Prawdopodobnie dobrze rozumujesz. Jednak kupowanie konta od innych graczy jest to prostu głupie: taka osoba dostanie kasę, da Ci passy oraz możliwość pobawienia się parę dni, po czym wyśle do ANet skan klucza z informacją, że go okradli. I puf, tyle z twojej gry.
Czy warto kupić Guild Wars 2 - dyskusja ogólna
Ok,w takim razie,jaki sposób polecacie żeby w miare tanio i powiedzmy bezbiecznie kupić gre?Allegro,keye pl inne gady?
No najlepiej to zamów kluczyk z jakieś strony no np keye
tak, że by był nowy, a co chwila są jakieś promocje.
Moge się założyć, że na wielkanoc znów spadną ceny na kilka dni więc jak robi ci różnice 30/40 zł to poczekaj kilka dni po prostu i kupisz tanio nowy klucz
Dokładnie tak. Albo konto od jakiegoś zaufanego gracza, którego znasz, albo radziłbym uważać z takim kupowaniem. Nie wiadomo z jakim człowiekiem ma się kontakt przez internet.
Jeśli chcesz kupić taniej niż standardowe pudełko, to faktycznie poszukaj po różnych sklepach, lub na allegro w poszukiwaniu ofert kluczy. Jeśli jednak najdzie Ciebie ochota na pudełko to na ceneo.pl znalazłem grę już za 130 zł, ale myślę, że spokojnie, spokojnie szukając samego klucza można zejść jeszcze niżej.
Hmm,no dobra,tak sprawa wygląda. Dzięki za informacje.Poszperam troche w necie i poszukam w miarę tanich kluczy.Thx.
Spoko ziomal niech moc będzie z tobą !
@upBedziesz musial biegac z kims bo solo jedynie mozna pykac melasami w gw2 ; p
gram rangerem i veteranów często z jakimiś dodatkowymi szwędającymi sie wokół mobami biorę, we 2 ubijamy championa, więc z tymi melasami trochę przesadzasz
Pełne patch notes dzisiejszego update'a:
https://forum-en.guildwars2.com/forum/info/news/Game-Update-Notes-March-26-2013
Mam takie pytanie, bo zastanawiałem się nad ponownym kupnem GW2.
Nie zdążyłem zakosztować calutkiej fabuły, dlatego pytam was.
To o co pytam, może zawierać spoilery, dlatego proszę chować je w taki sposób: spoiler /spoiler
Oba wyrazy spoiler, proszę wziąć w [], żeby wyglądało to tak . Ja tego nie zrobiłem, bo zaraz mi się odpala spoiler....
A więc moje pytanie jest takie; czy GW2 nie jest zbyt słodkie? I nie chodzi mi tutaj o tęczowe łuki, ale o fabułę.
Weźmy na cel starszego brata - Guild Wars.
MOCNE spoilery z Guild Wars Prophecies, które moim zdaniem dodają dramaturgii fabule!
- Najazd popielców na Askalon. Spopielenie. Zniszczenie Askalonu, śmierć znanych ci NPC-ów etc.,- Król Adelbern wyrzeka się Rurika,- Śmierć Rurika,- Ujawnienie się Licha. Wtedy przez cały czas myślałeś, że to kto inny, a to jednak twój "znajomy",- Wskrzeszenie Rurika do walki.
MOCNE spoilery z Guild Wars Factions, które moim zdaniem dodają dramaturgii fabule!
- Ogólnie, całe zepsucie. Mimo że często w Canthanie się gubiłem, to moim zdaniem to najbardziej klimatyczna kampania.- Śmierć Togo....
MOCNE spoilery z Guild Wars Nightfall, które moim zdaniem dodają dramaturgii fabule!
- To samo co z Factions, ogólnie - fabuła. Zdrady, zmierzch, te okropne moby - Śmierć Słonecznych Włóczni,- Porwanie Kormir, - Wyłupanie oczów Kormir, fuuuuuuuuuuuuuuuu,- Przeobrażenie Veresh Ossy, z laski na potwora.
MOCNE spoilery z Guild Wars Eye of the North, które moim zdaniem dodają dramaturgii fabule!
- Zabicie Svanira przez Jorę, jego siostrę,- Poświęcenie się krasnoludów. Myślę, że to było smutne. Ta rasa przez to wymarła.
