Wywiad z graczem Rohan Blood Feud

Witam.

Mogę jedynie potwierdzić to co napisał SpAyKer - dobra gra, zupełnie popsuta przez politykę YNK.

Szkoda tym bardziej, że polska społeczność tej gry, do pewnego czasu prezentowała się naprawdę okazale, a to o czym wspominał Canaleto - klimat i ludzie - były prawdziwie bezcenne.

Przyłączam się do pozdrowień Spayka, przy okazji życząc Wam i sobie gry w której ponownie się spotkamy ;)

Witam wszystkich serdecznie. Jak zapewne część z was wie, moja przygoda z tytułem Rohan: Blood Feud zaczęła się w 2008 roku i trwała trzy lata. Środowisko azjatyckiego mmo znam dobrze. Postanowiłem przeprowadzić wywiad z graczem, który swoją wirtualną podróż rozpoczął w fazie Beta. Dziękuję mu na wstępie za podzielenie się z nami swoimi odczuciami i spostrzeżeniami. Temat dotyczący projektu firmy YNK Interactive jest nad wyraz kontrowersyjny. Dlaczego? Za chwilę się przekonamy. Zatem, do dzieła, Spayk.

logoxta.jpg

Witam cię serdecznie. Zakładam, że nasi czytelnicy są ciekawi kto kryje się za nickiem Spayker.

Powiedz nam kilka słów o sobie, swoich zainteresowaniach.

Witajcie. Mam na imię Kamil. Interesuje się kulturą japońską, dotycząca głównie animacji oraz mangi. W wolnych chwilach tłumaczę teksty, szczególnie te z anime. Dodatkowym zajęciem jest śledzenie nowinek odnośnie telefonii komórkowej, a także pogłębianie pola zainteresowań związanych z informatyką. Mógłbym wymienić jeszcze kilka rzeczy, ale byłyby mniej istotne.

Teraz już wiem, kto odwala całą „brudną robotę” dotyczącą tłumaczenia naszych ulubionych tytułów. Imponujący jest też fakt, że znajdujesz na to wszystko czas. Jakie jest twoje doświadczenie z rynkiem mmo? Rohan nie był chyba jedynym tytułem, w który grałeś?

Masz rację. Liczy się umiar w tym co robimy. Na szczęście, jestem w stanie pogodzić rozrywkę w wirtualnym świecie z innymi zainteresowaniami. Odpowiedź na drugie pytanie jest również pozytywna. Tych gier była masa, jednakże większość czasu spędziłem z Rohanem. Tytuł ten eksploatowałem – o ile można tak powiedzieć – przez trzy lata. Oczywiście zdarzały się przerwy, w końcu monotonia dawała o sobie znać.

Co do innych tytułów. Testowałem wiele gier. Nie poświęciłem im jednak zbyt dużej ilości czasu. Wyjątkiem był jeden projekt: Legend of Ares. Wiele godzin spędzonych ze zgraną ekipą pozwoliło mi dobić ponad 100-tny poziom. Niestety. Gra została zamknięta, ponieważ firma nie radziła sobie z utrzymaniem balansu i zabezpieczeniem jej przed zbyt dużą ingerencją „dopalaczy”. Pozwolisz, że pokrótce powiem kilka słów o pozostałych tytułach.

Oczywiście. W końcu, jesteś naszym gościem honorowym. Zamieniam się w słuch!

Nie ukrywam, że przyciągają mnie typowe azjatyckie grindery. Pierwszym z nich był chyba Dekaron. Świetna gra, mająca w sobie duży potencjał. Prawda jest taka, że testowałem w niej hacki, a tych było sporo. Zapadł mi w pamięci jeden hack, który pozwalał „lurować” moby z całej mapy. Nie spędziłem z tytułem zbyt dużej ilości godzin. Grałem też w 12sky2. Ciekawa opcja od Aeria Games, ale Rohana nie przebije. Stosunkowo nowym produktem jest Cabod online. Gra z założenia innowacyjna, przeznaczona dla osób pełnoletnich. Sądzę, że do tego mmo wrócę w najbliższym czasie. Jestem ciekawy jak poradzili sobie developerzy z wszystkimi bugami i niestabilnością serwerów. Zdarzyło mi się też sprawdzić Pandora Saga oraz With Your Destiny. Nie ukrywam, że miały „to coś” w sobie, ale nie oszukujmy się. Nie są obecnie konkurencją dla żadnej nowej gry. Nie mogę też zapomnieć o Archlordzie. Strasznie rozbudowany tytuł, jednak przygodę z nim zakończyłem przed uzyskaniem 30 poziomu.

