Chciałbym, żeby była to Ogórek. Mielibyśmy najładniejszego "Prezydenta" na świecie:)
A tak poważnie, to wiadomo, że nie ma szans na wygraną. Zagłosuje na Komora: nie jest idealny, prawda, ale gdy mam wybierać między nim, Pisowską, konserwatywną, homofobiczną sektą, a Korwinem oderwanym od rzeczywistości, wybór staje się oczywisty.