Pytania starego nooba

Tak moze.
Jest wiele drog dropu tego klucza z czego wiele gwarantowanych (z reward trackow na pvp czy tez story).
Za np skompletowanie map (oprocz miast itd) ale tam gdzie jedt rng tam ratio dropu jest dosc niskie. Aczkolwiek kilka lat temu robilem na kilku postaciach map completation i mialem dosc wysoka srednia na poziomie ok 70%. Nie wiem czy to zmniejszyli czy nie ale wtedy oblowilem sie.
Z przeciwnikow jest na prawde niskie ratio takze miales szczescie.
Pochwale sie - ja z tygodniowej farmy wydropilem perma bank acess (szczescie niczym w totka) ktorego wartosc wtedy to oponad 4000golda. Teraz nadal sie to trzyma w cenie

https://wiki.guildwars2.com/wiki/Black_Lion_Chest_Key

No to super, lubię gry które nagradzają noobów za wytrwałość i dają takie miłe niespodzianki. Zbyt mało warte żeby to było wyjątkowe, ale na tyle cenne że morda się cieszy i ma się ochotę grać jeszcze.

Zawsze lubiłem w grach tego typu, akcje w stylu:
“ej zobacz co wydropiłem! i to w początkowej krainie!” :grinning:

@Majki83
Tutaj można spotkać tę weterankę która wydaje mi się dużo mocniejsza od innych weteranów. Ale, może mi się tylko wydawało? :thinking: —>


Ale nie robię z tego afery, po prostu to taka ciekawostka że oznaczenia mobów i ich poziom nie jest w GW2 wyznacznikiem ich siły.

A tak przy okazji, wracając do noobskich pytań - jeszcze tydzień potrwa halołinowe szaleństwo, jak można wykorzystać? Zakładając że nie ma się jeszcze 80 poziomu i do tego labiryntu Szalonego Króla nie można jeszcze chodzić.

Ten veteran nie wydaje sie byc szczegolny wiec nie wiem z czego to wynika ma jedynie oslepianie i zatruwanie moze nie czyscisz kondycji stad ten problem ale nie wiem musial bym to zobaczyc na zywo. Poza tym z tego co pamietam traitow nie rozdajesz czyli grasz ze tak sie wyraze ‘niekompletna’ postacia z masa slabosci/dziur/niedociagniec nawet jak na swoj lvl
Pytanie czy Ty wylaczyles tab-target i uzywajac celownika celujesz we wrogow? (bo widze celownik)

Co do festivalu raczej jedynym farm spotem jest labirynt. Jedyne co moglbys jeszcze pszyfarmic to na pvp ustawic reward trac z tego eventu i sprobowac w tydzien grajac pvp uzyskac ostatnia nagrode 20slotowy bag plus pomniejsze trash-looty

Tak, lubię celować, dzięki temu gra sprawia mi więcej przyjemności.

Ale cały czas komentujesz temat od innej strony, chyba mnie źle zrozumiałeś, bo źle to wyjaśniłem :slight_smile:
Spróbuję jeszcze raz:

Kwestia tego jak ja sobie radzę i czy rozdałem traity czy nie - jest istotne ale bardziej chodziło mi o duże różnice pomiędzy mobami które są tak samo oznaczone.

CZYLI ------>
Spotykam dwa moby, ten sam poziom, ta sama brązowa ramka i z jednym radzę sobie bez problemu a z drugim mam ogromne problemy.

PRZEMYŚLENIA ------>

  • Nawet jeśli jestem słaby graczem i nie rozdałem punktów, to dlaczego z jednym sobie radzę a z drugim nie?
  • bo chyba chodzi o to że w zależności od ogarnięcia zarówno mechaniki swojej postaci jak i tego jak walczy dany mob - mogą wystąpić ogromne rozbieżności w wynikach walk z takimi samymi mobami, więc tym większe mogą być kiedy moby się różnią mechaniką walki.
  • Czyli dlatego czasami jakiś mob dla jednej klasy/stylu gry/ogarnięcia -jest trudny a dla drugiej łatwy.

