Tak jak w temacie, staram się przywołać umarlaka do życia. No sprawa ma się tak, że zacząłem grać w tę produkcję o wiele za późno, bo jakieś pół roku po przejściu na f2p. Czyli kiedy to Polska społeczność praktycznie nie istnieje, serwerów naszych od dawna nie ma, a i ogólnie te istniejące świecą pustkami. Na produkcję się napaliłem i to bardzo, nie powiem. Takiego właśnie MMO szukałem, czyli z otwartym PVP, ciekawymi questami i grą ogólnie opartą na nich, oraz wykonaną w stylu nie Azjatyckimi. Czyli żadne metino - lineageowo podobne produkcje. Ogólnie to można było przeczytać same pozytywne komentarze w związku z przejściem na f2p - zwiększona liczba graczy, oraz co dla funcomu najważniejsze abonamentów. Z pewnych przyczyn zakończyłem grę na jakiś czas i zapomniałem o niej, jednak jakiś czas temu, licząc, że może cud się stanie - znowu będą polskie serwery, a tłumaczenie gry zostanie wznowione, ukazała się mym oczom jakże cudowna informacja, którą było dobicie polskiej społeczności poprzez zamknięcie forum naszego, a europejskiej - przeniesienie serwerów do USA. No ja się pytam, co to ma być? Jest ktoś w temacie jak to z Conanem teraz jest? Jakiekolwiek nadzieję na wyjście z tej beznadziejnej sytuacji, czy lepiej zapomnieć już o tej grze?
Pozdrawiam.