Czy warto zaczynać?

To zrozum i się nie oburzaj. W tej grze nie ma co poznawać, ot skile qwer i wielkiej filozofii nie trzeba by klikać.

 

Fabularna historia praktycznie nie istnieje, kampanie tak, historia nie. PVP jest niezbalansowane poprzez to, że do 70 tylko na poziomach 15-30 coś pograsz potem czekaj na itemy na poziomie 70.

Dungeony, no wszystko fajnie, tylko szkoda, że każdy traktuje je jak codzienny grind i pierwszy dung to po prostu farma którą każdy olewa byle dostać kryształy, z resztą instancji pre-70 jest podobnie.

Właśnie dlatego, że ta gra ma już kilka lat powinna zainwestować w early game ponieważ powroty do tej gry są straszne, osobiście próbowałem wracać 2 razy i niestety ale wbijanie 1-70 a szczególnie pierwsze kilka poziomów to jakaś tragedia jest. Raz tak kilka razy nie.

Pomijam już fakt, że wypierdzielili Foundry które było jednym światełkiem w tunelu, ale też miejscem pełnym exploitów.

Problem jest taki, że twórcy Neverwinter całkowicie zapomnieli o swojej grze przed kampaniami i nawet powiększyli streamline jaki do 1-70 występuje usuwając nieco questów które kiedyś tam były.

Kilka gier zainwestowało w nowe Early i wyszło to zawsze na dobre, albo rozwinęlo early-mid game zawsze jakaś zmiana i ciekawostka. Prosta sprawa -> Lotro tam praktycznie jak byś nie zagrał to by wbić poziomy 1-50 masz kilkadziesiąt krain do wyboru, każdą postacią możesz grać co innego.

w DDO również zmieniali early game i jako wprowadzenie fabularne wyszło ono średnio lecz nikt nie broni go pominąć i przejść do właściwej gry gdzie też jest trochę możliwości na to co będziesz robić do end game'u.

Tutaj masz jedną możliwośc -> Do przodu i przed siebie.

 

Czego chcę? Chcę tego, że skoro gra sygnuje się mianem DnD, to oczekuję, że będzie mnie angażować od początku, czegoś wymagać, a niestety tak nie jest. Mogę bez problemu iść przez poziomu 1-70 jakąkolwiek klasą po prostu wciskając przyciski, bez większej uwagi. Fabuła również nie angażuje bo niby nasza postać tam jest, ale niby nie ma, nie jest to wielki problem uczynić naszą postać częscią tej fabuły bo inne gry to zrobiły.

To co jest kwintesencją Dnd tutaj zostało sprowadzone do codziennego grindu, a to jest właśnie najgorsze, bo to co powinno sprawiać przyjemność i przynosić jakieś profity, jest codziennym grindem.

Właśnie takie stwierdzenia jak twoje kolego ''czego chcesz więcej'' dostajemy taki chłam, nie atakuję Ciebie, ale pomyśl chwilę ile razy sam słyszałeś ten tekst i ilu badziewi on się tyczył, bo na pewno wielu.

Polecam powciskac skille qwer na endgamie bez myślenia, zobaczymy ile reszta wytrzyma zanim wywali cie z grupy.

Nie bronie tej gry, bo napsuła mi sporo nerwów, ale czepiać sie takich rzeczy po 4 latach to troche nie ma sensu. To nie jest D&D, chcesz D&D odsyłam do gry Dungeon&Dragons Online. Neverwinter tylko bazuje na tym świecie, a dokładnie bodajże na 4 części. Najlepsza zabawa przyznam była na samym początku do 3 dodatku, później było już tylko gorzej. Dziś jest stabilnie, pare zmian na plus ostatnio pare na minus. Niedługo kolejny dodatek z nowym dungeonem i kontynuacja wątku fabularnego z ostatniego dodatku.

I o co ci chodzi z tymi dungeonami? Jakiej innej funkcji sie po nich spodziewałeś skoro farma ci nie odpowiada? Chciałeś je zwiedzać? Ukończyłeś ty chociaż eDemo? Nie wspominając już o FBI czy mSP?

Na prawdę zastanawia mnie co ty chciałbyś robić po drodze do endgamu? Po co przeciągać tutorial (bo tym jest droga 1-70), już normalnie jest wystarczająco ciężko nowemu graczowi a co dopiero gdyby miał jeszcze zajmować sie innymi pierdołami do 70 poziomu.

Jako weteran grający od pierwszej closed bety mogę powiedzieć, że gram już tylko z przyzwyczajenia. Czekam po prostu na coś nowego co wciągnie mnie równie mocno jak NWO.

Co do kolegi wyżej. VIP nie zmienia nic w dropie, nie wiem skąd wytrzasnąłeś informacje, że ludzie z VIPem maja lepszy drop. Zwyczajne kłamstwo. Poza tym idzie za robić w grze na VIP'a bez problemu.

