A ja nie rozumiem o co się tak spinacie... Każdy odda swój głos na tego kogo uważa za odpowiedniego na to stanowisko. Jak dla mnie wśród kandydatów nie ma osoby na którą mógłbym z czystym sumieniem oddać swój głos, tak więc albo wcale nie zagłosuję albo też oddam głos na pana Korwin-Mikke.
A Ty na kogo zagłosujesz (18+) - Dyskusja
Oglądałem na YT jakiś tam sondaż "Na kogo pan/pani zagłosuje w wyborach" 90% odpowiedziała że na Bronka a gdy zapytali dlaczego na Bronka to odpowiadali "bo jest fajny", "bo jest w moim wieku", "bo tak", "bo go lubię"
No jprd jakaś patologia, głosują na Bronka bo go lubią !!! ja chcę konkretnego Prezydenta który wie czego chce i chce cokolwiek zmienić, jak ma być lepiej gdy głosują takie patałachy ?
Ja zagłosuję na 100% na Kukiza bo mam dosyć już "ciepłej kluchy" na tym stanowisku
Pozdrawiam, widzimy się na wyborach
Najgorsze jest to, że głosują bo jest w ich wieku. W ogóle ludzie w wieku bronka i starsi nie powinni mieć prawa głosu za to, że sprzedali Polskę w '89.
W ogóle ludzie w wieku bronka i starsi nie powinni mieć prawa głosu za to, że sprzedali Polskę w '89.
A wszyscy komuniści powinni zostać odsunięci od polityki. A u nas siedzą w SLD i innych partiach i trzepią grube pieniądze. Ja bym ich powsadzał do więzienia, albo rozstrzeliwał za zdradę kraju, ale co ja mogę...
A wszyscy komuniści powinni zostać odsunięci od polityki. A u nas siedzą w SLD i innych partiach i trzepią grube pieniądze. Ja bym ich powsadzał do więzienia, albo rozstrzeliwał za zdradę kraju, ale co ja mogę...
Złodziej złodzieja nie rozstrzela.
A wszyscy komuniści powinni zostać odsunięci od polityki. A u nas siedzą w SLD i innych partiach i trzepią grube pieniądze. Ja bym ich powsadzał do więzienia, albo rozstrzeliwał za zdradę kraju, ale co ja mogę...
Kiedyś mówił o tym Wojciech Cejrowski.
http://youtube.com/watch?v=Pb0noWdOGF8 - polecam.
Spieracie się o pierdoły"Lewica", "Prawica" ma po kilka różnych definicji. Ci co się o to kłócą to i jedni i drudzy mają rację - po trochu. Jedno to definiują według tego, co zalecają najnowsze podręczniki akademickie, drudzy Ci ze strony "korwinowskiej" z tego co definiowało się w ten sposób 50 lat temu. Jedni gospodarczo, drudzy ideologicznie. Jak ktoś wyżej pisał totalnie najmniej istotne.Jak ktoś był kiedykolwiek na jakichkolwiek studiach to wie, że X rzecz zazwyczaj ma kilkanaście definicji. I jeśli na początku dyskusji nie ustalamy tych pojęć i definicji to najdurniejszą rzeczą jaką można zrobić to później się o to spinać - szczególnie w tak luźnej forumowej dyskusji - nienaukowej/nieakademickiej. Ja nigdy nie byłem lemingiem na ślepo idącym w X stronę. Ale niedługo mam 30 lat. Mam własną firmę i wiem, że jak zarobię 4000 PLN to muszę oddać 2000 PLN tak na żywca (ZUS i dochodowy), a później dodatkowe 500 w innych podatkach pośrednich. Z tych 4000 nagle mi zostaje 1500 PLN. W między czasie najdą mnie co 3 miesiące po 2-3 kontrole, które rujnują mi kilka dni, które mógłbym poświęcić na pracę. I Gdzie idzie ta kasa? Mają za to zasiłek nierobyMają za to rentę osoby udające niepełnosprawne90 % debili studiuje kierunki humanistyczne za to kompletnie się tak nie nadając i wiedząc, że tylko marnuje 5 latPanowie Trynkiewicz i podobne "rzeczy" dostawały za to codziennie pyszny obiad w więzieniuW urzędach sobie robią za to kawusię