produkcji kultywujących satanizm i lgbt.

1lajk

Ciemnota umysłowa jest z roku na rok coraz bardziej wypierana. Ja w czasach gimnazjum plułem na religie i z pogarda patrzyłem na klaunów w sukienkach, po tych kilku latach (teras mam 13 i pul) jak widać, dużo się pozmieniało, mało kto z młodych pokoleń traktuje te bajki dla starych kurew co nie chcą zdychać poważnie. Więc forsuje się religie w edukacji, bo już każdy młody dżi pluje na to frajerstwo, beka w hui XD. Od średniowiecza się trochę minęło i mafia w sukienkach nie ma takiej mocy, ludzie są coraz inteligentniejsi, mają pod ręką całą wiedzę świata, przede wszystkim potrafią czytać i sami wyciągać wnioski - no w przeciwieństwie do robactwa, które jest zbyt tępe i czarna mafia je musi prowadzić i na nich zarabiać. Nie ma co nawet dysktuować o tej śmiesznej religii gdzie chociażby wyrządzanie cierpienia innym można szybko wymazać kilkoma słowami i robić to samo od nowa i tak w kółko - bo w końcu trzeba wybaczać sobie wszystko xD. Tylko Szatan daje siłę i moc, ha tfu na was katolickie wymoczki.

ps. te forum to i tak parodia i kogo tu jakiekolwiek zasady interesuja XD

a i BDO to ścierwo i nie polecam

@ferdynand1, no faktycznie, promująca katolickie wartości gra - ciekawe, bo nigdy nie sądziłam, że promowanie kilkunastoletnich dziewczynek wykonujących erotyczny taniec w erotycznych strojach ma cokolwiek wspólnego z chrześcijańskimi wartościami:

Obawiam się, że jedyną osobą, która się tu ośmiesza, jesteś Ty. Dla mnie EOT, bo po obejrzeniu tego filmiku mam odruch wymiotny.

Jak ktoś nie wypełnia wszystkich warunków Spowiedzi Sakramentalnej to nie ma rozgrzeszenia.

Kiedy spowiedź jest dobra?

Wówczas, jeśli spełnione są wszystkie warunki sakramentu pokuty: rachunek sumienia, żal za grzechy, mocne postanowienie poprawy, szczera spowiedź i zadośćuczynienie. No to po kolei!

Rachunek sumienia.

Przypomnij sobie wszystkie grzechy ciężkie, które popełniłeś od ostatniej dobrej spowiedzi. Zwróć uwagę na te, które się dość często powtarzały. Zastanów się, kiedy je popełniłeś (jaka sytuacja sprzyja popełnienie tego grzechu). Jeśli sobie to przeanalizujesz, łatwiej ci będzie w przyszłości uniknąć przyczyny, która prowadzi do grzechu, a co za tym idzie samego grzechu (np. jeśli palisz papierosy zawsze w towarzystwie Pawła i Andrzeja, musisz unikać spotkań z nimi). Rachunku sumienia nigdy zrobisz prawidłowo stojąc już w kolejce do konfesjonału. Pomyśl o tym jeszcze w domu, albo przyjdź wcześniej do kościoła. To wymaga czasu i skupienia. Spróbuj zawsze rachunku sumienia dokonać w oparciu o pytania zawarte w modlitewniku bądź rozważając Dekalog.

Żal za grzechy.

Czyż łatwo żałować za to, że w piątek (dzień postu) zjadłem kurczaka z rożna? Oczywiście, że nie, skoro był bardzo smaczny. Uwaga! Żałuję za grzech przede wszystkim dlatego, ponieważ obraziłem nim Stwórcę.

Postanowienie poprawy.

Niemal każda spowiedź, to „wyliczanie” tej samej litanii grzechów. Czy można mówić zatem o jakiejś poprawie? Mój Drogi! Zwróć uwagę „postanowienie poprawy”, a więc obietnica, że za wszelką cenę będę się starał unikać grzechu i sytuacji, które mu sprzyjają, będę nad sobą pracował, a jeśli zgrzeszę znów przyjdę do swego Mistrza po przebaczenie.

Szczera spowiedź.

Pokonaj lęk i wstyd. Musisz uświadomić sobie, że kapłan jest jedynie pośrednikiem, a ty spotykasz się z Kimś znacznie mocniejszym, pełnym miłosierdzia. Wyznaj wszystkie grzechy ciężkie (możesz również powszednie). Dany grzech nazywaj po imieniu, jednoznacznie ( „brzydko się bawiłem” czy „robiłem głupie rzeczy” – takie określenia grzechu mogą być przez spowiednika na setki sposobów rozumiane). Jeśli kiedykolwiek zataiłeś grzech lub go po prostu zapomniałeś – wyznaj go, aby spowiedź była ważna i święta. Święty Jan Bosko dostrzegał, że wielu ludzi spowiada się świętokradzko i fakt ten napawał go przerażeniem. W roku 1861 napisał: „Zapewniam was, moi drodzy chłopcy, że pisząc to, moja ręka drży na myśl o wielkiej liczbie chrześcijan, którzy idą na wieczną zgubę dlatego tylko, że na spowiedzi zataili grzechy albo ich szczerze nie wyznali”.

