Nika Bern Stream

Zaprzeczyć nie mogę. Chociaż uwierz Nika na słowo, jak świat światem, dziewczyna/kobieta(zależy jak wolisz być określana, a o wiek pytać nie wypada) zawsze przyciąga więcej widzów.

Wiem jak to jest patrzeć namiętnie jak ktoś gra, sam mam starszego brata i za Chiny nie byłbym w stanie przechodzić Commandosów dziesięć lat temu - znam to, znam. Jednak jest różnica, gdy widzi się coś ze swego rodzaju podziwem, a co innego, gdy się widzi grę taką samą jak u wszystkich. Powiem więcej, streamy z gier typu - jak dziś, Child of Light, są szkodliwe dla rynku gier. To samo lets playe. Co jedynie skłania mnie do jeszcze większej pogardy dla niszowego streama. Jestem też poniekąd postawiony pod ścianą. Nie chcą byś kończyła, byś grała. Jak dla mnie to zwyczajna próba adorowania ciebie - ale i tak ktoś to zinterpretuje jako ból d*py.

A co do mojego streamowania. Wątpię. Jeżeli prowadziłbym cokolwiek, gdziekolwiek, to kanał o charakterze czysto dziennikarskim. Głos mam w porządku, więc nie chcę go marnować. Przy okazji poprawi mi się dykcja.

I na koniec, nie życz mi niczego dobrego bo mi się ono nie przyda. Nie cierpię tych przepełnionych dramatem zdanek od ludzi, którzy o życiu niewiele mają do powiedzenia. Paplanie, że nie jestem szczęśliwy jest trochę uwłaczające.

ps. poproś kumpli z kółka kulinarnego o podkręcenie mikrofonów, bo ich ledwie słychać.

Bez przesady. Child of Light kupiły już ze 3 osoby, które dowiedziały się z o tej grze ze streama. Podobnie Guild Wars 2 - w tym osoba, która obecnie ze mną gra. Sama planuję zakup "Valiant Hearts: The Great War", po tym jak podpatrzyłam jak fajnie się w to gra u nubAsi (przy okazji - polecam: http://www.twitch.tv/nubasia ). Jakiś czas temu dostałam grę z Artifex Mundi i wydawcy z niecierpliwością czekają aż wrzucę ją na streama. Owszem, są osoby, które zobaczą cały gameplay i gry nie kupią, bo czują, że już ją "przeszli", ale więcej osób pomyśli: "o, jaka fajna gra" i ją nabędzie (nie mówię o osobach, które nigdy by się danym tytułem nie zainteresowały).

Commandosów powiadasz? To żeśmy wgapiali się w te same gry ;)

Wybacz, gdy widzę jad w czyiś wypowiedziach, mimowolnie budzi to moje współczucie. Czasem nad tym nie panuję :D

Nie lubie, kiedy kobiety prowadza kanaly na YT i tłicze. Nie lubie tego, poniewaz zawsze zastanawia mnie, czy ludzie ogladaja je na takich samych zasadach, jak ogladaja kanaly meskie, czy robia to tylko dlatego, ze prowadzaca jest ladna dziewczyna. Nie oszukujmy sie, ale spolecznosc tłiczowa to glownie dzieciaki w wieku dojrzewania, ktore rozmyslaja o dziewczecych wdziekach w zasiegu rak, ale jedyne co w tym zasiegu sie znajduje, to myszka komputerowa i fajerwerki na ekranie monitora. Nie zebym krytykowal, przeciez ja tez przegralem pol zycia gimnazjalnego, ale mowie - dlaczego ludzie to ogladaja? Pewnie to troche irytujace dla samych strimerek, poniewaz same musza sie nad tym zastanawiac - sa dobre czy tylko ladne. Mysle, ze w przewazajacej wiekszosci to drugie.

Tak się mówi, że osoby te gry kupują. Też bym powiedział, że kupiłem, gdybym ściągnął. Wierzyć mi się nie chce. Co prawda, Guild Wars trzeba kupić. Ale to wciąż kropelka w morzu potrzeb.

