Ta społeczność Zeler nie jest chyba aż tak toksyczna. Do tej pory spotkałem sporo bardzo przyjaznych ludzi (dostałem nawet na początku rozgrywki kilka razy skrzynie pełne prezentów i to od różnych osób). Naturalnie z racji kar za śmierć, na każdego trzeba uważać i ufać tylko przyjaciołom.
Wcześniej nie napisałem o czymś co dla wielu osób może być ważne. Devsi regularnie (co tydzień) wprowadzają patche z nowościami. Najczęściej są to realizacje pomysłów graczy. Wystarczy zerknąć na kilka tematów z patch notes.
http://www.havenandhearth.com/forum/viewforum.php?f=39
Gra wciąga jak diabli. Trzeba tylko załapać podstawy.