urzędasy wymyślając jak tu mi utrudnić życie w firmie Stawia się przykładowo jakieś durne muzeum żydów (nic nie mam do żydów, nawet mam żonę o tych korzeniach) - chodzi to to, że takie rzeczy nie powinny być stawiane z Państwowej kasyJak mam problem to co robię?No jak chodziłem X lat temu do szkoły czy na studia to niestety musiałem się sam dokształcać na własny koszt, bo polski system edukacyjny najwyżej może ogłupić człowiekaJak bolał mnie ząb to i tak leciałem prywatnie, bo bym umarł z bólu do czasu, jakbym miał to zrobić na Państwową kasę chorych. Raz trafiłem do szpitala, dobrze, że szybko wypisałem się do prywatnej kliniki bo o mało co by mi jako 18latkowi wstawili niepotrzebne rozrusznik do sercaEmerytura? Bitch pls, przecież i tak nie dostanę ani złotówki za to, a odkładając nawet 1/3 tego na konto co muszę płacić składki bym odłożył samodzielnie na emeryturę na tropikalnych wyspachetcDawno bym zatrudnił u siebie 1-2 studentów to bardzo by mi pomogło w rozwoju - ale nic z tego, bo 70 % za***prza mi się na byle gówno. Myślicie, że dlaczego przepisuje się firmę do UK/Czech? Właśnie z tego powodu. Niektórzy mówią - "A w Polsce jest dobrze". Zazwyczaj to młode osoby, które nie jeździły po świecie. W wielu krajach mając te 25-35 lat w parze (związek) pracując nawet na gównianych stanowiskach masz perspektywę na przyszłość, pieniądze się odkładają, może człowiek sobie kupi za X lat mieszkanie/dom/ekstra samochód. W Polsce to wygląda inaczej. Tak żyjesz jakoś godnie, możesz se czasem kupić coś fajnego - nowinkę techniczną, droższy jeden ciuch, ale za kija nie da się odkładać pieniędzy. A jak dziecko się pojawi, to już w ogóle nie jest to całkowicie możliwe. No chyba, że oboje rodziców dostaje +4000 na rękę to wtedy dzieciak jeszcze na obozy se pochodzi czy kółka zainteresowań chociaż. Ale ile osób tyle zarabia? Nie wiele. (Mówię tu o innych terenach aniżeli Warszawa/Wrocław/Kraków czy inne z top 10 miast. Tam jest zazwyczaj taka różnica, że można i więcej zarabiać, ale również koszty życia są wyższe). W powyższym akapicie również wykreśliłem opcję, że dostanie się dom/mieszkanie/cokolwiek od rodziców - bo wtedy coś również można odłożyć, ale większość nie ma takiego szczęścia, bo sama rodzina również ma podobne problemy.Ja tu nie mam bólu d*py, bo mimo tego "garbu", które funduje mi Państwo jakoś sobie radzę i odkładam pieniądze "na coś". Jednak widzę ile moich znajomych dostaje te 1500-2000 na łapę i nic ich nie czeka oprócz konieczności dysponowania tych pieniędzy na przeżycie - to właśnie o nich się martwię - o takich ludzi. Naprawdę nigdy w życiu nie zamierzam zagłosować na osobę, która była związana z podwyżkami tych podatków i wprowadzaniem X przepisów utrudniających mi życie każdego dnia. Żyję w strachu przed kolejnym podatkiem, kolejną kontrolą, kolejnym durnym przepisem. Spróbujcie załatwić sobie X sprawę w ZUSie albo Skarbówce, osiwiejecie. O dziwo idziesz za granicą do urzędu to nie traktują Cię jak przestępcę, a pomagają. Nie jestem za "usunięciem wszystkiego" jak mówi Korwin, ale bez wywalenia 80 % różnych podatków i durnych przepisów, nie ma opcji, aby było w tym kraju normalnie. Co chcę od Państwa - NIC! Byle się ode mnie odwaliło. Nie ma, nie ma opcji, aby ktokolwiek inny aniżeli X jednostka wiedział lepiej do czego mu są potrzebne jego pieniądze.
