Czy warto kupić Guild Wars 2 - dyskusja ogólna

A ja twierdzę, że kupić warto nadal, bez żadnego uszczerbku na jakości rozgrywki.

Sam wróciłem do GW 2 po niestety przymusowe przerwie od listopada, stworzyłem nową postać, zaczynam wszystkie zupełnie od nowa i bawię się praktycznie tak samo wyśmienicie jak bawiłem w ten pierwszy miesiąc po premierze(bardzo intensywny miesiąc wyłączenia z życia). Moim skromnym zdaniem, gra nadal bardzo bawi i przyciąga masę osób(i nie mówię tu tylko o statystykach w xfire czy liczbie egzemplarzach sprzedanych) z którymi można świetnie się bawić. Nie ma pustek, nie ma "martwych"(przynajmniej z tego co zauważyłem, a jak mówiłem, dopiero wracam do GW) lokacji w których spotkanie gracza to święto narodowe, dlatego ja każdemu mogę polecić kupno GW 2, a zwłaszcza graczom, którzy nie mają setek godzin na GRIND i zdobywanie seta poprzez 1000 udział w danym "dungeonie" i chcą godnie pobawić się z innymi.

Dzz świetnie to ująłeś . Problemem nie jest samo wvwvw bo nie oszukujmy się zostało świetnie skonstruowane , problem tkwi w walce o przysłowiowa czapkę gruszek . Siege 24/7 jest wg mnie złym posunięciem AN bo staje się bezmyślną sieczką dla zerka . Pomyśl jakby takie wvwvw super wyglądało gdyby było np 3 x w tyg po 3 h i taka walka trwałaby nie tydzień ale miesiąc . Gildie zawierałyby olbrzymie sojusze by utrzymać najważniejsze pointy , każdy kawałek muru byłby broniony do ostatniej kropli krwi . Pod koniec miesiąca rozdawane by były profity(głupie punkty dzięki którym można by było kupić jakiś fajnie wyglądający set wvwvw , lepsze machiny wojenne , ulepszenia dla gildi ) dla gildi z zwycięskiego servera które zdobyły najwięcej punktów . Niby głupota (moje nie spełnione marzenie), ale ile pro gildi pvp by zaczęło grać w gw2 tylko dla wvwvw i nikt by nie mówił że to gra casualowa . Drobna zmiana a jak wymagającą produkcją mógłby się stać Guild Wars 2 . ( Kolejny plus - Guru by was nie irytował textami że nie ma wojny gildi , bo ukazała by się jego oczom najwspanialsza batalia gvg w świecie mmorpg :) )

Również uważam, że pomysł z WvWvW 24/7 nie jest zbyt dobrym pomysłem ale cóż poradzić :P. Może za te 17 dni coś ciekawego dostaniemy do battleground'ów co zmieni jako tako wygląd, chociaż wątpię. Mamy dostać ponoć jakieś lepsze nagrody oraz tytuły które mają dawać staty. Ciekawe co jeszcze.

Co do GvG, wystarczy tylko chcieć:) :

Coraz częściej widuje się ustawki na wielu serwerach, czy też duele :D.

powiem, krótko i zwięźle, bo przepychać się - i co stronę, osobę odpowiadać na to samo - mi się już nie chce.

Narzeka się na GW2.. czekam na HEJT związany z Neverwinterem, który ma bardzo wiele wspólnego a szczególnie jeśli chodzi o tak wszechobecny minus jaki jest "brak skilli".

Powiem tak, na niektóre zarzuty nie jest w stanie odpowiedzieć laik, mówienie, że w tydzień da się osiągnąć set z farmy jest prawdą.. ale zrobi to tylko i wyłącznie doświadczony gracz i bankowo nie taki co dopiero z grą zaczyna, już nie wspomnę, że o graniu 4h dziennie może zapomnieć.

Wiele osób hejtujących, czy wypisujących ściany minusów gry w nią nie gra, wiele osób nie grało tylko wręcz przepisuje to co inni gdzieś powiedzieli, czymś nas natchnęli GW2 przyciąga innych graczy, grają oni a serwery nie świecą pustkami, po 7 miesiącach gry ludzi jest w ciul i jak na razie nie widzę nic co by sprawiło, by ci ludzie wyemigrowali. Nie ma sensu przez kolejne strony wywalać tego samego, cofnijcie się xxx stron i znajdziecie te same argumenty. Ci co grają już tyle czasu nie uciekną z gry, przesiew był po 1-2 miesiącach i tak grze zostało, nie ma sensu wypisywać ścian minusów czy plusów po raz kolejny, bo gra się nie zmieni. Nagle system pvp nie będzie opierał się na sprzęcie, bo wtedy Anet zablokuje sobie drogę do E-sportu, to samo będzie w PvE.

