BDO vs ArcheAge

Biżuteria na PEN jest o wiele droższa od dyndały a kostium najdroższy na dzień dzisiejszy za 179 mln mozna sprzedać nie za 223mln wydając 3400 pereł=34$. Chyba że jest coś droższego o czym nie wiem. Faktem jest że tak czy siak trzeba wydać na nasze lekką ręką 100 tys. zł z okładem na takie zabawy.

Moja opinia jest taka. Można się pobawić lajtowo w BDO i czekać na Ashes of Creation.

1lajk

Głupoty gadacie że nie wiem…

W BDO czekanie na peta to ok bidujesz wieczorem- rano odbierasz
value pack = 2-3 tygodnie
kostium - 1 dzień + łatwo wychaczyc sellerów na czacie… wystarczy sie z takim zakumplować by co miesiąc mieć dostawe kostiumów.

BLACK DESERT NIE JEST TYLKO GRINDOWNIKIEM.
Jest też grą dla osób które absolutnie nie lubią walki i grindu ;; “life-skillerów” czy ludzi podróżujących po morzach a co do mórz to niedługo dostaje aktualizacje “Great Sea” która cały kontent morski będzie wywracać do góry nogami i będzie alternatywą dla ludzi ktorzy wlasnie grindu i walki nie lubią.

BDO jest grą która na te 5-10 lat na pewno będzie dostawała aktualizacje i będzie wspierana. Nie zostanie porzucona…

Na gre nie wydałem ani złotówki.

Nie ma nic w itemshopie co dosłownie po kupnie da ci przewagę nad przeciwnikiem. Jedyne co kupisz przez polaczków którzy nigdy gry nie włączyli uznawane jest za p2w

  1. pety - must have posiadania 5 (możesz bez problemu kupić z marketu za kase z gry, dodano system pre orderu na przedmioty za perły z marketu wiec kupi ci sie nawet jak nie jesteś w grze)
  2. waga - dość przydatne, w grze masa grindu = masa trashh lootu czyli jakis smieci z mobow które ważą, jednak nie jest to aż tak irytujące, gram 4 lata mam wage tylko za loyalities (dostajesz za codzienne logowanie) wiec w sumie mam okolo 900udzwigu i starcza mi to na 1/2h grindu (calosc wywalam na konia rowniez on tez ma udzwig) i potem wracam do miasta naprawiam eq selam wszystko i od nowa)
  3. kostiumy do lify skili, tutaj rowniez tylko wygoda, sa kostiumy ktore zmniejszaja czas gotowania/alchemi lub w przypadku processingu mozesz procesowac przedmioty z magazynu(bez kostiumu musisz miec te przedmioty w ekwipunku) ale to tylko wygoda, co 1h po prostu chowasz przerobione itemy i bierzesz kolejne).
  4. namiot, 5k pereł za namiot w który odpowiada za takie miasto (mozesz w nim naprawic eq, selac trash loot, kupić potki, uzywac magazynu)
    Co większość graczy nie wie, taki namiot mozesz kupic w grze od npc za 7mln NA TYDZIEN i dziala on w 100% tak samo.

Dosłownie całą reszte zdobędziesz w grze, np ludzie narzekają na CRON STONY (zabezpieczenie podczas ulepszania) można je pozyskać z kostiumów za perły w masowych ilosciach, ale kazdy gracz f2p równiez moze je posiadac kupujac kostiumy z marketu które są wystawiane w masowych ilosciach co tydzien.

Przepraszam za wszelkie bledy w interpunkcji ale wybazgrałem to na szybko, polaczki i tak beda plakal ze bdo to gowno bo p2w.

GRAJ I SIĘ CIESZ a przekonasz sie ze nie ma niczego czego nie osiagnie gracz f2p nad graczem p2

2lajki

Graj w cokolwiek daj spokoj p2w to moze przeszkadzac ludziom chcącym byc w top a i tak w top nie bedziesz xd
BDO jest mega fajna gra przeszkadza mi tylko gender lock i troche craft bo jednak nie jest fajny
z kolei AA ? jest mega na officialu jedyny minus to to ze trzeba czasu bo zeby cos miec musisz zrobic wiekszosc daily codziennie tzn eventy czasowe i hiram daily
teraz grałem i w chwile wskoczylem na 6k gsu

1lajk

Zdecydowanie ArcheAge ^

1lajk

MMO już dawno się wypaliło albo priv do zabawy albo jak już to stałe dobre MMO z abonamentem

Teraz jest trochę inaczej dostajesz VP na 2 tygodnie tylko że jak się zalogujesz to się on włącza z automatu i dostajesz z kalendarza kupon na 60% zniżki na vp na miecha to jakieś 20zł

BDO vs Archeage.
Nie czytając niczego wyżej…
BDO bo populacja milion razy większa, o wszystkim dowiesz się z netu i nie będziesz szukał po omacku jak glonojad po dnie akwarium informacji o grze.
Tyle w temacie.

osobiście wkurwiają mnie opinie ludzi którzy grali w archa 3 lata temu albo dawniej albo zalogowali się na 15 min i to im wystarczyło do oceny gry. arch to typowy koreański grindownik. wykorzysta każdą twoją minutę bo tak jest zbudowane setki aktywności dziennych itp. na oficjalu dawno nie ma typowego p2w, co najwyżej alty które ułatwiają zarabianie golda, praktycznie nie ma rng. osobiście polecam gierkę na oficialu z chęcią pomogę zacząć.

