Czy warto kupić Guild Wars 2 - dyskusja ogólna

1 Czy w wyniku zaniku wzroku nie zauważyłeś opcji join to friend? 2 Co osiągniesz grając chaotycznie WwW? Czy myślisz, że grając nawet w zergu, wciskając byle jak skille coś osiągniesz?3 I tutaj trafiamy w sedno, jesteś lama, a nie gracz.... Drugiej części nie rozumiem.4 Wiem, że to Twoje subiektywne odczucie, ale czepiać się fabuły w GW2? Really?Podsumowując:Moim zdaniem nie kupiłeś gry, jeżeli już miałeś z nią coś do czynienia to tylko przez pare godzin podczas jakiegoś weekendu.Jak ukonczysz powiedzmy 16 lat zrozumiesz, że gry nie sa takie ciężkie...

Też chciałem odpowiedzieć na post Arnett, jednak nie w tak ostry sposób. Osobiście w Gw2 nie gram już od dawna więc możliwe że część z moich informacji jest nie aktualna.

1. Zgadzam się z opinią że PvE jest nudne. Mi wydawało się zawsze zbyt łatwe i ''noobo'' przyjazne. Opcja z dołączeniem do znajomych została wprowadzona dość szybko ( o ile mnie pamięć nie myli to ok. 3 miesiąca gry ) ale na starcie jej nie było może dlatego Arnett o niej pisze.

2. 3W w głównej mierze polegało na odbijaniu pustych zamków nocą bądź zergowaniu. Z tego co wiem tak jest dalej ( są gildie które rozbijają większe zergi jednak znaczna większość ludzi biegająca w zergach nie gra zbyt sprawnie ). Bardzo mało grałem w tym trybie, nie mogłem się do niego przemóc.

3. Gdy ja zaczynałem grać PvP to strasznie mnie tyrano i to był najlepszy możliwy sposób nauki ( mówię o tPvP ).

4. Fabuła też specjalnie nie przypadła mi do gustu, ni wybitna, ni zła.

Ostatnio zalogowałem się by sprawdzić ''co słychać'' i znaczna część ludzi z którymi grałem ( a przynajmniej ci którzy jeszcze grają ) mówiła że czekają na jakiś nowy tytuł, więc tak różowo jak to niektórzy opisują Gw2 nie wygląda. Co nie zmienia faktu że uważam iż gra jest warta ( obecnie chyba 100zł ) pieniędzy na nią wydanych.

100 warta bo tyle kosztują tytuły single player, ale powiedzmy ja dałem prawie 200 (dzień premiery) i po miesiącu gry zostało mi tylko zbieranie na legendarną broń, wiało nudą z gildi 170 osobowej aktywnych (po miesiącu) było 40 osób ! XD

crafting był porażka jeszcze z początku szło coś zarobić, później zostało robienie tylko pod siebie, bo opłacało się jedynie handlować matsami XD - toć to śmieszne!

Żałuje każdej złotówki którą wydałem na tą grę.PVE jest nudne nie wspominając ze nie mozna grać z kolegami przez zjawisko "OVERFLOW"WvW jest tak chaotyczne że szkoda się mi było za to zabieraćPVP nie pograsz jeśli nie jesteś "PRO" próbowałem zacząć grac to nie dość że coś takiego jak balans teamów nie działa a jak ktoś będzie próbować wcisnąć kit że niby autobalans działa to niech nikt tej osoby nie słucha.Fabuła: Nudna. Jedynym smaczkiem jest piosenka na sam koniec.

- Czasami można się zgodzić z niektórymi że PvE jest nudne, bo niektórym pół-zręcznościowy system walki nie pasuje (mi osobiście przypadł do gustu ale niektórzy wolą rozwiązania podobne jak w WoW'ie). Na temat overflow, Wojtek już się wypowiedział.

- Nie sądzę żeby WvW było chaotyczne. Mapa jest przejrzysta, interfejs WvW tak samo.

