Boty w mmorpg

Cześć, nie wiem czy to odpowiednia kategoria aby porozmawiać o botach ale chciałbym poruszyć ten temat w odniesieniu do mmorpg.

Niedawno zacząłem grać w Diablo 2 Resurrected i na początku było bardzo fajnie - gdy jakiś rzadki item mi wypadł to cieszyłem się, pędziłem na traderie lub d2jsp (strona gdzie można sprzedawać itemy za “forum gold” - fg) i sprzedawałem najszybciej jak mogłem aby ubrać swoją postać. Z dnia na dzień miałem coraz lepsze eq, większy level i mogłem iść na trudniejsze strefy. Przeglądałem też forum aby zobaczyć co jest teraz w cenie, gdzie warto farmić aby zarobić jak najwięcej i jak najszybciej ubrać swoją postać. Nie jestem doświadczonym graczem w diablo 2 ale szansa na wypadnięcie high runki to jest promil szans. Niektórzy grają kilka lat i nie widzieli sławnego BER’a. Wchodząc na d2jsp zobaczyłem, że ludzie sprzedają je na sztuki. Czy zdobył je uczciwie? Skoro tak to gratulacje ale wydaje mi się, że szansa jest mała. Zacząłem o tym czytać i okazało się, że blizzard to w sumie nawet nie za bardzo walczy z botami. Tutaj pojawia się pytanie - dlaczego? Czy im się to nie opłaca? Sprawia to za dużo pracy? Przecież to niszczy ich grę, handel i radość ze zdobywania rzadkich przediotów.
Wiem, że nie każdy rozumie tę radość, czytałem sporo komentarzy, że diablo 2 ktoś przeszedł i nie zamierza więcej do niej wracać. Dla mnie jako starszego gracza - farma i ta radość ze zdobycia rzadkiego przedmiotu i możliwość handlu lub wykorzystania tego - to jest właśnie kwintesencja gier mmorpg.
Nie będę poruszał tematu czy d2jsp to dobry pomysł czy zły. Są plusy i minusy. Tak samo jak “dom aukcyjny” w diablo 3. Jednak dla mnie brak handlu w diablo 3 i to co nas czeka w diablo 4 to najgorsza część jaką ostatnio widzę w mmorpg - untrable itemy, przypisane do postaci. Co z tego, że mamy bis’owy (best in slot) item jak jest nie dla naszej postaci i nie możemy go wykorzystać bo nie można go nawet przerzucić na tą postać przez skrzynkę lub w inny sposób?

Druga grą, w którą gram od dłuższego czasu jest Lost Ark Online (tak możecie hejtować) i tam są te same problemy. Na magu wypadnie mi fajna rzecz na barda - nie mogę jej przerzucić. Muszę ją sprzedać innemu graczu i następnie kupić. Boty zalewają całą grę - producenci chwalą się tysięcznymi logowaniami dziennie gdzie pewnie z połowa tego to boty. Ekonomia gry jest zniszczona i odbiera to chęć do dalszego starania się o lepsze eq, itemy, level.

Wiem, że też gardzicie botami dlatego nie będę pytał co o nich sądzicie ale czy też mieliście kiedyś tak jak ja? Tak, że świadomość botów w danej grze odebrała Wam chęć do dalszego grania.
Chętnie też dowiem się co sądzicie o ograniczonym handlu w diablo 3 lub diablo 4 i serwisach aukcyjnych jak d2jsp. :smiley:
Zapraszam do dyskusji :smiley:

Chyba trochę nie rozumiem twojego rozumowania. Z jednej strony narzekasz, że wszędzie są boty, które ułatwiają zdobycie eq, a z drugiej narzekasz, że są gry gdzie handlu nie ma, albo jest mocno ograniczony. Jakby nie patrzeć nikt przecież nie zmusza Cię do kupywania eq na aukcjach od bociarzy. Jeśli boli Cię twój e-penis bo ktoś za 20$ może kupić sobie coś, co ty farmiłeś 1000h to już bardziej twój problem.

Sprawa jest tutaj prosta - jest popyt jest podaż. Najwidoczniej ludzie nie widzą problemu wydawać hajs żeby łatwiej coś zdobyć. Nikt jednocześnie nie zmusza cię do robienia tego co oni. Na tym polega wybór - albo wydajesz pieniądze, albo wydajesz swój czas by coś mieć. Nic za darmo nie ma.

