Cześć
Czy uważacie, że gry mogą uzależniać ? Czy kosztem grania jest nasze życie ? Co o tym myślicie ?
Zapraszamy do dyskusji!
A tutaj filmik, z nutką refleksji:
Czy gry uzależniają?
Grałem kiedyś w cabala chwilę, słaby był dosyć, 5 lat pograłem i przestałem.
Tak, gry uzależniają ale dlaczego ?
Każdy ma inny powód ale dla mnie gry były, są i zapewne zawsze będą odskocznią od realnego świata, często problemów, aby choć na chwilę odciąć się i zanurzyć w historii, którą przekazuje nam dana gra. W tym nie ma nic złego, aczkolwiek tak jak z wszystkim może stać się straszną chorobą. Problem ten jest coraz bardziej powszechny i wielu go bagatelizuje przez co często dochodzi do tragedii.
Wszystko moze uzaleznic. Gry, sport, nawet glupie gumy w moim przypadku Wszystko to kwestia psychiki. Sam jeszcze w tamtym roku po przyjsciu ze szkoly siedzialem do wieczora na kompie, ale czy bylem uzalezniony? Chyba nie, bo przerywalem kiedy chcialem, a grac po prostu lubilem. Teraz siedze z 3h w tygodniu, bez zadnych postanowien, od tak. Po prostu meczy mnie dluzsza chwila przy kompie, ale moze juz swoje przesiedzialem
Mogą uzależnić ale nie muszą. Źle sformułowane pytanie w ankiecie.
Czy ja wiem? To po prostu forma rozrywki, nie mylmy grania sobie z alkoholizmem. Może i gram dużo, nawet troszkę za dużo, ale póki to kontroluje i wiem, że nie żałuje, a także nie opuszczam się w szkole, nie jestem jakimś odludkiem to niezbyt się tym przejmuje.
Od wszystkiego się można uzależnić, więc pytanie jest moim zdaniem głupie
Da się żyć bez gier, ale trzeba zaznaczyć że czasami bardzo skutecznie relaksują.
Cześć Czy uważacie, że gry mogą uzależniać ? Czy kosztem grania jest nasze życie ? Co o tym myślicie ?Zapraszamy do dyskusji!A tutaj filmik, z nutką refleksji:https://www.youtube.com/watch?v=0_NQO2vKiT8
Od wszystkiego można się uzależnić lul
Życie uzależnia.
Gry uzależniają.
Czytanie książek tez uzależnia, a jednak nikt o tym nie mówi. Ludzie, którzy czytają książki robią to z tego samego powodu, co ludzie, którzy grają w gry. Czytają duuużo książek, a gracze grają w duuużo gier. Wydają dużo pieniędzy na książki, gracze na gry.
Odwalcie się od graczy, ok ?
Chodzenie na siłownie uzależnia.
Chodzenie do baru uzależnia. Alkohol pomijam.
Jazda samochodem uzależnia.
Malowanie uzależnia.
Rzeźbienie uzależnia.
Sklejanie plastikowych modeli uzależnia.
Granie na instrumentach uzależnia.
Jest tego sporo. Są ludzie, którzy nie robią nic innego poza czynnościami w/w, więc są od nich uzaleznieni, tak jak niektórzy gracze od gier. Ale, znów, nikt o tym nie mówi, a o graczach mówią nawet w Wiadomościach...
Wg mnei uzależniają,
jak patrze na mojego kuzyna który cały czas gada o WoWie i gra po 10 godzin dziennie no to chyba wiadomo...
Gry uzależniają.Czytanie książek tez uzależnia, a jednak nikt o tym nie mówi. Ludzie, którzy czytają książki robią to z tego samego powodu, co ludzie, którzy grają w gry. Czytają duuużo książek, a gracze grają w duuużo gier. Wydają dużo pieniędzy na książki, gracze na gry.Odwalcie się od graczy, ok ? Chodzenie na siłownie uzależnia.Chodzenie do baru uzależnia. Alkohol pomijam.Jazda samochodem uzależnia.Malowanie uzależnia.Rzeźbienie uzależnia.Sklejanie plastikowych modeli uzależnia.Granie na instrumentach uzależnia.Jest tego sporo. Są ludzie, którzy nie robią nic innego poza czynnościami w/w, więc są od nich uzaleznieni, tak jak niektórzy gracze od gier. Ale, znów, nikt o tym nie mówi, a o graczach mówią nawet w Wiadomościach...
Nic dziwnego, że mówią o graczach, czy osobach nadużywających urządzenia elektroniczne, bądź korzystających nadmiernie z Internetu - przecież mamy XXI wiek i od tego właśnie się młodzi ludzie obecnie uzależniają. Zgadzam się, że można mieć słabość do wszystkiego, tylko że w wypadku chodzenia na siłownie, rzeźbiarstwa, malarstwa itp. mowa o ekstremalnych przypadkach, na 100 alkoholików/narkomanów/osób uzależnionych od gier, bądź Internetu(ogólnie) trafisz 1 takiego. Tylko że te czynności jakby na to nie patrzeć wpływają na człowieka o wiele bardziej pozytywnie. Sam wolałbym mieć słabość do nauki, czy ćwiczeń niż do korzystania z Internetu..
Oczywiście że tak a niestety jestem tego najlepszym dowodem. Może nie teraz ale czasy liceum kiedy ze znajomymi graliśmy w Lineage 2(najlepsze mmorpg) i graliśmy w dzień w dzień od 17 do 3 do 5 rano a o siódmej do szkoły i tak prawie 3 lata. Teraz jak sobie pomyślę to wielka masakra ale niestety gra dawała nam dużo radości ekipa była niesamowita i dzięki temu poznaliśmy kilka świetnych osób z którymi się trzymamy do tej pory ok 10 lat. Ktoś może powiedzieć eee strata czasu i w ogóle może i miał by rację ale to były najlepsze czasy dla mnie i dla ok 20-30 moich znajomych dla których warto było się logować każdego dnia. W tej chwili poświęcam grom ok 5-8 godzin różnie zależy od pracy oraz od mojej pani
Od wszystkiego można się uzależnić,
wynika to z upodobań danego człowieka, biorąc pod uwagę, iż to forum o grach i większość ludzi z niego korzystających pogrywa sobie na komputerze, duża liczba odpowiedzi będzie twierdzących.
Ludzie często nazywają mnie uzależnionym od gier, gdy słyszą, że jak w weekendy potrafię spędzić lekką ręką 18 godzin. Wyobrażają to sobie, że non-stop siedzę cicho przy komputerze klikając rutynowo przez całe 18 godzin, ale tak nie jest. Co 2h robię przerwę 10-20 minutową, by rozprostować plecy i dać odpocząć oczom. Spędzam tyle czasu przy grze bo wiem, że jest to moja pasja, a już nie raz na tym troszkę zarobiłem
Myślę, że uzależnienie jest wtedy, gdy człowiek mając do wyboru wyjście z kumplami na piwo, a pozostanie w domu przy komputerze, wybiorą to drugie. Ja na szczęście taki nie jestem i nie życzę nikomu, by taki był.
Ale wracając do tematu: "Czy gry uzależniają?", moja odpowiedź brzmi: Oczywiście że tak, człowiek może uzależnić się także od czytania książek lub nauki przedmiotów ścisłych.
Cześć
Czy uważacie, że gry mogą uzależniać ? Czy kosztem grania jest nasze życie ? Co o tym myślicie ?
Zapraszamy do dyskusji!
A tutaj filmik, z nutką refleksji: