Szukam graczy do badania związane z licencjatem

Nie zgadzam się z Twoją opinią. Ja angielski miałem od 1 klasy podstawówki. Czytać się nauczyłem jeszcze w przedszkolu bo potrzebne mi było do gry bo nic nie rozumiałem a wiedza tam była niezbędna. Teraz z tego co mam w szkole (nie liczę czasów i gramatyki) to znam tyle słówek z gier że spokojnie czytam artykuły po angielsku, oglądam filmy czy anime a nawet w eve w korpie się potrafiłem dogadać z ludźmi bez problemu. Biadolisz od rzeczy. Niemiecki miałem w gimnazjum a rosyjski mam teraz w technikum i wiesz co, z niemieckiego potrafię policzyć do trzech a z rosyjskiego znam tylko cyrylice i nic więcej. Czemu jest tak a nie innaczej, bardzo prosty powód bo człowiek się szkolił w tym języku, język to nie tylko gramatyka i odmiana. Podstawą są słówka bez których nic nie zrobisz. Tyle w temacie. Mówisz że taki ktoś jak ja będzie nieudacznikiem życiowym. No cóż no może nie jestem jeszcze milionerem, ale administruje serwer ts3, w szkole ludzie mnie szanują, podchodzę do matury, już mam zaplanowane studia, robotę za granicą na wakacje już mam. Dziewczynę również mam mimo iż jestem graczem. No nie wiem co ty uważasz za sukces w życiu, ale mi to na ten moment wystarcza i powiem Ci więcej nie liczy się z kąd pobierasz wiedze, ważne że ją pobierasz. Tyle w temacie. Wiesz czemu biorę udział w projekcie? Bo jeszcze mi jej mało, html, css, javaScript, php, sql, ts3, gimp, corel, photoshop, blender. Nie wiem czy by ci się chciało ogarnąć chociaż jeden z tych języków/programów. Ja ogarnołem wszystko tylko z powodu że mnie zainteresowały. Nie opanowałem ich do perfekcji bo jest ich za dużo a jeszcze mam egzaminy , szkołę i oczywiście dziewczynę. Nie rozumiem co masz na myśli z tym popychadłem i nieudacznikiem życiowym. Wiesz co kiedyś faktycznie może tak i było lecz człowiek się uczy i jak będzie dostatecznie mądry to sobie poradzi i Ty mój kolego wcale nie musisz się o to martwić. Nawet kodeks karny i kodeks cywilny liznąłem bo mi był potrzebny (zasrani nauczyciele zawsze chcą postawić na swoim). Rozpisałem się no cóż widocznie nie rozumiem co masz na myśli kiedy czytam Twoją wypowiedź. jest chaotyczna jak Dzik.

ja się urodziłem gdy twoi starzy skakali z jajka na jako u twoich dziadków. w 1 klasie? chłopie to ty ile masz lat 12? mógł bym byc na dobra sprawe twoim pradziadkiem.

Serio? masz chatę , 3 auta  i fona z numerami do 20 dziwek?

nie myl mnie z sobą ;) podejrzewam, że jesteś jakimś sfrustrowanym dzieciakiem, który rządzi w internetach ;) gratuluję 3 maluchów na podjeździe do sąsiada. A teraz pierdzie kończę tą bezsensowną wymianę zdań ;) gnij

ja się urodziłem gdy twoi starzy skakali z jajka na jako u twoich dziadków.  w 1 klasie? chłopie to ty ile masz lat 12? mógł bym byc na dobra sprawe twoim pradziadkiem.