Czas na kilka gier z „innej beczki”. Próbowałem zatrzymać się na dłużej w 4Story, Allods Online oraz Runes of Magic. Myślę, że szczególnie ostatnia pozycja jest bardzo interesująca. Wydaję mi się, że jest to dobra, darmowa alternatywa dla WoW'a. Nie mogę jednak pochwalić polityki firmy Frogster.

Myślę, że to wszystkie perełki, bynajmniej te „popularne”. Mógłbym podać jeszcze kilka, ale nie traćmy czasu na coś, co nie jest istotne.

Muszę przyznać, że lista jest długa. Wychodzę z założenia, że wszystkie gry, przynajmniej te, które wyszły przed rokiem 2008, były próbą odnalezienia twojego „idealnego mmo”. Czy wnioskuję dobrze, iż Rohan był właśnie takim tytułem?

Początkowo tak. Jak już wspomniałem, spędziłem z nim ponad trzy lata. Sytuacja często się zmienia. W tym przypadku również. Świetna gra została zniszczona przez politykę YNK Interactive. Obecnie jestem offline. Wydaje mi się, że permanentnie.

Rozumiem. Tak czy inaczej, okres 36 miesięcy to kawał czasu. Powiedz kilka słów o swoich postaciach, sukcesach i porażkach związanych z Rohanem.

Swoją przygodę rozpocząłem „skopanym” priestem. Nikt nie wiedział jak poprawnie powinno się zbudować postać, dlatego też, do wszystkiego dochodziłem metodą „prób i błędów”. Postać nazywała się SpAyKeR i została sprzedana przed wbiciem 70 poziomu. Grałem wtedy na serwerze Silva. Po tym czasie nastąpiła przerwa, stosunkowo długa.

Powrót do gry rozpocząłem od testowania Gianta. Intrygowały mnie liczne bugi, które sprawiały developerom duży problem...Postać była słaba, nie oszukujmy się. Po zakończeniu testów sprzedałem ją pod nickiem Kraszer.

Następnie, miał miejsce powrót do korzeni. Kupiłem priesta na 60-tym poziomie i wytrwałem z postacią do 99 poziomu. Po dość długim czasie, postanowiłem zmienić nick postaci na mój oryginalny – SpAyKeR.

Dlaczego skupiałeś się na grze priestem? Przecież, jest to postać od której oczekuje się spamowania heala, wskrzeszania. Nie można sobie chyba pozwolić na pozostanie afk?

Dlaczego gra priestem? Cóż, była to chyba jedna z najbardziej odzwierciedlających mnie postaci w Rohanie. Co prawda, od priesta wymaga się wiele. Nie zapominajmy jednak, że dobry healer to prestiż. Umiejętne „ogarnięcie” postaci jest podstawą do pozyskania wielu przyjaciół.

Kapłan jest postacią samowystarczalną. Przy dobrym buildzie i eq jest praktycznie nie do zabicia.

Zawsze wciągała mnie rola supporta dla moich ziomków. Oprócz tego, priest ma także niezłego kopa. Przed fazą „epicków” mogłem pokonać niejednego dhana czy dex guardiana. I to bez żadnego wysiłku.

Dobra zabawa i PvP to podstawa. Wychodząc z tego założenia, postanowiłem stworzyć klasę Dhana, idealnie pasującą do pojedynkowania się z innymi graczami. Postać wyexpiłem do poziomu 92. Strenght Avenger to dobra opcja do pk, ale wymaga dużego nakładu Rps[Rohan Points: waluta w Item Shopie].

