#5 Hot MMO - luty!

logo12a.png

Witajcie! Spotykamy się po nieco dłuższej przerwie, jednak dalej z bardzo dobrym materiałem. Dziś zaserwuję Wam pięć bardzo ciekawych produkcji, w które należałoby sprawdzić w tym miesiącu . Niektóre z nich dopiero wystartują, wręcz na samym początku marca, jednak to dobra okazja, aby zakomunikować Wam o tym. Zachęcam do zapoznania się z tekstem, a także do komentowania.

aion_logo.png

Tytuł, który bardzo często pojawia się w Hot MMO. Jest tutaj ponownie, gdyż 28 lutego startuje już na dobre wersja Free-2-Play. Zaledwie kilka dni temu zakończyły się zamknięte beta testy, po których mogliście dostać specjalne przywileje. Między innymi konto Veteran, a jak zabawiliście się tam nieco dłużej, to także konto Gold Pack na określony czas. Trzeba przyznać, że autorzy postąpili bardzo ciekawie, tym bardziej, że kluczy było bardzo dużo (także na naszym portalu). Jednak osoby, które nie mają pojęcia o tej grze mogą spytać - co to w ogóle jest?! No cóż, Aion to bardzo baśniowa, wręcz fantazyjna produkcja, nastawiona mocno na tryb PvP. To wcale nie oznacza, że osoby lubujące się PvE nie będą miały co robić – wręcz przeciwnie, jednak miłośnicy tego pierwszego trybu znajdą tutaj bardzo wiele miłych niespodzianek.

3598670081_f0c61a4715.jpg

Wspominałem o baśniowości, jednak to dalej bardzo brudna i ciężka gra. Możemy wybrać jedną z dwóch ras postaci, które są zarazem różnymi stronami konfliktu. Mamy zatem Asmodians i Elyos, a warto od razu wspomnieć, że ich design wygląda niesamowicie! Po za tym – Aion posiada bardzo rozbudowany edytor postaci, który z pewnością pozwoli Wam się zabawić, o ile macie do tego smykałkę i chęci. Mówiąc o PvP nie wspomniałem o specjalnym terytorium, które pozwoli Wam na bezpośrednią walkę pomiędzy dwoma frakcjami. Robi się tam mały chaos, jednak jest to coś pięknego. Powiedzmy, że to taki zalążek WvW w Guild Wars 2. Kończąc – odsyłam do działu z Gildiami, bo widziałem, że formuje się już pewna grupa.

eligium-logo.jpg

Prawdopodobnie część z Was zaopatrzyła się w klucz do zamkniętych testów i teraz będzie miała, że tak powiem „wylane” na tą fazę, bo już się zapewne mocno przejechaliście na CB. Jeśli jednak nie udało Wam się zagrać, to możecie zrobić teraz, gdyż niedawno wystartowały otwarte testy Eligium. Nie uświadczycie tutaj żadnych rewolucji, innowacji, czy nowych systemów. Wszystko zostało „żywcem” wyjęte z innych produkcji MMORPG i włożone do tego projektu. Oprawione to w nie najlepszą grafikę daje… mizerne efekty. Trudno jest ocieniać Eligium, bo uwierzcie, że jest to niesamowita zlepka. Zadania nie są pasjonujące, PvP także. Nic nie ma tutaj ciekawego, jednak może niektórym osobom będzie pasował kolejny „odgrzewany kotlet”.

344s7mg.jpg

Opisując jednak troszeczkę tą produkcję mogę powiedzieć, że znajdziemy tutaj pięć klas postaci (mocno podstawowe), a także cztery rasy. W grze jednak pojawia się system udoskonalania naszych umiejętności. Prościej mówiąc – im więcej używamy danego skill’u, ataku, tym większe będzie zadawał on obrażenia. Jest to chyba najciekawszy element tej produkcji i muszę tutaj oddać honor autorom – sprawdza się w stu procentach! Jeżeli jesteście miłośnikami mount’ów, czy pet’ów to także znajdziecie tutaj coś dla siebie. Oprócz tego battleground’y, system gildii (który wcale nie jest tak zaawansowany). Po prostu kolejny średni MMORPG, jednak zachęcam do sprawdzenia go na własnej skórze, bo może tylko ja po przegraniu kilkuset gier z tego gatunku mam takie odczucie.

