Czy mi się wydaje czy Pantheon dostał ostatnio tak cholernego nefa, że stał się bezużyteczny?! Zawsze gdy nim grałem, miałem bardzo duży dmg, nawet przy w miare tankowatym buildzie i zasięg z ulta był znacznie większy. A teraz tak dostał po glowie, że żeby nim grać trzeba zmienić linie, bo na topa już się nie przydaje, z racji tego że przy offtankowym buildzie jego dmg jest okropnie małe... Jeśli tak to muszę kombinować i opracować kolejnego builda, bo jak narazie muszę mojego maina odstawić na półkę..
Może po prostu miałem zły dzień, ale takiego Jarvana, nawet z małym pancerzem, z wymaxowanym E (siła pantheona) brałem okropnie mało!