Battlestar Galactica [GRA]

xlsi.jpg

Przeszliście wiele. Na każdym kroku sekundy dzieliły was od nieuchronnej śmierci. Każda chwila mogła być waszą ostatnią. W każdej chwili znikąd mogły pojawić się ich statki i ostrzelać was. I nic by nie zostało, poza resztkami dumnej Galactici. Jesteście zmęczeni, jak wędrowiec u kresu swej podróży. Zmęczeni suchym prowiantem wydawanym w kantynie. Zmęczeni ciągłymi skokami nadświetlnymi. Zmęczeni tym statkiem. Zmęczeni wszechobecną śmiercią. A cel waszej tułaczki wciąż wydaje się niepewny. Kto wie, czy on w ogóle istnieje. Nikt. Możecie przemierzać kosmos w nieskończoność, a i tak nie znajdziecie nowego domu. Ziemi.

Wszystko zaczęło się kilka miesięcy temu. Zostały wyłączone systemy obronne wszystkich 12 Kolonii. W jednej chwili, miliony bomb atomowych spadły na ich powierzchnie. Po chwili wszystko było jasne. Cyloni- roboty, które, wydawałoby się, dawno temu powstały przeciwko swoim panom- po 40 latach powrócili. Wszystkie statki zostały zainfekowane wirusem i wyłączone. Wszystkie, oprócz Galactici, która pamiętała jeszcze czasy pierwszej wojny z Cylonami. Jest w tym zasługa Admirała Adamy, który nigdy nie zgodził się na połączenie swoich systemów jakąkolwiek siecią. Jednak prawdziwe piekło miało dopiero się zacząć.

Zaczęło się niedługo później. Po statku rozprzestrzeniły się plotki, na początku definitywnie im zaprzeczano. Aż w końcu prawda została wyjawiona. Cyloni potrafią wyglądać jak ludzie. Jedzą, oddychają, krwawią jak my. Zaczęły się podejrzenia. Każdy mógł być wrogim agentem. Samosądy były czymś codziennym. Na rozpoznanie Cylona był jeden sposób, do którego większość ludzi nie miała dostępu. Napromieniowany, oprócz okazywania zwykłych symptomów choroby popromiennej, topił się.

Według starożytnych map, kilka dni drogi dzieli was od krainy mlekiem i miodem płynącej- Ziemi. Jednak czy zdążycie tam dotrzeć zanim Cyloni zabiją was wszystkich?

1. Xasarm

2. Ender Kolonista

3. AbraxusKolonista

4. facos14Cylon

5. byczsekKolonista

6. Arias Uśpiony Agent

7. Veeper Kolonista

8. PaweleQQk Poszukiwacz

9. NiewiaraKolonista

10. iFuuq7 Żołnierz

11. Sparki Strażnik

12. Simeonus Kolonista

13. kakeru

14. Misiael

(Posty możecie dodawać już dzisiaj, gra sama w sobie zaczyna się jutro.)

Hail.

Cześć

Ohayo.

Siema. Znaczy się, witajcie towarzysze niedoli. Już na wstępie chciałbym powiedzieć, że podejrzewam kakeru, widziałem jak wykręcał żarówkę z pokładowego kibla. Sabotażysta!!!!

Ej ej Byku, to tylko do mojej kolekcji rzeczy niepotrzebnych sobie wziąłem, nie ma się co rzucać, no... :ph34r:

Tylko teraz jak mam trafić do sedesu? Ciemno jak cholera, nic nie widać, wczoraj o mało się nie zabiłem, mówię wam, to ukryty Cylon. Zaczyna niewinnie od poważnych chorób wenerycznych, a skończy na rozkręcaniu silnika.

Witam wszystkich.

Może jego hobby to rozkręcanie różnych rzeczy.

Witam wszystkich. Jako że jeszcze facos się nie pojawił to informuje, że kantyna Pod Wyuzdanym Kilobajtem jest otwarta :D

Również podejrzewam kakeru. Rąbnął mi z kantyny zapasowe żarówki no i teraz już nie będzie światła w kiblu :(

Ale to nie byłem ja! Ja tylko tą jedną, z kibla... Cudzej własności nie zabieram, tylko publiczną...

Jeszcze cwaniak tylko energooszczędne bierze. Chce nas ekonomicznie wykończyć.

Niewiara a co posiadacie w kantynie, prócz białej papki przypominającej kaszę dla dziecka i wody?

Właśnie masz tam jakiś intergalaktyczny wywar chmielowy?

Mam wiele towarów z "górnej półki". Niestety jakiś cwaniak rąbnął etykiety i nie wiadomo co każdy specyfik robi, a mój ekspert milczy.

Co do normalnych artykułów spożywczych to musicie poczekać aż facos się zjawi.

Ciekawe kto zarąbał te etykiety...

Mam pewne podejrzenia. Pewnie byczasty :D

Nie, to nie ja. Jak bym to był ja bo by zostały same etykiety, albo puste butelki :D

Witam witam! :D Niestety od rana musiałem rozkręcić mój komputer pokładowy, więc jestem dopiero teraz :D Menu powinno pojawić się do 15. Pozdro :) BTW: Nie widział ktoś mojego śrubokręta?

Nie widziałem, a kakeru kradnie tylko żarówki, więc pewnie to nie on, chociaż kto wie?