Jagged-alliance-logo.jpg

O tym tytule właściwie zrobiło się głośno dopiero na zeszłorocznym gamescomie. Pisząc materiał, w którym opisywałem gry, które się tam pojawią, właśnie pierwszy raz usłyszałem nazwę tej produkcji. Zapewne marka Jagged Alliance jest Wam nieco znana, jednak JAO to troszeczkę skok w bok, między innymi dlatego, że gramy w to za pomocą przeglądarki! Nie będziecie musieli wiele pobierać, a jednak warto się zastanowić, czy nie spróbować sił w tym tytule. Ta gra to turówka, w którym zostajemy dowódcą oddziału najemników i po prostu prowadzimy ich ku zwycięstwu w różnych zadaniach. Brzmi banalnie, prawda? Jednak w praktyce sprawdza się to całkiem nieźle.

xqcayv.jpg

Twórcy przy zeszłorocznych targach chwalili się takimi cechami: miks turówki, strategii czasu rzeczywistego, a także cRPG. Już wtedy byłem ciekaw co z tego wyjdzie i powiem Wam, że wcale nie byłem optymistą. Dziś jednak jest to… całkiem dobra gra! W tym tytule właściwie mamy dwie fazy gameplay’u. Tworzymy swój obóz i musimy zaopatrywać go w różne surowce, które są w pobliżu naszego lokum. Do tego możemy wysyłać zwiady, aby wiedzieć co jest w okolicy i inne tego typu mechanizmy. Druga faza (ta właściwa) to po prostu zadania, które będziemy wykonywać z naszym oddziałem. Nie ma w nich pasjonującej fabuły, jednak sam gameplay jest w porządku! Powiem Wam także, że nie jest to żadna rewolucja gatunku, a wręcz taki „eksperyment”, bo trudno znaleźć coś w tym typie na przeglądarkę. Gra weszła już w fazę Open Beta, więc zapraszam na oficjalną stronę!

110dcgz.png

Właściwie wczoraj na wielu portalach związanych z tematyką MMO pojawiła się notka, że Open Beta Tribes: Ascend rusza już… jutro! Jest to z pewnością niepowtarzalna okazja, aby przekazać Wam nieco informacji na temat tego tytułu, a także zachęcić Was do zagrania. Więc zaczynajmy! Ta produkcja jest tworzona przez studio Hi-Rez i z pozoru wygląda jak kolejny, nudny MMOFPS. Wszystko jest tworzone na Unrealu 3, który jest już… jakby nie było - troszeczkę przestarzały. Grafika jednak nie wygląda najgorzej, jak w przypadku wielu marnych tytułów z tego kalibru. Możemy zobaczyć dużą inspirację np. Team Fortress 2 i w tym wypadku chodzi o kwestię gameplay’u, a nie oprawy audiowizualnej. Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że Tribes: Ascend ma ukazać się także na obydwie, wiodące konsole!

2yzg70g.jpg

Ogólnie w mechanice rozgrywki nie mamy co spodziewać się jakiejś rewolucji, jednak mam przeczucie, że ten MMOFPS przyciągnie (akurat mnie) na nieco dłużej. Na razie wiemy o kilku trybach – Capture the Flag, Team Deatchmatch i Rabbit. Oprócz tego ostatniego to wkradł się tutaj mały stereotyp, jednak Rabbit owiewa wszystko nutką innowacji i jest naprawdę ciekawy! Mam nadzieję, że w tej grze pojawi się więcej tego typu rozgrywek. Większość map będzie toczyła się na otwartym terenie, a nawet niektóre będą żywcem wyjęte z niektórych tytułów z serii Tribes. Twórcy zaznaczają, że dostaniemy duże zróżnicowanie, więc możemy także liczyć na jakieś miasta, uliczki, czy kluby. Pamiętajcie, to wszystko… już jutro!

5dq6hg.png

Blacklight: Retribution to kolejny MMOFPS, lecz tym razem od studia PWE. Większość z Was zapewne nie będzie się cieszyła, jednak… po zamkniętych testach trzeba powiedzieć, że wyszło im to nieźle! Od razu zachęcam do zapoznania się z materiałem fuksiastego, który zrecenzował CB. Ten tytuł nawiązuje do Blacklight: Tango, które spory czas temu pojawiło się na Xbox Live, PlayStation Network, a także PC. Była to produkcja, która oferowała sporo contentu, a także zajmowała sporą ilość czasu (jeżeli już faktycznie usiadło się do tego). Nawiązując właśnie do tego, Retribution zostaje w klimatach sci-fi, troszeczkę może nawiązując do steampunk’u. W kwestii gameplay’u raczej niewiele się zmienia, znów będziemy biegać po mapach i bez „wyższego celu” zabijać kolejnych graczy.

