Szukam MMORPG, które trzyma poziom

-Ciekawe PVP z minimum przeciętnym PVE

-Open World

-Szukam gry w której początkujący gracz ma szanse coś osiągnąć

-Możliwość gry zarówno samemu jak w zespole

-Wysoka ilość aktywnych graczy

No wypisz wymaluj - The Elder Scrolls Online.

I nie sugeruj się tekstami "Trzeba kupić wszystkie DLC" bo gówno prawda. Osoby bez DLC nadal mogą zdobyć przedmioty z DLC.

Zresztą...w ogóle zlej komentarze o kupowaniu, to Polska. Polacy chcieli by wszystko za 20 zł do dożywocia. Polecają Ci WoW... No tak, bo do WoW nie ma dodatków i abonamentu, na bank wychodzi taniej!

wow / path of exile, mozna sie zakochac

WoW w sumie racja teraz jak robie WQ to masa ludzi lata po Broken za miesiąc jeszcze patch z nowymi rasami, zacieram łapki pod HM Taurena, pewnie masa ludzi jeszcze wróci :D

Co do BDO brak PvE endgame po za grindowaniem, grindowaniem, grindowaniem i grindowaniem.

Jak narazie brak grupowego contentu chyba, że masz ap 220+ z kutumem, a tego szybko nie osiągniesz.

PvP są node wary i castle siege. W tych pierwszych brałem udział i żeby coś ugrać potrzebujesz dobrą gildię, by dojść do dobrej gildii potrzebujesz gear. By utrzymać się w takiej gildii potrzebujesz activity na nw, jeżeli za dużo omijasz to wypadasz, więc jak pracujesz to ciężko to pogodzić. Większość PvP to i tak walka na spocie 1v1.

BDO to bardziej symulator życia niż prawdziwe MMO w gildii jesteś głównie dla perków, a całą resztę robisz solo.

BDO jest ciągle usprawniane i dochodzą coraz to nowe ciekawe klasy. Balans kuleje. Żeby szybko doczegoś dojśc musisz robić afk activity i mieć kompa włączonego 24/7 :p.

Lubię grać w BDO, ale nie jest to gra dla osób co chcą zaznać wyzwania w PvE.

TL;DR

Król jest tylko jeden WoW ;)

ja grałem w BDO od ruskiej bety i jak dla mnie ewoluje bardzo szybko gra warta 20 zł. Polecam spróbować w terra online dużo klas, ras i przyjemny combat jak i duży otwarty świat oraz fajne dungi. Polecam ci popatrzeć gry typu non-target na youtubie dużo jest taki rankingów.

W BDO to raczej ciężko się odnaleść bo za dużo mechanik do ogarnięcia

Próbowałeś elsworda na void albo kog ?

A ja cie mimo wszystko polecę TESO.

Gra bardzo przyjemna fabularnie. Co do pvp uważam, że bardzo fajnie można się przy nim pobawić. Tania podstawa.

I nic się nie stanie jak nie pograsz dzień czy dwa. :) Zawsze można wrócić.

Ja polecam eso, na początek można kupić samą podstawkę za jakieś 30zł. Nie duży wydatek a przekonasz się że spoko gra, sam gram od chyba miesiąca i z każdym dniem gra mi się coraz bardziej podoba. Jedyny minus jaki zauważyłem to brak normalnego AH, musisz być w gildi a najlepiej w 5 gildiach aby coś sprzedać czy kupić. BDO nie polecam, na filmikach robi wrażenie i przyznam pierwszy raz jak odpaliłem gre to łoooooooł, ale szybko się nudzi, grind grind grind, pvp jak grałem to nie było wyrównane.

wow / path of exile, mozna sie zakochac

Tylko na Gameforge

Dzięki wszystkim za odpowiedzi jak i Guru za wrzucenie tematu na stronę. Kupiłem BDO, póki co sprawdzam. Jak nie wyjdzie przejdę do reszty propozycji lub wrócę do WoWa jak niektóre osoby pisały.