Widzę że jesteś za Korwinem... Mam do ciebie takie pytanie. Korwin ma niezmienne poglady od 40 lat(jak sam mowi) i wie co zrobic by wprowadzic to w zycie. Ostatnio był u mnie w mieście, aż poszedłem na swoja dawna uczelnie na jego debate dostałem mikrofon do ręki i Korwin odpowiedzial mi jak typowy polityk czyli na około. Dlatego może ty mi odpowiesz. Jednym z haseł Korwina jest ze nic nie beda zabierac ale tez nic nie beda dawac. A teraz przyklad z zycia. Ojciec mojego kolegi, zlota raczka, posiadal 3 firmy. Firma hydrauliczna, elektryczna i nawet stolarstwo. Złota rączka, ojciec dwojga dzieci(znaczy juz nie dzieci, bo oboje pod 30 ) uwielbia pracowac. Wydaje mi sie ze Korwin mógłby się z nim napic flaszke. No ale zycie jest zyciem, rok temu ktos potracil go na pasach(dodam tylko ze wina kierowcy). Skonczylo sie tym ze ma teraz ciala obce w biodrze, reku i nodze. Musi chodzic do poradni bolu bo jest jak tytulowy dr. House wiecznie na proszkach. Status jest taki ze NIE jest zdolny do pracy, chociaz by naprawde chcial to po prostu nie ma takiej opcji. Co z takim czlowiekiem? Czlowiek ktory CHCE ale po prostu nie moze. Nie dlatego ze jest leniem, nie dlatego ze skonczyl studia typu "wydzial gier i zabaw i pieknych panienek" po czym musi pracowac w biedronce. Nie dlatego ze skonczyl jakis kierunek gdzie ludzi w tym fachu jest az nadto. Tylko po prostu samo zycie... wiec co z nim? Albo innymi ktorzy jednak sa chorzy nie z ich winy bo na choroby genetyczne nie ma sie zadnego wplywu.
Ode mnie:
Korwin ma poglady ktore mi sie bardzo podobaja. Jednak on nie nadaje sie na prezydenta... na monarchę owszem. Byłby swietnym krolem. Ale prezydentem... nie. Poza tym trzeba tez myslec o przyszlosci koles ma 74 lata...
Co nie zmienia faktu ze Polska jest w rekach tych samych osob od ponad 20 lat... skutki sa swietnie widoczne. Jezeli ktos ich nie widzi to albo jest w czepku urodzony albo jest jeszcze na utrzymaniu rodzicow.
Sam bede glosowac na Kukiza. NIe interesuje mnie jego brak doswiadczenia.
@up ale takich przypadków można mnożyć w nieskończoność... jakoś kiedyś ludzie nie mieli z tym problemów - przed wprowadzeniem demokracji/socjalizmu i innych. Nieproduktywne jednostki albo były utrzymywane tylko przez rodzinę albo przepadały. Wszystko zmierza do tego by każda jednostka była odpowiedzialna za swoje życie i radziła sobie sama - a nie jak teraz, kosztem podatnika. Ja w życiu nie mam najlepiej ale nie płaczę i radzę sobie bardzo dobrze - chociaż gdybym chciał dostałbym pomoc od państwa. To jest odpowiedzialność za swoje życie i zabezpieczenie swojego życia.
A jak dla mnie, taki kierowca powinien cierpieć nie poszkodowany. Na początek opłaca całą rehabilitacje + premia za to, że poszkodowany jest w takiej sytuacji.
Po czym wynajmuję kierowca kogoś o tych samych kwalifikacjach do tej samej pracy, którą wykonywał poszkodowany i 100% zarobków przekazuje dla poszkodowanego.Wszystko to wina kierowcy, niech teraz weźmię odpowiedzialność, bo chyba nie powinno robić tego państwo tzn. wypłacać poszkodowanemu pieniędzy podatników.
