Blaumro i brak zainteresowania własnym fachem

Czołem. Pożalić się muszę na moderatora blaumro. Powód? A no, bezrefleksyjne rzucanie warnami. Przejdę od razu do sedna.

http://mmorpg.org.pl/forum/topic/67549-ktos-do-left4dead-2/#entry512814

Chodzi dokładnie o ten temat. Zacytuję własny post i wyjaśnię jego treść.

Jak widzę twój nick, od razu odechciało mi się grać.[1] Zresztą masz 8 godzin i na expercie nie dasz rady, więc jesteś mi poniekąd zbędny.[2] Proponuję najpierw samemu coś ugrać, a dopiero potem szukać ekipy.
  • Tu, pomiędzy 'twój' a 'nick' było słowo 'kretyński'. Oczywiście, obraza straszliwa. Doskonale o tym wiem. Ale stawiam tutaj dwa pytania: Czy na prawdę traktuje się tak każdego użytkownika, i nawet nie zadać sobie pytania: "Ma dużo procentów, a tu takie wyzwisko, autor kaw i inne takie. Może wie co robi?" - nic. Liczyłem, że ktoś by mógł najpierw zapytać, czemu. Nie mówię tu o ulgowym traktowaniu, broń Szatanie, ale no litości. Wystarczyło nie traktować każdego po macoszemu. Koniec końców, chodziło mi o jego nick na Steamie, który brzmiał, za przeproszeniem: "Rucham dziwki 69". No, to jeżeli ten nie jest kretyński, to ja już nie wiem, jaki jest. Teraz jest już jak widać kilka nowych.

http://i.imgur.com/1KEAScb.png

Miałem również wersję z pełną nazwą, ale niestety - kochany Steam. A dwa, usunąłem przypadkiem poprzedni plik czyszcząc pulpit.

  • Drugi fragment również spotkał się z oburzeniem, bo przecież tak straszliwie go uprzediotowiłem i w ogóle, co to za seks. A no. Tak się złożyło, że Gorky ma tak zwanych kolegów(o czym wiekszość zdaje się zapominać, również o swoich własnych) i gra w Left 4 Deada 2 oraz Alien Swarma z dwoma osobami. Więc chętnie spotkałby czwartego, w miarę doświadczonego gracza na swojej drodze i równie chętnie przyjąłby go do "swojej" drużyny.

Tak, pretensje mam. Czy jak to inni nazywają, ból dolnej części pleców. Straciłem dwa tygodnie na kawy, bez możliwości złożenia wcześniej jakiegokolwiek wytłumaczenia czy czegokolwiek(Bo przez lata funkcjonowania forum, każdy zapomniał żeby pozwolić zbanowanemu się odezwać do kogokolwiek bez potrzeby mieszania do spraw innych). Miałem przez to niemożliwy wgląd na forum, kawy po raz kolejny, nie dość że wymierające poniekąd same z siebie - opóźniane przez takie właśne jajca. Po co to. Czy na prawdę jest taki problem, aby zapytać, czy na rangę moderatorów przyjmuje się samych arogantów, którzy rangę tutaj traktują jako życiowy sukces. No, smutna żabka na koniec, hej.

ps. pomijam, że obelżywe, bądź co bądź: "Gorky-f*ck-tory" naszemu blaumro umknęło. Smutne. Interesujący przejaw obiektywizmu i zwyczajnej zawiści, ale co tam.