2zovl8k.jpg

Ciekawe jednak jest drzewko umiejętności, w które będą mogli pakować punkty osoby, które spędziły już nieco czasu z tą produkcją. Od razu powiem, że są one naprawdę intrygujące i szczerze zachęcam do zapoznania się z tym elementem! Najbardziej urzekającym aspektem jest jednak modyfikacja, która pozwala na dodanie bardzo wielu rzeczy do naszej broni, a także do naszej postaci. Podczas rozgrywki pojawiają się również mechy, które będą mogły nam pomóc w toczonych bojach. Od razu można zauważyć, że twórcy stawiają na sprawdzone rozwiązania, nieco je rozwijając. Modyfikacja broni, mechy – wszystko fajnie, tylko jak to się sprawdzi w praktyce? Zapraszam 28 lutego na serwery Blacklight: Retribution!

W tym wydaniu do już wszystko, prawdopodobnie w następnym miesiącu pojawi się kolejne, a tymczasem zachęcam Was do komentowania tego materiału, a także próbowania swoich sił w wyżej wymienionych tytułach! Kto wie, może się spotkamy.

Artur „Artcik” Pyśk

//Edit: Przepraszam, że tak późno, ale małe problemy z PC.

Najgorszą rzeczą w Eligium są bugi. Nie naprawili tych z CBT, a w OBT są nowe. I jak tu grać?

Nie grac ,najlepsze rozwiazanie,ja tak zrobilem i nie zaluje,niedlugo samkna to gowno ;)

Eligium gorące? Może tak, ale najbardziej palące jest zamieszanie wokół niego i płacz nad bugami.

Oh Eligium. Tyle oczekiwałem od tego tytułu(znajomy pluł mi coraz info o tym)...

Włączyłem, nie mogłem się zalogować, wyłączyłem, godzina czytania forum, założyłem nowy email(dalej podobno tego nie naprawili), włączyłem, zdziwienie, ustawienia grafiki w góre, dalej lekkie zdziwienie, nie jestem graficzną dziwką(aka grafika tak naprawdę wisi mi byle gameplay sprawiał mi radoche) -> gram dalej. Powiem tylko, że 1 quest, 1 monster i 1 jedna grubsza interakcja z interfacem później spowodowała atak szału oraz alt+F4 oraz agresywne uinstall.

Powody:

1.Kolejny quest grinder bez innowacji - przeboleje, ale to na pewno nie jest na plus.

2.Dzwięk/muzyka - czułem się jakbym wrócił do czasów wczesnych gier, gdzie jakikolwiek dźwięk był cudem, a monsterki piszczały jakby ktoś im dawał egzaminacje analną, a nie zabijał. Nie wiem czy to było spowodowane przez bug, ale muzyki wcale nie było.

3.Interface - to jest to co wywołało u mnie atak szału. Lichy, bez jaja, nieprzyjazny, tandetny i w dodatku krzaczki tu i tam. Ogólna nędza! Wstyd coś takiego wypuszczać o statusie OBT.

Jak ktoś mi powie, że później zaczyna się zabawa to go po prostu wyśmieje. Nie dotrwam do tego "później" - to jest raz. Dwa: jestem graczem, który popiera regułę "Jak coś mi się nie podoba w pierwszej godzinie gry to nie będzie mi się podobać i w endgame".

logo12a.png

Witajcie! Spotykamy się po nieco dłuższej przerwie, jednak dalej z bardzo dobrym materiałem. Dziś zaserwuję Wam pięć bardzo ciekawych produkcji, w które należałoby sprawdzić w tym miesiącu . Niektóre z nich dopiero wystartują, wręcz na samym początku marca, jednak to dobra okazja, aby zakomunikować Wam o tym. Zachęcam do zapoznania się z tekstem, a także do komentowania.

aion_logo.png

Tytuł, który bardzo często pojawia się w Hot MMO. Jest tutaj ponownie, gdyż 28 lutego startuje już na dobre wersja Free-2-Play. Zaledwie kilka dni temu zakończyły się zamknięte beta testy, po których mogliście dostać specjalne przywileje. Między innymi konto Veteran, a jak zabawiliście się tam nieco dłużej, to także konto Gold Pack na określony czas. Trzeba przyznać, że autorzy postąpili bardzo ciekawie, tym bardziej, że kluczy było bardzo dużo (także na naszym portalu). Jednak osoby, które nie mają pojęcia o tej grze mogą spytać - co to w ogóle jest?! No cóż, Aion to bardzo baśniowa, wręcz fantazyjna produkcja, nastawiona mocno na tryb PvP. To wcale nie oznacza, że osoby lubujące się PvE nie będą miały co robić – wręcz przeciwnie, jednak miłośnicy tego pierwszego trybu znajdą tutaj bardzo wiele miłych niespodzianek.

