Combat Arms vs. Call of Duty 4

Ktoś mi powie że "nie porównuje się gry płatnej i darmowej". Jednak nie jest to prawda - CA powstał jako "darmowa wersja CoD4", a wbrew pozorom gry te prezentują podobny poziom. Zresztą, czytajcie dalej...

Grafika

Oczywiste jest że CoD4 posiada o wiele lepszą grafikę od CA. Nie łudźcie się jednak, bo na MP nie odpalicie maksymalnych detali, a takie rzeczy jak "delikatna granica dymu" będą bardziej przeszkadzać niż pomagać. Mimo wszystko grafika w CA wciąż jest bardzo dobra, jednak wiadomo, płacisz - wymagasz.

Cena

To swoją drogą - za CoD4 płacisz bodajże 100zł, za CA teoretycznie nic. Czy jest to wydatek warty swej ceny? No cóż, w płacąc za CoDa otrzymujemy to co w CA normalnie jest płatne, do tego mamy bardzo fajnego single playera, którego przechodzimy w jeden dzień by rozgrzać się przed MP. W CA za kupno koloru broni (np. złoto) musimy zapłacić, w CoDie wystarczy powbijać headshoty by odblokować kolejne "poziomy" koloru. Najbardziej szpanerski, czyli złoty, wbija się naprawdę, naprawdę długo. Myślę więc że jeżeli chcesz już wydawać, to lepiej na CoDa.

Arsenał

Liczba broni dostępny w obu grach jest... niestety nie mogę powiedzieć że równa. W CA mamy o wiele więcej dostępnych narzędzi mordu, w CoDie brakuje choćby Famasa, Scar-L i innych - to jednak zrozumiałe, gdyż gramy po stronie SAS, Marines, Specnazu lub Terrorystów, a oni tych broni nie używają. Zabawny jest widok terrorysty z "odpicowanym" M4A1, z tłumikiem i pomalowanym w czerwone pasy. Liczba pistoletów - w CA mamy powyżej 10, w CoD tylko 4. Kolejną różnicą jest to, że w CA broń kupujemy na dany okres czasu, w CoDie po prostu zdobywamy ją razem z poziomem i nie musimy nic płacić, zresztą nie ma w nim żadnej gotówki. Ach, w CoDie możemy używać np. Claymore'ów, C4, RPG i innych wybuchowych zabawek.

Gameplay - Strzelanie i dynamika

Gameplay w obydwu grach jest dość podobny. W CA jednak nie można celować z przyrządów bez kolimatora, w CoDie za to nie można założyć na broń kilku modyfikacji naraz. Szybkość rozgrywki jest podobna, celność broni również. Skill z jednej gry szybko przechodzi na drugą. Różnice mamy tu w broni snajperskiej, w CoDie mamy możliwość stabilizacji celownika za pomocą wstrzymania oddechu, co jest dość przydatne i zabawne. Jak dla mnie w CoDie trochę trudniej się skampić tak, by nie dopuścić przeciwnika do przejęcia jakiejś pozycji (Rattlesnake w CA). W CoDie łatwiej jednak znaleźć murek za którym można się dobrze ukryć. Do tego cień jest o wiele bardziej kryjący i nie ma tego denerwującego pokazywania nicka po najechaniu celownikiem na przeciwnika. Inna rzecz którą warto wspomnieć to możliwość strzelania przez ściany. W CA można strzelać wyłącznie przez jakieś cienkie przeszkody, w CoDzie przestrzelimy prawie wszystko, co nazywa się "Wallspraying" i jest bardzo zabawne - śmierć znikąd! Daje też możliwość bezpiecznego zabicia camperów. Możemy też wysadzić przeciwnika za pomocą samochodu, co też jest świetne, choć bezużyteczne.

Gameplay - Tryby gry

Liczba trybów gry jest porównywalna, jednak w CoDie nie uświadczymy fun-trybów jak zombiaki czy Spy Hunt. Zamiast tego mamy np. Sabotaż czy Sztab, przy czym ten pierwszy jest cholernie długi i może ciągnąć się całymi godzinami. Jak komuś zależy na chwili rozerwania się (nie tylko granatem) może spróbować CA. Jeżeli ktoś chce zostać prosem, niech wybierze CoDa.

Gameplay - Coś oryginalnego

Co gry mają w sobie oryginalnego? W CA niestety dużo tego nie ma, oprócz trybów gry (powyżej) i możliwości dowolnej stylizacji postaci dając jej różne hełmy, kamizelki itd. Do tego ma rozwinięty system klanów. W CoDie za to dostajemy bonusy za Killstreaki (ilość zabitych pod rząd, dokładnie 3, 5 i 7, a są to kolejno, radar pokazujący przeciwników na mapie, nalot bomowy i wsparcie helikoptera) i mamy perki które mają naprawdę ogromny wpływ na grę, mogą cie nawet za nie z serwera wyrzucić - jeżeli administrator jest marnym graczem i nie umie sobie poradzić z takimi perkami jak Martydrom (Po śmierci zostawiasz po sobie odbezpieczony granat), Last Stand (jeżeli zginiemy bez headshota czy wybuchu, leżymy jeszcze chwilę strzelając z pistoletu) czy granatnik.

Poziomy

W CA poziomów jest naprawdę dużo i zdobycie najwyższego zajmuje naprawdę długo. Za to w CoDie mamy tylko 55 i zdobycie go jest naprawdę banalne. Jednak nie ma nudy, zostają nam jeszcze kolory broni do odblokowania i, poproszę werble, wyzwania! "Zabij przeciwnika wywołując reakcję łańcuchową dwóch lub więcej materiałów wybuchowych", "Zabij przeciwnika, weź mu broń i zabij go jeszcze raz jego bronią" i podobne. Wszystkie są wykonalne, ale naprawdę ciężkie do zrobienia i trzeba się umawiać z kolegami na zaliczenie trudniejszych.

Hakerzy

Aaa, muszę kończyć bo wena się czerpie! Dlatego napiszę już ostatni, najgorszy akapit - o hakerach. O ile widziałem tylko kilku w CA, to w CoDie jest ich trochę, można zobaczyć WH i inne. Jednak jeżeli serwer ma ogarniętego admina - gra jest w porządku. Aha, niewykluczone że założymy (ja i team) własny serwer - bójcie się, a raczej nie bójcie się hakerów.

Słowo końcowe

Co wybrać? Jeżeli chcesz zabulić, kupuj CoDa. Jeżeli możesz zabulić, kupuj CoDa. Jeżeli nie chcesz bulić, kupuj CoDa. Jeżeli nie masz kasy, pograj w CA, uzbieraj kasę i kup CoDa. Tyle.

Ty juz nie masz co porównywać ?

Aaa, muszę kończyć bo wena się czerpie! Dlatego napiszę już ostatni, najgorszy akapit - o hakerach. O ile widziałem tylko kilku w CA

Tu bym się nie zgodził, bo ostatnio jest ich multum.

O i jeszcze jedno, cena CoD'a spadła, ja swojego jakiś czas temu kupiłem za 59zł.

CoD4 jest bardziej grywalny niz CA... i pod kazdym wzgledem lepszy... ale ma tez banalne minusy... dajmy na to metalowe beczki.... troche dziwne ejst to ze mozesz z karabinu przeszczelic mur o grubosci 10cm(nawet wiecej) a metalowej beczki juz nie :D. No i z tym przestrzeliwaniem tez jest lekka przesada... Bo taki P90 nie przebije muru o grubosci 10cm.. Albo nawet MP5..... No ale i tak jest znacznie bardziej grywalny :)

Nie wiem jak by się starali to i tak Nexon nigdy nie zrobi tak grywalnej gry jak COD 4. Jeżeli MW 2 będzie tak dobry jak piszą to tym bardziej. Kozak CA to inna bajka ,a pomysłów jak widzę Tobie brakuje na recki :P

Nie ma co porownywac. Darmowe gry powinienes stawiac w szranki z innymi produkcjami za free i na odwrot.

Nie wiem dlaczego ludzie tak bardzo podniecaja sie CoD MW. Dla mnie ta gra jest tylko srednia. Single robi sie nudnawy, bo to znowu to samo co w poprzednich czesciach. Multi sporo zmienili, ale moim zdaniem na gorsze. Za duzo jest rzeczy, ktore sprawiaja, ze skill gracza zaczyna schodzic na 2 plan. Oczywiscie, nadal on jest najwazniejszy i nikt temu nie zaprzeczy, ale cholera bierze, gdy np. giniemy od nalotu. Albo, gdy ktos znajdzie pare dobrych miejsc, dzieki ktorym moze cala runde kampic i miec "wyliczone" kiedy klto gdzie si epojawi. A najgorsze sa granatniki. Takiej OP broni dawno nie widzialem. 1: Walisz nade ze swojego respa, na respa przeciwnikow. Nawet ich nie widzisz, ale cholera, wiadomo, ze tam sa, bo wlasnie sie zrespawnowali;p. Masz wyliczone pod jakim katem ustawic bron i ciskasz granatniiem. 2. nawet na krotkim dystansie, w zwyklej grze, a nie walenie z respawnu, granatnik jest zdeczka OP. normal tryb tez ssie. Mozna przezyc strzal ze snajperki (i zazwyczaj tak sie dzieje). Dobrze, ze jest jeszcze ten Hard, gdzie 1 strzal ze snajpy = smierc, a 2-3 pociski z czego innego rowniez. (gdzie w normal z 5-6 walisz).

Ocho :D zachęciłeś mnie do kupna x]

Nie ma co porownywac. Darmowe gry powinienes stawiac w szranki z innymi produkcjami za free i na odwrot.

Zauważyłem że wiele osób na forum zaczęło cisnąć w CA, więc dałem porównanie wskazując lepszy tytuł.

skill gracza zaczyna schodzic na 2 plan. Oczywiscie, nadal on jest najwazniejszy i nikt temu nie zaprzeczy, ale cholera bierze, gdy np. giniemy od nalotu.

Killstreaki są nagrodą za skilla, więc bez skilla (albo dobrego nada) ich nie zdobędziesz.

A najgorsze sa granatniki. Takiej OP broni dawno nie widzialem. 1: Walisz nade ze swojego respa, na respa przeciwnikow. Nawet ich nie widzisz, ale cholera, wiadomo, ze tam sa, bo wlasnie sie zrespawnowali;p. Masz wyliczone pod jakim katem ustawic bron i ciskasz granatniiem. 2. nawet na krotkim dystansie, w zwyklej grze, a nie walenie z respawnu, granatnik jest zdeczka OP

Ludzi którzy płaczą że granatnika używają tylko nooby sam nazywam noobami, bo nie mogą sobie z nim poradzić. Po pierwsze nie ma takiej mapy na której da się strzelić z jednego spawna na drugiego, wyjątkiem jest crash, ale dojście do idealnego miejsca zajmuje za dużo czasu.

Zauważyłem że wiele osób na forum zaczęło cisnąć w CA, więc dałem porównanie wskazując lepszy tytuł.Killstreaki są nagrodą za skilla, więc bez skilla (albo dobrego nada) ich nie zdobędziesz.Ludzi którzy płaczą że granatnika używają tylko nooby sam nazywam noobami, bo nie mogą sobie z nim poradzić. Po pierwsze nie ma takiej mapy na której da się strzelić z jednego spawna na drugiego, wyjątkiem jest crash, ale dojście do idealnego miejsca zajmuje za dużo czasu.

Panie Kozak, mam takich kilka spraw:

- to że to porównanie jest bezsensowne to już napisano

- CoD 4 jest już o wiele tańszy i nie kosztuje już 100 zł to też już napisał Cree

- liczba hackerów w CA niestety wzrasta i jest już ich dużo, a system kickowania z gry jest bezsensowny. Żeby wyrzucić kogoś to( o ile mi się nie mylę) głosowanie musi zacząć gracz z drużyny hackera. A czasami Ci gracze tego nie chcą zrobić.

-A jak mam nazwać osoby, które używają granatników. Gdy ktoś go używa to gra całkowicie traci sens. Efekt jest podobny jak przy używaniu hacków. Kiedy ktoś strzela z granatnika to gra jest wtedy nie równa i niesprawiedliwa. I taka jest prawda.

Panie Kozak, mam takich kilka spraw:- to że to porównanie jest bezsensowne to już napisano- CoD 4 jest już o wiele tańszy i nie kosztuje już 100 zł to też już napisał Cree- liczba hackerów w CA niestety wzrasta i jest już ich dużo, a system kickowania z gry jest bezsensowny. Żeby wyrzucić kogoś to( o ile mi się nie mylę) głosowanie musi zacząć gracz z drużyny hackera. A czasami Ci gracze tego nie chcą zrobić. -A jak mam nazwać osoby, które używają granatników. Gdy ktoś go używa to gra całkowicie traci sens. Efekt jest podobny jak przy używaniu hacków. Kiedy ktoś strzela z granatnika to gra jest wtedy nie równa i niesprawiedliwa. I taka jest prawda.

Panie Q8A, to jest forum a nie oficjalny list.

- Hmm, napisano? Hmm, a czy przez przypadek nie odpowiedziałem że nie?

- Możliwe że machnąłem się w cenie, nie ma znaczenia

- Tak musi być

- Gra nie traci sensu, użytkownika granatnika zabić jest bardzo łatwo. Wystarczy wziąć się do grania zamiast płakać.

Czepiacie sie granatnikow... Jak komus nie pasuje niech gra na wiekszych mapach. Granatniki i granaty lecace do respa sa tylko na malych mapkach... Poza tym co sie dziwicie skoro nikt nie robi nowych map tylko miesza sie ciagle w te same. Po pewnym czasie czlowiek strzela poprostu pamieciowke :). No ale za to w CoD4 macie dosc realne granaty... bo nie wystarczy odejsc na 3m by granat cie nie zabil :)

Co do CoD:MW2 slyszalem ze tryby zostana takie jakie sa... zostanie dodany tylko tryb CooP. Ludzie bardziej sie skupili na grze SP... chca zrobic filmowa gre :)

Powiem szczerze, że trochę grywam w CA, i jedyne co wg. mnie łączy go z Cod, to "FPS" w opisach gry. Dla fanów CoD'a, którzy z jakiś przyczyn nie mogą grać na multi, zdecydowanie bardziej odpowiedni jest Operation7.

Tytułem sprostowania:

W CoD'zie 4 można grać w tryb "zombi", wystarczy we filtrowaniu serverów ustawić , a co do trybu sabotaż, to on wcale nie ciągnie sie godzinami, chyba że wchodzsz na server gdzie gra 2/12 graczy, ilość bomb ustawiona jest na 10, a czas do końca rundy to 1h. ;)

Ktoś mi powie że "nie porównuje się gry płatnej i darmowej". Jednak nie jest to prawda - CA powstał jako "darmowa wersja CoD4", a wbrew pozorom gry te prezentują podobny poziom. Zresztą, czytajcie dalej...

Grafika

Oczywiste jest że CoD4 posiada o wiele lepszą grafikę od CA. Nie łudźcie się jednak, bo na MP nie odpalicie maksymalnych detali, a takie rzeczy jak "delikatna granica dymu" będą bardziej przeszkadzać niż pomagać. Mimo wszystko grafika w CA wciąż jest bardzo dobra, jednak wiadomo, płacisz - wymagasz.

Cena

To swoją drogą - za CoD4 płacisz bodajże 100zł, za CA teoretycznie nic. Czy jest to wydatek warty swej ceny? No cóż, w płacąc za CoDa otrzymujemy to co w CA normalnie jest płatne, do tego mamy bardzo fajnego single playera, którego przechodzimy w jeden dzień by rozgrzać się przed MP. W CA za kupno koloru broni (np. złoto) musimy zapłacić, w CoDie wystarczy powbijać headshoty by odblokować kolejne "poziomy" koloru. Najbardziej szpanerski, czyli złoty, wbija się naprawdę, naprawdę długo. Myślę więc że jeżeli chcesz już wydawać, to lepiej na CoDa.

Arsenał

Liczba broni dostępny w obu grach jest... niestety nie mogę powiedzieć że równa. W CA mamy o wiele więcej dostępnych narzędzi mordu, w CoDie brakuje choćby Famasa, Scar-L i innych - to jednak zrozumiałe, gdyż gramy po stronie SAS, Marines, Specnazu lub Terrorystów, a oni tych broni nie używają. Zabawny jest widok terrorysty z "odpicowanym" M4A1, z tłumikiem i pomalowanym w czerwone pasy. Liczba pistoletów - w CA mamy powyżej 10, w CoD tylko 4. Kolejną różnicą jest to, że w CA broń kupujemy na dany okres czasu, w CoDie po prostu zdobywamy ją razem z poziomem i nie musimy nic płacić, zresztą nie ma w nim żadnej gotówki. Ach, w CoDie możemy używać np. Claymore'ów, C4, RPG i innych wybuchowych zabawek.