Nie rozumiem jak można powiedzieć: "O, fajnie się w to gra, kupię." No litości, ludzie. To gra ktoś, ktoś kogo wy nie obchodzicie i nie będziecie (bo o hobby mowy nie ma, tylko strumieniowanie za pieniążki rzecz jasna). On ma zapewne inne preferencje gier, więc jednocześnie nie możecie stwierdzić - jak wam by się grało. Poza tym, jak już zobaczycie - to wiele rzeczy się marnuje przez spojlery. Akurat Valiance Hearts ma cudowną fabułę. Masz zamiar całą ją pokazać i napsuć krwi twórcom, którzy nie zarobią, bo ktoś postanowił zagrać za tłum ludzi i opowiedzieć historyjkę?

ps. rysunek, jak na 13ście lat godny podziwu. Niestety ja zatrzymałem się na swastykach i celtyckich krzyżach w zeszycie. Ale już mi przeszło.

Nie przejmuj się tym marudzeniem Nika. Mi Twoje streamy naprawdę bardzo się podobają :)

Tutaj nie ma co się oszukiwać, każdy streamer który się reklamuje na formach związanych z grami liczy na jakieś profity, wypisywanie formułek typu: bo lubię, dla zabawy, świat stanie się lepszy, to jest ściema, na streamie można zobaczyć to co na 80% innych, czyli gadki szmatki ege szege, nic ciekawego. Masz więcej oglądających niż spora grupa PL kolesi od strumyków, bo masz ładną buzię, białe zęby, ładny uśmiech i nic więcej cię nie wyróżnia, jakiś wyjątkowy skill w grach? brak, porządne rady? brak. A ściemnianie że na nic się nie liczy i dla zabawy, tęcza leci, to jest hipokryzja, dla zabawy to się nie lata po forach z reklamą, kasa misiu kasa. Z ciekawości nawet obadam twój stream i ciekawe ile będzie serduszek wysyłanych jako emotki i innych dupereli typu: umów się ze mną, wyjdź za mnie, ty ładna ja nie brzydki zatańciujmy. Ok masz pomysł na coś, energię na wprowadzenie tego w życie, chęci, szacunek dla ciebie w ilości wielkiej, ale nie ma się co oszukiwać, kupują ciebie dzieciaki którzy rajcują się twoim wyglądem, barwą głosu, ładnym uśmiechem (tak masz). Podsumowując stream jakich miliony tylko ładna dziewczyna za kamerą.

Szczerze Dzz? Miałam te rozterki, naprawdę przez jakiś czas się zastanawiałam czy jest sens streamowania gdy jestem dziewczyną i doszłam do następujących wniosków:

1. Czasem zapominam jakiej jestem płci - czasem warto tak zrobić. Serio. Zwyczajnie mieć tę swoją płeć głęboko w nosie. Nie wybierałam jej, ale tez nie powiem, bym jakoś szczególnie na nią narzekała (ot - tak samo jak klasa w grze - każda płeć ma swoje zalety i wady). Nie chcę się w jakiś sposób przez tę płeć ograniczać. Gdybym była chłopakiem to też pewnie bym streamowała (pewnie nabijałabym wyświetlenia wolniej, ale wszyscy przynajmniej mieliby gdzieś moją płeć). Nie powinnam rezygnować z czegoś, co sprawia mi frajdę, tylko dlatego, że jestem dziewczyną. Bo na pierwszym miejscu jestem człowiekiem, potem dopiero dziewczyną.

2. Mam dobre zdanie o większości osób, które na mój stream zaglądają. Możecie mnie posądzić o naiwność, ale naprawdę mam o nich bardzo dobre zdanie. Nastolatki, które chcą się podkręcić widokiem grającej dziewczyny w internecie, szybko się u mnie nudzą. W czasach kiedy Twitch oferuje im seksowne dziewczęta przebrane za kotki i biuściaste kusicielki z padem - widok dziewczyny w czarnym t-shircie to dla nich zdecydowanie za mało.


A teraz ciekawostka: często mówi się o tym, że niektórzy ludzie oglądają streamy tylko dlatego, że prowadzi je dziewczyna, ale chyba nigdy o tym, że niektórzy nie lubią streamów tylko dlatego, że prowadzi je dziewczyna. Bo nie jesteś pierwszą osobą Dzz. Spotkałam już kilka z podobnym podejściem i na pewno istnieje takich jeszcze więcej. No cóż, chyba co jakiś czas będę na streamie domalowywać sobie wąsy ;)


Dzięki VanMetal :)

warn_ico.png
Warn za Double post. - Might



No pewnie, że wszystko dla serduszek i pieniędzy! Zaraz będę bogata, tylko muszę sobie tego PayPala założyć. :D To za trudne jest i tylko dlatego go tam jeszcze nie ma. :P
Oj ludziska, ludziska :D

Muszę, wracać do pracy, bo mam przez Was zaległości.