- No niestety, aby wygrywać na PvP trzeba być Pro. Dobre rozłożenie traitów + dobrze dopasowany gear = WIN. A co do balansu teamów, nie istnieje. Jeśli chcesz pobrać zawodowo, sam musisz złożyć team bo nie ma sensu grać z randomami. (Autobalans teamów w normalnym sPvP włącza się dopiero, gdy jedna z drużyn poważnie wygrywa/przegrywa)

- Jeśli zestawimy fabułę GW2 z np. Wiedźminem albo Gothicem, to w takim wypadku Guild Wars 2 wypada na prawdę blado. Inaczej jest, jeśli fabułę GW2 zestawimy z innymi MMO. Wtedy omawiana w tym temacie gra jest na podium (nie sądzę aby przebiła Warcrafta ale jest dużo lepiej niż z resztą gier).

Kagzu napisał: Opcja z dołączeniem do znajomych została wprowadzona dość szybko ( o ile mnie pamięć nie myli to ok. 3 miesiąca gry ) ale na starcie jej nie było może dlatego Arnett o niej pisze.

No tak, ale czy ktoś teraz wypowiada się na temat niedopracowanego, wyżej wspomnianego Warcrafta pod kątem wcześniejszych dodatków albo nawet podstawki (np. "WoW jest do bani bo nie można latać wierzchowcami po Azertoh!" albo "Ciężko znaleźć party na dungeon, przydało by się tej grze RDF")? Ludzie powinni wypowiadać się na temat obecnego stanu produkcji, a nie jaka była rok/kilka lat temu (a post był napisany dnia 13 Lut 2014 - 02:07 ).

Niby takie łatwe, a i tak ludzie nie ogarniają trudniejszych bossów, WvW, czy sPvP. Lolz. Rozumiem, że ciekawsze jest PvE, gdzie robimy questy zabij 10 wilków, pogadaj z NPC X. Albo tłuczemy bossa przez 3h, który przez cały czas stoi w miejscu i schematycznie macha bronią. Co minute używa skilla, który odbiera 100% hp kilku osobom. Poziom hardcore.

W GW2 podstawą jest znajomość angielskiego. Jeśli znasz tylko polski to jedyne co Ci zostało to gra w polskiej gildii lub na "polskim" serwerze. Inaczej zwyczajniej w świecie gra szybko Ci się znudzi. No chyba, że jesteś veteranem solo gry... ale tacy zazwyczaj muszą mieć przewagę w wykokszonych przedmiotach... więc nie.

Mnie zalewa jak widze texty "zeby wygrac pvp trzeba byc pro " . Jaki chcesz miec balans grajac z randomami ?? Jezeli ktos mysli ze zapisze sie na TEAM ARENE z randomami i wygra no to sry kogo wina twoja bo liczysz ze randomi nie majacy pojecia o swoich buildach , gerze wygraja z " ustawionym tema" ? Tak w skrocie to tak jabys chcial wygrac w lol-u LCS z ludzmi wylosowanymi z widowni . Do grania SOLO masz SOLO ARENE + HOT JOIN .... Na solo wszyscy maja te same szanse bo nie maja pojecia o sobie . Jezeli ten system komus nie odpowiada i jets zbyt leniwy zeby podjac inicjatywy dolaczenia do teamu lub zalozenia wlasnego to niech nie wymaga od gry zeby zrobila to za niego !! Bo z tego co rozumie niektorzy zapisujac sie nawet na solo arene chca miec IDEALNIE OPASOWANY DO SIEBIE TEAM ? Niedlugo bedziecie wymagali zeby gra za was same expila , kupywala gear itd .... Coz czas wrocic do gier gdzie chionka + 10 pojdzie na swierk +2 i wygra swoim gearem a nie umiejetnosciami. Niestety dla graczy ktorzy wiecznie polegali na "przewadze" swojego gearu nad innymi pvp nigdy nie podpasuje bo jest zbyt skillowe.

