Tak samo jak wy grałem w setki gier MMORPG. Czasami po kilka godzin, czasami po kilka dni, czasami po kilka tygodni, czasami po kilka miesięcy, a czasami – chociaż to rzadkość – nawet po kilka lat.
I na palcach jednej ręki (no dobra, dwóch rąk) mogę zliczyć przypadki, kiedy jakiś producent zainteresował się powodem opuszczenia ich tytułu.
Tutaj dochodzimy do…