Czy opłaca się kupić nowego ArcheAge'a?

No właśnie dlatego, że debile co nie umieją grać nakręcają aferę bo im się wydaje, że te osoby co są nad nimi nie grają lepiej tylko na 100% oszukują :).
Dokładnie napisałem jak wyglądał exploit… Może na martwych serverach bardziej to wpłynęło na ekonomię.
Np. Na halnaku czy tam serverze o ciul wie jakiej nazwie tzn. serverze od 3 do 17 gdzie pewnie nie ma na każdym cr 500 osób.
Na alexandrze nie ma różnicy, jak udało Ci się zabić więcej niż 3-4 bossy dziennie to znaczy, że grałeś 10h+

wole wierzyć debilom z reddita niż debilom z mmorpg forum xD

1lajk

Było to o wiele więcej niż 250 golda dziennie. Niektórzy idioci się pochwalili i mieli 3k golda już po kilku dniach i T3 hiram celestial weapons. Poszły bany. Archepass został zmieniony, łącznie z tym, że jest teraz weekly nie daily. Generalnie chyba na plus, zobaczymy niedługo czy ma to jakieś oddziaływanie na ekonomie, na razie tego nie zauważyłem, niemniej na progres gearu już ma ogromne. Mniejsza o to w każdym razie.
Mimo, że gram w AAU, to nie uważam, że warto je kupić w obecnej formie. ArcheAge zmienił się na przestrzeni lat. Niegdyś świetny grindownik, dziś jesteśmy niewolnikiem daily questów. Chodzą już przydomki “DailyAge”. Wjebali tyle daily questów, które faktycznie warto robić, jeśli się nie chce odstawać z gearem, a jeśli chcielibyśmy je robić to kilkanaście godzin nie nasze, że odechciewa się grać. Nie pozostaje czasu na nic innego poza daily. Imo bez sensu. Uwielbiałem tą grę, ale teraz cóż… Jestem nieco zawiedziony.

Już weekly, a nie daily, więc gracz weekendowy podzióbie w sobotę i jest na bieżąco. Limit jest 100 questów na tydzień przy 6 korektach. Ten pomysł pochwalam. :blush: Jest czas i na grę i na Rodzinę.

With today’s hotfix, all ArchePass missions have had their maximum gold for completion reduced to 10g. Along with this, the weekly mission counter has been applied. After reviewing accounts that were abusing the previous high gold from world boss missions, we have permanently banned over 200 accounts. Wszystko i na temat

Nie słuchajcie Bemola bo to troll. Exploit był, bany jakieś tam niby też się zaczęly za to. Ogólnie wczoraj troche na hardcora ale zrobilem weekly archepass. 5-6 h grindu ale spokój do niedzieli mam. Gorzej jak level wbije. Będą girsze questy na Aurori ehh…

Cieszę się w takim razie że jednak spasowałem AAU bo bym się tylko wkurzał, z moimi 1-2h dziennie max na granie :frowning:

HAHA dobrze że nie kupiłem tego syfu H@H@H@ jak można dać się nabrać na produkt który ma 10 lat i nie jest już rozwijany tylko dojony jak stara śmierdząca krowa. Niedługo krowę będzie trzeba uwalić na mięso przed tym jak ona pierdolnie.
Your welcome miłej gry.

PS.
Auroria questy są lux, pokochasz je.
Znienawidzisz za to questy na morzu, polecam zbierać na clipper.

Co do golda…
Są 2 powody czemu ludzie mieli dużo golda.
Pierwszym powodem jest to:

Archepass 55+ = z 200-250 golda dziennie, 1-5 archepassów lvl 30 = dodatkowe 150-750 golda dziennie + labor około 150 golda od postaci na coin pursach.
Czyli sensowny grind na 3 kontach daje olbrzymie korzyści.

Drugim powodem jest to, że ludzie nadal nie zdają sobie sprawy z tego, że jeśli przeliczamy labor na gold jaki przepalasz na hiramy to gold przepalany na fee na T1 jest największy, co to znaczy?

W żadnym wypadku nie oznacza to, że wbicie z t2 na t3 jest tańsze od wbicia z t1 na t2 ALE

Jeśli masz ten sam typ infuzji to zużycie 2-3k labora na wbicie expa do hiramu t1 jest +/- 2-3 razy droższe niż na hiram t2.

Tak, żebyście sobie to mogli wyobrazić np. 2h broń t1 z celestial 0% na 100% potrzebuje 13k expa i jeśli ten exp wbijecie na t1 to zapłacicie za to +/- 2-3x więcej niż gdybyście te 13k expa wbili po upgrade na t2.

Reasumując jak przebrniesz przez t1 to już zacznie Ci się gold odkładać.

Już pomijam fakt, że masa ludzi nachapała się na archeum tree, które kosztują po 20-40g za loga :stuck_out_tongue:

Też jeden ziomek znalazł w dniu pierwszym 3 thunder strucki xD

Tak exploit był w formie w jakiej napisałem.
Mogłeś:
A) zmienić typ archepassa by mieć dodatkowy reroll za gildasy
B) zmiana archepassa owocowała resetem ilości daily

Bana dostało z 200 osób w sumie na europie.
Unbana dostała ponad połowa ponieważ bany leciały z automatu dla tych co zmienili archepass nawet 1-2 razy.

Czy można stwierdzić, że exploit wpłynął w jakikolwiek sposób na ekonomię gry?

