" dlaczego po 8 latach od premiery dalej jest w top10 w kr " - super, to olej aiona, graj w lineage 1 który dalej jest top 1 w azji mimo swoich 20 lat :).
U nas (czyli EU i NA) aion kiepsko się przyjął - tego nie przeskoczysz. Daleko mu tam we wszystkim (ot chocby populacji) do wowa, gw2, eso, ff, czy nawet tak niszowych tytułów jak EVE Online (!!!). I to nie moje widzi mi się, a fakty - popatrz na różne wykresy czy statystyki. Zresztą - jakby gra była taka dobra to by się utrzymała jako p2p, lub b2p :).
Przy okazji... to ty nie wychwalaj tak Aiona jako gry dla hardcorów, gdyż to zwykla, prostacka giereczka dla casuali w porównaniu do Black Deserta gdzie masz o wieeeele więcej do stracenia niż tu w pvp, a i pvp jest trudniejsze. Dalej się tak licytujemy? Gwarantuję że mnie nie przebijesz i to nawet grając na twoich warunkach (hardcore i open pvp)
A co do tematu to tak jak reszta : powiedz co ci sie spodobalo, czy czego szukasz. Bo wszystko może pasować.
Lubiłeś open pvp? To polecam Black Desert.
Lubiłeś latanie? GW2 z dodatkiem PoF gdzie masz gryfa który jest chyba najlepszym fly mount'em ever (w skrócie : gryf wyskakuje do góry, a potem szybuje... ale tylko do przodu i nie może "stać" w powietrzu, a żeby nabrać wysokości musisz nacisnąć spację co powoduje pojedyńcze machnięcie skrzydeł i by się utrzymać w powietrzu musisz co te dwie sekundy machnać skrzydłami - całkiem ciekawie w praktyce to wygląda ).
Lubiłeś PvE które wymagało pomocy innych? Gw2 - co chwila eventy grupowe, epickie world bossy, trudne dungi/raidy/fractale... jest co robić
Lubiłeś farmienie eq? Black Desert - tam możesz farmić eq i lvl w nieskonczoność praktycznie i cały czas stawać się coraz lepszym
Lubiłeś chodzenie na spota i trzebanie mobów po pyskach (czy to dla questa czy dla dropu)? Maple Story
Lubiłeś kreację świata? Final Fantasy
Lubiłeś dużą ilość skilli? FF (jak wyżej)
Lubiłeś system f2p? Neverwinter Online
Lubiłeś polski język i serwer? Rappelz Online
I tak dalej i tak dalej xD. Bez szczegółów będzie ciężko zgadnąć co akurat tobie się spodobało
Ps - Blath, mi się udało mimo że jakoś specjalnie nigdy nie grałem w ff (w sensie że to nigdy nie była moja pierwsza, główna gra) wiec to żadne osiągnięcie :P. Byłem i ukończyłem nie lamiąc zbytnio (raz, czy dwa chyba był wipe, ale to ginąłem nie sam, a z cała reszta xd) ifryta i ritahtyna czy jak tam się go pisało (nwm, miał jakieś długie i dziwne imię, a jak mówiłem nigdy mnie szczegolnie nie wciagnelo xd). Przy czym ten drugi byl juz bodajze 8 osobowy. Powiem tak : więcej się napocić musiałem by ukończyć niektóre skrzydła raidów w gw2, czy wildstarze :D. Aczkolwiek nie byłem jeszcze na wszystkich, więc może akurat mi się te "łatwe" trafily xD