Szukam fajnego mmo

sprawdz albiona

Dzięki. Grałem już wcześniej. Niestety po 2 dniach tak jakoś nie wciągnęła mnie. Nudziłem się jak mops już na 1 mapie :smiley: . A lubię farmić.

Do gry w Albiona polecam dołączyć do gildii :slight_smile: wtedy zaczyna się zabawa dungeony gankowanie itd grind masz musisz wbić w końcu specki a po za tym masaaaaaaa zabawy jak wbijasz na plecy innym albo oni wbijają tobie sporo stresu jest ale i Zabawy :smiley: a już szczególnie wtedy kiedy uda wam się wyczyścić drużynkę która wam plecy robiła :smiley:

1lajk

Teraz w letniej promocji na Steamie ArcheAge Unchained jest za 38,83zł w czasowej promocji :blush:. Nie jest to cena zaporowa więc wbijaj do AAU i ciesz się grą najbardziej rozbudowanego MMORPG w historii świata.

Kup w sklepie spożywczym playsafecard za 50 zł, doładuj portfel na Steamie i ciesz się abonamentem w AAU po wieczność. Jak znasz serię AA to nic Ci innego nie podpasuje bo inne mmorpg są znacznie mniej rozbudowane co je dyskwalifikuje. Proponuje wybrać, któryś ze starych serwerów Europejskich (Alexander, Halnaak) bo instancje i areny i AH są połączone. Ja gram i w AA i w AAU. AAU jest znacznie lepsze bo są wyrównane szanse. AAU dopuszcza możliwość posiadania jednego alta (wspólny labor), tylko nie można mieć załadowane dwie postacie w tym samym czasie. Ale dwoma postaciami robisz na maina, a to duże ułatwienie.

Ja gram dodatkowo w BDO uważane za najlepszą grę mmorpg, ale na AAU poświęcam dziewięćdziesiąt parę procent czasu bo deklasuje także BDO. Gry są wybitnie podobne i głównym udziałowcem jest ta sama firma Kakao Games.

Ile Ci za to zapłacili?

Ja gram dla przyjemności. Widziałem wiele gier mmorpg i wszystkie porównuję do serii AA - gry najbardziej rozbudowanej i wciągającej. Jedyny minus to taki, że jest to gra na lata, więc nauka jej to co najmniej pół roku i i tak nie ma możliwości poznać całego contentu gry.

po prostu AAU jest the best

tak wygląda przykładowe pve

poniżej jedna z instancji w party

poniżej jedna z instancji w rajdzie 100v100v30

poniżej przykładowa walka o zamek

Ferdek, ja jestem za to fan-girl ESO i tak jak Ty, też porównuję wszystko inne do swojej ulubionej gry, ale prawda jest taka, że nie ma takiej, która robi dobrze wszystko. Nie każdemu muszą podpasować nasze ulubione tytuły. ESO ma genialny lore i przyciężkawy klimat dark fantasy, ale nie mam problemu z przyznaniem, że pewne rzeczy w tej grze to gówno i Bethesda robi je źle. Polecę ją tym, którzy szukają genialnego świata i questów, tym którzy chcą emocjonującej walki i otwarte PvP - no może niekoniecznie.

Miej trochę pokory i przestań ludziom uparcie wmawiać, że liczy się tylko jeden tytuł, bo to zwyczajnie nieprawda i ludzie szukają czegoś pod swój gust - zarówno gameplay’u, systemu walki, fabuły jak i grafiki. Nie każdy chce coś, co wygląda jak 3D anime dla dziewczynek, w którym sadzi się ziemniaki i nad którym musi spędzić minimum pół roku, żeby się nauczyć w to grać.

Szczerze to momentami bardziej odstraszasz od tej gry. Rzuć trochę faktami - jak wygląda system walki, rozwój klas, crafting itp. to każdy sobie sam oceni czy chce w to grać.

3lajki

Niestety z bólem serca stwierdzam, że seria ArcheAge jest the best.
Deklasuje konkurencję pod każdym względem. Nawet grind w AAU/AA jest taktyczny, a nie ogłupiający jak w wielu innych mmorpg, gdzie wszystkie moby walą tak samo i silniejszy gear je rozwala.

