Witam Was a najnowszym wydaniu Hot MMO! Pragnę na początku przeprosić za miesięczną przerwę, jednakże w tamtym miesiącu pojawiły się pewne komplikacje, a także nie było jakichś powalających tytułów, więc postanowiłem dać sobie spokój. Dziś mamy o czym rozmawiać i zapraszam Was na grudniowe, świąteczne wydanie!
Zaczynamy chyba od najważniejszej premiery tego miesiąca, a także jednej z najważniejszych premier w w tym roku. Mowa oczywiście o Star Wars: The Old Republic, który zadebiutował dwudziestego grudnia, jednak wybrańcy, którzy zaopatrzyli się w pre-ordery mogli skosztować rozgrywki nieco wcześniej. Sam brałem udział w zamkniętych testach i z ręką na sercu mogę Wam powiedzieć, że się nie zawiedziecie! Tym bardziej, jeżeli nie jesteście typowymi graczami MMO, możecie spróbować i z całą pewnością odnajdziecie się w tamtym świecie. Co prawda, już pojawiają się problemy z serwerami, jednak miejmy nadzieję, że uda się BioWare wszystko załagodzić.
Star Wars: The Old Republic, to gra MMORPG, która osadzona jest w świecie Gwiezdnych Wojen. Jest ona bezpośrednim następcą znanej prawie wszystkim gry Star Wars: Knights Of The Old Republic.
W przeciwieństwie do poprzedniej wersji tym razem gracze będą mieli możliwość wspólnej rozgrywki w olbrzymim świecie jaki stworzył producent gry. Świecie tak ogromnym, jak wszystkie światy stworzonych przez BioWare gier single player połączonych ze sobą razem. A przypominam jak ogromne były Baldurs Gate, KotOR, Mass Effect 1 i 2 czy ostatnio wydany Dragon Age. Kilka podstawowych cech:
- 2 frakcje
- 8 klas postaci
- 16 planet
- nacisk na historię
- historia wprowadzana poprzez timeline i webkomiksy
- gra jest w pełni udźwiękowiona
Deweloperzy starannie dobierają informacje, które o niej ujawniają, dzięki czemu od ponad roku utrzymują atmosferę niedosytu informacji, ekscytacji i podniecenia, zarówno wśród fanów Gwiezdnych Wojen jak i fanów gier typu MMO. Jednak od kilku dni możemy cieszyć się kompletnym produktem!
Niestety w ten tytuł wszyscy sobie nie zagracie, jednak fale dostępu do bety są ostatnio... dosyć częste. Trzeba przypomnieć, że z początku zdobyć klucz było bardzo trudno, a teraz są one wręcz rozrzucane, jak zaproszenia do TOR'a na początku grudnia. Tak, czy siak mamy do czynienia z nowym tytułem Frogstera, który jest... średni. Otwarcie Wam powiem, że mamy do czynienia z mocnym średniakiem, który po prostu łączy wszystkie elementy z różnych gier MMO, dodaje do tego swoją, mocno przesadzoną historię (głupią), oraz słabą grafikę. Plusem może być to, że gra będzie w naszym ojczystym języku.
Eligium nie będzie tytułem rewolucyjnym pod względem posiadania wymyślnych funkcji. Znakomita większość atrakcji jest już doskonale znana z innych tytułów. Oczywiście nie jest wszystko żywcem „pożyczone” z już wydanych gier i da się jak najbardziej wyczuć pewne udoskonalenia, których na próżno szukać gdzie indziej. Już na samym początku prezentacji w oczy rzucił mi się bardzo intuicyjny interfejs. Na mapie wystarczy wybrać lokację, w którą chcemy się udać i postać zmierza najkrótszą z możliwych dróg prosto w tym kierunku. Dodatkowo szukanie NPC odpowiedzialnych za konkretne funkcje także zostało bardzo uproszczone.
W grze do wyboru mieć będziemy 5 klas oraz 4 rasy. Niektóre klasy występują tylko w konkretnej rasie, a więc nie mamy tutaj za dużej liczby kombinacji. Broń oraz umiejętności wraz z częstym stosowaniem udoskonalają się. Oznacza to, że im bardziej lubimy dany czar tym skuteczniej możemy go używać. Broń dodatkowo wzmacniać można specjalnymi kamieniami. System podobny jak ten z Diablo II, gdzie z kilku gorszych kamieni można było utworzyć jeden solidniejszy. Poszczególne skille rozwijane będą z pomocą specjalnych zwojów, które znajdować będzie można w całym świecie gry. Sporym ukłonem w stronę graczy jest możliwość dostępu do systemu sprzedaży przedmiotów z każdego miejsca na mapie. Tym samym wyeliminowany został częsty problem przepełnionego plecaka.