Blizzardowi nie przeszkadzają boty w żadnej z ich gier z prostego powodu - to dla nich zysk. W przypadku WoWa każdy bot musi mieć opłacony abonament. Oczywiście raz na jakiś czas zrobią na pokaz banwave, ale oni i tak tym botom nie dają permów tylko czasową blokadę, bo wszak nie chcą odstraszyć ludzi i żeby dalej płacili abonament. Teraz jak wypadli z rynku azjatyckiego to strasznie ich dupa boli, bo wszak większość bociarzy było stamtąd.

D2 ogólnie ich raczej mało interesuje, odcinają tylko kupony od wydanej drugi raz niemal identycznej gry. Więc tutaj też nie dziwi, że nic nie robią z botami, wszak one też musiały grę zakupić - więc hajs się zgadza.

Przy Lost Ark to już problem leży w Amazonie, który nie potrafi dobrze walczyć z botami. A botów będzie tam coraz więcej z prostego powodu - ta gra wymaga zbyt dużo grindu na normalno ludzkie (czyli nie azjatyckie) warunki, więc bogaci amerykanie i europejczycy chętnie sypią pieniędzmi, aby móc skipnąć to grindowanie. Jakby tego nie robili, to i by botów nie było. Tutaj jednak problem leży w samej budowie tej gry, więc boty będą tu zawsze.

Dla mnie boty są w sumie obojętne, bo też w MMO gram mało i dla zabawy - niezbyt mnie interesują jakieś topki, a eq zdobywam sam w swoim tempie bez spiny. No i nie patrzę na innych, że “o mój znajomy zrobił sobie broń na 10+, ale mu zazdroszczę, muszę zrobić broń na 30+!”, bo jestem na to za stary i satysfakcję czerpię z samej gry i spędzenia czasu w towarzystwie.

Prawda jest taka, że jeśli ktoś serio chce coś osiągnąć w MMO to musi je traktować jak drugą pracę. Dla mnie gry były i będą rozrywką i odskocznią, a pracy to ja mam wystarczająco dużo swojej i nie szukam drugiego etatu :wink: Polecam więc też wrzucić na luz i ani nie spinać sie o to, że ktoś coś ma co nawet nie istnieje, ani też nie próbować być w topce bo po co. Gry przemijają, zwłaszcza MMO, więc często to strata czasu, której się już nie odrobi.

Bot powinien byc wbudowany w kazdym mmorpg, dzieki temu problem z botami by sie skonczyl hihi.

1lajk

Odniosę się do Diablo 2, bo to gra, w którą grałem i gram w wersji Ressurected nadal od wielu lat. W skrócie - bez botów nie jest możliwe stworzenie sensownej postaci, jako że wypadanie itemów 85ilvl czy high run jest tak potwornie rzadkie, że żaden żywy człowiek nie będzie miał cierpliwości do młócenia non stop ciągle tych samych miejscówek, a tylko na tym polega end game w h&s, czy to Diablo, czy PoE. Nie ma innej alternatywy, nie ma wyzwań, jest nieustanny, nudny grind. Za czasów starego D2 za używanie bota był ban na klucz. Pamiętam, że po jednym z banhammerów poleciała prawie cała polska liga klanów, bo wszyscy odpalali boty na kilkanaście godzin dziennie. Ba, bez nich nie dało się wbić porządnego lvla, bo tylko one robiły Baal czy Chaos runy. Przez to kasa leciła do blizza, bo ludzie sobie kupowali kluczyk, szybko za zarobione już wcześniej fg odkupywali cały EQ i na parę miesięcy dalej fruwali. I w D2R nie jest inaczej, choć skala botów jest jakby mniejsza - tak mi się przynajmniej zdaje. Może klucze wciąż za drogie. W każdym razie bez botów nie zrobisz Enigmy na każdej postaci, nie zbudujesz postaci takich tesladin czy holy fire, bo wymaga to masy high runek, których sam nigdy nie zdobędziesz.

Metin2, Lost Ark te gry mimo iż tak graficznie inne są jednak identyczne jeżeli chodzi o to co stało się z tymi tytułami Boty zniszczyły rynek, oraz content czy to zablokowany przez nadmierną ilość botów w danym miejscu i brak możliwości robienia danej czynności, no i oczywiście rynek totalnie zniszczony 50% rzeczy na których normalnie można by było zarabiać oraz sam sens istnienia ich jest po to by gracz mógł zarabiać, jest po prostu niepotrzebna przez to że boty produkują takie itemki w takich ilościach że nikt już ich nie potrzebuje oraz ich cena jest taka że nie opłaca się tym interesować.