Posiadałem także templara – typowego „one clickera”. Zaznaczasz gracza i „klepiejsz” z młotka. Zabawy przedniej nie dostarczał. Z postacią skończyłem na 96 poziomie. Miała nick Styled.

Projekt YNK ciągle ewoluował. Niestety na gorsze. Healerem nie da się przecież zarobić na nowy ekwipunek.

Kolejną klasą był Wizard SiriusBlack. Postanowiłem zmienić jego nick na Astraea. Uzyskałem poziom 99. Grałem nim, ponieważ wizard to typowy „farmer” na RP oraz świetny „support” w mass pvp. W końcu mogłem bez obaw zarabiać na ekwipunek.

Był jeszcze Defender o nicku Shamael, zakupiony na 8x i „wylevelowany” na poziom 90. Intrygował mnie jego potencjał w PvP. Początkowo, wielu graczy uważało Defendera za zwykłego tanka. Należy jednak pamiętać, że Rohan pozwala każdą klasę zbudować na kilka sposobów.

Ostatnią postacią jaką miałem był ranger o nicku Naina. Postać świetna do pvp, szczególnie na 90+ poziomie.

Pominę też mnóstwo "charów" na 50 poziomach, które testowałem.

Przyznam, że twoje zaangażowanie w Rohanie było imponujące. Mam wrażenie, że o tytule wiesz więcej niż developerzy.

W przypadku innego tytułu byłoby to kłamstwem. O RBF wiem dużo. Poznałem słabe i mocne strony tej gry. Nie ma to jednak znaczenia, bo YNK nic sobie nie robi z „raportów” graczy. Bugi – o ile w ogóle nadzorowane – zostają naprawiane po kilku miesiącach, czy latach. Liczy się tylko kasa.

Brzmi to co najmniej nieciekawie. Na pewno nie daje podstawy do myślenie, iż warto w Rohana zaczynać „od zera”. Powiedz mi proszę, jakie były twoje największe osiągnięcia i sukcesy?

Cóż, największym chyba osiągnięciem w grze był priest, jak i wizard. Dochodzi do tego posiadanie dwóch Epic Broni[mace oraz staff]. Posiadam też cztery części upgrade weapon. Na razie nie „sklejone”. Być może nigdy ich nie złączę.

Pewnie chcielibyście się dowiedzieć jakie miałem statystyki? Dobrze. Ujawnię tę tajemnicę.

Przesyłam kilka screenów.

Priest i czasy zanim wprowadzono epic/upgrade:

Critical shot

crit.jpg

Statystyki bohatera - z najmniejszym hp i fizyczną obroną

spay111.jpg

stats1g.th.jpgstatyspayker1.th.jpgstatyspayker2.th.jpg

Czasy epic/upgrade

:

17182010.jpg

79619299.th.jpg16088342.th.jpg61099570.th.jpg

Wizard stat:

10wiz.jpg

Ciekawą mnie jeszcze dwie kwestie. Skąd dowiedziałeś się o grze? Dlaczego cię przyciągnęła?

O grze dowiedziałem się od znajomego(Teodoro – pozdrawiam), ze starej gry Legend of Ares. Przyciągnęła mnie swoją unikalnością.

Co na chwilę obecną oferuje Rohan Blood Feud? Może krótkie streszczenie w kilku zdaniach?

Rohan w tym momencie oferuje puste serwery. Dochodzą do tego chamscy ludzie, którzy uważają się za „bogów”. Oceniam tą grę bardzo negatywnie. Szczerze. W chwili obecnej 1/10.

Jestem bardzo zaskoczony. Twoja ulubiona gra dostanie tylko 1 punkt?

Nie wierzysz mi? To zaloguj się i zobacz stan serwerów. Spójrz na czat wewnątrz gry. Polityka developerów i wydawcy jest niezwykle istotna. To ona decyduje o sukcesie lub porażce danego tytułu.

Dlaczego zatem przestałeś grać? Rozumiem stanowisko nowego gracza, ale osoba taka jak ty, mająca świetne postacie i sprzęt? Czego chcieć więcej?