-Czasami można się zgodzić z niektórymi że PvE jest nudne, bo niektórym pół-zręcznościowy system walki nie pasuje (mi osobiście przypadł do gustu ale niektórzy wolą rozwiązania podobne jak w WoW'ie). Na temat overflow, Wojtek już się wypowiedział.- Nie sądzę żeby WvW było chaotyczne. Mapa jest przejrzysta, interfejs WvW tak samo. - No niestety, aby wygrywać na PvP trzeba być Pro. Dobre rozłożenie traitów + dobrze dopasowany gear = WIN. A co do balansu teamów, nie istnieje. Jeśli chcesz pobrać zawodowo, sam musisz złożyć team bo nie ma sensu grać z randomami. (Autobalans teamów w normalnym sPvP włącza się dopiero, gdy jedna z drużyn poważnie wygrywa/przegrywa)- Jeśli zestawimy fabułę GW2 z np. Wiedźminem albo Gothicem, to w takim wypadku Guild Wars 2 wypada na prawdę blado. Inaczej jest, jeśli fabułę GW2 zestawimy z innymi MMO. Wtedy omawiana w tym temacie gra jest na podium (nie sądzę aby przebiła Warcrafta ale jest dużo lepiej niż z resztą gier).
1. Co ma system walki do faktu słabego i nudnego contentu? Mnie się podoba, jest dynamiczny, ale content PvE jest słaby.

2. Co ma interfejs i mapa do walk WvW? Wbijają się 2 zergi po 50 ludzi, wygrywa ten z mniejszym lagiem.

3. Dobry build to godzina kombinowania. Nie licz, że randomy się do niego dostosują i vice versa.

4. Zestaw fabułę GW2 z GW1. Albo z DDO. A nawet EQ2.

5. Trudny content to nie tylko długie levelowanie, bossy kilkugodzinne itd. UW SC Terra z GW1 zajmowało ogarniętenu teamowi 17minut. Ćwiczenia, aby się tego nauczyć zajmowały masę czasu. Jak ktoś nie lubił się bawić w SC to były godzinne Physway'e, o wiele prostsze, ale wciąż, były chociaż wymagające.

Witam kupiłem grę zaraz jak weszła do sklepów i do tej pory żałuje że wydałem kasę na tą grę.

Kupiłem za 240 + i nie żałuje ani złotówki ^^ Pierwsze pół roku spędziłem tylko i wyłącznie na pvp . Później mała przerwa i zabawa na WvWvW i pve . Obecnie co 2 tygodnie nowe eventy i tak leci czas w świecie gw2 .

Ja kupiłem pre-order, ale czy żałuję... miałem w życiu kilka gorszych inwestycji.

Jak dla mnie world bossy pojawiają się zbyt często. Powinni zrobić coś jak w L2, gdzie boss spawnuje się z tydzień, ale profity z ubicia są bardzo duże.

Niby takie nudne PvE... ale i tak większość graczy zaludnia cały świat gry. Nawet rano u mnie na Pikenie jest masa ludzi na wszelkich terenach PvE. Czy to startowa lokacja, średnia czy końcowa. Żeby czerpać fun z gry na WvW musisz mieć dobrą gildie, która często robi raidy. Wtedy nie istnieje zasada wielkości zerga, tylko umiejętne odnalezienie się w akcji (jak nie wierzysz to znajdź takową gildię). Musisz grać na słabym serwerze albo po prostu nie uczestniczyć w życiu WvW skoro tak twierdzisz. Do spvp tak samo są specjalne gildie, robią regularnie treningi. Gdyby wszystko było takie nudne i niewarte jak mówicie gra nie byłaby tak popularna jak jest. Wystarczy sprawdzić nawet na forum MMORPG.pl... która z gier jest popularna i są prowadzone o niej dyskusję. GW2 w Polsce jest strasznie negatywnie odbierane. Może dlatego, że community gry w większości to ludzie powyżej 20 roku życia. Mają znajomość angielskiego i nie grają po to, aby być pro tylko po to by bawić się wraz ze swoją gildią.

Mogli by Zhaitan'a jakoś wpleść do otwartego świata (tak samo jak było to w WoW'ie z Deathwingiem), tylko że w takiej postaci jak napisał Gothur. To było by epickie ;d

Patrząc na ostatni rok MMO, nie żałuje ani grosza wydanego na gw2. 2012/13 był kompletnym zerem, 14/15 może będzie juz lepszy, o ile duże tytuły wyjdą u nas na czas, co nie koniecznie może się udać.

