Siemka. Mam pytanie czy kursy ABS 7min etc z YT faktycznie przynoszą efekty? Ile takich serii trzeba robić dziennie by w miesiąc uzyskać jakikolwiek efekt? Co ile robić przerwy w ćwiczeniach?
Ćwiczenia ABS
Każde ćwiczenia przynoszą efekty, nawet 6 weidera ( chociaż tego nie polecam, zniszczysz kręgosłup). Ćwicz ile możesz, jeżeli czujesz że już masz za mocne zakwasy, daj odpocząć mięśniom. Chcesz zrobić kaloryfer? Samymi ćwiczeniami nie zrobisz tego efektu Odpowiednia dieta ci potrzebna.
Najważniejsza jest systematyczność i dobrze wykonywane ćwiczenie. Nie rób go za szybko bo to nie o to chodzi, masz czuć że mięśnie pracują. Serie w ćwiczeniu powinny mieć około 70% z liczby jaką uzyskasz na raz. (przynajmniej ja tak robię i jest ok)
Systematyczność i dobrze wykonywane ćwiczenie a zobaczysz jakiś efekt po miesiącu Oczywiście zależy też od tego czy jesteś grubszy, chudszy. Ja tam takim specjalistą nie jestem, ale napisałem co wiem z własnego doświadczenia.
Ciężko jest odpowiedzieć na takie pytanie ponieważ nikt nie jest w stanie sprecyzować pojęcia "widoczny efekt". Jak wspomniane powyżej systematyczność, systematyczność i jeszcze raz systematyczność do tego prawidłowe wykonanie ćwiczenia (wbrew pozorom przeogromnie ważne) no i dodaj do tego prawidłową dietę a na następne wakacje laski będą się do ciebie kleić jak muchy do miodu.
Każde ćwiczenia przynoszą efekty, nawet 6 weidera ( chociaż tego nie polecam, zniszczysz kręgosłup). Ćwicz ile możesz, jeżeli czujesz że już masz za mocne zakwasy, daj odpocząć mięśniom. Chcesz zrobić kaloryfer? Samymi ćwiczeniami nie zrobisz tego efektu Odpowiednia dieta ci potrzebna.
Tutaj mamy typowy przykład człowieka, któremu coś dzwoni, ale nie wiadomo w którym kościele. Mówisz to, co każdy myśli.
Po pierwsze ten ból, który odczuwasz po ćwiczeniach to NIE są zakwasy, tylko DOMS (Delayed Onset Muscle Soreness). To, że każde ćwiczenia przynoszą efekty ma coś w sobie, ale po co robić ćwiczenia, które są po prostu kiepskie? Brzuch jest stabilizatorem i lubi ćwiczenia, w których utrzymujesz go non stop w napięciu. Brzuszki na ławeczce do tego przeznaczonej również są dobre, ale wykonuj pełen zakres ruchu i tak jak mówiłem, mięśnie mają być cały czas napięte. Innymi przykładami dobrych ćwiczeń są: L sit, C sit, dragon flag, ab wheel rollout, wznosy nóg leżąc (nie dotykasz stopami ziemi, nogi mają zatrzymywać się lekko nad ziemią, a odcinek lędźwiowy kręgosłupa przylega do podłoża). Część tych ćwiczeń jest zaawansowanych, ale szukaj czegoś działającego na podobnej zasadzie.
Jeśli chcesz zobaczyć jakiekolwiek efekty, chociażby w postaci delikatnych zarysów mięśni, musisz dorzucić cardio/interwały, żeby wytopić smalec. Wiem, że odpowiedniej diety na 6-pack nie utrzymasz, więc nawet Ci o tym nie gadam.
Co ile robić przerwy w ćwiczeniach?
Serie w ćwiczeniu powinny mieć około 70% z liczby jaką uzyskasz na raz. (przynajmniej ja tak robię i jest ok)
Yada yada, serie, ilość powtórzeń, srutututu. Powiem coś, ćwiczysz do upadłego, aż nie będziesz potrafił zrobić kolejnego powtórzenia, aż rano nie będziesz umiał normalnie wstać z łóżka. Jeśli będzie Ci niedobrze lub będziesz miał srakę to znaczy, że zrobiłeś dobry trening brzucha. Amen
Powiem tak. Idź na siłownie i złap się za sztangę. Podpytaj trenera jak robić podstawowe ćwiczenia z nią, t,j
wyciskanie sztangi na ławce
wyciskanie sztangi nad głowę
przysiad ze sztangą techniką lowbar
martwy ciąg
i możesz ewentualnie dodać zarzut sztangi
Jak złapiesz podstawy i zaczniesz zakładać fajne ciężary, to zauważysz jak fajnie rozwinie Ci się ciało. Przy okazji te absy też zaczną być widoczne.
No to nawet nie ma z czego ciąć. Łap się za te ciężary i jedz!
I powiedz mi jakie są plusy długotrwałego chodzenia na siłownie ?
Posmarują cie masłem orzechowym na wybiegu w slipach?
Będziesz musiał prawą rękę do lewego ucha przystawiać jak gadasz przez telefon?
Czy będziesz się bujał z 50cm w łapie, a i tak będziesz za wolny, żeby komuś mordę obić.
Polecam jakieś sporty walki albo zumbe tam chociaż na d*py sobie popatrzysz.
Podobnie jest z bieganiem teraz masz te portale co szukasz sobie partnerki do biegania.
Ja trenowałem MMA i po 8 miesiącach ostrych treningów, bez jabłczanu monohydratu i mefedronu
miałem bodajże 42cm w łapie kaloryfer i potrafiłem wykonywać spektakularne ciosy co mnie najbardziej cieszyło.
No i co najważniejsza są osiągnięcia w amatorskiej lidze. Można czym się pochwalić.
Osobiście jednak ćwiczenie samego brzucha jest bezsensu i mija się z jakimkolwiek celem? Po co ci mieć klate będziesz sobie zdjęcia na facebooka wstawiał?
To nie jest żadne osiągniecie.
Kupujesz pusty worek idziesz do tapicerów wypełniasz + gumy z gaci jako bandaże i tyle w temacie.
Siemka. Mam pytanie czy kursy ABS 7min etc z YT faktycznie przynoszą efekty? Ile takich serii trzeba robić dziennie by w miesiąc uzyskać jakikolwiek efekt? Co ile robić przerwy w ćwiczeniach?