Tak więc jeśli ktoś to przeczytał, to mam pytanie, czy w Guild Wars 2 też są jakieś dramatyczne sceny, czy może późniejsza fabuła taka jest? Nie piszę, że mają być wszędzie zwłoki i krew jak w TSW, ale czy ona jest taka słodka jak mi się wydaje? W GW to się dało odczuć, zobaczyć, przeczytać, a w GW2? Centuary napadły na wioskę i zabiły kilku wieśniaków. Wielka mi tragedia. Mimo że gra jest po angielsku, to tłumaczył sobie wszystko to, co czytałem. Odkrywałem skrawek po skrawku, ale nie mogę się zagłębić w fabułę. Nie czuję jej. Ta gra mogłaby jej nie mieć i JA, nie zauważyłbym różnicy. Fabuła jest po prostu słaba, póki co, czy może ja coś źle robię? A może to przez smoki, które swoją drogą, przeżywają ostatnio renesans w grach i które w GW są naprawdę słabe. Smok który ciągle lata nad Orr? To on zasłabnie jak poleci wgłąb Tyrii? Ok, nie musi robić od razu rozpierduchy, bo to w końcu "podstawowa" część jest, ale dlaczego nie mógł trochę więcej zniszczyć? Mam nadzieję, że ANet coś z tym zrobi i kolejne smoki naprawdę będą zagrożeniem dla Tyrii, bo wysyłanie minionów w postaci zombiaków jest słabe. A te mniejsze smoczki też są słabe, skaczą z miejsca na miejsce i czekają aż ktoś je zabije. Mam nadzieję, że jak się obudzi Smok z Głębin i nabierze siły, to wleci do Tyrii i zrobi wszędzie rozpierdziel. Coś jak Deathwing w WoW-ie. Jakby zniszczył Divinity's Reach, to bym się nie obraził.
Jakbym ja był dyrektorem kreatywnym (czy do kogo tam należy ostatni głos w sprawach fabuły), to Zhaitana puściłbym wgłąb Tyrii i zrobił misję na zabicie go. Natomiast kolejne smoki, po Zhaitanie, puściłbym samych na siebie, żeby walczyły o terytorium. Nie ma nic lepszego niż walka na dwa fronty. Oczywiście wojny smoków odbywałby się na tyrysjkich ziemiach:D A jak przebudzi się Smok z Głębin, to cała Tyria by dryfowała, a rasy na nowo musiałyby odnaleźć technologię. Dzięki temu, w Guild Wars 3 można byłoby uniknąć rewolucji przemysłowej i zaczęlibyśmy od początku, jeszcze przed bronią palną, czy prochem Ale jak znam życie, to ANetowskie smoczki, będą odzyskiwać siły przez wszystkie kampanie, a Smoka z Głębin zaciupamy na morzu, a ten po upadku, nie zrobi nawet tsunami...
Ok, ale się zapędziłem, dlatego ponawiam pytanie na początku.
w porównaniu do innych MMO na rynku fabuła jest bardzo rozbudowana i dla każdej z ras praktycznie inna do pewnego momentu - a czy słodka - nie wiem , gram od headstartu i dopiero na jednej postaci jestem na poziomie 21 level - ale do tej pory , zrobiłem początek na każdej rasie, które posiadam
druga sprawa , jak oczekujesz od MMORPG niewiadomo jakiej fabuły, to odpuść, polecam serię Elder Scrolls, dragon age 1 i 2 czy Gothic - tam sobie fabułą nadrobisz
A ja mam trochę inne zdanie co do fabuły w GW2. Nie miałem przyjemności grania w GW1 więc moja opinia bazuje na samej dwójce. Otóż jest to pierwszy MMORPG w którym fabuła mnie wciągnęła na dobre. Wczułem się w swoją postać, w jej losy i każda misja z dopiskiem ,,story" dawała mi satysfakcjęi robiłem je bardzo chętnie. Te oblężenia, eskorty, tajne akcje i wszystko inne sprawiały, że chciałem skopać dupsko Zhaitanowi. Nie mogłem się doczekać tej ostatniej walki, i gdy tylko pojawiła się sposobność wyruszyłem do Arah by stanąć z nim oko w oko. Cieszyłem sie ogromnie na samą myśl o tym, że wraz z Loganem i resztą RAZEM stawimy czoła potężnemu Zhaitanowi i stoczymy walkę o zwycięstwo. Jednakże... ta ostateczna walka totalnie zawiodła moje oczekiwania... Wyszła tak kiepsko, że aż nie mogłem uwierzyć, że to już koniec. Nie czułem ani krzty satysfakcji z tego, że smok, władca umarłych, padł. Myślę, że ten wątek wymaga SPOREGO dopracowania.