Story w gw2 nie takie zle, w większości grach MMO jest gorsze lub go nie ma ^^. Brak mi jedynie jakichś lepszych cutscenek, gdzie oprócz stania i gadania nic więcej się nie dzieje, mogliby włożyć do nich więcej akcji jak np w dragon nescie.

PvE content tu przyznam racje, oprócz fractali ( z noobami) i solowania dungow, nie ma nic wielce wymagającego, są jedynie world bossy typu teq czy wurm które trzymają poziom. Ostatnio do grona ubijaczy Teqilli dołączył Piken Square, ubilismy go juz nie raz bez pomocy txs czy tts, a przynajmniej nie widziałem ich gildii ani commanderow.

WvWvW z dobra gildia nastawiona pod ten tryb jest dobrym rozwiązaniem na nudę, gra się o wiele lepiej niż w pugzergu który lata za tagiem jak malpki kapucynki i padają na wrogim zergu przez brak kooperacji z commandem i brak poleceń oraz właściwego buildu i brak trash class...

PvP nie jest zle, jeżeli ma się właściwy meta build a nie jakieś dziadostwo wzięte z pve. Team arena z WLASNYM teamem to jest cos, a nie randomy, potem się dziwić ze ludzie płaczą. Brakuje mi jedynie w pvp więcej trybow , map, może jakies lepsze nagrody za glory jeszcze, oraz oczywiście tej różnorodności viable buildow które miały być.

Co do craftingu i zarabiania, jak nie ogarniesz sam, to dla ciebie nadal nie będzie się dało zarobić :). Swoimi sekretami na zarobek kasy nikt się nie będzie dzielił. Jest masa ludzi którzy w tydzień z TP zarobiła x 1kg bez farmingu mobow.

Głównie czego mi brak w tej grze, to większej rozbudowy pve contentu - oczywiście trudniejszego, może jakiegoś housinga lub przekształcenie tego home overflowa do którego czasem dają jakieś rudy na dzienne kopanie, na bardziej interaktywne czy żeby się dało bardziej po zmieniać i po zwiedzać jak kto ma u siebie :P. Chętnie ujrzalbym nowe wyglady zbroj... Dungi ala' pve+pvp, taki battleground jak z dekarona byłby super, 5 teamów ma po jednej ścieżce z tona mobow a potem na końcu drogi się schodzą by ubić bossa, następnie 3 teamy walczą o końcowy chest, oczywiście bez downed i ress systemu.

Jeśli chodzi o WvWvW- nie zawsze jest to odbijanie pustych zamków i wieczny zerg- można trafić na całkiem spore oblężenia i całe powiedzmy "kampanie" - wszystko zależy od tego jaki Commander prowadzi aktualnie grupę ludzi.

Co do "wydałem X , a za to miałbym kilke gier na single" -> Ja wydałem około 140zł, za to mógłbym mieć max 3 dobre tytuły- co przekłada się na maximum jakieś 40-50h grania? Przy GW2 spędziłem przynajmniej 2 razy tyle- a ciagle pogrywam. Czasowo- inwestycja bardzo udana.

Od 28 marca startuje oficjalny leader World vs World z nagrodami ascended , skinami dostepnymi tylko za "sezon" .

http://gw2haven.pl/oficjalny-turniej-wvw-wiosna-2014/

Ciekawe. Tak czy inaczej japa mi się ceszy jak pomyślę o dużej aktualizacji po zkończenuiu LS. Ciekawe co to będzie.

Mnie ciekawi jak zrobią to następne LS. Niby LA ma być zniszczone, ale przecież jest tam kilka questów z personal story. Ciekawe jak to połączą.

@down

Dzięki za info.

To już dawno powiedzieli, że będzie zrobiony portal, aby móc ukończyć te PS: http://dulfy.net/2014/02/11/gw2-release-escape-from-lions-arch/#more-75091

Szkoda tylko, że to tak trochę zaspoilerowali. Wszyscy już czekają na zniszczenie...

Chociaż z drugiej strony, gdyby tego nie zrobili, przez kilka tygodni byłyby hejty, że ANet o tym nie powiedziała i nie zdążyli przestać afczyć, żeby w ogóle zobaczyć jak te LA wygląda....

Jestem ciekaw jak LA będzie wyglądać po inwazji :)