GW2 jest jakie jest, nie zmieni się, koniec toćka na końcu i adie.

Nie ma tutaj na forum nic co jasno pokaże zielonemu człowiekowi jaki jest GW2 i z czym go się je.. wprowadzony jest tylko zamęt, który niczemu nie służy.

Wspaniała wiadomość dla wszystkich zwolenników WvWvW.

Otóż w następnym update (Flame & Frost: The Razing), który zawita na serwery już 26 marca zostanie usunięty problem tzw "cullingu" czyli zbyt wolnego wczytywania się postaci.

https://www.guildwars2.com/en/news/world-vs-worldthe-end-of-culling/

Dodam, że szczerze cieszy mnie ta wiadomość, gdyż owe zjawisko było bardzo dokuczliwe.

musieli wreszcie coś wykombinować, bo forum kipiało już od informacji negatywnych na ten temat.. coraz więcej ludzi denerwował fakt wpadania w niewidzialne oddziały wroga ;]

Z jednej strony się cieszę, z drugiej strony zastanawiam się jak to wpłynie na performance z tą "optymalizacją". Miejmy nadzieję, że się nie pogorszy.

to zależy od twojego sprzętu i ustawień jakie sobie dobierzesz.. nawet widzialne napisy - nicki - są lepszym rozwiązaniem niż niewidzialni wrogowie... takich nawet nie ma szansy zaatakować.

Tylko, że neverwinter będzie F2P i każdy ściągnie, zainstaluje i zagra - jak nie będzie pasowało to usunie i po sprawie.

Co do GW2 taka pomyłka jest dosyć kosztowna i przy sprzedaży czasem ciężko uzyskać 2/3 straconej kwoty, już łatwiej jest z diabloskiem, na którym jeszcze nie straciłem :)

Co do graczy jest ich odczuwalnie mniej, widzą to szczególnie osoby grające od początku, co do gildii pewnie już z połowa nie istnieje przez wykruszanie się graczy, tak jak pisał bvndy u mnie było to samo, a gildia liczyła 170 osób

sam to zauważyłem że server jest Very High a ludzi na low level zonach mało nie to co kiedyś jak gra wyszła to gdzie są ci ludzie na black tide na low level nie ma i jak jest z tą grą na teraz.

Ludzie są tam, gdzie eventy. Rano zwykłego niedźwiadka biliśmy we 20 (low lvl event)

Jak gra wyszła, to wszyscy mieli mały lvl, więc znajdowali się na mapkach dla noobów. Teraz ludzie bardziej się rozproszyli.

Ostatnio w jakimś wywiadzie mówili, że populacja ma tendencję rosnącą, więc nie ma co się martwić :)

90% zajęta jest takim contentem end-gamowym i przesiaduje tam, gdzie ów rzeczy się znajdują.. czasami na mapie low lvl, czasami siedzą w Lions Arch, bo sobie ustalili, że dziś robią Fraktale lub na każdej innej zonie i głównie w instancjach. Jeśli oczekujecie, że po 7 miesiącach początkowe zony będą kipiały od ludzi to chyba w jakieś dziwne gry graliście.

Ja z własnych doświadczeń wiem, że troll, królowa waspów i dzik cieszą się popularnością mimo, że są na 1 mapie ludzi :D wystarczy na /map napisac, że ów event jest i już pojawia sie około 15-20 osób. Nawet widac ludzi odzianych w legendki i sety z dungeonów. Kurcze chce już wrócić :)

Gram sobie dzisiaj thiefem na low levelu i jest pełno ludzi. Może na tygodniu tego nie widać ale na weekendzie aż się roi od graczy ;)

za dlugo mi kazali czekac na ta gre i jak wyroslem z guildwarsa to dopiero wydali 2 czesc :)

po za tym nie lubie latwych gier, a taka sie wlasnie okazala moim zdaniem

E tam. Maw, Jungle Wurm czy Behemoth u mnie = max 5 fps, tyle ludu na to chodzi.. :P

Jakby ktoś był zainteresowany to mogę wymienić konto do GW2 za psc 50zł ;)

warn_ico.png
Warn za Offtop. - crracked

Mamy już konkretną zapowiedź marcowego update'a.

https://www.guildwars2.com/en/the-game/releases/march-2013/

Powiem tylko jedno: RANKING !

O :D to sie biore za czytanie

Mam pytanie.Może wyjdę troche na nooba ale nie kupowałem jeszcze kont do gier od innych graczy.Chodzi mi o to,że jeśli kupię konto do GW2 za 50-60pln,to po prostu kupuje jednocześnie dostęp do gry ,tak?Mam na przykład zainstalowany launcher jeszcze z bety jakiejś tam weekendowej i wtedy wpiszę passy z konta które kupiłem,pobiore gre do końca i mogę grać.Dobrze to rozumiem?