WNIOSEK ----->
Wychodzi na to że oznaczenia mobów tylko wydają się mylące - Ponieważ w GW 2 mamy ogromny margines błędów podczas walk i bardzo różne poziomy radzenia sobie w takich samych sytuacjach. I stąd te spore rozbieżności.

Tak tylko ze musisz wiedziec jedno… W gw2 masz dwa rodzaje obrazen…
Power damage i condi damage
I problem w tym ze zasadniczo mechanika uleczania sie/przezycia jest zgola troche inna.
W przypadku przeciwnika z power damage sprawa jest prosta bo skill 6 po prostu leczy go gdyz obrazenia otrzymujesz w momencie otrzymania ciosu.
Natomias condi damage dziala tak ze np ktos rzuca na Ciebie czar/cios ktory naklada na Ciebie kondycje ktora np trwa 5-10 sek. I teraz nawet jak uleczysz sie skillem 6 a kondycja nadal trwa to dalej Ci zabiera hp. Wiec poprawnym sposobem bylo by najpierw uzycie skilla z dopiskiem ‘condition remove’ a dopiero po tym uleczyc sie. Sprawa z kondycjami moze byc bardziej skomplikowana bo mozesz otrzymac kilka kondycji na raz jednoczesnie. Czesto rozdanie pktow w traity moze spowodowac ze skille ktore masz od 6-0 otrzymaja afiks zdejmowania kondycji.
Ja wiem o co Tobie chodzi doskonale tylko po prostu jezeli postac jest zle ustawiona to ma problem z radzeniem sobie z obrazeniami od kondycji. Idzie za tym stwierdzenie ze obrazenia od kondycji o ile z mala iloscia stakow (bo wiele kondycji moze byc zestakowanych) czy nawet pojedyncza nie sa grozne jakos super o tyle jak ktos rzuci na Ciebie tych kondycji iles tam i pozniej jeszcze je stakuje to okazuje sie ze nagle nie mamy absolutnie nawet szans przezyc tego nawet jak przeciwnik przestanie atakowac. Tak sie czesto robi tez na pvp - zarzucasz kogos kondycjami lub rzucasz kilka i czekasz jak przeciwnik je zdejmie i jego skille z condi remove maja cooldown i wtedy byrstujesz go skillami condi dmg (tak zeby byly nastakowane i/lub bylo ich kilka zrodel) i zaczynasz go kiteowac patrzac jak kondycje co tik zjadaja mu hp a on leczac sie zwyklym skillem 6 (ktory np nie ma condi remove) po prostu widzi ze jego koniec to kwestia sekund.
I na pve tez tak moze byc bo zle rozlozona postac co do traitow o ile poradzi sobie z kims kto zadaje power dmg o tyle z condi juz moze nie radzic sobie.
Dlatego w gw2 znajomosc combat systemu daje niesamowita przewage nad kims kto ma end game gear ale nie do konca kuma co jest to

Nie jestem aż tak głupi i już dawno się zorientowałem że coś takiego istnieje. :wink:

Tak czy siak, ja bym jeszcze napisał o tym że w GW 2 wiele ataków można uniknąć przez uniki albo po prostu przez odsunięcie się na bok, Pamiętam jak na początku grania miałem klasyczny tego przypadek. Zaatakowałem trzy bazyliszki i źle stanąłem, zaczęły mnie stunować i… mnie zjadły.
Ale wystarczyło że po chwili tam wróciłem i uniknąłem ich ogłuszenia przez zwykłe zrobienie kroku w bok (nawet bez używania dodge) i tym razem to ja wygrałem z zapasem.

A wracając do oznaczeń mobów i bossów. Wczoraj zrobiłem test.
Mając 45 poziom poszedłem do Queensdale i solo zaatakowałem bossa na 10 poziomie (miał złotą ramkę z dwoma mieczami) i szybko przegrałem. Ale chwilę później w prowincji Gendarran Fields też samotnie zaatakowałem bossa na 30 poziomie (też ze złotą ramką z dwoma mieczami) i choć łatwo nie było - to wygrałem po kilku minutach walki.
Te same oznaczenia, 30-stkę pokonałem a 10-tki nie.

