Counter Strike Global Offensive: Idealny następca ojca, czy słaba spuścizna?

Odechciewa się i to bardzo. Wiem o tym. Ale na prawde jeśli na face it znajdujesz hacki to strach pomyśleć co jest na mmach Valve. W prawdzie są vac wavy Ale i tak Valve anti cheat już nie jest tak dobrym systemem. Jest przestarzały stąd taką ciężką walką z cziterami. Mam nadzieję że dział Valve od csa jednak w końcu coś porządnego z tym zrobi.

Odechciewa się i to bardzo. Wiem o tym. Ale na prawde jeśli na face it znajdujesz hacki to strach pomyśleć co jest na mmach Valve. W prawdzie są vac wavy Ale i tak Valve anti cheat już nie jest tak dobrym systemem. Jest przestarzały stąd taką ciężką walką z cziterami. Mam nadzieję że dział Valve od csa jednak w końcu coś porządnego z tym zrobi.

Na daną chwilę nic nie zachęca do grania mm'ów, nie dość że hacki są praktycznie w co 2 meczu, to do tego jeszcze ten śmieszny tickrate :(

Mogę wiedzieć w jakiej randze siedzisz? A tick ratę faktycznie jest sporym minusem

LEM, jednak nie gram teraz rankedów, ogólnie staram się nie przedawkować CS'a, który w moim odczuciu staję się trochę nużący.

Witam ostatnio zadałem sobie pytanie.

Czy bardziej pokochałem pierwotną wersje Countera do idealnej wersji 1.6, a może jego następce?

Postanowiłem przyjrzeć się temu. Czemu wcześniej gdy grając w zwykłego nie trawiłem globala.

Counter Strike jak każdy wie był fanowską modyfikacją Wietnamczyka Minha Lee oraz Amerykanina Jess'a Chliffa, na silniku

wówczas genialnego Half Life'a (czekam na trójkę, bo black mese już przeszedłem). Był to rok 1999 i akurat w tym roku przyszedłem na świat, więc

o wcześniejszych wersjach CS'a słyszałem tylko z opowiadań wujka czy starszego brata, którzy niezmiernie mi pomogli.

To dzięki niem mogę napisać, że do aktualizacji 1.4 bunny-hop był zmorą.

Czy to, że dopiero w wersji 1.6 pojawił się galil oraz famas i tarcza... .

Odpuszczam sobie pisanie o Source, bo to dla mnie jedynie ulepszona graficznie i fizycznie pierwsza odsłona i przegrałem w niego na platformie Steam 6h i nie będę się o nim wypowiadał.

W Counter Strike natomiast 933h i poznałem chyba wszystkie aspekty gry. Tworzyłem już mapy, edytowałem pluginy i tym podobne rzeczy.

Warto dodać, że oprócz trybów takich jak podkładanie bomby czy ratowanie hostów istnieją ich jeszcze całe mnóstwo takie jak:

-PaintBalle(uwielbiam je)

-DeathRuny

-Zombie Mody czy Zombie Escape

-JailBreaki

-Różne DM np: Aim/Hs

-Soccery

-Areny 35hp

A to tylko namiastki, niektóre z nich można spotkać w CS:Go, ale on ma też swoje najfajniejsze tam 4funy to Hunter Games czy to z rozpoznawaniem kto jest terrorystą.

Skończmy jednak z tymi powszechnie znanymi informacjami i przejdźmy do pytania:

Co w Counter Strike jest lepsza, a co gorsze niż u pierwowzoru?

ZMIANY

Pierwsza poważna zmiana dla "starego" wyjadacza w 1.6 to to, że w GO można opanować FullAuto co w jedynce było zjechaniem celownika po prostu w dół.

To jest plus, a zarazem minus. Trzeba poświęcić trochę czasu bo ogarnąć rozrzut każdej broni. Precyzyjne przeciąganie tzw. Fulla wymaga już doświadczonego gracza.

Wpływ na grę miało to dość duży gdyż nie wystarczy po prostu przesuwać myszkę w dół. W ten sposób został zmieniony recoil i trzeba umieć coś więcej niż pestkowanie czy seria po nogach. A Skill'a z poprzednich części trzeba ćwiczyć na nowo :(.

Mapy zostały również w niewielkim stopniu uaktualnione nie tylko wizualnie, ale upiększone i wydają się większe.

Dodano też nowe np: po operacji Cache czy takie Vertigo. Zostały usunięte takie mapy jak genialny Tuscan (mam nadzieje, że powróci).

Lecz jedno się nie zmieniło nadal króluje Dust2.

7ecd2fa38cbd575a.png

Zmianę dotknęły również bronie. Dodano kilka nowych rodzai pistoletów czy SMG i są one grywalne (może poza berettami i UMP).

Usunięto najlepsze jak dla mnie MP5 z 1.6. I oczywiście Vavle wykupiło licencje na oryginalne nazwy broni.

Zostały zmienione obrażenie co sprawia, że gra się również z SMG. Kosa w plecy zabija natychmiastowo podobnie jak nowy zeus.

2702cbbe75f46c66gen.png

Mniejsze, ale poważniejsze zmiany co do 1.6:

-smoke granade działa idealnie

-radar jest czytelniejszy i przydatniejszy

-dodanie molotova

-kilka mniejszych rzeczy takich jak wabiki czy tec-9, ale o tym już się nie będę rozpisywał

NOWE(czego nie było, a zostało wprowadzone w sequelu cs'a)

Genialny pomysł z wprowadzeniem kolekcji broni. Kolekcja wprowadza po kilka skinów, część można dropnąć z odpowiednich skrzynek, a niektóre z map.

Bardzo fajny pomysł dzięki temu rynek steam szaleje, a oszustów przybywa. Wcześniej skiny w 1.6 były spotykane, ale tylko na serwerach lub po wgraniu własnych.

Zaliczam też do tego muzykę oraz naklejki, które też są ciekawe. Wiadomo, że +100 do lansu gdy wyciągniesz takiego Bayoneta Dopplera.

Można nimi obstawiać na różnych stronach oraz normalnie handlować na rynku Steam.

Link do wszystkich kolekcji

Pozytywnie zostały odebrane również Operacje. Wszystkie wprowadzają kilka nowych map, niektóre skrzynki oraz nowe kolekcje. A od kilku operacji misję.

Za każdą można dostać odznakę, za wyżej wymienione misję czy też ilość przegranych godzin na mapach operacji.

Operacje można kupić za 5,49E,a pod koniec za 2,50.

FILMIK O HISTORII OPERACJI

Jak przystało w dzisiejszych czasach nie może zabraknąć tzw: rankedów czyli gier turniejowych o range/dywizje.

Chyba nie muszę mówić na czym polegają gry turniejowe. Wspinamy się po szczeblach coraz wyżej.

csgo_ranks.jpg

Warsztat-tutaj można głosować na wprowadzenie danego skinu/naklejki mapy do skrzynki czy operacji. Gracze prezentują tam swoje dzieła.

Możemy pobierać tam mapy.

Rangi poziomu/dropu- to wprowadzono od jakiś kilku tygodni wraz z nową operacją. Grając na serwerach Vavle nabijamy punkty. Expa zdobywamy również misjami w operacji.

Im większy poziom tym ponoć lepszy drop.

2db11fb008dacf48gen.png

Zabawa w szpiega. Czyli Overwatch. Gracze z przegranymi 300h+ oraz dywizją wyższą niż gold mogą go otrzymać.

Polega on na sprawdzaniu demka pewnego gracza (z 7 rund) teraz za dobrze zreportowanego gracza dostajemy expa do rangi.

Dodano też kilka innych, lecz dla mnie mniej ważnych rzeczy jak.

-podział na wyszukiwanie gier

-gra w drużynie

-GOTV(live z najważniejszych turniejów jak ESL ONE)

-rankingi

-i inne pierdołki :)

Usunięto

Najbardziej brakuje mi klimatu. W CS 1.6 na serwerach było micro +16 i rozmawiali dość inteligentni ludzie.

Tarcze batalistyczna ;)

Wcześniej kolegów do grania trzeba było szukać, a teraz dołączasz do znajomych znajomych i po sprawie.

I kilka mniejszych rzeczy jak możliwość wybrania wyglądu terrorysty czy antyterrorysty.

Podsumowanie:

Jak dla mnie Counter Strike dopiero rozpoczął się, a Global Offenisve to jego bardzo dopieszczona wersja.

To tak jakby 1.6 był betą tej gry. Bardzo udany sequel legendarnej gry mojego dzieciństwa. Choć mam dopiero 16 lat B) .

Nie zawiodłem się. Brakuje tylko klimatu, ale to przy zgranej piątce idzie zdziałać.

Grę jako kontynuacje oceniłbym 9.5/10.

Połowę punkciku zabiorę przez mało cheaterów i ich słabe karanie i oficjalne servery vavle... .

W CS:GO jeszcze wszystko muszę nadrobić (skupiłem się na skillu i rankedach).

Najlepszy FPS na rynku=Quake3 dzisiejszych czasów.

Nie pisałem o E-Sporcie, gdyż uważam to za nieodłączną część całego uniwersum Countera.

Nie widzę już przyszłości dla wcześniejszych wersji, więc tym niepozytywnym akcentem kończę już mój słaby artykuł.

Mam nadzieje, że są zmiany w porównaniu do mojej poprzedniej pracy :)

Mogą występować literówki, bo napisałem to przed balem gimnazjalnym i wróciłem zmęczony do domu dodałem zdjęcia. Więc nie specjalnie sprawdzałem, ale jeszcze to zrobię.