Dobrego dnia!
że niektórzy nie lubią streamów tylko dlatego, że prowadzi je dziewczyna. Bo nie jesteś pierwszą osobą Dzz.

Ze mna jest inaczej, poniewaz ja nie lubie streamow w ogole. Ani kanalow growych na YT. Nie kreci mnie patrzenie, jak ktos gra, kiedy w tym samym czasie sam moge odpalic ulubiony tytul i bawic sie przy nim samodzielnie. Ogladanie grajacych uznaje tylko w grach turniejowych, po to wlasnie, aby czegos sie nauczyc albo zwyczajnie "zyc scena" danego tytulu. I nie mowcie, ze nie znam magii patrzenia przez ramie starszego brata/kuzyna/kogokolwiek, kiedy ten gra w cos dla mnie zbyt trudnego, bo sam to przezylem. Moj kuzyn grywal u mnie w pierwszego Baldura, a ja jak zahipnotyzowany obserwowalem i chlonalem kazdy piksel (nad wyraz w tamtych czasach przerosniety). I wychowalem sie rowniez na salonach gier, tam jak nie mialo sie kasy, to sie patrzylo i rozmawialo przy tym. Super sprawa, ale to co dzieje sie online nie oddaje w najmniejsyzm stopniu tego, co dzialo sie na zywo. I nigdy nie odda. Do tego dochodza sprawy spoilerow. Kiedys natknalem sie na filmik jakiegos jutubera, ktory przechodzil To the moon. Powaznie? Przeciez sila tej produkcji jest wlasnie historia, a sledzac ja poprzez kanal na YT, traci sie tylko immersje i przezywanie tej poruszajacej opowiesci. Mowie stanowczo nie! Nigdy nie pojme fenomenu twitcha

Ja sobie na lola wpadnę i popatrzę, jak dziewczyna sobie radzi w świecie flamu i hejtu :)

Stream jest slaby i nie ma co ukrywac , gdyby jeszcze jakos sensownie byl prowadzony a nie typu gadas z zkolega i na tym praktycznie sie on konczy , nic ciekawego nie robicie jedynie , wychwalacie pod niebiosy WOW i gw2 jak to wczoraj z jakims typkiem na czacie prowadziliscie wojne bo wow jest najlepszy i koniec. Radze popatrzec na streamy z topkijak sa prowadzone nie ma tam rozwozenia nad grami jedynie podoba mi sie lub nie i na tym sie konczy. Wybic sie na streamie , bedzie CI przykro to mowic ale bardzo ciezko , poniewaz prowadzisz go bardzo nudno.

Kobieta zawsze miała ciężej pod względem krytyki jeżeli mówimy o zajęciach typowo męskich- dziewczyny krytykuje się surowiej z jakiegoś powodu. Streamy to głównie kolesie, więc może narazie i to jest typowo 'męskie zajęcie' (jak narazie). Podobnie zresztą jak Ogólnie granie w gry to domena facetów bo, np. profesjonalnie czy ogarnięcie danego tytułu w 100% (buildy, strategie, społeczności itd.- zaangażowanie w daną grę, nie tylko granie dla samego grania).

Jak wchodzę na streama jakiegoś popularnego tytułu, to widząc dziewczynę w okienku, od razu wyłączam. Nie wiem dlaczego w sumie, bo jak ma licznik parę tysięcy to coś musi tam być ciekawego chyba.. Pomijam te bodźce, które wywołują u nas facetów prymitywne rekacje, np. chęć oglądania ładnej buzi czy dekoltu na 50 % ekranu (jak to się mówi, facet to wzrokowiec). Może i ja nieco bardziej krytycznie i z góry traktuję streamowanie kobiet, bo w czym one tak naprawdę mogą być lepsze od facetów poza tymi aspektami wizualnymi, słodkim głosem i czymś tam jeszcze co powoduje ślinotok u samców ? Chodzi o przyciąganie widzów, a jak To działa to cel został osiągnięty.

Nie potępiam kobiet na streamach, bo i ta część świata jest potrzebna w 'strumykach' ! Jednak nie znajduję jakoś nic interesującego w tych 'live'ach', bo (przynajmniej ja) szukam czegoś zupełnie innego i chyba bardziej wieżę facetom, że znajdę to czego szukam.