Tak tylko ze Ty probujesz zaszufladkowac range bossow tzn veteranow z np 30 poziomu spodziewasz/chcialbys aby bili tak samo itd.
Tylko ze w gw2 masz nie tylko podzial na rzadkosc mobow (championi weterani itd) ale masz tez bossow do solowego pojedynku i bossow grupowych. Poza tym jezcze tj wspomnialem moga byc kondycyjni itd
Ja naprawde ta ramka bym sie do konca nie sugerowal - wiem ze to powinno tak byc ze ramka oddaje jakis stopien trudnosci bossa ale to bardziej traktowal bym jako rzadkosc wystepowania tego bossa w swiecie.
Baaa powiem wiecej - jak wejdziesz na tereny dodatku heart of thorns to dopiero mozesz kompletnie stracic poczucie poziomu trudnosci jak zwykli veterani tam tluka strasznie. Gdzie na przyklad mala grupka mini raptorow bedacych zwyklymi mobami zjadaja szybciej niz niejeden boss.

Co do power/condi dmg - nie twierdze ze nie wiesz ze jest takie cos ale na poczatku malo kto sobie zdaje tez sprawe ze zasadniczo Condi dmg>power dmg w ogolnym rozrachunku. I najwiecej buildow rakowych na pvp to wlasnie condi dmg (pomijajac one shoot/glass canon buildy ale ich skutecznosc wynika z wymaksowania dmg kosztem survi a u rakowych condi damagerow bywalo ze survi szlo w parze z potezna iloscia kondycji jak np kiedys condi mirage - gdzie mial 2x dodge podczas ktorych normalnie atakowal plus mase evade skilli plus aplikacja tormenta na masowa skale, albo condi scourge ktory kompletnie kontrolowal pole wokol siebie poteznymi aoe, dalej sagebrand, dalej bardzo fajny byl/jest condi core thief p/d itd itd
Wiesz zdawanie sobie sprawy ze cos jest w grze jest ok ale z czasem sam zauwazysz niektore dysproporcje. Tzn AN stara sie nerfic traity zbyt op ale wiadomo niektore rzeczy wychodza z czasem. Dlatego na pvp/wvw pewne skille dziala inaczej np mirage ma tylko 1 dodge. Wiec dlatego jak mowilem ze na open world zaznajamia sie moze z 60% mechanik gry i tworcy tez to wiedza dlatego pvp/wvw jest nerfione oddzielnie.

Możesz coś więcej napisać o “sagebrand” i “condi core thief”?

Sagebrand to firebrand oparty o amulet sage-jest to odmiana symbolbrand oparta bardziej o condition damage. W szczytach swej swietnosci (bo teraz tak go znerfili ze sie juz tym raczej nie gra) build ten laczyl potezny condi damage z tym co najlepsze we firebrandzie a mianowicie 3 tomy (kazdy po 5 skilli) ktore: t1 burstowalo condi dmg, t2 bardzo dobrze healowal i zdejmowal kondycje a t3 suportowal na wiele sposobow. Build ten byl bardzo elastyczny a mianowicie sprawdzal sie jako duelista jak i teamfighter. W sprawnych rekach nie do ubicia/prawie nie do ubicia przez innego condi dps. Skill leczacy bez precasta i z ageis, skill oslepiajacy bez precasta, skill dajacy niewrazliwosc na jakikolwiek damage ktory odnawial wszystkie tomy. Masa skilli cc, masa narzedzi obrony (nie tylko wyzej wymienione ale takze uzywano na nim tarczy w ofhandzie czy focusa).

