Koreańczycy to nie Europejczycy. Oni mają zupełne inny gust. To, co podoba się nam, niekoniecznie przekona Azjatów. I odwrotnie. Niektóre tytuły osiągają na Dalekim Wschodzie spektakularne sukcesy, a u nas przepadają bez wieści (np. Lineage).
Teraz przyszła kolej na Battlerite, który okazał się u nas umiarkowanym sukcesem (kilka milionów graczy), a w Ko…