Po wyznaniu grzechów uważnie słuchaj nauki, wskazówek kapłana, mogą ci one wielokrotnie pomóc w dalszej pracy nad sobą.

Zadośćuczynienie.

Staraj się naprawić to, co popsułeś przez swoją słabość (przeproś pokrzywdzonych przez ciebie, odwołaj kłamstwa, oszczerstwa, oddaj ukradzioną rzecz). Są jednak grzechy, których nie da się fizycznie naprawić. Zadośćuczynieniem za takie przewinienia jest zadana przez spowiednika tzw. pokuta. Zapamiętaj ją podczas spowiedzi i starannie odmów (zazwyczaj jest to jakaś modlitwa).

Czy warto chodzić do spowiedzi, skoro ciągle powtarzają się te same grzechy?

Postaw sobie analogicznie inne pytania: czy warto się myć, skoro i tak się zaraz spocisz? Czy warto sprzątać przed spotkaniem mieszkanie, skoro goście i tak naniosą piachu? Spowiedź – oczyszczenie z naszych grzechów – sprawia, że przez łaskę Chrystusa wciąż stajemy się „nowym człowiekiem”. Otrzymujemy w tym sakramencie szczególną łaskę do pracy nad sobą, tarczę, która broni nas przed pokusami szatana. Czyżbyś nigdy tego nie doświadczył? Spójrz, na swoje „duchowe samopoczucie” tuż po spowiedzi. Czy nie czujesz się tak dziwnie lekki? Czy nie nabierasz nowych sił do życia? Czy nie emanujesz radością, pokojem? Tak, to są efekty tej łaski, którą otrzymujesz od przebaczającego Chrystusa.

Korzystaj z tego sakramentu jak najczęściej. Cytowany już św. Jan Bosko mówił do młodzieży: „Ten kto nie lubi za wiele myśleć o swojej duszy, niech idzie do spowiedzi co miesiąc; ten, kto pragnie ją zbawić, ale nie czuje się bardzo gorliwy, niech idzie co dwa tygodnie; ale ten, kto chciałby dojść do doskonałości, niech chodzi co tydzień. Częściej nie, chyba że zdarzyłoby się coś, co ciąży na sumieniu”. O prawdziwości tych słów świadczą życiorysy kilku wartościowych młodzieńców otaczających ks. Bosko: św. Dominika Savio, Michała Magone czy Franciszka Besucco. Każdy z nich spowiadał się raz na tydzień, a w najgorszym wypadku co czternaście dni.

Lęk i wstyd przed spowiednikiem

Spowiednik jest przyjacielem Twojej duszy. Musisz o tym nieustannie pamiętać. (więcej o osobie kapłana, jego misji w konfesjonale oraz tajemnicy spowiedzi).

Bracie! Życzę ci odwagi i głębokiej wiary, abyś każdą spowiedź przeżywał jako osobiste spotkanie z tym samych Chrystusem, który przebacza grzechy Marii Magdalenie, celnikowi, Szawłowi i czyni ich życie drogocennymi perłami, które do dziś podziwia i czci Kościół.

@Kraken_sArms
AAU to jest gra z gigantycznym contentem gry i jak ktoś jest zły to też może grzeszyć i w grze. Ale różnica polega nad innymi produkcjami taka, że masz możliwość wyboru i możesz być w grze sprawiedliwy i przestrzegać norm moralnych - tak jak w realnym życiu.

Natomiast są inne produkcje, które wymuszają łamanie Dekalogu i demoralizują człowieka. Potrafią niektóre gry o wiele więcej złego uczynić i może być potrzebny Egzorcysta jeżeli penitent zechce się Nawrócić do Boga. Może też pojawić się rzyganie w realu szkłem, czy gwoździami i inne … .

@ferdynand1, ciekawią mnie te produkcje wymuszające łamanie Dekalogu (chodzi o MMORPG). Możesz wydzielić to w osobnym wątku, żeby nie robić tu offtopu.

ja pierdole ale kino XDDDD

1lajk

Każdy ma Wolną Wolę i nikt za uszy człowieka do Nieba nie ciągnie. Na to trzeba zasłużyć. Ogromna ilość osób trafia do piekła po śmierci ziemskiej.

Założę oddzielny wątek dla tych co chcą dyskutować o NowoNawróceniu się do Boga Trójjedynego. (nie róbmy tu offtopu)

Nawet mi się tych wypocin wszystkich czytać nie chce xD
Autor pyta o BDO więc jako że gram od 4 lat z przerwami opiszę BDO.
Gra to azjatycki grindownik czyli albo grindujesz spota (co jest według mnie przyjemne te 1/2h dziennie) albo grindujesz lifeskile czyli różnego rodzaju gotowanie, alchemie itp.
Ogólnie gra to maraton wiec nieważne czy grasz 10h dziennie czy 1h czy robisz tylko daily jakieś i nagrody odbierasz ważne by robić to regularnie i tyle.