Przykro mi że jeszcze nie dostałeś jeszcze bana za obrażanie innych ale jeśli mam 18 lat a ty piszesz mi że mam 12 to jest coś z tobą nie tak. Poza tym zachowujesz się jak dziecko obrażając mnie. Ludzie w moim wieku już zaczynają się zachowywać poważnie i przestają obrażać innych a Ty w porównaniu do nich raczkujesz. Oczywiście to jest tylko porównanie, metafora nie mająca na celu cię urazić ,tylko uświadomić. Nie podoba mi się że obrażasz mnie ale nic z tym nie zrobię. Powiedz mi ile masz lat. I powiedz mi na ile lat się zachowujesz wg. Ciebie. Na koniec powiedz ile zarabiasz oczywiście jeśli chcesz. Bo nie mogę cię do tego zmusić. Takie jest prawo. Ludzie dorośli rozmawiają a nie się obrażają. Tak więc jeśli mógłbyś być moim pradziadkiem. Dziadku w sumie jesteś moim jedynym żyjącym dziadkiem, powiesz mi co sądzisz o kulturze osobistej i jak powinno się wychowywać dzieci? Interesuje mnie twoje zdanie bo ciekawi mnie co powiesz. Nie wiem czy wiesz lecz wolę rozmawiać z osobami starszymi gdyż oni mają więcej kultury osobistej aniżeli Ty pokazałeś po sobie.

Nie wiem czy to jeszcze aktualne, ale nazywam się Wojtek mam 19 lat i z chęcią wziąłbym w tym udział. Bardzo by mi to pomogło w przygotowaniach do matury.

Witajcie forumowicze. Zwracam się do Was z dosyć niecodzienną prośbą. Szukam osób do wspólnej gry, ale na dosyć innych, myślę bardzo ciekawych, jak i korzystnych warunkach. Może więc od samego początku.

Mam na imię Łukasz i jestem studentem III roku filologii angielskiej na Uniwersytecie Śląskim i jak to na trzecim roku bywa pisze pracę licencjacką. Temat mojej pracy związany jest z nauką języka angielskiego z wykorzystaniem gier MMORPG. Celem moich badań jest zorganizowanie około 10 osób w wieku 13-18 lat, z którymi co najmniej 2h w tygodniu (bądź częściej, bo byłoby miło) umawiam się na, nazwijmy to sesje, we wspólnie wybranym tytule MMORPG (biorę pod uwagę np. Path of Exile). Podczas takich sesji gramy razem oraz ćwiczymy język angielski czynnie go używając w kontekście danego tytułu przy użyciu któregoś z komunikatorów (TeamSpeak, Discord itd.). Całość powinna trwać ok. 4 tygodnie, może nieco dłużej, zależy jak byśmy się wyrobili. Po wszystkim przygotowuję kwestionariusz, który rozsyłam między uczestników badania i wykorzystuję go później w pracy. Prosiłbym, aby osoby zainteresowane wzięły temat poważnie żeby wszystko mogło przebiec pomyślnie i bez większych komplikacji ;)

Tyle teorii, a teraz coś bardziej od siebie. Wchodzę na ten portal regularnie 2008 roku i to poniekąd nakierowało moje zainteresowania w taką właśnie stronę. Temat w dziedzinie nauczania języków obcych jest całkiem młody, ale nie ulega wątpliwości, że dla tak skomputeryzowanej generacji jaką tworzymy jest on istotny i godny rozwijania, z czym wierzcie mi, zgadza się większość moich wykładowców z dziedziny metodyki nauczania. Sam z resztą grając kiedyś w Last Chaos na amerykańskim serwerze dzięki komunikacji z innymi graczami oraz czytaniu zawartości samej gry (questy itd.) nauczyłem się bardzo dużo angielskich słówek i gramatyki. Zapewne większość z Was zna lub kojarzy słowo „potion”, które co prawda większość wymawia tak jak czyta się w języku polskim zamiast „połszyn”, ale sami widzicie, że jest to już jakaś znajomość języka obcego pozyskana z gier, a z kolei jak powinno się to słowo poprawnie wypowiadać sam zorientowałem się dopiero na studiach :D Tak więc z grania w gry da się wyciągnąć bardzo fajne korzyści, tylko trzeba chcieć, a z racji, że jest to łączenie przyjemne z pożytecznym, gorąco zachęcam i liczę, że znajdzie się jak najwięcej zmotywowanych uczestników.

Jeśli macie jakieś dodatkowe pytania piszcie tutaj lub w prywatnych wiadomościach.

Pozdrawiam, Łukasz.