Gra z trudnymi wyborami

Tylko w tornamenta nie grałam, zaiteresowały mnie visual novel, możecie jakieś dobre polecić?
Tylko w tornamenta nie grałam,
w tornamenta nie grałam
tornamenta

Nie gralem we wszystkie dobre gry, ktore angazuja emocjonalnie i wymagaja dokonywania wyborow, ale z tych co gralem, to Torment byl najlepszy. Powaznie, jelsi umiesz wczuc sie w gre, to bedziesz uczestniczyc w hustawce nastrojow.

Cos niesamowitego. Gra dosyc trudna, polecam grac z poradnikiem, aby nie przeoczyc wszystkich fabukarnych niuansow, ktore sa rozsiane po calym swiecie gry, nie tylko w watku glownym. No i trzeba grac magiem, innego wyjscia nie ma.

w kwestii visual novels polecam danganronpa :)

No i trzeba grac magiem, innego wyjscia nie ma.

dlaczego akurat magiem?

Poniewaz w tej grze wazna jest inteligencja, a ten atrybut jest domena czarodzieja, stanowi o sile zaklec. A jest wazna dla samej gry, poniewaz dzieki wysokiej inteligencji mamy dostep do wiekszej ilosci opcji dialogowych. Troche kijowo grac w Tormenta takim wojownikiem, ktory nastawia sie na sile, poniewaz umknie nam wiele z fabuly. A granie wojakiem z niska sila, a wysoka int to tez troche pozbawione sensu. Oprocz inteligencji, najwazniejsz sa charyzma i madrosc. Potem kondycja, zrecznosc i na koncu sila.

Nie ma co sie martwic, przeciez nasi towarzysze beda pelnic inne funkcje w druzynie. A tak ciekawych towarzyszy ciezko szukac w innych produkcjach. Nie mowie tutaj tylko o ich wygladzie, ktory jest zdumiewajacy (latajaca czaszka?!), ale i charakterze, a moze wlasnie przede wszystkim o charakterze. Te piksele zyja i dzieki temu wlasnie Torment tak angazuje. Tyle udreczonych dusz w jednym miejscu? Fiu, fiu,

Az sie dziwie ze nikt tego tytulu nie podal - Alpha Protocol. Jesli chodzi o fabule i wybory to polecam z calego serca ;). I tu wybory maja dosc duzy wplyw na fabule, masz duzo postaci niezaleznych ktore maja swoj charakter i osobowosc, ktora trzeba poznac by sie zaprzyjaznic z danym npc (co moze skutkowac np wsparciem podczas misji), a jeszcze sa wybory czy kogos zabic czy puscic wolno, czy uwierzyc w jego historie czy w historie zleceniodawcy, czy uwierzyc w obietnice wsparcia w zamian za oszczedzenie zycia? A moze pozniej bedzie ta osoba probowala nas zabic? Przegralem juz ta gre trzy razy i za kazdym razem inaczej sie gra toczyla :D. Tzn, misje pewne sa te same, ale raz np ktos ci pomoze i zrobi dywersje a kiedy indziej podrzuci ci walizke ze snajperka. Jedynym minusem tej gry jest grafika i niby animacje - chociaz ja szczerze na to uwagi nie zwracalem bo gra to nadrabia wlasnie fabula ;).

Ps - pytanie do grajacych w to. Kto flirtowal za pierwszym razem z dzennikarka? :D Za drugim i trzecim przechodzeniem gry az sie zmuszac musialem by ja olać xD. Po prostu wzbudzila moja sympatie :D

EDIT : Zapomnialem dodac najwazniejszej rzeczy - to nie gra bioware gdzie masz czarno na bialym podane opcje gdzie jestes dobry a gdzie zly (nawet w tych samych miejscach np ME). Tutaj jest to troche bardziej skomplikowane - zalozmy ze ktos z twoich sojusznikow cos zepsuje - co robisz? Pocieszasz go "nic sie nie stalo" itd, krzyczysz na niego ze mogles zginac przez niego, czy jeszcze cos innego? I odpowiedz nie jest oczywista - bo jesli ktos wie ze przez niego np misja sie nie udala a byla to jakas wazna to pocieszenie skutkuje obnizeniem pkt sympatii bo dana osoba mysli ze tak tylko mowisz i ze jestes sztuczny. A juz wogole ciekawie jest jak dwoch sojusznikow wybierze sie z tb na misje - wtedy trzeba balansowac na cienkiej linie by nie zepsuc z nikim stosunkow ;D. Chyba ze ktos ci nie przypasi z charakteru (tak jak mi pare osob) i celowo bedziesz wybierac takie odp by cie znienawidzil xd. Tylko dodam jeszcze jedno : wszystko ma swoje konsekwencje i niekoniecznie zabicie kogos jest zle albo sprawienie by ktos tam cie nienawidzil ;). Sam sie o tym przekonalem mimo ze to nie w mojej naturze celowe robienie sb wrogow no ale nie moglem wytrzymac z paroma osobami xD.

A tutaj najwazniejszy argument - w grze wybierasz sie nawet do moskwy i zabijasz ruskow! :D (albo nie zabijasz, zalezy od cb xD)

  • Dragon Age
  • Wolf
  • Dungeon Siege 3
  • Skyrim ( co prawda i tak, pewnie zabijesz )
  • inne scrolsy morrowind np.
  • Wiedźmin 1-2
  • Mount&Blade i Warband ( wybierasz frakcje, polityka, fighty symulator zakutej pały czyt. rycerza)
  • Duża ilość RTS (np. civ 5)
  • Zombie-MMO DayZ, Contagion, WarZ
  • Grzech Pierworodny
  • Dark Soulsy ( umysł do śmietnika po 300h gry)
  • Fable

Pisałem, co mi ślina na język przyniosła.

Może to? http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=22546

Tam już na pierwszym kroku musimy podjąć decyzje czy w lewo czy w prawo ;P

Polecam ci propozycję osoby wyżej.Gra ma ok. 18 różnych zakończeń.

A ja polecam IB :), fakt faktem gra krotka ale jest ogromna ilosc zakonczen.

Spróbuj z Dishonored.Nie długa gra a wybory są w postaci np.sposobu zabijania ludzi(lub ogłuszania) więc jeśli będziesz mordowała ludzi jak leci po kolei to będziesz odczuwać skutki w postrzeganiu twojej postaci,Gra ma 3 zakończenie i jest skradanką w klimacie coś w stylu Steampunk.

Jeśli nie rażą cię starocie - Star Wars Knights of the Old Republic

Przejrzałam, każda grę co podaliście i już kupiłam tormenta, bo to chyba jedyna gra z wyżej wymienionych w które nie grałam :P

Chciałbym tylko zauważyć że jeśli nie grałaś w Fable to warto się zainteresować bo jeśli się nie mylę to niedługo ma wyjść remake gry z odświeżoną grafiką itd.

Gra naprawdę warta swoich pieniędzy. ^^

Gratuluje zakupu Tormenta. Muhaha.

Witam właśnie skończyłam 5 epizod 2 sezonu the walking dead i mam do was pytanie są jeszcze jakieś gry, które w jakimś stopniu posiadają takie wybory moralne jak w TWD? Gatunek nie jest ważny, interesuje mnie tylko, granie na uczuciach gracza.