Raczej nie, ponieważ ludzie zamiast zająć się robieniem golda na exploicie (zrobić stałą ekipę i abusować dungeon questy, które da się zrobić w od 3 do 20 minut) robili bossy, których hunting zajmuje olbrzymie ilości czasu dodatkowo dostanie takiej ilości bossów, którą ludzie byli w stanie robić to mogłeś dostać po prostu z archepassa bez exploitu.

Znaczy… Jedyny problem jaki widzę jeśli chodzi o AAU to brak grace period.
Zarówno zaimplementowanego do que jak i do gry.

Chodzi o to, że w momencie jak Cię wywala powinieneś mieć czas na powrót do gry/kolejki bez uczestniczenia w kolejce 3-4k osobowej od nowa.

Oczywiście nie miałbym nic przeciwko temu by skupili się na polepszeniu serverów na których stoi AAU zamiast dodawać nowe servery i liczyć, że po tygodniu gry ludzie przeskoczą na luźniejsze servery i odblokują kolejki.

Ale porównując z poprzednimi fresh startami to naprawdę jest cud miód maliny i orzeszki.

Jeśli chcesz zabić czas na miesiąc może dwa max to opłaca się dla nowego gracza. Dla starego gracza to nic nowego… pograsz chwilkę i znudzi się. Ta gra miała wiele razy szansę podbić rynek i nie chodziło o p2w po prostu jest jaka jest. Będzie miała swoje grono fanów, ale mnie już od dawna nie przyciąga a mam z niej dobre wspomnienia. Sam pogrywam teraz w Astellie, nie wiem na jaki okres zostanę w niej, ale nie żałuję coś nowego, grafika cieszy oko i fajne community. Nie wiem Astellia skończy, ale AAU na pewno skończy gorzej niż WOW Classic. Popularność spadnie i zostaną niedobitki na serwerach. Już lepiej chyba na VPN teraz w Lost Ark pograć, ale to moje zdanie :slight_smile: każdy może mieć inne.

2lajki

Jak nic nowego… Jest powrót wszystkich fajnych gildii i można się ponapierdzielać.
Jest populacja. Są ludzie, jest z kim się bić.
Dla starych wyjadaczy pvp piękna gra.

A dla nowych graczy też kozak bo gra jest bardzo noob friendly na tę chwilę.

Nikt nie mówił, że ta gra przebije wow classic… Ale pewnym jest, że przeżywa drugą młodość od czasów alphy nigdy nie było nawet 1/10 populacji jaką masz teraz.

ja tam wole lost ark (jutro open beta) :smiley: tam pvp jest świetne jeśli ktoś lubi arenki jak ja :slight_smile: open pvp nie widziałem jak wygląda ale pewnie dynamicznie :wink: do tego jest premiera kingdom under fire 2 w listopadzie

Poprawka: Od jutra Early Access, a od 27.10 Open Beta.
Też z ciekawości zajrzę.

@n0time4u @Gajin

Typowy rasowy hejt. A feeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Sam zrobiłem 7 bossów pod rząd i gdyby nie to, że miałem crasha to dobiłbym do 17(miałem ciąg 8 misji na bossa i pewnie utrzymałby się do końca (kilka osob z gildii też miała od kilku dni ciąg questów na bossy))
Czyli z samych CR/GR masz 24 bossy robiąc nawet połowę z tego masz 600 golda.
Pokaż mi gdzie zarobisz 600golda nie wydając żadnego labora?
Bossów jest pełno bo w CR mogłeś robić bossy które liczyły się do dowolnego questa na bossy a GR do Nuia i Harani)
Na jednym serverze był cały raid (100osob) które cały dzień kampiły na bossy i CR/GR i dziwnym trafem te osoby były top 5 w gs.

Crash - zmienić direct 11 na 9 w opcjach gry, kolejki są mniejsze, ale na alexandrze przynajmniej grają całe gildie, ale pomagają nowym.

Już tak się nie jaraj, może dla Ciebie AAU to piękna gra. Lecz każdy ma tam swoje gusty, według mnie to jest słaba gra, za dużo tego wszystkiego - ja oczekuje od MMO bardziej prostoty, tak jak to było ze starszymi produkcjami, a nie jakieś domy co tak na serio nic nie dają i te wszystkie nikomu niepotrzebne bajery. Wole wejść na serwer pogrindować questy czy tam moby, przy czym zdobyć lepszy ekwipunek dla mnie czy też innej klasy który potem wystawie sobie w market, w AAU w jednym gearze się lata całą grę, byle go tylko ulepszać. Jak dla mnie AAU jest totalnie nudną produkcją, jeszcze jakby chociaż ta grafika była ciekawsza dla oka, ale nie dość że jest brzydka i wręcz “szara” to jeszcze te puste lokacje, gdzie masz trzy drzewa na krzyż. Dodatkowo cały interfejs gry w ogóle nie jest przejrzysty “przynajmniej dla mnie”. Podsumowując to taka gierka z przed “10 lat” która nawet nie jest jakoś wielce aktualizowana, tylko odgrzewany kotlet. Tyle, że nie jest już P2W, ale tak czy siak jakoś nie widzę w tej grze czegoś tak nadzwyczajnego żeby powiedzieć iż za 2 lata nadal będzie w nią grało tyle ludzi ile jest teraz. Jak dla mnie jedne z najgorzej wydanych pieniędzy.

2lajki

dawajcie do lost ark jutro a nie jakieś archeage i inne gówna xD jebać te crapy lecimy z prawdziwym mmo :slight_smile: