Normalnie nagrywałem płyty TDK CD-R80 z muzyką do samochodu za pomocą WMP i wszystko było ok. Wszystkie w jakości 320 kbps.
Kiedy się skończyły i nagrywałem innych firm CD-R ( też 80 minutowe tylko bez 80 przy oznaczeniu) TDK, VERBATIM utwory albo trzeszczały albo na odtwarzaczu pojawiał się ERROR i wypluwał płytę.
Jak widać taki mały detal a ma znaczenie.
Teraz tamtych płyt nie mogę nigdzie znaleźć, w żadnym sklepie ich nie ma. A z innymi są problemy - jak ich uniknąć? Wybredny ten napęd w samochodzie
////
PS. Zawsze zostawiam 3-4 minuty wolnego miejsca.
Długo czyta te płyty i robi pi pi pi . Po czym jest chwila PRAWDY!