3598670081_f0c61a4715.jpg

Wspominałem o baśniowości, jednak to dalej bardzo brudna i ciężka gra. Możemy wybrać jedną z dwóch ras postaci, które są zarazem różnymi stronami konfliktu. Mamy zatem Asmodians i Elyos, a warto od razu wspomnieć, że ich design wygląda niesamowicie! Po za tym – Aion posiada bardzo rozbudowany edytor postaci, który z pewnością pozwoli Wam się zabawić, o ile macie do tego smykałkę i chęci. Mówiąc o PvP nie wspomniałem o specjalnym terytorium, które pozwoli Wam na bezpośrednią walkę pomiędzy dwoma frakcjami. Robi się tam mały chaos, jednak jest to coś pięknego. Powiedzmy, że to taki zalążek WvW w Guild Wars 2. Kończąc – odsyłam do działu z Gildiami, bo widziałem, że formuje się już pewna grupa.

eligium-logo.jpg

Prawdopodobnie część z Was zaopatrzyła się w klucz do zamkniętych testów i teraz będzie miała, że tak powiem „wylane” na tą fazę, bo już się zapewne mocno przejechaliście na CB. Jeśli jednak nie udało Wam się zagrać, to możecie zrobić teraz, gdyż niedawno wystartowały otwarte testy Eligium. Nie uświadczycie tutaj żadnych rewolucji, innowacji, czy nowych systemów. Wszystko zostało „żywcem” wyjęte z innych produkcji MMORPG i włożone do tego projektu. Oprawione to w nie najlepszą grafikę daje… mizerne efekty. Trudno jest ocieniać Eligium, bo uwierzcie, że jest to niesamowita zlepka. Zadania nie są pasjonujące, PvP także. Nic nie ma tutaj ciekawego, jednak może niektórym osobom będzie pasował kolejny „odgrzewany kotlet”.

344s7mg.jpg

Opisując jednak troszeczkę tą produkcję mogę powiedzieć, że znajdziemy tutaj pięć klas postaci (mocno podstawowe), a także cztery rasy. W grze jednak pojawia się system udoskonalania naszych umiejętności. Prościej mówiąc – im więcej używamy danego skill’u, ataku, tym większe będzie zadawał on obrażenia. Jest to chyba najciekawszy element tej produkcji i muszę tutaj oddać honor autorom – sprawdza się w stu procentach! Jeżeli jesteście miłośnikami mount’ów, czy pet’ów to także znajdziecie tutaj coś dla siebie. Oprócz tego battleground’y, system gildii (który wcale nie jest tak zaawansowany). Po prostu kolejny średni MMORPG, jednak zachęcam do sprawdzenia go na własnej skórze, bo może tylko ja po przegraniu kilkuset gier z tego gatunku mam takie odczucie.

Jagged-alliance-logo.jpg

O tym tytule właściwie zrobiło się głośno dopiero na zeszłorocznym gamescomie. Pisząc materiał, w którym opisywałem gry, które się tam pojawią, właśnie pierwszy raz usłyszałem nazwę tej produkcji. Zapewne marka Jagged Alliance jest Wam nieco znana, jednak JAO to troszeczkę skok w bok, między innymi dlatego, że gramy w to za pomocą przeglądarki! Nie będziecie musieli wiele pobierać, a jednak warto się zastanowić, czy nie spróbować sił w tym tytule. Ta gra to turówka, w którym zostajemy dowódcą oddziału najemników i po prostu prowadzimy ich ku zwycięstwu w różnych zadaniach. Brzmi banalnie, prawda? Jednak w praktyce sprawdza się to całkiem nieźle.

xqcayv.jpg

Twórcy przy zeszłorocznych targach chwalili się takimi cechami: miks turówki, strategii czasu rzeczywistego, a także cRPG. Już wtedy byłem ciekaw co z tego wyjdzie i powiem Wam, że wcale nie byłem optymistą. Dziś jednak jest to… całkiem dobra gra! W tym tytule właściwie mamy dwie fazy gameplay’u. Tworzymy swój obóz i musimy zaopatrywać go w różne surowce, które są w pobliżu naszego lokum. Do tego możemy wysyłać zwiady, aby wiedzieć co jest w okolicy i inne tego typu mechanizmy. Druga faza (ta właściwa) to po prostu zadania, które będziemy wykonywać z naszym oddziałem. Nie ma w nich pasjonującej fabuły, jednak sam gameplay jest w porządku! Powiem Wam także, że nie jest to żadna rewolucja gatunku, a wręcz taki „eksperyment”, bo trudno znaleźć coś w tym typie na przeglądarkę. Gra weszła już w fazę Open Beta, więc zapraszam na oficjalną stronę!