Krótko pierwsza tura Kukiz , druga tura Duda , bronka trzeba zwalić ze stołka, zbyt kozaczy w mediach
btw
Widzę że jesteś za Korwinem... Mam do ciebie takie pytanie. Korwin ma niezmienne poglady od 40 lat(jak sam mowi) i wie co zrobic by wprowadzic to w zycie. Ostatnio był u mnie w mieście, aż poszedłem na swoja dawna uczelnie na jego debate dostałem mikrofon do ręki i Korwin odpowiedzial mi jak typowy polityk czyli na około. Dlatego może ty mi odpowiesz. Jednym z haseł Korwina jest ze nic nie beda zabierac ale tez nic nie beda dawac. A teraz przyklad z zycia. Ojciec mojego kolegi, zlota raczka, posiadal 3 firmy. Firma hydrauliczna, elektryczna i nawet stolarstwo. Złota rączka, ojciec dwojga dzieci(znaczy juz nie dzieci, bo oboje pod 30 ) uwielbia pracowac. Wydaje mi sie ze Korwin mógłby się z nim napic flaszke. No ale zycie jest zyciem, rok temu ktos potracil go na pasach(dodam tylko ze wina kierowcy). Skonczylo sie tym ze ma teraz ciala obce w biodrze, reku i nodze. Musi chodzic do poradni bolu bo jest jak tytulowy dr. House wiecznie na proszkach. Status jest taki ze NIE jest zdolny do pracy, chociaz by naprawde chcial to po prostu nie ma takiej opcji. Co z takim czlowiekiem? Czlowiek ktory CHCE ale po prostu nie moze. Nie dlatego ze jest leniem, nie dlatego ze skonczyl studia typu "wydzial gier i zabaw i pieknych panienek" po czym musi pracowac w biedronce. Nie dlatego ze skonczyl jakis kierunek gdzie ludzi w tym fachu jest az nadto. Tylko po prostu samo zycie... wiec co z nim? Albo innymi ktorzy jednak sa chorzy nie z ich winy bo na choroby genetyczne nie ma sie zadnego wplywu.Ode mnie:Korwin ma poglady ktore mi sie bardzo podobaja. Jednak on nie nadaje sie na prezydenta... na monarchę owszem. Byłby swietnym krolem. Ale prezydentem... nie. Poza tym trzeba tez myslec o przyszlosci koles ma 74 lata...Co nie zmienia faktu ze Polska jest w rekach tych samych osob od ponad 20 lat... skutki sa swietnie widoczne. Jezeli ktos ich nie widzi to albo jest w czepku urodzony albo jest jeszcze na utrzymaniu rodzicow. Sam bede glosowac na Kukiza. NIe interesuje mnie jego brak doswiadczenia.
Sympatyzuje z Korwinem, jednak nie wiem na kogo oddam swój głos, tego jeszcze nie postanowiłem, nie posiadam w sobie żadnej fascynacji kimkolwiek. Podkreśliłem, tylko że NIE zagłosuję na PO/PIS/SLD/PLS/Palikoty i/lub ich przedstawicieli
Wypadki chodzą po ludziach. Można stracić rękę z własnej winy, innym razem w wypadku. Takie jest życie. Co robi przezorny człowiek?
- Jest ubezpieczony od wypadków i dostaje pieniądze na rehabilitację. Niestety Państwa zmusza nas do ZUSu - przez co te odszkodowania są małe, uwierz, że płacąc 3x mniej dobrowolnie (prywatnie) jest się ubezpieczonym na o wiele większe pieniądze.
- Powinien w procesie cywilnym żądać kasy na rehabilitacje - takie sprawy zazwyczaj z góry są wygrane.