Tytuł, który był dla mnie niesamowitą niespodzianką. Zupełnie nie byłem przygotowany "na takie coś". Dziś jednak możemy już wypróbować ten tytuł i przyznam, że dla wszystkich osób, którym zaimponował podstawowy Archlord - ta odsłona będzie strzałem w dziesiątkę. Mimo, że nie jest pozbawiona wad, prezentuje się bardzo dobrze. Na forum widziałem zbierającą się ekipę, więc może ktoś skusi się i dołączy do nich?
Archlord X oprócz początkowego człona nazwy jest bardzo mocno związany z Archlordem pod względem wyglądu świata gry oraz samej fabuły. Archlord X na osi czasu znajduje się około 100 lat po swoim poprzedniku, gdy świat Chantry pogrążył się w chaosie. Motywem przewodnim omawianej produkcji są masowe walki w trybie PvP, które będą realizowane pomiędzy występującymi w grze rasami na parę różnych sposobów.
Najciekawszym trybem walki jest "Shrine Battle". Dynamiczne walki w odstępie 4 godzin odbywać się będą w ośmiu kaplicach, które mieszczą się w samym centrum kontynentu Chantry. W bitwach do zdobycia będą specjalne buffy, punkty charyzmy oraz autoryzacje niezbędne do odwiedzenia dungeonów. Raz na w miesiącu odbywać się będą potyczki z cyklu "Archlord Final Battle". Schemat trochę już znany z tradycyjnego Archlorda. Najlepszy wojownik zgarnia władzę na serwerze i specjalne przywileje w postaci elementów ekwipunku czy wyglądu postaci.
Wreszcie doczekaliśmy się darmowej wersji Lineage 2, a w dodatku europejskiej! Twórcy tak się zaperzali mówiąc o przejściu na model F2P swojego dzieła, a tutaj taka niespodzianka. Trzeba przyznać, że była to świetna decyzja, gdyż do gry powróciło bardzo wiele osób, zarazem dając po tyłku prywatnym serwerom. Akurat opcja zagrania w tą wersję gry jest niesamowita, gdyż praktycznie nie będziemy odczuwali żadnych ograniczeń, które często są mocno kontrowersyjne w innych produkcjach tego kalibru. Na forum - standardowo możecie się dopisać do ekipy.
Lineage 2 to MMO wydane przez NCsoft w 2003 roku. Jest to Twój Klasyczny Grindownik - mimo iż wykonasz dużo questów, nie będziesz opierał na nich rozwoju swojej postaci, a przynajmniej nie w dosłownym tego słowa znaczeniu. Masę czasu za to spędzisz na zabijaniu hord wrażych stworów, a także na wszelakich aktywnościach, które pozwolą ci zaistnieć w świecie Elmore i Aden. Zaczynamy od wyboru swojej rasy i klasy, jednakże każda rasa ma specyficzne dla siebie klasy, co oznacza że finalnie o twoim wyborze zadecyduje zapewne sama profesja, którą będziesz chciał obrać. Ras mamy sześć, przy czym pięć oryginalnych (ostatnia została dodana do gry niedawno) przedstawia typowy kanon fantasy - mamy tu więc oczywistego człowieka, elfa, mrocznego elfa, orka, krasnoluda i (nowego) Kamaela. Mimo iż klas w Lineage 2 mamy aż 36, na początku wybierzesz jedną z dwóch - Fighter bądź Mystic (wyłączając Krasnoluda i Kamaela, tutaj mamy do wyboru wyłącznie Fightera). 36 klas to całkiem spory wybór, ale jeżeli wydaje ci się, że są one podobne do siebie - grubo się mylisz. Dla przykładu, mamy tu czterech typowych tanków (gracz który przyjmuje na siebie dużą ilość obrażeń, by osłonić przyjaciół) - ludzkiego Paladyna, wyróżniającego się najmocniejszą obroną, również ludzkiego Dark Avengera, który potrafi przyzwać sobie panterę, służącą za osobistego damage dealera, elfiego Temple Knighta, który pomaga sobie za pomocą magii i w końcu Shilien Knighta, który wyróżnia się dużą, jak na tanka, siłą ataku, a reprezentuje mroczne elfy. Takie podziały tyczą się każdego archetypu, gra każdą z klas jest inna, choć role spełniają podobne. Obraną przez nas profesję otrzymamy na 40 poziomie, po wykonaniu serii questów. To jednak dopiero przed nami, najpierw musimy zapoznać się ze światem gry i rozgrywką.
