No kolego bez przesady, teraz to dowaliłeś do pieca, a w szczególności z tym :"Bywałem nawet w sklepie o nazwie Funciak, gdzie wszystko jest za funta. Co np.? 5 paczek papierosów" bo jedna paczka to jest około 7 funtów Co więcej w Anglii nie jest tak kolorowy jak wydaje się większości, będąc tam szarakiem - pracownikiem fizycznym, sprzedawcą czy kimś z równie niskiej ligi nie dorobimy się za wiele. Życie jest bardzo drogie: mieszkania, opłaty etc. Do wyboru jest koczowanie w kilka osób w małym pokoju, spożywając najtańsze produkty i przywieść do kraju przyzwoitą sumke, bądź żyć normalnie - nie odmawiając sobie przyjemności(jednak niedorobimy się odpowiedniej kwoty).
Oczywiście to była ironia, ale miałem przez to namyśli, jak tanim jest sklepem w rzeczywistości.
Co do tego co mówisz - racja. Osobiście preferuję życie poprzez wynajem, dorabianie się i wydawanie pieniędzy w Polsce. Tak robi Natalii wujek. Przez 7 lat tam mieszka już, kupił już przez ten czas swój dom, a teraz drugi wziął pod wynajem i zbiera pieniądze od rodziny zamieszkałej w nim. Także dorabia się. Mieszkając jedynie poprzez wynajem jesteśmy w stanie opłacać miesięcznie mieszkanie, ale też i zostaje nam na przyjemności. Pieniądze na ubezpieczenie się również znajdą. Jeśli komuś uda się wytrzymać parę ładnych lat to i być może wyjdzie temu komuś w Anglii, wówczas będzie mógł tam zamieszkać, jeśli jednak nie - dorobić się i wrócić do Polski.