Przecież podałam link do swojego konta, więc o co chodzi, bo nie rozumiem, nikt mnie w niczym wyręczać nie musiał (podejrzewam, że nie chciało się dokładnie przejrzeć tematu). To po pierwsze. Po drugie - poruszyłam w swoim wywodzie pewną kwestię, z której rozwinęła się dyskusja, po czym sama w pewnym momencie tę dyskusję zakończyłam, więc tutaj też nikt wyręczać mnie nie musiał (ja wiem, że fajnie jest czuć władzę, ale powinieneś mimo wszystko w wolnych chwilach popracować nad umiejętnością czytania ze zrozumieniem, bo to aż przykre, że administrator ma z tym problemy). Po trzecie - temat zawsze można wyodrębnić i utworzyć nowy, bez szkody dla żadnej ze stron - choć jestem w stanie zrozumieć, że lenistwo jest silniejsze.
Proszę uprzejmie o nie nadużywanie władzy, nie bawienie się w jasnowidza i nie urządzanie wycieczek osobistych - za grzeczne i ładne dostosowanie się dziękuję ślicznie.