- Pracuje i nie przejada wszystkich pieniędzy i jest gotowy na czarny scenariusz w życiu - wtedy ma za co się leczyć. Inwestuje w dzieci i dba o rodzinę, która od niego się nie odwróci
- Bardzo mi przykro, że taki "Ojciec kolegi" jako pracowity i zapewne dobry człowiek miał wypadek - jednak nic mi do tego, nigdy go nie poznam, nawet nie uścisnę dłoni. Niedawno było trzęsienie w Nepalu - mam tyle samo z nim wspólnego co z tym Ojcem. Nie możesz żądać ode mnie pieniędzy na jego leczenie. Państwo nie tworzy PLN, a po prostu je komuś zabiera, a komuś daje w 99 % przypadków te pieniądze są źle wydatkowane - rozkradzione po drodze, zmarnowane na urzędy i dane złym osobom. Wolałbym, sam mu je wpłacić na konto, aniżeli zabierane by były one pod przymusem
- Dostał uszczerbku na X partię ciała nie pozwalające wykonywać X prac? Przecież nadal jest w jakimś innym stopniu sprawnym człowiekiem. Po prostu niech się przekwalifikuje. Ludzie w PRLu przyzwyczaili się, że X rzecz robi się od wieku 18 lat do emerytury, jednak od dawna tak świat nie działa. Na całym globie człowiek 3 lata tworzy gry, za 5 lat jest scenarzystą filmowy, a za 8 kucharzem, a po 12 stwierdza, ze jego marzeniem jest kierowanie żurawiem budowniczym. Brutalne, jednak każdy młody człowiek co 1-3 lata zmienia zawód obecnie na kompletnie inny. Naprawdę jest wąska grupa zawodów (związana z kształceniem w tym kierunku prawnik/lekarz), które nie pozwalają na szybkie przekwalifikowanie. Inne zawody to kwestia 2-3 miesięcy by ogarniać, a pól roku rok + jakieś studium w danym kierunku by być pełno wartościowym pracownikiem na danym stanowisku
- Dlaczego Państwo ma ingerować to, że w danym zawodzie nie ma miejsc prac? Obecnie male zapotrzebowanie jest na osoby naprawiające drewniane koła u wozów, wiec Państwa ma nagle stworzyć 12 zakładów pracy się tym zajmujących i zatrudnić tam 200 ludzi?
To nie do końca ludzie są źli. To system cały jest zły, który jest po pierwsze korupcjogenny, po drugie opresyjny do obywatela
Tak jak w temacie, kampania wrze, kandydaci się gnojem obrzucają , kartony wywracają, wyborcami manipulują i faktami operują. Przychodzi ta pora by głos swój oddać , lecz na kogo zagłosować?
Wg mojej opinii do stanowiska prezydenta RP nadają się 3 osoby tylko, reszta to śmiech na sali
1. Bronek
2. Duda
3. Jarubas
Czemu tych trzech wybrałem?
Bronek - aktualny prezydent , ma doświadczenie ma niektóre dobre poglądy lecz jest miętka faja z niego .
Duda - Prawnik , lecz człowiek sterowany przez PiS, a PiSem steruje kościół. Czyli powrót do średniowiecza .
Jarubas - Aktualny Marszałek Woj. Świętokrzyskiego , jest już 3 kadencję chyba , opinie w mieście są o nim bardzo dobre. Ogólnie mało znany lecz w Kielcach lubiany.
Jeśli chodzi o negatywne odczucia w tej kampanii.
Nie podoba mi się atakowanie aktualnego prezydenta , zamiast tego kandydaci mogliby zaprezentować bardziej poważną politykę. Otwieranie bronkomarketów czy muzeum Komorowskiego, to pokaż słabości wg mnie. Kandydat PiS w każdy możliwy sposób, próbuje zeszmacić aktualnego prezydenta i doprowadzić do 2 tury wyborów.
Aktualny prezydent nie jest tak agresywny jak jego konkurenci, jednak jest w dużo lepszej pozycji , ponieważ ma duże poparcie narodu. Zarzuca mu się bierność, pilnowanie żyrandola.
Kandydat PiS mówi , opowiada co on to nie zrobi, jednak mamy mały problem.
W Polsce prezydent zawsze był strażnikiem żyrandola, bo na tyle mu konstytucja pozwala. To rząd powinien wychodzić z inicjatywą ustaw a nie prezydent, aczkolwiek sam może również takie proponować. Wg mnie , kampania PiS jest głownie skierowana do osób starszych , którzy nie mają zielonego pojęcia o możliwościach prawnych prezydenta , dlatego PiS stoi murem za kościołem w Polsce , a Kościół go popiera. Coś za coś.
Bronkowi można zarzucić małą aktywność przez 4 lata, dopiero teraz podczas kampanii wyborczej jest bardzo aktywny, aż za bardzo.
Ja zastanawiam się nad tymi 3 kandydaturami na prezydenta RP, a Wy?
*** UWAGA ***
Temat jest czysto merytoryczny, proszę nie obrzucać nikogo błotem za jego poglądy, proszę również zachować kulturę wypowiedzi ponieważ temat polityczny zawsze jest drażliwy.
Proszę też wyrażać swoje opinie a nie CTRL+C/+V z jakiegoś bloga , bo nie na tym polega żeby wklejać coś czgoś się nie rozumie, lub nawet nie przeczytało.