Co do założyciela tematu, jesli sie zdecydujesz na gre to moge pomoc na początku, pod warunkiem, że faktycznie pograsz troche dlużej niz godzina tygodniowo.

Spedzilem 6000h godzin, grajac po 4h dziennie nawet nie, wiec kolego przelicz a puzinej pisz kto jest no lifem. Teraz nie mam na to czasu i gram pare h w tygodniu, a z reszta co tu pisac jak to portal dla dzieciaków... Eh 21

Portal dla dzieciakow, a pisze "puzniej" :D

Zastanawiam się nad powrotem do gry. Grałem niedługo ze względu na to, że server lagował (a przynajmniej sprawiał takie wrażenie).
Właśnie!

~Ja osobiście nie wiem jak w ogóle sprawdzić takowe opóźnienie podczas gry , w momencie gdy grałem dawno temu. Zawsze miałem wrażenie że mam wysoki ping, ze względu na to jak animacje ataku się NIE zgrywały z tym co się działo.   Więc jak?
~Co więcej, moglibyście oznajmić mnie z waszymi sloganami w grze: " gsu " ,  " ARC " ,  " gs " ,  " AD " ,  "kamyki" , "kryształy" ,  "zen".

 

GS = gear score, wartość sprzętu postaci

ARC = program startowy twórców NWO, coś jak taki steam

AD = Astral Diamond, diamenty astralne, waluta z AH

kamyki = runy i uroki które wbijasz w bron, zbroję i towarzyszy dla statystyk

zen = waluta premium, którą można zdobyć też poprzez wymianę AD w grze
~Jestem samotnikiem (a może wolicie określenie outsaider) , wiec nie przepadam za graniem w gildiach lub grupie, przez co lubiłem w tę gierkę grać, zważywszy że sama znajdowała mi gry na dungeony (wow wtedy tej opcji jeszcze nie miał) . No właśnie, po co one są, jak grałem, to itemki leciały kiepskie...wiec po co?

Dungeony są po to by były w trakcie expienia takim urozmaiceniem. Z kolei elite dungeony (trudniejsza wersja dungeonów na lvl capie) są po to by dropić z nich itemy, artefakty, AD i walutę zwaną markami. Itemy są z nich co prawda nie za dobre (aczkolwiek na start, dla świeżaka będą okej) to zawsze można je rozwalić u npc za AD, artefakty warto albo zachować albo sprzedać na AH, a marki wymienić u innego NPC na itemy które założysz lub które rozwalisz za AD.

A dodatki WSZYSTKIE były, są i będą darmowe. Jedyne co jest płatne to dodatkowe rzeczy nie związane z contentem gry (nowa rasa, nowy outfit, nowy towarzysz, nowy mount), za to wszystkie mapy, questy, dungeony, kampanie i co tam jeszcze wymysla jest za darmo :).

A tych płaczków radzę nie słuchać, tylko samemu sprawdzić. Neverwinter to taka gra która na endgame albo się pokocha albo znienawidzi. Jak się pokocha to można spędzić i te 6k godzin, a jak znienawidzi... to po prostu idzie uninstall. P2W to wymysł młodych - do tego strasznie wyolbrzymiony. Od kiedy VIP niby wpływa na drop? xD Albo od kiedy to nowemu potrzebne wszystkie companiony na legendary? xD A takie rzeczy jako cel dalekosiężny też są okej. Jak ktoś lubi kolekcjonować mounty to może np zbierać sobie powoli ZENy, a potem kupić jakiegoś legendarnego mounta który jest tylko przez miesiąc dostępny do kupienia... :P. Ale jak już grać to tylko z dobrą gildią. Pamiętam jak się grało przez bodajże 2 lata non stop tylko w neverwintera, siadało na teamspeaku z gildią i się śmiało, żartowało i trzaskało dungi, testowało buildy, dyskutowało o wyższości jednego uroku nad drugim (niektórzy nawet mierzyli dps i podawali o ile setnych procenta im wzrósł xD), robiło smoki gildyjne... No ale miało się też przywileje za bycie głównym i najlepszych healerem w gildii - i to teraz nie przechwałki, po prostu w gildii było 3 healerów-mainów, a ja lubiłem się wczytywać w statystyki i zastanawiać nad buildem... to potem wychodziło tak że na smokach gildyjnych każdy chciał bym poszedł na ich smoka xD. Ale mieli pecha - zazwyczaj chodziłem na zielonego, trującego, bo tam HP cały czas spada i najbardziej się dobry heal przydaje :D. Pamiętam też jednego szaleńca... warlockiem smoka solował i o dziwo dobrze mu to wychodziło xD. Ach, stare dobre czasy :P

