Casual MMO dla mnie i mojej żony

Hej

Wraz z żoną szukamy mmorpg aby móc razem sobie działać. Głównie zależy mi na tym aby mmo było proste w obsłudze (mały i przejrzysty interfejs) oraz nie wymagało dziennej aktywności. Mamy 1,5 rocznego syna więc na grę możemy sobie pozwolić wieczorami.
Pójdzie nam wszystko bo sprzęty mamy dość dobre więc to nie problem.
Rozważam GW2 ale czekam na inne propozycje :slight_smile: mile widziany podział na klasy typu tank healer itd

Ogólnie duża liczba mmo wymaga czasu, żeby coś osiągnąć ale w sumie mogę polecić kilka tytułów, w które grałem albo słyszałem od znajomych:
-ESO - taki skyrim online, gra działa w modelu b2p
-Maple story 2 - mmo ze słodką grafiką, lecz z fajnym systemem walki, jest pve i pvp; tank i healer jest
-Tera online - gra mmo z fantastycznym systemem walki ale istnieje tutaj p2w, lecz nie przeszkadza ono w pve, po prostu trochę dłużej będziesz robić eq, jeśli nie zależy ci na topce, ponieważ napisałeś o dziecku myślę, że to fajny wybór, gra posiada tanka i healera i nie jest tak strasznie skomplikowana

  • Tree of Savior - coś trochę podobne do maple store 2
1lajk

W sumie GW2 to faktycznie nie taki zły wybór, ze względu na to, że co osiągniesz pół roku temu to nadal będzie aktualne (dużo osób na to pluje, ale dla casuali jest jak znalazł). Niestety GW2 swoje lata świetności ma dawno za sobą i przyznam szczerze, że nawet nie wiadomo czy w powietrzu nie wisi jego zamknięcie - wszystko przez zawiłości developersko-właścicielskie (długa historia więc nie chce mi się jej pisać :stuck_out_tongue:), ale może nie bądźmy aż takimi pesymistami.

TESO też nie jest złą propozycją, chociaż to b2p skarbonka, co rusz wychodzą jakieś płatne dodatki czy mniejsze DLC. Jasne, można ich nie kupować, ale wtedy content w pewnym momencie się skończy i nowy jest tylko w dodatkach/DLC. Niemniej podstawka powinna na trochę wystarczyć.

FFXIV. Gra nie wymaga sporo czasu ani aktywnosci dziennej. Mega dla casuali. Problem raczej lezy w abonamencie ale to od was zalezy.

ESO rowniez mocno casualowe, jezeli nie interesuje was PvP.

Mój kolega też żonaty i z dzieckiem poleca Destiny 2, jest za darmo, więc zawsze możesz wypróbować :stuck_out_tongue:

2lajki

Może nie do końca MMORPG, ale możę zobaczcie sobie Sea of Thieves (nie jestem pewien czy jeszcze da się złapać xbox passa za 3 zł i gre w ramach tego). Co prawda nie ma tam klas tylko coś jak frakcje/lifeskills. Progres polega na kosmetyce i występuje sezonowość (jak w br czy surwi). Jedyny problem to open pvp więc “przy nagłej potrzebie” stracić można progres kilku godziny (raczej poniżej godziny sesje są mało opłacalne).

Najwięcej grających takich par widziałem w World of Warcraft, to chyba w sumie prawie idealna gra dla takiego układu :slight_smile: albo ewentualnie właśnie GW2

Ragnarok Online na TalonRO
https://www.talonro.com
Fajna cukierkowa grafika, dużo opcji customizacji postaci, czapki, kolory itd. no i ten klimat w Pronterze przy fontannie ^^

Potwierdzam słowa kolegi LauxAntille. Mamy dokładnie tego samego kolegę. Chłop gra w Destiny 2 i wydaje się być zadowolonym człowiekiem, żona również. Pozdrawiam cieplutko.

1lajk

Z tym zamknięciem to przesadziłaś, tak szybko nie zamkną GW 2.

Spróbujcie może coś w coopie? Dlaczego by nie borderlands 1 2 I 3? Albo Army of two? Dużo gier oferuje zabawę dla dwójki. A może lekkie retro jak diablo 1?

Jak bardzo chcecie mmo to może maple story 2 albo tree of life (przyjemna gra ale nie wiem czy ludzie jeszcze się tam bawią).

Czasami warto wrócić do singlowych tytułów z opcją coopa.

Nie, bo szukają gry mmorpg, a nie czegoś w innym gatunku.

A czy to nie od nich zależy?

Szczerze nie uważam WoWa za casualową grę, zwłaszcza od Legionu kiedy dodali grindowanie Mythic Dungeonów, co powoduje masę jadu wśród społeczności. Poza tym aby w WoWie coś osiągnąć to jednak wymagana jest gildia, a gildie w tej grze zwykle wymagają dosyć mocnej aktywności. Do tego jeszcze dochodzi fakt, że jeśli wyjdzie jakiś nowy patch, czy nawet dodatek i nie wystartujesz razem z nim jak wszyscy, to potem robi się problem z progresowanie “bo nikt już tego nie robi, trzeba było to zrobić trzy miesiące temu jak wyszło”. Oczywiście jak ktoś ma gildię to w gildii progresuje się alty, ale bez niej nie ma co na to liczyć.
Ktoś powiem, że “phi można grać bez aktywnej gildii”. No nie bardzo, chyba, że samo LFR gdzie to automat ci dobiera całą grupę, ale są one strasznie proste i ja większość przechodziłam na afku mając kogoś na followa. A jeśli chcesz z randomami robić jakieś wysokie Mythic dungeony to licz na siedzenie nawet kilka godzin z nimi, oczywiście na rozwalonym kluczu bo w czasie w życiu nic nie zrobicie.

Ogólnie WoW to straszny wyścig szczurów i nie polecam go nikomu kto ma realne życie. Zresztą jak w niego grałam to nie spotkałam ani jednej takiej osoby, wszyscy full time nerdy ew. czasem szli do tej pracy jak już serio musieli. Moja gildia była “tylko” semi-hardcore, więc naprawdę nie wiem co dzieje się w tych naprawdę hardcore i chyba nie chce wiedzieć.

P.s. I nie, nie podam nazwy gildii bo byłoby to nie w porządku wobec jej członków. Niemniej jest ona aktualnie top100 na Burning Cebulionie, a za czasów Legionu była nawet Top 30 - 50, nie pamiętam dokładnie.
Niestety moja postać jako dowód także jest już nieaktywna na Armory bo nie logowałam się od ponad roku >_>

Dziękuję Wam za sugestie. Próbujemy GW2 gdyż TESO 2x abonament to średni pomysł :slight_smile:

w żadnej innej grze jak WoW nie spotkałem takiej ilości małżeństw, osób starszych, totalnych casuali zaraz obok hardkorowych graczy więc to co napisałeś to totalna bzdura.

Dzieci robic a nie w gry.

Zeby nie bylo offtop to w przerwach tibie polecam

1lajk

A nie lepiej kupić jakąś grę, na przykład Divinity Origin, Baldurs Gate, Grim Dawn, World War Z czy jakieś inne multiplayer owe i grać we dwoje lub ze znajomymi? Nie potrzeba do tego dużo czasu, w każdej chwili można zapisać i wyłączyć grę, nie ma presji typu silniejszy gracz który podbiera moby czy który cie trolluje, nie ma też nacisku, bo jakiś event czy inne wydarzenie jest czasowe.
Polecam przemyśleć to,
Pozdrawiam.

kupcie sobie psa i bedzie zajebiście

Pewnie ze zamkna.
Za 10 albo 20 lat.
GW2 caly czas generuje firmie dochod, w dodatku caly czas dodaja update wiec…
W eve od 16 lat mowia ze Eve umiera…

Tak jak @Aruketo doradzil.
Ja polecam:
ESO, FFXIV i GW2.
Sam bym gral w GW2 ale nie ma serwerow azjatyckich, a przy 250ms nie bede masochista.

Jak sie nie mozecie zdecydowac to sobie zagrajcie najpierw w Divinity 2.