Dla ulatwienia, postaram sie opisac wlasne przezycia z gry Battlewarm.
Po obejrzeniu zdjec, filmikow i przeczytaniu opisow postanowilem przetestowac ta ciekawa pozycje. Zrobilem konto, pobralem klient'a i po zaktualizowaniu zaczynam gre.
Poczatek calkiem niezly, calkiem ladna oprawa graficzna ( nie bylo to moze cos, czym bym mial sie zachwycac niewiadomo jak dlugo, jednak nie bylo tez tak zle ).
Pokazuje sie menu, w ktorym wybieramy strone, po ktorej bedziemy walczyc.
Oczywiscie z marszu wybralem ludzi i zaczynam trening. Szybko lapie zasady gry ( nie roznia sie zbytnio od innych FPS )
Po skonczeniu treningu ludzmi, postanowilem tez nauczyc sie grac obcymi.
Tutaj bylo widac nacisk na RTS - jednostki, ktore mozemy stworzyc, sterowanie nimi itd.
Kiedy juz skonczylem uczyc sie zasad gry, postanowilem powalczyc troche z obcymi.
W glownym menu wybralem odpowiedni dla mnie poziom. Po wejscu na kanal pojawila sie mapa z dostepnymi miejscami walki i znowu moglem zmienic nacje ( praktycznie zawsze mozemy zmienic, jak sie nam znudzi ).
Jeszcze raz wybralem ludzi i wybralem pierwsza lepsza mape.
Pojawil sie pokoj, w ktorym mozna bylo zakupic sprzet, byla pokazana nasza postac i mozna bylo dolaczyc do gry.
Oczywiscie odrazu dolaczylem do listy czekajacych.
Poza mna czekalo po stronie ludzi jeszcze 5 osob ( czyli druzyna, z ktora bede zaraz siekal obcych )
Jednak ciagle nie dalo sie grac, bo ... nikt nie chce grac obcymi :/
Po krotkim namysle postanowilem zmienic nacje na obcych, bo tak, to bym nigdy w to nie zagral.
Znowu wybralem plansze, na ktorej czekalo juz 6 ludzi i tylko ja jeden obcy.
Tylko czemu dalej nie moge zagrac? Okazalo sie, ze obie druzyny musza miec pelen sklad. Na szczescie dlugo nie czekalismy i dolaczyc kolejny obcy.
Po krotkim ladowaniu pojawila sie plansza. Z jednego rogu wybiegali ludzie, a ja pod kontrola mialem 4 bazy, gdzie tworzylem obcych. Jednak cale to granie opieralo sie tylko na bezsensownym klikaniu ikonem stworow i kierowaniu ich w rozne miejsca w celu ataku bazy ludzi i obrony wlasnej. Zaczelo mnie denerwowac, ze tworzylem mase obcych, ktorych zabijal jeden zolnierz z miotaczem plomieni ![-_-]()
Oczywiscie to ludzie wygrali, ale postanowilem grac dalej. Zagralem jeszcze kilka potyczek, stosujac specjalne taktyki obrone ... jednak to tez nic nie zmienilo. Ludzie szybko zabijali hordy obcych, a obcy przez kilka minut ubili tylko 1 czlowieka :/
I wtedy postanowilem usunac gre, bo ...
1. Zeby zagrac, trzeba czekac na kogos, kto sie ulituje i zacznie grac obcymi, bo malo osob chce nimi grac.
2. Szanse wygrania obcymi sa bardzo male, bo kilku obcych bije przez caly czas 1 czlowieka, a ten jeden czlowiek potrafi jedna bronia skosic wszystkie nasze jednostki.