Seria AA to gra taktyczno-kooperacyjna. I faktem jest, że celuje w bardziej inteligentną społeczność.

Prześledź moje posty, o tym co pytasz pisałem wielokrotnie.

Takie ubicie Leviathana to zaawansowana kooperacja wielu osób.

Grę kooperacyjną masz w wielu mmorpg, przecież WoW jest znany z trudnych rajdów, a w takim BDO na world bossy też się musi rzucić pół serwera. W ESO do dungeona Cię nie wpuści jeśli nie będzie DPS’a, healera oraz tanka i trudniejszych bossów bez nich nie przejdziesz.

Różnica jest taka, że w serii AA jedna osoba grająca nietaktycznie jest wstanie wpłynąć na cały 100 osobowy oddział, rozkazy wydają dowódcy. Co do housingu to dla wielu graczy płci męskiej to jest tylko dodatek, tak jak dla płci pięknej dodatkiem jest strefa gladiatorska.

Np by być dobrym healerem, tankim, magiem, dowódcą trzeba się szkolić wiele miesięcy by być przydatnym w grupie. Gildy mają treningi. AA można porównywać z Planetside2, czy Squad pod względem taktycznym. Innej konkurencji nie widzę.

No i poważnie myślisz, że przez to dla wszystkich ta gra będzie “najlepsza”?

Dla mnie to co opisujesz to minusy, nie zalety: nie mam czasu na coś takiego, że trzeba się kilka miesięcy “szkolić” by się dobrze - no kurde! - BAWIĆ. Mam robotę, w której siedzę długo i mam gdzieś taktyczne “szkolenie” się jeszcze w grze i robienie z niej drugiej pracy, zanim coś w niej osiągnę. Tak samo słuchania zjebów od tych 99 osób jak coś skopiesz, skoro cały oddział może być zależny od ruchów jednego gracza.

Po za tym ja mam z reguły gdzieś taktyczne walki, chcę poważnych questów i chcę dark fantasy, klimatu średniowiecznej Europy bez anime lolitek. I systemu walki, który jak ogarniesz trochę to można iść się od razu tłuc radośnie z ludźmi i mobami. Wpisuje się w to właśnie ESO i zobaczymy, może New World.

Ale jak chcesz. W sumie posiadanie obsesji jest na swój sposób przyjemne, dobrze tylko, że żyjesz w czasach w których zajęła Cię gra komputerowa a nie np. praca dla inkwizycji.

2lajki

@ReinRe szkoda czasu na typa… Ja już kiedyś próbowałem pokazywałem mu nawet dowody w postaci filmów na yt i screny że np taki housing w FF14 jest 100 razy lepeije zrobiony. Jest o wiele więcej opcji customizacji i budowy. Nawet porowanie 1:1 ze to co ma archage ma final w swoim housingu + final ma top wsyztsko i jeszcze więcej… a ten i tak swój swiat swoje kredki :slight_smile: Nie było zadnych kontr argumentow z jego strony to zaczal mi do tematu o housingu wrzucac walki z bosami … Takze daj na luz daj zyc w swoim swiecie. Nie zmienisz szkoda czasu. to jets juz takie ograniczenie swiatopogladowe jak babcie sluchajace tyylko radio maryja i oddajce rente na rydzka. Nie przegadasz…

2lajki

Jestem właśnie w trakcie próbowania AA i jest nieźle z tym taktycznym zamysłem bym nie przesadzał, zbierał się raid wpadli piraci załatwili wszystkich i potem większość tylko stała na cmentarzu i płakała ;p

Ogólnie gra ciekawa warto wypróbować a gdyby nie robili jej Azjaci i system laboru byłby bardziej przemyślany to mogłaby to być dobra gra, w skrócie sporo fajnych rozwiązań i również sporo wad…
Mimo wszystko jak do tej pory bawię się dość dobrze wszystkich rzeczy które mnie interesują jeszcze nie wypróbowałem a do dodatku do wowa jeszcze daleka droga, więc jeszcze sobie pogram.

