AAU: Jakie gildie polecacie?

Wszystko zależy od tego, na co jest ukierunkowana gildia. Są gildie idące w progress, a są typowo casualowe, gdzie liczy się miło spędzony czas i robienie byle czego, bo nikomu nie zależy na GS i progressie. Gildie mieszane mają większy problem, bo zarządzający mają problem pogodzić obie grupy (z reguły ta nastawiona na progress wymaga ludzi do jego robienia, a o tych w gildiach casualowych ciężko).

I w tym rozumowaniu jest lekki problem, bo ono jest z punktu widzenia kogoś kto ma 12 altów i 10+ h w grze dziennie a takich zawsze jest mały odsetek ( nie zależnie od gry). Powoduje to, że populacja spada bo “normalny” gracz nie ma co robić w tej grze, bo nie ważne czy ma skila czy nie, nie ma czasu by robić gear w tym tempie. I tak zostaje 10% w którym są ci z duuużą ilością wolnego czasu i ci właśnie z równie dużym portfelem by to nadrobić, i pozostałe 90% które się wykrusza po kilku tygodniach i serwer zaczyna pustoszeć. Polaków jest 5%-10% na serwie z tradycyjnie mniejszym portfelem więc ciężko aby mogli robić jakieś różnice co nie wyklucza istnienia dobrych pvp gildi na serwie.
Czy teraz będzie inaczej ?, można mieć lekką nadzieje, po pierwsze b2p mniej ludzi z przypadku, trza w końcu kupić grę, main q kończy się z Hiram t1 fiolet, krok od t2 w dodatku z full statami, gemy za honor (co prawda duuużo honoru) nie wiele gorsze niż z craftu. Sporo rzeczy za aktywność i bound powoduje że alty mocno tracą na znaczeniu. To powoduje, że normalny gracz, który nie ma drugiej zmiany w AA może spokojnie większość zrobić w 3-4h i nie odstawać w od reszty “hardcorów” na tyle by uniemożliwić mu zabawę z sensem. Takie rozwiązanie może pozwolić zwiększyć i utrzymać populacje. I tego optymizmu się trzymajmy :wink:

Tak jak to ladnie napisales. W mojej wypowiedzi na temat p2w zapomnialem uwzglednic poza portfelem graczy z 10+ altami, co w ArcheAge’u w pewnym stopniu tez podchodzilo pod p2w. :slight_smile:
Teraz Bemol mozesz poswiecac 16h na gre na max 3 kontach. i pewnie wybijesz sie LEKKO wiecej niz osoby grajace po 7-8h. Takie sa realia, osoby grajace mniej tez GRAJA i tez PROGRESSUJA. Wyskoczysz z 3-5kGS wiecej w pierwszym miesiacu, pobawisz sie kolejny miesiac majac przewage nad innymi, a po tym kolejnym miesiacu wszyscy z mniejsza iloscia czasu Cie dogonia. Z tymze co z tego, jak takich graczy, ktorzy wyskocza na poczatku bedzie moze max 15% serwera (uwzgledniajac czas poswiecony na gre ofc). Moj punkt jest taki, ze jako jednostka nic sie nie znaczy. :slight_smile: Mozna jedynie sobie e-d1cka powiekszyc przez pewien czas…
Druga sprawa - gildie maja max 50 slotow i koniec koncow gildia jako gildia bedzie sie starala zamknac w tych 50ciu AKTYWNYCH osobach. Potem beda powstawac sojusze jak np. Jakar Alliance gdzie nigdy nie bylo problemu zeby polskie community do takowego dolaczylo.

Podsumowujac - jesli mialbym wybor grac w International gildii z “whales’ami”, a z moja PL ekipa, ktora wiem ze ogarnia temat - wybor jest dla mnie prosty : moja PL ekipa. :smiley:

Czy gildie w AA nie miały większych limitów? Kojarzę, że około 200-300 slotów?