Condi core thief kolejny rak pvp ktory jest uzyteczny do tej pory i ktorym bardzo lubie grac do tej pory.
Zeby pojac istote tego buildu trzeba wiedziec jak dziala thief - otoz thief na skillach 1-5 nie ma kompletnie cooldownow a w zamian kazdy z nich zjada iles punktow initiative ktore nam sie odradza. Ok ale jak to dziala bo dziala i potrafi doslownie zjesc hp przeciwnika kiexy my jestesmy jyz daleko od niego ale ok do rzeczy. Build ten bazuje na main secie pistol + dagger.
Najbardziej rakowym skillem jest tu pistol 3 ktory dziala tak ze bedac blisko przeciwnika teleportuje nas na dystans w tyl dajac mozliwosc oddania dwoch seri z pistoletu ktore nakladaja szereg kondycji. I niby tu z opisu nie wyglada to jakos drastycznie o tyle na pvp potrafi sfrustrowac przeciwnika bo ten skill mozna uzywac dwojako i ofensywnie i defensywnie bo defensywnosc jego polega na tym teleportowaniu nas i budowaniu dystansu. I tj wspomnialem na thiefie skille 1-5 nie maja cooldownu a ten dodatkowo jedt praktycznie instantly. Dlatego jak ktos dobrze zna inne postacie i ich sklle moze latwo czekac jak jakas akcje podejmuje przeciwnik po to zeby w oknie precasta wstrzelic sie z tym skillem bedac w bezpiecznej odleglosci po teleporcie. Ale to nie wszystko… W thiefie najbardziej poteznym skillem jest skill f1 tzw steal - polega to na tym ze bedac w dosc duzym dystansie (blizej tez mozna) nasza postac bez precasta teleportuje sie do przeciwnika, a dzieki traitom z shadow arts daje nam niewidzialnosc… I ok znowu nie wyglada to groznie ale… Wyobraz sobie sytuacje taki thief np przeciwko spelbreaker na greatswordzie. Thief bedac niewidocznym lub po prostu blisko uzywa pistol 3 co teleportuje go a tem oddaje 2 serie ktore nakladaja juz kondycje. Warrior z tymi kondycjami w tej odleglosci jest praktycznie bezradny wiec musi skrocic dystans my w tym czasie mozemy go lekko kiteowac lub od razu uzywamy f1 i od razu znowu pistol 3 co daje natychmiastowy teleport do warriora (steal z kondycjami) i teleport od warriora z kolejna seria z pistoletow i kolejnymi kondycjami… A warrior nadal bezbronny no chyba ze sie wstrzeli z counterem ale f1 na thiefie mu przerwie probe uxycia tego skilla… Ale to nie wszystko…
Skill leczacy daje stealth i leczenie, skill dagger5 daje stealth, blind powder daje oslepianie i stealth, shadow refuge daje stealth i leczenie (stealthu moze byc nawet 15sek nam i naszym sojusznikom), dagger storm daje evady, spowalnia przeciwnika i idbija pociski.
I to nie wszystko… Na swapie thiefem biega sie z shortbow na pvp bo tam skill 5 daje Ci teleport… Czyli smialo kontrolujesz mape (nie tak szybko jak daredevilem ale niewiele wolniej). Wiec dano w rece roamera potezne narzedzia do wykluczania celow a jezeli build ma malo skilli zdejmujacych kondycje to lezy. Zasadniczo roamerem rzadko podejmuje sie walke 1v1 bo sa to klasy dosc squishy ale ten teleport z pistola i masa zrodel stealth oraz blindess i portalowanie sie w sprawnych rekach robi z takiego thiefa cel nieuchwytny. Gdybys byl chetny moge pokazac jak to wyglada.

To korzystając z tego, że sporo tutaj weteranów i specjalistów pozwolę sobie zadać pytanie o build dla kogoś kto zaczyna grać. Myślę, że na początek dobrze by było coś pod pve-solo, żeby się powolutku wdrażać do jakichś bardziej skomplikowanych mechanik. W zasadzie nie mam jakichś konkretnych preferencji, nie zależy mi także, aby gra była jakoś nadmiernie łatwa chodzi bardziej o satysfakcję z tzw: “masterowania” konkretnej klasy. Dzięki za wszelkie porady :wink:

https://metabattle.com/wiki/MetaBattle_Wiki
Tak trudno ogarnąć sobie Wujka Google?

