Jak tu niektórych dupsko piecze, chłop się zapytał o grę a Wy robicie z siebie wielkich psychologów i wieszacie na chłopie psy bo chce z dzieckiem pograć.
Skoro dziecko już gra to jest tylko i wyłącznie sprawa rodziców. Ja z moim tatą jako bajtel grałem w “tanki” na pegazusie. Zrozumcie ludziska, że czasy się zmieniły ;] To, że niektórzy z was w wieku 6 lat nie grali na kompie to tylko znak, że tych kompów po prostu kurwa nie było. Teraz to zupełnie inaczej wygląda. Skoro stary ma ochote z córką grać w gre to niech gra z córką w gre a Wy jedyne co możecie to się wypowiedzieć czy waszym zdaniem tytuł X będzie odpowiedni. Zaraz chłopu będziecie chcieli tłumaczyć w co powinien dziecko ubierać. Banda lewaków.
Co do gier:
Nostale ma strasznie toksyczną społeczność i jeżeli się zdarzy, że córa będzie grać “sama” może trafić na zwyroli i mentalnych dałnów.
Skoro gracie w Minecraft i się dobrze wspólnie tam czujecie to warto tam zostać. Gra fajnie rozwija wyobraźnie i to już jest dawno udowodnione
No i w sumie… to coop w każdej możliwej grze z serii “LEGO”
Jak się nie będzie “bać” - moze Stardew Valley?
Ewentualnie Trackmania - przy tym idzie zjeść dużo godzin i się dobrze bawić.
Może jeszcze : Minecraft: Dungeons.
Warto pomyśleć jeszcze nad zakupem Xboxa nowej generacji(series S w zupełności wystarcza). Jest sporo fajnych tytułów i najważniejsze, że opcje kontroli rodzicielskiej są mega łatwe w konfiguracji o ile komuś zależy na takiej opcji.
No i z tego co zauważyłem społeczność “konsolowa” jest mniej toksyczna - przynajmniej w Warframe.
Albo już całkiem z innego podwórka.
Dofus - kolorowa, bez lejącej się krwi, walki turowe i masa rzeczy do roboty. Aczkolwiek wydaje mi się, że próg wejścia jak dla 6 latki może być za wysoki bo gra dodatkowo jest w angielskiej wersji, ale to juz sam ocenisz.