Wiem, że juz grałeś w Wow'a, ale to jedno z tych mmorpgów które trzyma poziom, a w dzisiejszych czasach coraz trudniej o takie mmo. Takze wracaj do wowa, zanjdz ekipe, a powinienes bawic sie dobrze : )

A ja zrobię niespodziankę i podam Mabinogi. Mało ludzi poleca ten tytuł a warto dla jego systemu rozwoju i nawet fajnej walki.

Wrócisz do Wow :) BDO to nie jest wybitna gra.

Wow dobry jest podobno nie grałem ale jednak jak ktoś ma mniej czasu na granie to płacić za chwilę gry też jest źle :/

obecnie tylko wow ..inne mmo sa p2w lub wymarle. ew ff - malo popularne u nas.

Grałem długo w Aion'a jak i w Wow'a. (Bardzo zachwalałem).

Chodź nie powiem od roku 2016 zaczynałem szukać czegoś innego. Aion, mnie po prostu znudził. Ileż można robić to samo w kółko. Instancje, glory, daily ...

Co do wow'a. Broniłem go do czasu. Do momentu kiedy nadzwyczajnie zmądrzałem i się tym tytułem znudziłem. Może nawet inaczej ... Mam duże wymagania, więc było szukać czegoś innego. Bo Wow... Był kiedyś fajny... Mam na myśli te pierwsze wrażenia ... Nie przespane noce, raidy, profesje. Teraz patrzymy to z innego punktu widzenia. No ale wkrótce wychodził legion ... Ponownie wróciłem do gry, jak zawsze. Dla mnie Wow'a się tylko kupuje jednorazowo i gra się przez miesiąc. Dla nowości, dla fabuły, z ciekawości. Drugi, trzeci miesiąc idzie w kąt.

Ściągałem x mmo. Próbowałem się zmusić, z innej strony ugryźć... Kilka razy do większości tytułów dawałem kilkukrotną szanse. Inne tak jak bdo po kilku minutach olałem. Nie rozumiałem, denerwowało mnie, w pizdu z nią. Negatywne komentarze, dużo słów p2w. Szukałem dalej, a wiecie co ? - ŻAŁOWAŁEM.

Gram już pół roku. Nie wciągnęło mnie żadne mmo, tak bardzo jak właśnie BDO. - Na aktualny rynek, spełnia część moich zachcianek/wymagań.

Co mogę powiedzieć ?

Dałem jej drugą szanse. (Ku*wa grind...). Fabuła d*py nie urywałaaaa, ale (skip -> skip) nie było. Więc oceniam fabułę z takim 6+.

Jedyny cel jaki sobie zaznaczyłem na początku to grind by wbić knowledge na mobach,( bicie tych samych mobów z prawdopodobieństwem, że odblokujesz wiedzę o nim. Tym wyższa ranga tym szybciej powalasz danego moba jak i szansa na większy drop. + exp) Amity na każdym niezbędnym npc.( Taka mini gierka, jeśli chcesz odblokować wiedzę na jakąś wioskę, czy npc, a może dodatkowego questa czy możliwość kupna specjalnych przedmiotów. Wbite amity niezbędne jeśli chcesz to osiągnąć.) Zwiedzanie. Wbić GS. (Gear score.)Takie pierdołki.

Tylko tyle wyniosłem co w gildii na discord'zie mi pierdzielili (bo reszta to mi drugiem uchem wyleciała, nic nie zrozumiałem).

Jakoś to przetrawiłem, miałem cel, knowledge leciał, kontrybucja leciała i tak przez miesiąc. Tyle potrzebowałem by zrozumieć, o co chodzi, że ta gra jest dla mnie. A ten miesiąc nie poszedł na marne wręcz przeciwnie leciałem dalej z tym.

Open World, jest. Pve ? Instancje ? Gracze vs komp ? Jak to ugryźć. Ja to sobie tłumaczę na chłopski rozum. My kontra bdo. Można uznać, coś jest, pójdę jak mnie ktoś namówi albo nie będę miał co robić. Pomijam bosy, bo to taki obowiązek .. Jakbyś szedł na eventowe dzienne daily, altem. (Aby zaliczyć, może coś dostanę)

Jakieś instancje można uznać, że są na pustyni. Podróż po oceanie, na wieloryba, atak piratów jak najbardziej. Sam, nie łódź się, że dopłyniesz czy coś zaliczysz innego. Tryb surwiwalowy jest typu Wall 1 .. 2 .3 .. Hunting gildyjny.