Ta gra miała trudny początek, szczególnie zamkniętych testów. ogromne obsuwy na pewno nieco sfrustrowały graczy, a tym samym twórcy zyskali sobie na samym początku negatywne opinie na temat tej produkcji. Sama gra jednak jest dosyć dobra, gdyż Battle of the Immortals było grą średnią, lecz całkiem w porządku, a sam znam osoby, które spędziły kilkadziesiąt godzin przy tej produkcji, a to musi o czymś świadczyć. Tutaj mamy do czynienia z sequelem, który jest lepszy pod kilkoma względami od pierwowzoru, jednakże nie jest wybitny. Zapraszam do zapoznania się z tytułem.
War of the Immortals to druga odsłona gry Battle of the Immortals od studia Perfect World. Dostajemy kolejnego, bardzo ładnego MMORPG’a osadzonego w klimatach fantasy. Znów będziemy zmagać się z hordami potworów, a także rozpoczniemy wymagające walki PvP. Tło fabularne drugiej części dotyczy powrotu legionów złego Ragnaroka na ziemię Atlantis i gracze ponownie stają przed ogromnym wyzwaniem pokonania czempiona. Dostaniemy w grze osiem klas do wyboru: Berserker, Champion, Heretic, Magus, Slayer, Duelist, Ranger i Enchantress. Trzeba przyznać, że niektóre prezentują się bardzo okazale, a zarazem są dosyć tajemnicze.
Ciekawym aspektem gry jest tzw. Soul Gear, który jest specjalnie dobierany dla każdej z klasy, a wraz z rozwojem naszego herosa będzie on się zmieniać – dotyczy to wyglądu, a także zmian w animacjach postaci. Gildie będą posiadały swoje zamki o które rzecz jasna będą się toczyć rozległe boje. Battlegroundy to już standard, do tego dochodzi system petów i interaktywne środowisko. Co to oznacza? Będziemy mogli (ciekawe w jakim stopniu) bawić się przyrodą. Closed Beta startuje pod koniec października.
I tak to właśnie dostajemy kolejne, cudowne MMO na święta. Ostatnio The Old Republic, a teraz Dragona Global, która wystartowała wczoraj o godzinie 23:00. Jest to jak widzicie wersja globalna, więc będziemy mogli spotkać bardzo wiele osób z różnych krajów. Zapewne nasi rodacy znajdą sobie swój serwer, ale na to będzie potrzeba czasu. Ja dziś zapraszam Was do zapoznania się z tym tytułem, gdyż uważam, że prezentuje się dosyć przyzwoicie, mimo, że ciężko o anglojęzyczny filmik z rozgrywki. Dragona Global – to MMORPG osadzony w świecie fantasy, zaserwowany nam przez GameClub, czyli firmę odpowiadającą za takie gry jak Cross Fire czy też Twelve Sky2.
To czym gra wyróżnia się na tle innych jest możliwość transformacji, która dzieli się na dwa typy:
Partial transformation – jest to nic innego jak transformacja jedynie wybranych części ciała dodając im specjalnych zdolności.
Full transformation – całe nasze ciało przybiera całkiem inną formę (zbliżoną do „smoczego” wyglądu) dodając nam określoną liczbę zdolności zarówno pasywnych jak i aktywnych. W tej formie nie możemy używać naszych standardowych „skilli” ani ekwipunku, który normalnie nosimy. W świecie Dragony Online mamy do wyboru cztery rasy, a każda z nich posiada dwie unikatowe klasy.
Tak oto dobiegamy do końca dzisiejszego wydania - bardzo gorąco zachęcam do komentowania, ewentualnie w późniejszym terminie dodawania własnych propozycji na temat gier, które będę mógł dodać w styczniu. Muszę jednak na sam koniec przyznać, że grudzień był bardzo gorącym miesiącem, a zarazem przecież ostatnim w bieżącym roku. Miejmy nadzieję, że 2012 przyniesie nam o wiele więcej produkcji "Hot MMO".
Artur "Artcik" Pyśk