Trochę źle mnie zrozumiano, chodzi mi bardziej o to, czy fabuła jest przesłodzona, czy może ja coś źle robię.
Jak grałem, to nie czułem tego klimatu grozy, że gdzieś tam smoki zbierają armie i niedługo rozwalą wszystko na kawałki. Czułem się jak na placu zabaw.
@wyrwiglaz
Jakbym grał w MMO tylko dla fabuły, to bym sobie chyba czekał w nieskończoność. Do fabuły z Guild Wars 1 nic nie mam, bardzo mi się podobała. Grałem w wiele MMO, ale fabuła podobała mi się jeszcze w Rifcie i The Secret World. Mimo to, fabułę w GW wspominam najlepiej.
Oh no i proszę was:
http://www.mmozone.de/wp-content/uploads/2013/03/Rox_GuildWars2.jpg
To ma być dumny Charr? Wygląda jak crapowaty misio z Korei. Obrzydliwie słodko.
Ścieżkę fabularną skończyłem tylko jedną. (Order of Whispers)
Tybalt Leftpaw, nasz towarzysz i przyjaciel poświęca swoje życie w bitwie o "Claw Island"Jest to jedna z najlepiej wykreowanych postaci fikcyjnych w grach MMO, po prostu wyrombiście sympatyczna. Jego śmierć sorio może zasmucić.
@UP
Oh no i proszę was:http://www.mmozone.d..._GuildWars2.jpgTo ma być dumny Charr? Wygląda jak crapowaty misio z Korei. Obrzydliwie słodko.
To jest ONA (charrzyca?) i wygląda dość śmiesznie, ale to jest lepsze:
https://dviw3bl0enbyw.cloudfront.net/uploads/forum_attachment/file/56421/1336826363271.jpg
Tak, wiem że to ona. Niech będzie:
To ma być dumna Charrzyca? Wygląda jak crapowaty misio z Korei. Obrzydliwie słodko.
No i dyskusja już trwa:
https://forum-en.gui...e-it-s-too-late
Ma ktoś jeszcze jakieś przykłady z fabuły? Jeden, to trochę biednie
A kicia z twojego linka, Gothur, wygląda lepiej:D
@EDIT:
Tak z ciekawości zajrzałem na YT i to co napisał Gothur, tyczy się także Vigil i Durmand Priory, oczywiście z innymi NPC-ami. Tak więc cały czar prysł.
Każda frakcja ma innego mentora, ale Claw Island to jeden z ważniejszych elementów fabuły, więc wszystkie 3 frakcje przechodzą tą misję, ale w inny sposób.
W przyszłym miesiącu będę miał trochę wolnego to ogarnę fabułę pozostałych frakcji ;p
Ja osobiście mam 80 lvl, 60 lvl i 2x 30 lvl a także przeszedłem wszystkie "dodatki" GW 1. Więc pod pewnymi względami się z Tobą zgodze iż w porównaniu z jedynką w GW 2 nie czuje się tej grozy. Owszem są "tragiczne" momenty jednak nie na skale światową. Jednak według mnie fabuła jest tak opowiedziana że naprawdę wciąga i to pomimo braku tej "adrenaliny". Nie wiem który lvl miałeś ale prawdziwa akcja rozpoczyna się dopiero gdy dołączysz do którejś z wymienionych już "organizacji". A gdy już się wkręcisz w tą historie to naprawdę nie można się doczekać kolejnych Story żeby poznać całą fabułę. Co do smoków to powiem że walka z Zhaitanem chyba wszystkich zawiodła no ale coż jakoś da się to przeżyć i liczyć że Arena Net uczy się na błędach i następne wyjdą lepiej. Podsumowując według mnie warto zagrać dla fabuły, która wkręca. Poza tym jak narazie walczymy tylko z jednym prawdziwym smokiem więc można się spodziewać że niedługo wprowadzą nowe z którymi walka będzie ciekawsza. Ja np nie mogę się doczekać Jormaga aby skopać mu dupe moim Nornem .
To jest ONA (charrzyca?) i wygląda dość śmiesznie, ale to jest lepsze:https://dviw3bl0enby...36826363271.jpg
2 minuty w Photoshopie i mogę ci dać śmieszniejszego kotka - przecież czuć na kilometr, że to fake obrazek
Muszę Cię zmartwić, ale.... wszyscy wiedzą że to fake.
zmartwić ? raczej rozśmieszyć
Profesjonalna robota