Gameplay - Strzelanie i dynamika

Gameplay w obydwu grach jest dość podobny. W CA jednak nie można celować z przyrządów bez kolimatora, w CoDie za to nie można założyć na broń kilku modyfikacji naraz. Szybkość rozgrywki jest podobna, celność broni również. Skill z jednej gry szybko przechodzi na drugą. Różnice mamy tu w broni snajperskiej, w CoDie mamy możliwość stabilizacji celownika za pomocą wstrzymania oddechu, co jest dość przydatne i zabawne. Jak dla mnie w CoDie trochę trudniej się skampić tak, by nie dopuścić przeciwnika do przejęcia jakiejś pozycji (Rattlesnake w CA). W CoDie łatwiej jednak znaleźć murek za którym można się dobrze ukryć. Do tego cień jest o wiele bardziej kryjący i nie ma tego denerwującego pokazywania nicka po najechaniu celownikiem na przeciwnika. Inna rzecz którą warto wspomnieć to możliwość strzelania przez ściany. W CA można strzelać wyłącznie przez jakieś cienkie przeszkody, w CoDzie przestrzelimy prawie wszystko, co nazywa się "Wallspraying" i jest bardzo zabawne - śmierć znikąd! Daje też możliwość bezpiecznego zabicia camperów. Możemy też wysadzić przeciwnika za pomocą samochodu, co też jest świetne, choć bezużyteczne.

Gameplay - Tryby gry

Liczba trybów gry jest porównywalna, jednak w CoDie nie uświadczymy fun-trybów jak zombiaki czy Spy Hunt. Zamiast tego mamy np. Sabotaż czy Sztab, przy czym ten pierwszy jest cholernie długi i może ciągnąć się całymi godzinami. Jak komuś zależy na chwili rozerwania się (nie tylko granatem) może spróbować CA. Jeżeli ktoś chce zostać prosem, niech wybierze CoDa.

Gameplay - Coś oryginalnego

Co gry mają w sobie oryginalnego? W CA niestety dużo tego nie ma, oprócz trybów gry (powyżej) i możliwości dowolnej stylizacji postaci dając jej różne hełmy, kamizelki itd. Do tego ma rozwinięty system klanów. W CoDie za to dostajemy bonusy za Killstreaki (ilość zabitych pod rząd, dokładnie 3, 5 i 7, a są to kolejno, radar pokazujący przeciwników na mapie, nalot bomowy i wsparcie helikoptera) i mamy perki które mają naprawdę ogromny wpływ na grę, mogą cie nawet za nie z serwera wyrzucić - jeżeli administrator jest marnym graczem i nie umie sobie poradzić z takimi perkami jak Martydrom (Po śmierci zostawiasz po sobie odbezpieczony granat), Last Stand (jeżeli zginiemy bez headshota czy wybuchu, leżymy jeszcze chwilę strzelając z pistoletu) czy granatnik.

Poziomy

W CA poziomów jest naprawdę dużo i zdobycie najwyższego zajmuje naprawdę długo. Za to w CoDie mamy tylko 55 i zdobycie go jest naprawdę banalne. Jednak nie ma nudy, zostają nam jeszcze kolory broni do odblokowania i, poproszę werble, wyzwania! "Zabij przeciwnika wywołując reakcję łańcuchową dwóch lub więcej materiałów wybuchowych", "Zabij przeciwnika, weź mu broń i zabij go jeszcze raz jego bronią" i podobne. Wszystkie są wykonalne, ale naprawdę ciężkie do zrobienia i trzeba się umawiać z kolegami na zaliczenie trudniejszych.

Hakerzy

Aaa, muszę kończyć bo wena się czerpie! Dlatego napiszę już ostatni, najgorszy akapit - o hakerach. O ile widziałem tylko kilku w CA, to w CoDie jest ich trochę, można zobaczyć WH i inne. Jednak jeżeli serwer ma ogarniętego admina - gra jest w porządku. Aha, niewykluczone że założymy (ja i team) własny serwer - bójcie się, a raczej nie bójcie się hakerów.

Słowo końcowe

Co wybrać? Jeżeli chcesz zabulić, kupuj CoDa. Jeżeli możesz zabulić, kupuj CoDa. Jeżeli nie chcesz bulić, kupuj CoDa. Jeżeli nie masz kasy, pograj w CA, uzbieraj kasę i kup CoDa. Tyle.