PoE - nienawidzę tej gry za 2 rzeczy pierwsza to statystyki które są chujowo zbalansowane i moby totalnie nie są zbalansowane przez takie staty jak cast speed, speed move, multishot i inne które wręcz zamieniają poziom trudności z trudnego, na taki że musisz zabijać moby za ekranem bo inaczej możesz paść od durnego stacku buffów na mobie. Oraz druga rzecz to handel jebać developerów co nie mają jeszcze w swoich grach AH, obecny system rynku w PoE to coś co sprawia że nigdy nie gram w ten tytuł więcej jak 2-3 tygodnie bo się nie da.

Jebać to przez to że musiałem sobie to przypomnieć by tutaj to napisać sprawia że coś we mnie pęka nienawidzę tego kto stworzył ten temat oraz siebie że chciałem coś tu napisać :frowning:

Boty były i będą, jeżeli mmo jest popularne i tam gdzie szansa na jakąkolwiek łatwą kasę (realna kasę) tam też boty. Nie zmienisz tego, dlatego w D3 i D4 poszli na łatwiznę, żeby nie męczyć się z botami i narzekającymi graczami. Czy mnie to wkr? Nie, wręcz mam większa satysfakcję jak wydrapię rzadki przedmiot, wiem że zrobiłem to sam bez pomocy trzecich programów i mam satysfakcję. W PoE wydropiłem 2 razy mirror, co prawda pierwszy raz to bylo takie WOW i UoU, za drugim razem już było super, ok, szybciej złożę eq. Tak więc uważam, że lepiej zignorować boty (bo beda i tak) niż myśleć o nich i psuć sobie zabawę. I o tyle tam gdzie grind jakoś mnie boty mniej bolą, natomiast przy PvP grach czy Moba, tu już niestety mnie boty bolą, bo uważam ze pvp i moba raczej są po to zeby budować swój skill, myślenie itp, a nie odpalic program ktory pokazuje wszystko i robi 80% rzeczy za Ciebie.

Stać mnie aby kupić sobie coś w grach. Mam dobrą pracę i nie stanowi to dla mnie problemu. Skoro moim celem jest zdobycie super mocnego EQ i zabawa przy zdobywaniu tego - jaki jest sens kupować to za dolary? Nie rozumiem Twojego ataku ale z tego co zauważyłem zupełnie nie zrozumiałeś co mam na myśli.

Dla mnie to właśnie największa przyjemność grania w h&s. Nie jestem młodym graczem. Gram od kilkudziesięciu lat. Mozolna farma, zbieranie itemów i wbijanie 0,001% po zabiciu moba - to jest coś co lubię w mmoprg / h&s.

Skoro nie byłoby botów to każdy item - nawet średni byłby coś warty. Tu sprzedaż, tam zamienisz, tutaj wypadnie Ci jakiś crap ale jednak dla kogoś ma wartość. Kilka istów zamieniasz w Vexy, Vex’y w Ohm’y aż w końcu masz upragnionego Bera. I potem znowu zaczynasz zabawę aby mieć Jaha :smiley: Nie mówię, że to ciekawe dla wszystkim - dla mnie jak najbardziej dlatego w tym temacie kieruję się swoją subjektywną opinią. Co więcej - Jah może Ci wypaść - tak jest mała szansa ale jakie będzie szczęście jak się pojawi.

Teraz porównaj te sytuacje gdy są boty. Wypadnie Ci dobry item - jest go na rynku setka więc wartość jest niska. Automatycznie jest dużo jahów i berów ale nie u graczy tylko u boterów. Więc płacisz aby je zdobyć bo różnica między zwykłym graczema boterem jest ogromna.

Dzięki za Wasze odpowiedzi. Wychodzi na to, że też Was to boli i jedyne co przyszło nam zrobić to zaakceptować taki stan rzeczy.

byku dupnij se na hc w d2r

1lajk

Ja sam sobie pisze boty, głownie są to boty które uwalniają mnie od monotonnej/wkurzającej czynności

kto w życiu nie używał żadnych makro w mmorpg albo jest kompletnym analfabeta komputerowym, albo niezłym masochistą