110dcgz.png

Właściwie wczoraj na wielu portalach związanych z tematyką MMO pojawiła się notka, że Open Beta Tribes: Ascend rusza już… jutro! Jest to z pewnością niepowtarzalna okazja, aby przekazać Wam nieco informacji na temat tego tytułu, a także zachęcić Was do zagrania. Więc zaczynajmy! Ta produkcja jest tworzona przez studio Hi-Rez i z pozoru wygląda jak kolejny, nudny MMOFPS. Wszystko jest tworzone na Unrealu 3, który jest już… jakby nie było - troszeczkę przestarzały. Grafika jednak nie wygląda najgorzej, jak w przypadku wielu marnych tytułów z tego kalibru. Możemy zobaczyć dużą inspirację np. Team Fortress 2 i w tym wypadku chodzi o kwestię gameplay’u, a nie oprawy audiowizualnej. Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że Tribes: Ascend ma ukazać się także na obydwie, wiodące konsole!

2yzg70g.jpg

Ogólnie w mechanice rozgrywki nie mamy co spodziewać się jakiejś rewolucji, jednak mam przeczucie, że ten MMOFPS przyciągnie (akurat mnie) na nieco dłużej. Na razie wiemy o kilku trybach – Capture the Flag, Team Deatchmatch i Rabbit. Oprócz tego ostatniego to wkradł się tutaj mały stereotyp, jednak Rabbit owiewa wszystko nutką innowacji i jest naprawdę ciekawy! Mam nadzieję, że w tej grze pojawi się więcej tego typu rozgrywek. Większość map będzie toczyła się na otwartym terenie, a nawet niektóre będą żywcem wyjęte z niektórych tytułów z serii Tribes. Twórcy zaznaczają, że dostaniemy duże zróżnicowanie, więc możemy także liczyć na jakieś miasta, uliczki, czy kluby. Pamiętajcie, to wszystko… już jutro!

5dq6hg.png

Blacklight: Retribution to kolejny MMOFPS, lecz tym razem od studia PWE. Większość z Was zapewne nie będzie się cieszyła, jednak… po zamkniętych testach trzeba powiedzieć, że wyszło im to nieźle! Od razu zachęcam do zapoznania się z materiałem fuksiastego, który zrecenzował CB. Ten tytuł nawiązuje do Blacklight: Tango, które spory czas temu pojawiło się na Xbox Live, PlayStation Network, a także PC. Była to produkcja, która oferowała sporo contentu, a także zajmowała sporą ilość czasu (jeżeli już faktycznie usiadło się do tego). Nawiązując właśnie do tego, Retribution zostaje w klimatach sci-fi, troszeczkę może nawiązując do steampunk’u. W kwestii gameplay’u raczej niewiele się zmienia, znów będziemy biegać po mapach i bez „wyższego celu” zabijać kolejnych graczy.

2zovl8k.jpg

Ciekawe jednak jest drzewko umiejętności, w które będą mogli pakować punkty osoby, które spędziły już nieco czasu z tą produkcją. Od razu powiem, że są one naprawdę intrygujące i szczerze zachęcam do zapoznania się z tym elementem! Najbardziej urzekającym aspektem jest jednak modyfikacja, która pozwala na dodanie bardzo wielu rzeczy do naszej broni, a także do naszej postaci. Podczas rozgrywki pojawiają się również mechy, które będą mogły nam pomóc w toczonych bojach. Od razu można zauważyć, że twórcy stawiają na sprawdzone rozwiązania, nieco je rozwijając. Modyfikacja broni, mechy – wszystko fajnie, tylko jak to się sprawdzi w praktyce? Zapraszam 28 lutego na serwery Blacklight: Retribution!

W tym wydaniu do już wszystko, prawdopodobnie w następnym miesiącu pojawi się kolejne, a tymczasem zachęcam Was do komentowania tego materiału, a także próbowania swoich sił w wyżej wymienionych tytułach! Kto wie, może się spotkamy.

Artur „Artcik” Pyśk

//Edit: Przepraszam, że tak późno, ale małe problemy z PC.