@DeusX1 Jeśli chodzi o casual gildie graczy, którzy grają po godzince dziennie i będą powoli progresować to zgadzam się takie gildie będą istniały, tam nie potrzebujesz dużej populacji tylko ciekawych ludzi do pogadanek i jak najbardziej nawet polska gildia może tam zaistnieć…

@Smooth
Jeśli patrzymy z perspektywy gracza pvp a tylko to się dla mnie liczy to tak:
Jeśli robisz tylko daily to w sumie nie ma znaczenia czy grasz czy nie, bo w sumie i tak nie ma ani sekundy w której cieszyłbyś się grą. Archeage to gra w której są rzeczy, które trzeba zrobić… Daily/labor/alty itd. By potem móc cieszyć się grą.
Nigdy nie miało znaczenia to czy byłeś top 1 gs, czy byłeś nawet top 100 gs… Zawsze liczyło się to czy masz odpowiednio ogarnięty gear jeśli chodzi o statystyki i czy nie odstajesz na tyle mocno, że nadal jesteś w stanie cokolwiek robić w gvg.
Przez hardcore gildię w archeage ja rozumiem tylko i wyłącznie gildie nastawioną na pvp… Nie ma sensu być hardcore w jakimkolwiek innym segmencie tej gry.
A żeby być użytecznym w pvp musisz robić daily, troszkę farmić dodatkowo, bić się z innymi. +/- 5-6 godzin dziennie gry na chill oucie.
@Alvenn Mutiny już ma 150 ludzi :stuck_out_tongue:. 50 aktywnych ludzi oznacza +/- 30-35 osobowe rajdy vs gildia, która będzie miała codziennie 100 osobowe rajdy.
Na dzień dzisiejszy small scale pvp to będzie 50vs50. :slight_smile:
Może za 3 miesiące coś się ogarnie, ale generalnie nikt nie będzie się zamykać na jedną gildię a każda typowo Polska gildia za miech +/- będzie miała tak mało ludzi, że będzie zmuszona wchłonąć inne polskie gildie LUB dołączyć do jakiegoś international gamingu, więc na dłuższą metę wychodzi to samo…

Ale ja pisze o pvp, i sie zgadzam , te 5-6h minus alty z których można zrezygnować, da ci 3-4 normalnej gry (oczywiście dobrze zaplanowanej) w tym możliwość pobawienia się w pvp i nie odstawania za dużo od czołówki właśnie żeby móc “coś” porobić w gvg.
A gildie mają ograniczenia i się to nie zmieni bo ostatnio tłumaczył że próbowali dogadać się z XL aby była możliwość by powiększyć limit ale kategorycznie odmówili.

Nie da się być competitive jak nie masz alta, założeniem podstawowym jest to, że masz główną postać, której labor idzie na hiramy a alt którym zarabiasz golda i realizujesz się od strony ekonomicznej.

Tu akurat palnales niezlego bubla.
Osoba grajaca na jednej postaci nie moze byc competetive? Na jakiej podstawie? Kazda struktura gry sklada sie z early game i end game. W end game masz postac jak to nazywasz competetive. Masz 12k GS dobre staty jestes gotowy grac “hardcore” content. Jaka jest roznica czy dojdziesz do end game’u w miesiac czy trzy skoro i tak po pewnym czasie zarowno osoba bez alta jak i osoba z altami bedzie na tym samym etapie i najprawdopodobniej na rowni? Rozumiem, ze dla Ciebie sie liczy byc competetive czyt. dojsc do end game’u jak najszybciej/najproduktywniej, ale mowiac, ze nie da sie byc competetive bez altow - straszna bzdura.

1lajk

Zanim ty dojdziesz do end game na jednej postaci to już się server skończy…

To mowisz, wbijasz pograc 2-3 miesiace? :smiley: Strasznie sceptyczny jestes co do serwera, ja uwazam, ze lekko pociagnie rok, dwa, a przy dobrym developie, gra sie ladnie wybije.

1lajk

To co się będzie działo przez pierwsze 3 miesiące jest nie do porównania do tego co będzie się działo przez resztę czasu serverowego.
Generalnie populacja będzie o wiele mniejsza, nawet zakładając, że nie ma p2w to gracze będą kończyć bo:
A) inni grają lepiej i nie poszło im znowu w gvg
B) bo wszystkie hiram spoty zajęte
C) bo nie udało się zdobyć farmy

Po paru miesiącach przy mniejszej populacji wrócimy powoli do sytuacji z legacy. Ludzie logują się na 1h dziennie na jakiś halcy czy pvp o bossa a potem dają loga :stuck_out_tongue:

Zdajesz sobie sprawe, ze robiac Main quest bedziesz dostawal “leveling hiram gear”, ktory pozniej awakenujesz do t1 arcane hiram gearu, prawda? :smiley:
To by wykluczalo punkt B reszta punktow nieznaczaca, punkt A na tym polega gra. A punkt C, coz, Ci co maja zdobyc land zdobeda.

P.S Zrodlo moge podac jak wroce do domu. :slight_smile:

1lajk

Oczywiście, że da radę, gold w tej wersji jest dużo mniej istotny, nie potrzeba na apex, nie potrzeba na przedmioty z iS, nie potrzeb ana labor potki, nawet gemy bez golda zrobisz. Istotność golda staje się ouzo mniejsza a pewne ilości golda bez labora są dostępne. Nie twierdze że wg nie jest potrzebne czy coś, tylko że nie trzaba go tak farmić jak do tej pory, by móc normalnie grać i co za tym idzie można spokojnie grac bez altów i nie wile tracić.
A gildie mają limit 50 osób.

Widać, że nie grałeś zbyt długo w archeage :slight_smile:
W każdym razie powodzonka.

Dobra to policzmy chwilę…
Powiedzmy na tą chwilę ma się +/- 6k labora dziennie, bo tyle wyciągasz z questami.
Masz 3 osoby:
A) Osoba, która gra na jednym koncie.
B) Osoba, która ma 2 konta. Jedno konto jest od hiramów drugie od golda.
C) Osoba, która ma 2 konta. Jedno konto jest od hiramów drugie od golda. Dodatkowo osoba ta wykorzystuje wszystkie mechaniki, które pozwalają więcej wycisnąć z labora.

Osoba B będzie progressować średnio 50-60% szybciej od osoby A, dodatkowo w następnej fazie gry gdzie kasa akurat się przydaje, bo kostiumy, biżuteria, pojazdy itd.
Osoba A będzie musiała np. jeden dzień wbijać hiramy a drugi dzień zbierać ziemniaki lub wozić paczki.
Jeśli chodzi o porównanie z osobą C to ta będzie robić wszystko jeszcze z 30-40% szybciej od osoby B. Prawdopodobnie tutaj 1 alt nie będzie wystarczający by utrzymać osobę C.
Bo ta osoba będzie wbijać hiramy jeszcze szybciej = więcej expa do wbicia = więcej wymaganej kasy dziennie.

PS. Wyprzedzam pytanie. Osoba A grająca jak osoba C ale na jednym koncie będzie wolniejsza nawet od osoby B i włoży w grę o wiele więcej energii niż osoba B.

Procenty procenty procenty, w krótkim tłumaczeniu przeniesie się to na statystyki. Te osoby będą miały o wiele szybciej kostiumy, lepsze hiramy, więcej gliderów i tak dalej i tak dalej. Ta gra daje Ci naprawdę setki opcji jeśli chodzi o rozegranie każdej pojedynczej sytuacji i jeśli sądzisz, że lepszy gear czy dodatkowy itemek, którego byś normalnie nie miał Ci w tym nie pomoże to jesteś naiwny.

Co chcę przez to powiedzieć.
Lepszy progress i gear na dużej ilości członków gildii = o wiele większa szansa na przejęcie większych obiektów, a dominacja w świecie może przełożyć się na wiele innych aspektów gry.
Najczęściej rozmawiamy o dalszym mnożeniu zasobów.

