Niech spróbóje holow kinght gra ma mroczną oprawę graficzną a co do minecraft grafikę da się zastąpić paczkami textur.
Gra MMO dla autystycznej dziewczyny
Sprobuj Escape from Tarkov, tam nic się nie dzieje, ładne widoczki, jest mmo i ogólnie dobrze robią chłopaki niech się to tak trzyma, dobry przekaz leci.
Ja proponuję gry na kurnik.pl np mahjong - pamięta 10 najlepszych wyników z 30 ostatnich dni.
Albo nie rankingowe Go na 60 minut lub kulki. Tam jest sporo gier online.
Albo poniższe gry także po Polsku ;
Subnautica
ARK: Survival Evolved
Planet Zoo
The Crew 2
House Flipper
Farming Simulator 19
Są też gry angielskojęzyczne mmorpg z bardzo rozbudowanym symulatorem życia częściowo podobnie jak w Simsach
Black Desert Online
teraz jest za darmo do 10 marca rano
ArcheAge: Unchained
Myślę, że Runescape 3 (lub Oldschool, ale RS3 jest bardziej przystępny) jest całkiem ciekawą propozycją. Dużo umiejętności - zarówno nastawionych na relaks (zbierackie/wytwórskie) jak i walkę - dla każdego coś się znajdzie. Duży grind, praktycznie brak stresu i ciśnienia. Każdy robi co mu pasuje ;). Myślę, że dla osoby, która lubi spokój i brak przesadnych wodotrysków wybór idealny.
Cześć,
Specjalnie założyłem konto żeby odpisać, sam jestem osobą z Aspergerem i… no właśnie, każdy przypadek jest kompletnie indywidualny.
Poniżej przemyślenia człowieka z zespołem Aspergera - nie dla każdego mogą być one tak samo logiczne jak dla mnie :).
W moim przypadku najlepiej sprawdzają się grindowniki, połowę życia przegrałem w Lineage2. Mam fiksację na punkcie liczb, odliczania, przeliczania, szukania zależności między liczbami itd. - pasek expa? miodzio ;P. (Exp/czas/ludzie)*party exp rate=licz mnie proszę XD.
Osobiście - Minecraft staje się nudny po 10h grania. W innych tytułach lore mimo, że ciekawe to jednak mmorpg co do zasady niszczy jak dla mnie imersję. “Rozluźniające”, proste gierki… nie… proszę nie :P.
Chcąc jednak wczuć się w językowego świra - pomyślałem o ESO, ale mnie osobiście odstraszyła grafika, podobnie w Black Desert - za dużo się dzieje. Runescape i EVE są znów za mało dynamiczne (i weź tu człowieka uszczęśliw xD). Rzeczywiście survivale z rozbudowanym systemem budowania - strzał w dziesiątkę. Valheim brzmi nieźle, próbujcie!
A co do mnie (może to też trop dla Was) - singleplayer, wszelkiej maści cRPG z otwartym światem (no, może poza Cyberpunkiem bo idzie oszaleć od wodotrysków XD) i maksowanie fabuły na 120% ;). 600h w Skyrimie, seria Gothic w jednym palcu (łącznie z speedrunami i rosyjskim Returningiem) itd…
A, i jak głupio by to nie zabrzmiało - często wyłączenie cieni i dynamicznego oświetlenia, czy detali wody i innych tego typu rzeczy w cholerę pomaga. I nie mówię tutaj o pomocy dla sprzętu, a po prostu - dla głowy…
Miłego!
To może Fall Guys, czy War Thunder Ci podpasuje.