Na full detalach gra wygląda nieźle, zwłaszcza na swoje lata (a ma ich 6).
Klimat czuje się na każdym kroku. Małe norki hobbitów, i czujesz, że shire rzeczywiście jest ostoja spokoju i wyciszenia. Bree lekko pachnące zepsuciem i zgnilizną (a to napadający nas w mieście bandyci - jeśli się udamy do "gorszej" części, a to żebracy, a to płaczący ludzie, ze coś się złego dzieje). Nie mniej poszukaj sobie w google. Większość tamtejszych obrazków jest z gry, ruiny, miasta. I wbrew temu co uważasz, zostało to bardzo wiernie odtworzone wszystko jest na swoim miejscu i może niekiedy nie jest takie jak sobie wyobrażałem czytając książkę, to bez wątpienia można uznać, za całkiem udaną próbę przeniesienia książki do gry.
Jutro będę u siebie na włościach, to mogę parę miejsc wrzucić, które wydają mi się najciekawsze.
A co do kupowania postaci w IS: wynika to z bardzo prostego powodu. Najnowszy dodatek jest przygotowany dla postaci 85+ więc jeśli ktoś kupuje grę, to chciałby móc niemal od razu zagłębić się w nią. Mi osobiście nie uśmiechałoby się gdyby musiał czekać 3-4 miesiące i klepać by zagrać w coś co kupiłem.
Co więcej, to jedna z nielicznych gier, gdzie siła innych nas cieszy. Nie ma pvp, więc każde p2w tutaj (którego nie ma, ale niech posłuży za przykład), działa na naszą korzyść. W czasie gdzie w innych grach f2p piętnuje się osoby wspomagające się IS, tutaj ludziom to nie przeszkadza, bo niby czemu miałoby przeszkadzać? Nie ma płaczów, lamentów zwłaszcza, że jeśli coś jest w IS, to prędzej czy później można sobie kupić za TP nawet grając za free.