Zastępstwo dla WoW'a

Chciałbym dodać, że system mountów jest tutaj najlepszy jaki kiedykolwiek widziałem w MMO. Każdy wierzchowiec ma swoje określone przeznaczenie.

Osobiście odradzam Gw2 jeśli masz zamiar pograć dłużej.

Nie wiem, ale się wypowiem…

@val00r20, nie masz w pakiecie poprzednich dodatków. Jedynie HoT i PoF są połączone, natomiast EoD musisz zakupić oddzielnie.

1lajk

Jego osobiste przemyślenia i zdanie. Nie poparte żadnymi argumentami ale nadal to jego zdanie :slight_smile:

Odnośnie tego, co osobiście mogłabym doradzić - zrób sobie przerwę od MMORPG. Pograj przez miesiąc w single - to pomoże Ci się zdystansować i sprawi, że nie będziesz szukać od razu WoWa w każdej grze, którą wypróbujesz. Potem dopiero daj szansę grom, które zostały Ci polecone, a ręczę, że w każdej praktycznie znajdziesz coś dla siebie i będzie Ci łatwiej podjąć decyzję. Ja np. jako wieloletnia graczka FFXIV nie sądziłam, że dam radę przesiąść się na cokolwiek innego, a jednak tak się stało.

Odnośnie tytułów, które mogłabym Ci polecić:
FFXIV - dobry, solidny i traktowany przez twórców niemalże jak najukochańsze dziecko. Idealny, jeśli interesuje Cię dobra fabuła i content PvE.

SWTOR - wiem, że Ciebie odrzuciło, ale dla mnie ta gra to najfajniejsze doświadczenie roleplayowe, jakie miałam. Ma świetne systemy, których nie spotkasz raczej nigdzie indziej. Nie wiem, jaką klasą grałeś, ale ja świetnie się bawiłam, grając snajperem (co przy okazji udowodniło mi, że nawet tab-target potrafi wymagać dobrego pozycjonowania się i oddania strzału w odpowiednim momencie).

LOTRO - w mojej opinii jedyne MMORPG na rynku przez duże M. Jestem wielką fanką twórczości Tolkiena i nieustannie zachwyca mnie to, jak wiernie twórcy ją wykorzystują. To gra, w którą serio trzeba się wczytać, ale to się zwraca. Jest też świetnym wytchnieniem dla kogoś, kto jest zmęczony azjatyckimi klimatami (np. małe dziewczynki z wielkimi mieczami).

Blade & Soul - nie wiem, jak obecnie wygląda kondycja gry, ale w żadnej innej walka nie sprawiała mi takiego funu. Może ktoś aktywnie grający w ten tytuł mógłby się wypowiedzieć.

I na koniec Guild Wars 2 - jedyna gra, która skutecznie odsunęła mnie of FFXIV. Pomimo lat istnienia na rynku nadal jest powiewem świeżości wśród gier z questami typu “przynieś, podaj, pozamiataj”. Świetna fabuła, bardzo oryginalne lore, przepiękny świat, najlepszy system mountów ze wszystkich wyżej wymienionych (i pewnie wszystkich MMORPG-ów w ogóle), totalny brak p2w i brak subskrypcji (wszystkie powyższe ją posiadają, opcjonalnie lub nie - dla mnie to jest ważne, bo czasami loguję się do gry raz na dwa tygodnie i nie chcę mieć przy tym przeświadczenia, że upływa czas, za który zapłaciłam).

Powodzenia w poszukiwaniu czegoś dla siebie!

2lajki

Dzięki! Może i masz rację, że trzeba sobie detoks od MMORPGów zrobić :slight_smile:
Na pewno bd musiał GW2 sprawdzić kiedyś skoro tyle osób tak bardzo poleca i zachwala :slight_smile:

GW2 to gra, która udowodniła mi, że FFXIV broni się w zasadzie jedynie fabułą (i paroma rozwiązaniami typu “wiele klas na jednej postaci”), ale o ile główna linia fabularna jest ciekawa (choć zaczyna robić się ciekawa dopiero pod koniec podstawki), o tyle czyszczenie mapek z questów pobocznych typu “Podaj mi skrzynkę, która leży 5 metrów dalej” zawsze strasznie mnie męczyło. W GW2 tego problemu nie ma, bo tam na mapie nie ma questów, a dynamiczne eventy do robienia z innymi graczami. Pewnym powiewem świeżości jest też samodzielne tworzenie sobie historii postaci w kreatorze, co ma wpływ na fabułę. Generalnie GW2 to dowód na to, że można podejść do tworzenia MMORPG-ów zupełnie inaczej. Nie każdemu to podejdzie, ale dla mnie w końcu bieganie po mapach stało się przyjemnością.

No i świat Tyrii jest piękny. Serio, gra ma swoje lata, a mimo to wiele lokacji wygląda na maksymalnych ustawieniach obłędnie.

Oczywiście będę też powracać do FFXIV (bo nadal go lubię), ale pod niektórymi względami nie dorównuje on GW2.

2lajki

Ty chyba trollujesz. Czyli uważasz że instance content (dungi/raidy) w gw2 są lepsze/na tym samym poziomie co w Finalu?

@Vervix , nie jestem miłośniczką tego typu contentu ale jeśli już o tym mowa, to większość instancji w FFXIV mnie zwyczajnie nudziła.

A robienie w1-w7 po raz setny Cię nie nudzi?

Ja nie przepadam za instancjami w żadnej grze. Zwykle tego typu content mnie nudzi i traktuję go jako zło konieczne.

To po co pisać coś takiego :smiley:
Uwielbiam jak odnośnie gw2 wypowiadają się przeważnie ludzie, którzy mają przegrane max kilkaset godzin i to głównie na casual contencie typu story/achi z mapek przez co nie dostrzegają problemu tej gry :slight_smile:

Ja natomiast uwielbiam czytać opinie “znawców” Twojego pokroju.

Hej, napiszę Ci to, bo widzę, że samodzielnie nie jesteś w stanie tego ogarnąć - niektórzy ludzie po prostu są casualami i lubią casual content. Dla niektórych ludzi gry są rozrywką, a nie sposobem na przedłużenie penisa.

3lajki

A ja uwielbiam jak casuale udają takich “znawców” :smiley:

wygryw! you made my day :smiley:

1lajk

Właśnie jest jedyną rzeczą do dupy w tej grze, bo w większości gier masz jednego do glidowanis, skakania, pływania i sprintowania, a tu musisz co chwilę zmieniać.