Inna sprawa gdy dziewczyna gra w coś co się rzadko pojawia w topce gier, które się stramuje. Takie streamy chętnie bardzo oglądam, a zwłaszcza gdy Pani w okienku coś mówi :) Na koniec tylko dodam, że cieszę się że kobiety gracze (polskie) wychodzą na światło dzienne. Mam już dość tych amerykańskich różowych durnot :)

NikaBern, mam nadzieję, że będziesz stale streamować, bo jak widzę masz parę fajnych tytułó na liście. I pytanie na koniec, mieszkasz teraz w Polsce i stąd streamujesz ? I jak masz ochotę i pomysł, to czy zechciałaś byś napisać coś w tym temacie http://mmorpg.org.pl/forum/topic/64966-mmo-do-gry-z-dziewczyna/ Wielu samcom napewno byś pomogła w dogodzeniu swoim partnerkom :)

@UP

Chyba kpisz, ze maja ciezej pod jakimkolwiek wzgledem. Moze jedynie pod tym, ze sa gorsze w gry.

Kobiety maja na twitchu 1000x latwiej, bo dla nastoletnich (zazwyczaj) napalencow to jedyna szansa na jakikolwiek kontakt z dziewczyna.

Nie raz widzialem jak faceci grali na wysokim poziomie w dana gre (GM/High Master w SC2, D1+ w LoL'u etc) i mieli relatywnie ciekawe streamy, a random kobietka z golda, czy innej ligi dla ludzi z 90iq odpala kamerke i nagle ma z d*py 10x wiecej viewerow niz wspomniany pan.

Zaloze sie, ze OP ma jakichkolwiek widzow tylko ze wzgledu na ladna buzie, a skill w gierkach i osobowosc sa denne i puste. =)

@EDIT

Gold V, "ale zaskoczenie". :)

Dzięki Vilczy za Twój komentarz. Upewniłeś mnie w decyzji jakie gry powinny pojawiać się na streamie najczęściej.

NoSuporto - gdybyś był streamerem - serio cieszyłbyś się gdybyś jako widzów miał napalonych nastolatków? Oni dają tylko puste statystki + zdarzają się osobniki wulgarne, które trzeba szybko sprzątnąć, bo odstraszają osoby wartościowe. To już nie lepiej boty sobie na twitchu odpalić? Przynajmniej wtedy bałaganu na czacie nie ma ;)

EDIT: (umknęła mi odpowiedź) Tak Vilczy, mieszkam w Polsce i stąd streamuję.

Będę oglądał tylko ze względu na to ,że załączył się "ruchable ON"

Za chwilę kontynuacja "Child of Light".

(Uwaga, jestem już za połową, więc mogą pojawić się spojlery ważnych wydarzeń).

http://www.twitch.tv/nikabern

3Tc5rYQ.gif

Wiem, że ostatnimi czasy osób trudniących się „strumykami” jest pełen wysyp, że ogólnie jest ich wszędzie pełno, że pchają się do nas każdą możliwą drogą ale chciałem zaproponować Wam osobę, która przynajmniej moim skromnym zdaniem, jak i głosem wiernych jej widzów zasługuje na odrobinę uwagi.

http://www.twitch.tv/nikabern

Każdą transmisję cechuje przede wszystkim kulturalny, humorystyczny poziom rozmów. Tematyka dyskusji jest różna- rozmawiamy o wszystkim : o filmach, serialach, muzyce, upodobaniach, zainteresowaniach i oczywiście o grach- głównie wieloosobowych.

Oprócz strumyka, równolegle działa grupa na facebook’u. Na niej to, umawiamy się na wspólne granie, dzielimy się ciekawostkami oraz śmiesznymi materiałami znalezionymi w sieci.

Być może, wśród nas znajdziecie chętnych do wspólnego grania w tytuły takie jak : LoL, CS: GO, TERA. DayZ SA, Diablo II i Diablo III oraz HS. Z czasem ta lista pewnie się powiększy… być może przez kogoś z Was?

Zapomniałem dodać , że gramy 4fun. Nie gramy o życie a dla przyjemności.

Więcej info znajdziecie tutaj:

https://www.facebook.com/nikabern?fref=ts

a poniżej link do twórczości Niki na yt :

https://www.youtube.com/user/nikabern

a tu- link do w/w grupy :

https://www.facebook.com/groups/814166815268490/

Zajrzyjcie chociaż na chwilę, rzucie „lajka”, jeśli Wam się spodoba zostawcie komentarz, jeśli nie- to też zostawcie po sobie jakiś ślad. A być może Wam się spodoba i zostaniecie na dłużej?