Areoby, to bardzo długa droga do odkrycia "kratki". Niestety ale brzuch to ostatnia część, która pownniśmy się przejmować. Fajny kształt pojawi się po prostu z czasem, wraz odpowiednim odżywianiem się oraz treningami. Ogólnie po prostu nie powinno skupiać na konkretnych częściach ciała. Ponieważ nawet w naszej naturze nie leży posiadanie tylko wybranych mieśni silnymi. One same w sobie sprawują funkcje motoryczną i tak je traktuje organizm. Na dodatek jedzie po najniższej linii oporu i jak uważa, że duża masa nie jest mu potrzebna, to po prostu je redukuje - po co ma to karmić, skoro nieużyteczne.
No niestety ten brzuch praktycznie u każdego stanowi problem i pamiętam jak na początku swojej kariery z ćwiczeniami zwracałem na niego straszna uwagę, tak teraz przestałem na niego narzekać, nawet jeśli nie widać w nim świetnie definicji. Kolega zaznaczył bardzo ważną rzecz, aby nie skupiać się na pojedynczych partiach i tutaj w 100% się zgadzam.
Do autora tematu: Tak ja napisałem wcześniej, jeśli nie chcesz żeby twój brzuch został zalany przez tłuszcz, musisz się duszo ruszać bo stawiam, że nie będzie chciało Ci się siedzieć z notesem i kalkulatorem wyliczając w każdym posiłku liczbę kalorii. Odstawiłeś już kaloryczne rzeczy, więc podejrzewam, że zwykłe granie z kumplami na boisku plus jakieś dodatkowe bieganie powinno Ci wystarczyć, ewentualni nie przejmuj się tym, zostaw sobie parę dodatkowych kilko to za kilka lat będziesz miał co "kuć".