Teraz po lekkim chaosowym wstępnie wypiszę od punktów aspekty gry.

  1. Dungi, Spoty, Ogólnie granie w Party.
    Sprawa wygląda że BDO wcześniej stawiało bardzo na gre solo (nadal tak jest bo np. trade między graczami jest bardzo ogarniczony), ale to się zmienia ponieważ jest coraz więcej spotów do farmienia 2/3 nawet cały party. Dungeon jest 1 na razie który działa na zasadzie Bronienia 1 wierzy przed falami potworów i co fale jest nagroda. W niedługiej przyszłości planują to rozbudować.

  2. PvP, Gildie
    BDO to gra OpenPvP z systemem karmy. Jeśli zabijesz kogoś kto cię nie uderzył spada Ci karma w zależnej ilości do różnicy w Gearze między wami. Jeśli zabijesz kogoś kto cię już uderzył karma ci nie spada, Karma też nie spada w przypadku wojny Gildii. Gdy osiągniesz ujemną karme (max -1kk) wtedy innych terenach niż Valencja (mapa jest 1 i nie ma instancji więc jest podzielona na tereny) to może spaść Ci enchant w EQ, bądź wypaść ci kamienie z EQ. Gdy jesteś na Valencji to nie działa ale kiedy kogoś uderzysz dostajesz na chwilę łatkę Banity i jeśli w tym momencie zginiesz idziesz do więzienia. Na ujemnej karmie łatka jest cały czas dopóki karma nie wróci na dodatni poziom. Karmę odzyskuje się poprzez zabijanie potworów (czyli grind). W grze występuje system node’ów czyli swoistych punktów na mape oznaczające jakiś spot/wioske/miasto etc. I gildia może codzienni się o taki node bić i gdy wygra ma jakąś tam nagrodę. Co sobotę o 20 czasu CEST jest organizowana wojna o Tereny i gdy gildia wygra posiada bonusy związane z danym terem.

  3. Czy gra jest P2W?
    Naprawdę od długiego czasu jest spór o to czy BDO jest właśnie p2w powstał nawet inny termin dotyczący tej gry czyli Pay 2 Progress. Bdo posiada IS i nie są to tylko itemy kosmetyczne więc jest P2W według mnie. Takie rzeczy jak zmianki skili mounta, wróżki, kupno wagi, petów czy Namiotu którego wersja F2P jest ograniczona Boli. Da się bez tego grać oczywiście bo osobiście na gre wydałem 50zł i gra mi się przyjemnie.
    ALE dochodzi kwestia enchantu i jeśli posiadamy Crone Stony i enchantujemy broń albo armory to enchant nam nie spada ale też nie rosną Fail Stacki (punkty po których zwiekszeniu rośnie szansa na enchant) i teraz jeśli ktoś posiada dużo kasy może sobie nakupować stroi i przerobić na Crony i przeklikać EQ z accesoriami gorzej bo albo spalą się mimo cronów albo spadnie im enchant albo nic tu jest właśnie RNG. Do tego można takie przedmioty sprzedawać na markecie w grze aby miec Silver tylko takie coś jest ograniczone od posiadanego Fame’u (punktów w grze) który określa ile pearl itemków można sprzedać na tydzień. Więc wydając dużo pieniędzy można osiągnąć High End gear ale tęż można wydawać kase w nie skończoność bo może nam enchant nie wejść. Dochodzi też kwestia kupna EQ co jest bardziej realną sprawą ale gdy ktoś planuje wydać 10/20 tysięcy Euro to wydaje mi się że lepiej kupić konto z full EQ :stuck_out_tongue:.

Ogólnie czy gra jest P2W? Tak, jest. Czy da się bez tego grać? Tak, da i da się czerpać radość.

Oczywiście finansowo lepiej wyjdzie granie w gry P2P czyli Wow, FF, albo b2p bez P2W jakim jest GW2, ale żadna inna gra nie posiada takiego systemu combatu jak BDO :slight_smile:.

To tyle co mi się przypomniało i jakie pytania zadałeś jeśli coś jeszcze cię interesuje albo czegoś nie rozumiesz pisz :slight_smile:.

2lajki

This topic is temporarily closed for at least 4 hours due to a large number of community flags.

This topic was automatically opened after 33 days.

No i przynajmniej wiemy, że jesteś idiotą. Dzięki.

Z dwoma pierwszymi punktami się zgodzę, z trzecim nie. Ponieważ kolejny raz przytaczacie jakąs wagę, sloty czy cron stony. Kasę w każdym mmo można kupić więc każde mmo jest p2w. Każdy może robić dobrą kasę codziennie, no ale nie wszyscy umieją, więc płacz o p2w. P2w to taki preteks, że jest się takim nieogarem i tyle.

This topic is temporarily closed for at least 4 hours due to a large number of community flags.

This topic was automatically opened after 26 days.