Nie, nie trudno, ale czym innym jest przeczytać suchy build na stronie napisany przez profesjonalistę dla profesjonalistów, a czym innym luźna rozmowa i wymiana, a w zasadzie czerpanie z czyjejś wiedzy poprzez forum. Bardzo mi miło, że poświeciłeś swoje siły witalne, żeby mi to napisać, ale niestety muszę cię rozczarować.

1lajk

Ale czy Ty masz jakies preferencje co do klasy?
Bo ok napisze tak
Klasy mechanicznie proste: warrior, guardian (oprocz specjalizcja firebrand), necro, ranger
Klasy srednie: elementalista, guardian firebrand, engineer (z czego specka holosmith jest troche bardziej wymagajaca), revenant
Klasy trudniejsze: elementalista ze specka weaver, mesmer, thief

Kilka slow o kazdej klasie
Mesmer - trudnosc polega na mechanice stosowania klonow i iluzji aczkolwiek specka mirage jest na pewno latwiejsza i moxna by ja umiescic w klasach srednich

Thief jako jedyna klasa nie ma cooldownow w skillach 1-5 za to ma punkty inicjacji i kazdy skill z tego przedzialu kosztuje okreslona ilosc inicjacji ktora sie odbudowuje. Poza tym thief jest dosc specyficzny i zeby go dobrze ogarniac raczej trzeba miec jakies pojecie o grze bo mozna szybko pasc

Revenant - to ciezkozbrojne polaczenie wojownika z… Cholera wie czym jakims zabojca czy czyms. Skille 6-0 zalezne sa od stances/legends jaka wybierzesz (np tankowa - dwarf, czy condi dps - demon, centaur to healing itd itd)

Engineer - gadzeciarz jakies wierzyczki granaty miotacze itd. Wspomniana specka holosmith ma mechanike wchodzenia w holo mode gdzie sie nagrzewasz i im bardziej nagrzany tym wiekszy dmg zadajesz ale jak sie przegrzejesz dostajesz spore obrazenia.

Elementalista - 4 zywioly kazdy specjalizuje sie w czyms innym i sie przelaczasz miedzy nimi. Specka weaver daje mozliwosc aktywacji 2 zywiolow rownoczesnie i ma znaczeniektory jest pierwszy a ktory drugi (sporo zamieszania dla nowego nie polecam)

Warrior - typowy warrior nie ma co tu pisac prosta mechanika specjalna prosta obsluga

Guardian to taki troche warrior z wieksza iloscia skilli defensywnych. Specka firebrand daje Ci 3 tomy iw zaleznosci ktory uruchomisz dostajesz 5 nowych skilli i tak tom 1 to skille ofensywne i cc, tom 2 healing i czyszczenie kondycji a tom 3 suport

Necro to caster ktory moze przywolac miniony lub zmienic forme np w reapera fajna postac na start bo miniony robia swoja robote a zmiana formy daje nowe skille

Ranger to klasyczny koles z petem. Specka druid daje serie skilli leczacych a specka soulbeast daje mozliwosc pochloniecia duszy swojego zwierza gdzie dostajemy 3 skille charakterystyczne dla tego peta

1lajk

Skoro wszystko można znaleźć w google, to po co jest forum?
Po to żeby np jakiś Kowalski napisał to czego jeszcze w google nie ma?
Czy może po to żeby wylewać żółć i żale na innych?

@DeusNemo
Ja lubię klasy hybrydowe, defensywne i leczące - i gram takimi nawet jak są słabsze czy trudniejsze w obsłudze od innych.
Jeśli dobrze zinterpretowałem twoją wypowiedź (popraw mnie jeśli nie) to chyba nie masz specjalnych wymagań co do klasy i jej charakteru i o ile dobrze zrozumiałem, to chcesz na początek coś łatwego do solo PvE a później żeby w endgame wspinać się na wyżyny możliwości tej klasy…

