Ze wszystkim się z Tobą zgodzę poza tym "Fajne, fajne, fajne, fajne" jest nieco więcej rozpisane. Zauważyłem że próbujecie czasami na siłę uczepić się czegokolwiek. Gdy redaktorzy zrobili własne TOP 10 i nikt z nich przy niektórych tytułach nawet nie napisał zdania na temat dlaczego ta gra to nie widziałem żadnych komentarzy Przyjmuje krytykę na klatę bo widzę że jest w większości trafna, nie poświęciłem temu więcej niż godzinę dlatego nie spodziewałem się lepszego odbioru. Podsumowując, bierzecie zbyt poważnie ten temat, są to tylko moje wypociny spowodowane nadmiarem wolnego czasu. Ps; cały czas pracuję nad interpunkcją
Z reguły żadnych TOP 10 nie czytam bo każda osoba ma inny gust (przykładowo D3 - nawet bez RoS, który ponoć wyniósł grę na dużo wyższy poziom - wcale moim zdaniem nie jest grą gorszą od PoE). Jeśli jednak już się zdarzy, że czyjś tekst odpalę, to chcę przeczytać uzasadnienie, dlaczego ten WoW który mnie niczym nie przyciąga jest taki wspaniały, dlaczego SWToR jest fajny, dlaczego TERA jest grą słabą (wbrew temu co ja uważam)... I chcę żeby ten tekst miał coś takiego, żebym chciał go czytać. Twój nie miał - głównie ze względu na to wrażenie bycia krótką notatką. Przeczytaj sobie go na głos - jeśli zauważysz o jakie stylistyczne potworki mi chodzi, to sam zrozumiesz o co się czepiam. Jeśli nie - radzę się dokształcić przed pisaniem tekstów.
Przykład tekstu który jest czymś zwyczajnie słabym:
W systemie PVP bawiłem się jak w żadnej do tej pory grze, efekt wizualny skilli który wprawiał w osłupienie tylko podkreślał całość co sprawiało że walki, zabijanie potworków nie wprowadzało żadnej monotonni, przez co mogliśmy się bawić w najlepsze przez wiele wiele godzin.
Jedno, długie zdanie, wędrujące od wątku do wątku. Najpierw mamy PVP, potem efekty skilli (zaznaczam, efekty, ponieważ wszystkie skille nie wyglądały tak samo - mały szczegół a podświadomie rzuca się w oczy), potem zabijanie potworków. (Pominę fakt, że nie wiem jak mają się efekty wizualne w grze do monotonii - to twój tekst i masz prawo go argumentować w dowolny sposób.) Takich zdań w twoim tekście jest... no, dość dużo. Zbyt dużo. A takie zdania się źle czyta, zwłaszcza jeśli interpunkcja nie jest na swoich miejscach.
Czemu czegoś takiego nie czepiałem się w innych TOP10? Bo były napisane lepiej. Schludniej. Sensowniej. Albo zwyczajnie mnie nie zainteresowały i ich nie przeczytałem. Ten przeczytałem i postanowiłem wytknąć to co mi się nie podobało.
PS. I skończ z tymi śmiesznymi powtórzeniami na koniec każdego akapitu. Co za dużo to niezdrowo, a dziesięciokrotne czytanie tego samego fragmentu tekstu w tak krótkim arcie to coś, co strasznie rzuca się w oczy.