1lajk

Oczywiście, że jest p2w, jak cholera. xD
Zacznij sobie dzisiaj grać.
Robisz full hiramy?
Potrzebujesz tylko farmienia 5 miesięcy + 3 miesięcy labora.
Golda mało na zbroję, ale potem potrzebujesz gemy, pojazdy, glidery, biżuterię, cloaka, kostium.
Biorąc pod uwagę, że average joe zarabia po 200g dziennie i nie interesuje mnie to, że ty na 17 altach zarabiasz 1k dziennie a ja na swojej armii dailisów robiłem po 8k dziennie.
Random gracz nowy przez pierwsze pół roku gry będzie robił po 200g dziennie max i będzie do tego wykorzystywał większość laboru, który normalnie przeznaczyłby na hiramy bo nie ma kompletnie żadnego info o tej grze nigdzie w internecie, gra ma max jakieś 2000-4000 graczy na wszystkich serwerach razem wziętych a wszyscy content creatorzy zostali skutecznie odstraszeni przez trion ^^.

Więc jeśli przeskoczyłeś z czegoś takiego jak runescape czy ff14 gdzie masz wszystko podane na tacy na wikipedii to się grubo zdziwisz grając w archeage :).

Chcesz olać hiramy i pójść w jakiś normalny armor, broń?
To szykuj z 1000 euro lekko a potem i tak gemy/glidery itd itp

Grałem w masę mmo i nigdzie nie spotkałem się z tak męczącym systemem bicia mobków i farmienia golda.

Pvp przecudne… Ale próg wejścia jest tak wysoki, że nowy gracz jak dzisiaj zacznie bez p2w to może zapomnieć, że dogoni topkę i będzie mógł normalnie się pobić zanim gra się skończy.

Raczej jest to produkcja tylko dla ludzi, którzy już grają, mają gear, gildię, logują się na godzinędziennie i tyle.

Przy takich tytułach jak ff14 czy bdo w pobliżu archeage może się schować… To już nie 2014.

PS: Ty nie jesteś tym popychadłem z nuia jakar?:stuck_out_tongue:

ten 4 punkt najzabawniejszy. P2W namiot i ten od NPC to 2 różne rzeczy. Sprawdzamy takie rzeczy przed napisaniem posta XD

  • poty 10x droższe
  • naprawa 10x droższa
  • wspomniany 7 dniowy limit na stanowisko do naprawy/shop

a co najważniejsze w namiocie NPC, brak możliwość włączenia villi na odległość
dodam, że w żadnym nie można sprzedać trashu.

Każdy zakup w IS który ma wpływ na szybkość progresu jest P2W!
W BDO dodatkowo mamy pety, wagę, sloty do ewkipunku, cronstony i od samego początku gry kostium który ukrywa nicka co przy zasięgu widzenia w tej grze daje praktyczną niewidzialność.
I weź Ty się odpierdol od “polaczków”.

Oba tytuły to słabiaki w porównaniu do takiego ESO lub FFXIV ale jeżeli koniecznie chcesz coś z tej dwójki to BDO.

BDO i OWPVP? Nie żartuj. Odpal sobie stare L2, Darkfalla, Mortala albo EVE - tam jest OWPvP.

1lajk

Zapraszam na fresh serwer po stronie haranaya ArcheAge, zacząłem grę w AA 4 miesiące temu i ogólnie gra jest super, warto kupić premium bo daje to możliwość ładowania pktow labora kiedy jesteś offline i zwiększa to ich max ilość do 5k, napisz privy jeśli jesteś zainteresowany :pray:

Chyba nie wiesz co znaczy P2W, sprawdź i wtedy się wypowiedz. P2W PŁAĆ A WYGRASZ, czy w itemshopie masz gotowe itemy dzięki którym ja grając 4lata przegram z tobą w pvp ?? Proszę pokaż mi to przyznam ci rację.

Jest to jest, wymaga może większych wydatków ale jest, to jest ważne, villa to tylko wygoda, możesz się tam przejść w max 10min przy szybkim koniu.

P2W oznacza czy za pomocą cash shopu da się zdobyć realną nie nadrabialną przewagę w grze.
I odpowiedź jest tak oczywiście.
Archeage p2w jest o tyle straszny, że on w połączeniu z brakiem możliwości grania ile się chce na jednym koncie i powtarzania jednej czynności ile się chce (labor) sprawia, że progresujesz jakieś +/- 20-30x szybciej od gracza, który nie wyda ani złotówki.

I raczej wątpię, że twoje 4 lata doświadczenia mają kompletnie jakiekolwiek znaczenie, biorąc pod uwagę co piszesz… Stwierdzam, że jesteś jakimś hero hall zapinaczem z pug gildii.

Wszyscy, dosłownie wszyscy z topowych gildii Ci powiedzą (od kiedy ta gra istnieje), że gra ma szalone p2w na które po prostu się godzą bo zabawa jest przednia w end game pvp…

Problemem jest to jeśli chcesz dzisiaj zacząć, bo jeśli nie wydasz kasy to nie zdążysz dojść do end game… Zanim to zrobisz to gry już nie będzie lub nie będzie już z kim grać. Gra straciła większość weteranów po ostatnich bezmózgich patchach… Oczywiście dołączyło też parę nowych i się wyrównało ale to tylko oznacze, że na end game już nie ma zabawy, wielkich wojen pomiędzy gildiami i zorganizowanego raid pvp…