To ja bym polecił… :thinking:
Kurczę… no zawsze jak polecam to według upodobań, czyli jak ktoś lubi szarżować z toporem lub mieczem - to warriora itd… A tutaj… :thinking:
Może nekromanta? nim pierwszym udało mi się wysolować trudnego bossa, a z tego co wiem, możesz w endgame “masterować” zarządzanie petami czy piaskowymi zmorami (specjalizacja Scourge)
Z tego co napisał Majki83 - pasowałyby klasy które na początku są relatywnie łatwe a później można je “upgrejdnąć” do trudniejszych specjalizacji, czyli Guardian, Elementalista lub Inżynier.
A powiedz co byś chciał robić w endgame, bo jeśli PvP to nawet z pozoru najprostszego warriora, można próbować “masterować”

Ja gram dopiero 5 tygodni, więc mało jeszcze wiem, ale mam kilka (być może mylnych) spostrzeżeń dla początkujących:

  • chyba każda klasa ma jedną broń która od razu od początku wydaje się potężna (bez specjalizacji) np u inżyniera to dwa pistolety (nawet bez bonusów do “condi damage” to pistoletami zjadasz moby solując eventy, a co dopiero z bonusami), u mesmera to dwuręczny miecz, u revenanta do MACE + TOPÓR, itd…
    inne bronie bez specjalizacji i zastosowania specjanych buildów - są sporo słabsze.
    (ale może mi się tak tylko wydaje)
  • ciekawą kwestią w GW2 jest tak zwane solowanie i levelowanie, sporo możesz zrobić sam, a w większości przypadków, np jacyś bossowie, trudniejsze eventy - to prawie zawsze po chwili pojawi się ktoś kto też będzie chciał to zrobić - w tej grze pomaganie innym jest o wiele bardziej naturalne i odruchowe niż w innych grach. Endgame i PvP - to już osobne tematy.
  • praktycznie każdą klasę możesz “zrobić” pod zasięg lub zwarcie, pod obronę lub atak, pod egoizm lub support
  • przez wiele lat jak grałem w różne gry, to przeważnie levelowanie i gra do endgame - były mniej lub bardziej nieciekawe, natomiast w Guild Wars 2 gra od początku sprawia mi frajdę i takie np levelowanie na 20-30-40 poziomie to czysta przyjemność, duży wpływ na taki stan rzeczy, ma bardzo przyjemny feeling walki oraz skalowanie + eventy (inne gry raczej dopiero w endgame robią się fajne, a i to nie zawsze) - mam tu na myśli akurat głównie walkę (czyli 95% aktywności w takich grach)
1lajk

Co do pvp to sprawa jest mega prosta gdyz zeby zagrac pvp musisz tylko postacia wyjsc z lokacji startowej (zrobic pierwsza misje ktora sie robi w kilka minut). Wiec nawet postacia z lvl1 wchodzisz do lobby pvp i automatycznie masz max lvl tam takze wybor postaci na open world raczej nie warunkowal bym ze ta jedna postacia ogramy wszystko (tzn nie mowie ze tak nie bedzie ale…) z doswiadczenia wiem a mam ponad 7 200 godzin ze z czasem jak ktos zobaczy ze elitarne specki zmieniaja zasadniczo caly gameplay postaci oraz jej miechanike (robiac z nich nowe podklasy) to ludzie zaczynaja robic alty tylko zeby sprobowac nimi zagrac. A ze np grajac jakims heavy armor klasa jak warrior jego gear mozemy przerzucic na guarda lub revenanta (ktorzy tez uzywaja heavy armor) to zrobienie i przetestowanej nowej postaci to kwestia chwili… zapytasz a co z lvlem? Jak sie gra pvp to tam z reward trackow leca tome of knowledge (pisalem Ci o tym ale moze kolega przeczyta) i wyexpienie do 80 lvl bez uzycia bossta to chwila. Tak wiem jak sie jest nowym to sie chce probowac wszytskiego ale uwierz mam 11 postaci (bylo wiecej ale kasowalem) i po pewnym czasie sam content open world tj w moim przypadku zaczyna sie ograniczac do achievementow czy ostatniego DLC. No bo ile mozna biegac i robic misje z lokacji startowych. Takze na poczatek imo warto obejrzec to i zobaczyc mniej wiecej ktora klase z czym sie je:

a potem obejrzec to:

i szczegolnie to:

Co do broni nie do konca tak jest jak napisales bo w gw2 bronie warunkuja jakie masz skille 1-5 i to ze jakas bron nie do konca jest ok do ofensywy to moze sie okazac ze jest mega w defensywie albo szybkiego przemieszczania sie jak np short bow dla thiefa. Takze to czy bron jest ok czy nie moze tez miec znaczenie sytuacyjne. Np napisales o revenancie o mace+topor a sprawdz np na nim 2x sword ktory ma zdecydowanie wiekszy burst damage i juz markowy skill sword 3 czy mozliwosc teleportu sword 5. Co wiecej rozlozenie traitow dodatkowo burstuje skille z broni czy skille 5-0 ale to juz mniejsza .

Takze @DeusNemo okresl mniej wiecej preferencje a wtedy latwiej jest nakierowac jezeli chcesz mozemy sie ustawic w grze to Ci pokaze kazda z nich.

1lajk

Dzięki pięknie za odpowiedzi. Wszystkie sobie przeanalizowałem i tworzy mi się jakiś ogólny obraz tego czym bym chciał zagrać. Myślę, że skusze się na Engineera, ponieważ przemawia do mnie jakaś taka wielostronność tej klasy. Być może to tylko moje spostrzeżenia na samym początku gry, ale po zapoznaniu się z kilkoma źródłami i Waszymi uwagami odczuwam jakąś sympatię wobec tej klasy. Jakby miał ktoś czas i chęci coś pograć to można in-game pod nazwą: Davon.4750 ewentualnie podajcie swoje nazwy to ja się odezwę jako, że gram w raczej nieregularnych godzinach. Pozdrawiam i dzięki!

No inżynier jest bardzo kombinowaną klasą i może dawać dużo radości.
A tak przy okazji, to jaki jest twój styl grania?
Masz parcie na poziom i endgame? Czy wolisz podziwiać widoki?
Jak odbębnisz jakąś krainę do już nie masz ochoty do niej wracać, czy raczej tak jak śpiewał Zbyszek Wodecki…
Jakie jest tempo twojego grania, grasz szybko czy raczej powoli?

Ja jestem człowiekiem, który nie gra w zbyt wiele gier, zwłaszcza tych z kategorii online. Zdarza się, jednak - tak jak na przykład teraz - że mam ochotę w coś mocniej pograć. Generalnie kiedy już zacznę to swój styl gry określiłbym jako “dokładny”. Chodzę wszędzie, obserwuje, patrze, analizuje nawet jakieś niewielkie pierdołki nie mające większego znaczenia. Z całą pewnością nie mam parcia na poziom czy endgame jako, że nawet teraz kiedy zacząłem grać to przez gros czasu po prostu chodzę i raczej okazjonalnie wykonując questy. Nie żeby mnie ten aspekt gry nie interesował bo umówmy, że nawet intuicyjnie można wyczuć, że o to w takich grach chodzi, ale wolę robić to kiedy dokładniej pozwiedzam sobie jakąś część mapy. Jeżeli chodzi o krainy, biomy, plansze (zwał jak zwał) to zależy od specyfiki tego konkretnego miejsca. To znaczy, że pewne podobają mi się bardziej i na pewno wrócę sobie postać na jakimś wzgórzu patrząc na zachód Słońca, który nigdy nie zachodzi. W innych przypadkach po prostu ominę i wracać nie będę. I przechodząc do ostatniego pytania to gram zdecydowanie powoli, ślamazarnie i zdecydowanie w sposób nie pasujący pod jakieś grania ze znajomymi z parciem na osiągnięcia. Jak pisałem na początku lubię się delektować grą, a nie potrafię tego robić biegnąc od punktu A do B, a potem z B do C i tak dalej.

1lajk

@Majki83
Mam już 80 poziom, możesz napisać jakie są najważniejsze rzeczy na początek do zrobienia po zdobyciu 80-tki? :face_with_monocle: