Kiedy nastąpi koniec świata wie tylko Bóg (to że kiedyś nastąpi jest pewne bo zostało zapowiedziane). To co jest teraz (jak pokazuję) jest znacznie mniejszym kataklizmem niż mieliśmy je w przeszłości i nie nastąpi moim zdaniem teraz koniec świata. Człowiek, który jest grzesznikiem ma skłonność do grzechu i często pisze sobie tragiczne scenariusze. Teraźniejsza sytuacja pobudza do refleksji nad kruchością własnego życia. Zawsze człowiek ma wpływ na przyszłość przez modlitwę i nawrócenie do Boga. O tym m. in. jest mowa w niektórych Objawieniach uznanych przez KK - np Objawienia w Kibeho, czy Fatimie.
@ TrueMaloSilny
wg mnie człowiek to nieśmiertelna Dusza ludzka, a ciało człowieka to jakby skafander kosmonauty potrzebny do egzystencji w tym ziemskim świecie. Po to by wąchać kwiatki, jeść, chodzić, spać, odczuwać ból, smak, węch, słuchać otaczającego świata, rodzić i wychowywać dzieci, kontemplować otaczający świat, zdobywać wiedzę itp.
Po śmierci ziemskiej człowieka dostajemy ciała (Ci co trafią do Nieba) z innej materii (nieśmiertelnej) podobnej (wg mnie) do Ciała Pana Jezusa po Zmartwychwstaniu.
To co podtrzymuje relację człowieka z Bogiem jest modlitwa i jak jej w życiu człowieka nie ma to zaczynają się poważne problemy na wielu płaszczyznach.
ps
w tym pokoleniu odstępstwo od Boga następuje po podatności człowieka na grzechy przeciwko czystości, pornografię, brak modlitwy, gry satanistyczne, muzykę satanistyczną, okultyzm, spirytyzm itp