Przestałem grać, ponieważ wielu moich znajomych również spasowało. Później było już co raz gorzej. Firma zaczęła „udupiać” swój produkt. Wprowadzanie epic/upgrade broni, co spowodowało, że crafting przestał mieć jakiekolwiek znaczenie. Prosta sprawa: zwykły gracz nie ma szans z tym, który posiada epic/upgrade weapon. Zaczęli dodawać dropy, dostępne tylko dla „burżuazji” wydającej kasę i panującej na serwerze. Dodatkowo, YNK nie naprawia bugów. Nie potrafią od razu zlikwidować problemu, który powstaje po wprowadzeniu nowego patcha. Żałosne.

Nie przypuszczałem, że obecnie nie można się w Rohanie „pobawić”. W końcu sam grałem w projekt YNK przez długie lata.

Nie wierzysz w moje słowa? Zrób postać. Porozmawiaj z graczami, w szczególności z tymi, którzy coś „znaczą” na serwerze. Sam sprawdź, czy tak jest. Do tego polecam poczytać trochę forum rohanonline.pl. Gra niestety straciła swój urok. Gracza się nie szanuje. Support nie istnieje, a uczciwi gracze dostają bany za nic. Lista „przewinień” YNK jest długa.

Czy zamierzasz zatem w coś jeszcze grać? Gdzie można będzie cię spotkać?

Jak na razie żadna gra nie przykuła mojej uwagi. Obecnie mogę pozwolić sobie tylko na opcje F2P. Jest parę tytułów, w które zamierzam zagrać. Są to: Pandora Saga(jak się rozwinie), Cabod Online i „lepszy” Silkroad, o nazwie Dragon Soul. Spotkacie mnie pod nickiem SpAyKeR.

Możesz na koniec dodać coś od siebie. Cokolwiek. Chcesz kogoś pozdrowić?

Chciałem przede wszystkim podziękować za wywiad. Dziękuję także czytelnikom za to, że mają zamiar(chociaż nie wszyscy) przeczytać te „wypociny”.

Pozdrawiam osoby takie jak: Michał,Darek, Bartek, Kukus, Alchemik, Teodoro, Lovelas.

Większości forum rohanonline.pl:

Kha4n KiyaRose, Muszaszi, Anioł, Damianoss/Hyperion, Izis, Bambucia, Adis, Masane, Smiti, Rohanna, Feniks, Sari, Matey , IgiPL, MaVeR, Zlyy, Carmens, Aomi , Ridrer, Pervers. Majstersztyk , xMALIBUx , DeadCanDance, Elind, XMAT, Ptasik , Ostry, Kapsel, Engar, Black, Fechmistrz, Rajzen, Mniglanc ,Mitsu , Ramzes, Silesto , Qhall, TillaTequila aka krzych, bolek, BoneBreaker, LadyDragon, Naszer, Cossette, Linali, ChiquiTTa aka Pisak, mikus, Erwinpan/Sokool, Agasae, Czarodziejka, Pindol, Kiebab, Prisoner, Marzuśka, Robson,AzazeI, Aschitarot, PanTadeusz, Trimeg/Eurydyka, LadyFlavia, Troys, Serios, Trebron, Kica, Chitox/Korey, FreshMaker, Sazero, Meriana, PanPikus, Tomasz3k, PetterSparrow, Rekrutacja, frykos, shis, Mucha, Marianex, Zielo, LaBella, Mari/Maryt, RevengeOfDeath, Renfi, Valdez, Zbyq, Dexti, Slim, Lalinka, KingRaphael, Meo, West, Zet, bLaksa g, Stormrider, Adis, Tristag, Kelth, Nikolaii, Drakean, Tomeek, Nirn, Crosser, Daav, Rikudo, BNQ, Roki, xPainKill3r, Sergios, Pub, Bueno, Sewei, Laiden, Czałmi i inni których tutaj nie wymieniłem.

Pozdrawiam całe mmorpg.org.pl

Dziękuję serdecznie za poświęcony czas. Życzę szczęścia zarówno w wirtualnym, jak i realnym świecie.