Oczywiście gear to nie wszystko, ale zapewniam Cię że możesz być najlepszy na świecie w archeage pvp jak nie masz jednocześnie sensownego gearu to i tak nic nie ugrasz.

Jeśli chodzi o limit gildii 50 osób nie ma to znaczenia, po prostu będą mieli 3 gildie pod jedną banderolą.
Chodzi tutaj o to ile aktywnych osób gra po konkretnej stronie.

Oczywiście rozmawiamy o początku servera. Na tą chwilę malutkie gildie mają 40-70 graczy. Za pół roku posiadanie 40-70 aktywnych graczy w gildii to będzie wyczyn.

No ale ja się całkowicie zgadzam i nigdzie nie kwestionuje, że ktoś kto ma alta, i będzie grał 12+h dziennie będzie miał więcej i szybciej, to całkiem normalne, nie wiem czy to będzie 50% czy więcej czy mniej ale to pewne. Cały czas tylko zwracam uwagę, że różnica będzie dużo mniejsza niż dotychczas i zmiany może będą wystarczające by zachęcić i utrzymać większą ilość graczy mających mniej czasu a nie chcący ładować $. Bo jak ktoś ma 2 x szybciej jest do wytrzymania niż jak ktoś ma 10 x szybciej albo i więcej.

A ja nie kwestionuję tego, że AAU będzie miało większą ogólną populację niż legacy.
Ale zabawa tam skończy się o wiele szybciej niż wam się wydaje…
Osiągnięcie czegokolwiek na serverze rok po wyjściu servera gdy każdy już zrobił wszystko co było do zrobienia i skończył grać całkowicie mija się z celem.

Nie sądzę. Jeżeli wszyscy będą mieli gear +/-2kgs to nikt nie będzie zainteresowany opuszczeniem servera, chyba że mu łapki wysiądą z przegrania.

Rozumiem, że nie ma dla Ciebie znaczenia Noryette Challenge i nowe dungeony, które wejdą.

Jak ktoś ma 10 ALTów na legacy to by był w topce wystarczy mu 3h gry dziennie, a Twoim tokiem rozumowania to musiałaby taka osoba na AAU grać z 2 ALTami 9h dziennie - czyli szpital po kwartale i łapki do operacji.

Czyli wykorzystanie ALTów na dłuższą metę w AAU wsadzam między bajki.

Ja na legacy jako gracz spokojny mam 10.4kgs, a Ci co grają z moim stażem i jadą po kilka godzin dziennie w topowych gildach mają 2,5-3,5kgs więcej raptem.

Czyli na 100% po 3 latach na AAU różnice nie będą większe niż 2kgs.

Odnosi się to do każdej Twojej wypowiedzi w tym temacie:

Bemol piłeś, nie pisz.

A ty niby kto jesteś?:slight_smile:

@ferdynand1
Ty masz 10k gs po 2 latach gry. Jak kończyłem grać na jakarze miałeś 3k i robiłeś 3 sety naraz bo nie mogłeś się zdecydować.
I gs jako liczba nie ma kompletnie znaczenia, liczy się jakie masz staty. Takie rzeczy jak biżuteria, kostium, pelerynka nie dają tak dużo gs a dają olbrzymiego kopa do statów i kosztują krocie.
Takie rzeczy jak glidery/mounty/pojazdy/statki też swoje kosztują, ułatwiają życie i nie podbijają gs.
Sama liczba na rankingu nic kompletnie nie znaczy… Bo ta gra nie sprawdza w żaden sposób czy posiadane statystyki dają Ci cokolwiek na klasie jakiej grasz tylko po prostu każdy przedmiot ma przypisane punkty i kto ma ich więcej jest wyżej na rankingu. Czyli takie zabiegi jak tempering łuku/tempering offhandu czyli rzeczy, których dmg kompletnie się nie liczy np. na magu a podbijają gs. (jak bym miał cały gear z siłą i grałbym magiem to też bym miał 12k gs)