A jako, że cenię pvp i masowość to dla mnie AA > FF > TESO
sorry ;p

Oczywiscie tu się zgodze, jak ktoś lubi pvp to takeigo Finala omijać szerokim łukiem, bo nie ma w nim praktycznie pvp :slight_smile: Jest różnica, jednak między totalnym fanboystwem i zamknięcie sie w swojej bańce samo zachwytu, a rzetelną oceną gry jej zalet ale zarówno wad. A tu jest na zasadzie AA gra idealna xD Sam polecam ludzią FF, ale widze też wady tej gry i jasno o nich pisze, a nie zamieniam na zalety lub wogóle nie wspominam :slight_smile:

2lajki

Większość bywalców tego portalu to miłośnicy mmorpg. Do krótkiej rozgrywki polecam szachy na czas trzy minutowy bez czasu dodanego.
Polecam podczas lanczu. :blush:

Natomiast AA miało wadę - długi progres dla nowicjuszy. Ale to naprawili i nowym graczom w AAU sugerowany jest dodatkowy alt i całą masę prezentów więc gracz szybko jest wstanie rywalizować ze znacznie starszymi stażem zawodnikami.

AAU/AA to najbardziej rozbudowane mmorpg, więc jak Cię housing, czy craft, czy pvp, czy pve nie interesuje to masz całą masę questów dziennych, tygodniowych, epic, elite, hunting, bundle, vocation itp

nadto ok 3422 achievements nie licząc DLC i zdobywania tytułów.
plus dodatkowo cała zakładka questów fabularnych.

nadto dungeony, rifty, eventy, instancje itp
nadto cała strefa aren dla gladiatorów

W sumie zaczynam lubić podejście Guru, dla którego dla odmiany każda gra jest “fajna” i jest next-genem.

1lajk

Nie nie nie to leciało tak: każda nowa gra jest “next-genem”, każda gra jest “fajna” chyba, że zaliczy faila lub łączy/zamyka serwery wtedy “haha crap”.

1lajk

Wadą AA nie był długi progress, tylko błędy, lagi, p2w, niespełnione obietnice itp.
Dodatkowo wszystko to co wymieniasz ma sporo innych mmorpg, to nie rozumiem czemu tłumaczysz, jakby tylko AA to miało.
Jest rozbudowane, jak najbardziej, ale ma też swoje wady, których jest też sporo.

Nie chce się wypowiadać zbytnio na temat AA bo gram od 1 miecha Ale z tego co zauważyłem to mega odstrasza ilość osób z altami których idze spotkać ostanio spotkałem kolesia z 10 altami z patronem bugi są Ale w sumie nie na tyle żeby na tym zyskać A się zablokować itp. Z tego co słyszałem od gildi kiedyś to było dużo
bugów, tego wszystkie itp. teraz w miarę jest spokojnie i wszystko szybko naprawiaja. Jak narazie gra się dość fajnie, poznałem miłą gildie do tego miły smaczek to craft i farma która się przydaje i jednak coś daje A nie marne rozwijanie. Wiele sposób zarobków też jest fajne. Gra nie jest zła Ale ma też przeklamane statystki bo 1/2 graczy to alty

Seria AA ma wszystko, a nie wycinek całości. A błędy ma każda gra mmorpg. Część z nich jest nie do uniknięcia, gdyż jest zmorą narzędzi programistycznych.

W AA jest inny model biznesowy i można mieć nieograniczoną ilość altów załadowanych w tym samym czasie. Na altach osoba bez patrona (abonamentu) też jest wstanie rywalizować z graczami płacącymi abonament. Jest na to wiele sposobów, jak też przekazywania środków.

W AAU można mieć tylko jednego alta i to można wgrać tylko jedną postać naraz. Jak ktoś kupi dodatkowe konto i tam ma dodatkowe alty to też mu to niewiele da bo labor wspólny jest tylko dla jednego alta i maina. Jest też z nim wspólnota majątkowa i wspólne skrzynie do wymiany pochodzące z craftu.