Co do pvp .. Jest sympatyczne. Jesteś w gildi. O dane terytorium można walczyć na przykład w piątek o 20. Wy się tam wybudujecie. Fort, ogrodzenie, brame, wieżyczki, magazyn z potami. Przybywa 19 i czekacie, i patrzycie czy ktoś się wybudował. Okazuje się, że np. 3 gildie. Wybija 20. Czas start zwiadowcy zapierdzielają od góry do dołu by znaleźć wrogi fort. Obrońcy wio, do fortu na wieżyczki, reszta za ogrodzenie. No i cała reszta atakujących czeka gdzieś w pobliżu fortu. Czekasz jak to się potoczy. Czy zostaliśmy zaatakowani potrzebna pomoc, czy szturm na fort bo coś tam. Sami sobie to wyobraźcie. Tak czy inaczej, ostatni fort przy życiu dostaje teren i w ciul pieniędzy. Dzielone przez wszystkich, a mało tego nie jest.

Ogólnie, jest co robić. Znudziło mnie expienie. Idę łowić rybki, też nudne biorę, mój statek, lece na łowisku i łowie... No nic się nie zmieniło. Też nudno. Chociaż kasę zarabiam. Gadam na discord'dzie. Słucham muzyki. Nie jest źle, ale ile można ... O boss powstał. Zarył jak pierdolnięty. Relog na alta. Zaliczony, padł box. Jupi.Hmm ... W magazynie mam od zajebania, surowców ... Gotowanie włączam i wychodzę, czy alchemię. Wracam wszystko wykorzystane to w ch*j sztabek i drewna, przerabiam. Wychodzę. To troche trwa, nie myślcie sobie z tydzień np. to zajmie jeśli tego na bieżąco nie robicie. Tak czy inaczej, mam w pizdu pudełek. I lece z jednego końca na drugi by to sprzedać. Kase mam, zadowolony jestem. To ulepszam i klnę na czarnego śmiecia. Ale satysfakcje mam jak wbije na cholerne penta czy tet. Albo łudzę się, że coś kupie na ah. Powiem tak jest cholernie ciężko. Ale żadnego p2w. NIE MA. W dodatku można wszystko z itemu kupic na ah. Z małym procentem ale szansa jest. Ja wydałem na tą grę jedynie 100 zł na początku a wszystko co chicałem, oprócz jednego skina ... Ale wszystko mam, jaki i z premium które mam dużo do przodu. Tak czy inaczej gra skupia się głównie na PVP - OPEN WORLD.

Nie wiem, chcesz spróbuj. Chcesz oglądaj czytaj o bdo czy innych grach. Wiem, na pewno jedno znajdziesz to, czego szukasz, życzę Tobie byś to znalazł. POWODZENIA.

ja polecam wowa i bdo

Gatunek: RPG
Sprzęt: Bez znaczenia
Cechy:

-Ciekawe PVP z minimum przeciętnym PVE

-Open World

-Szukam gry w której początkujący gracz ma szanse coś osiągnąć

-Możliwość gry zarówno samemu jak w zespole

-Wysoka ilość aktywnych graczy
Przypadły mi do gustu:

-Guild Wars 2 - ciekawy styl gry, lecz osiągnąłem swoje cele w tej grze i troche zaczeła mi się nudzić

-World Of Warcraft - Grałem długo, lecz GW2 w tamtym czasie bardziej mnie wciągneło.

-Elsword - Ciekawa gierka, ale ilość graczy i gameforge odrzuciły mnie od tego tytułu
Nie przypadły mi do gustu:

-Wszystkie gry z GameForge z wyjątkiem Elsworda

-Tera Online - schematyczna i nudna

-Vindictus - Tryb instancjowy nie spodobał mi się

-C9- Także instancje

-Blade&Soul- słaby endgame

------------Zastanawiam się przy okazji nad TESO i Black Desert Online, jeżeli jest ktoś kto gra/grał i mógłby się wypowiedzieć o gierce to bardzo bym prosił.