Tiaa, szkoda że przez steama gra nawet nie 1/10 osób... Bo ci co zaczęli wcześniej to nie grali kiedy na steamie nie bylo, a później też, bo na ARC była promocja że się dostawało bonusy jak grałeś przez ARC a nie steam. To odwieczny problem steama - po co on jest skoro i tak masz osobny launcher i konto do chyba KAŻDEGO mmo? I dlatego 90% ludzi nie gra w mmorpgi przez steama 

 

A co do tego naszego "weterana" to ciekawe za jakich czasów grałeś. Takie długie sprostowanie tych głupot :

- na 70 lvlu uzbroić się do tych 2,500 gsu nie jest problemem żadnym, bo samo eq z najslabszych dungów + kamyki na tym 9 lvlu daje ci tyle jak nie więcej. Trudniej wbić lvl z 60 do 70 :P.

- na 2,500 gs masz dostęp do WSZYSTKICH dungów/raidów/skirmishy, po za tymi najtrudniejszymi w grze które są od 3k+

- kto farmi ToSy z 50 lvla? xDDD Bezsens goni bezsens. Gratuluję marnowania czasu. Obecnie farmi się elitki (dla słabo ubranych) lostmautha, valindrę (oba dla artefaktów i dodatkowego zarobku) i zamek (najlepsze nagrody na tym gs ale i najtrudniejszy dung). Dla tych lepszych to oczywiście najnowsze dungi. No i jakieś tam skirmishe dla dziennej nagrody w postaci AD

- starczy 1 postać, resztą przejść tylko samouczek i wysyłać pocztą itemki z maina, która ta postać rozbija na AD, potem przetransferowac AD na maina i tyle, 5min na 10 postaci, nie licząc farmy eq)

- sensem mmorpga jest robienie dungeonów... jesli to cię tak bardzo boli to idz grać w tetrisa. A że przy okazji dropisz itemy które rozbijasz na AD... dodatkowa korzyść

- zarobić na ViPa w grze to kwestia tygodnia. I to takiego po godzinkę, dwie dziennie. Jako że mam więcej czasu w weekendy niektóre to w 2 dni spokojnie zarabiam na VIPa i jeszcze co nie co zostanie Podpowiedź : VIP jest na miesiąc

- czy VIP jest konieczny? Jako że głownie stoisz w mieście i kolejkujesz się na dungi... ABSOLUTNIE NIE. Wow, odbierzesz wszędzie pocztę. Tylko czy to jest SERIO niezbędne do twojego życia? Bo te 2 sekundy drogi do skrzynki obok cie zabiją

- zazwyczaj wykorzystuję może z 5 limitów. Więcej zdarzyło się tylko parę razy. W życiu.

- odnośnie kamieni spajania... grałeś od ostatniego (lub w sumie to dwóch) dodatków? Chyba nie. Bo raz że kupujesz różne kamienie spajania dla lepszego balansu (różne czasy odpalania), a dwa że obecnie to jest nieopłacalne wyrzucanie pieniędzy w błoto odkąd znerfili to tak że to jest wręcz nieprzydatne.

- kompani na legendach... serio? Na co ci to. Rozumiem jakiegoś 1 czy 2 z którymi biegasz, ale reszta?. To samo mounty - opłaca się kupić 1 legendę by dostać perka do speeda i skille, a wyglądu poszukać na tańszych i gorszych. To zabawa dopiero na sam koniec gry gdy masz już wszystko BiS. A nowy gracz raczej tego nie będzie miał

- zamiast uganiać się za tęczą (kompanami) lepiej uganiać się za kampaniami, z nich są całkiem przydatne bonusy i są banalne do zrobienia nawet bez dobrego eq.

- a to ciekawe obliczenia podałeś... bo ja swoje 16 slotów kupiłem za 100? 200? zen. Czyli jakiś... dzień roboty. Są dwie drogi - dla debili (kupować bezmyślnie) i dla ludzi (kupować w promocjach), pytanie którą ty wybierzesz

- na kompanów też są kupony/zniżki, starczy chomikować ZEN i patrzeć co się trafi 

 

Generalnie polecam poszukać jakieś dobrej, topowej gildii. Tam wyjaśnią ci co i jak. Albo można posłuchać internetowych trolli które doradzają farmę  normal dungeona na 50 lvlu, kiedy masz lvl cap 70 i elite dungeony z nieporównywalnie lepszymi nagrodami

 

EDIT:// by nie było że tylko tą grę wychwalam, gra ma minusy, nawet spore. Schematyczność, powtarzalność, dziwną walkę (postać się zatrzymuje by np strzelić z łuku mimo non targetu), DnD głownie fabularnie (brak bawienia się w jakieś tabelki i zbedne statystyki), czy choćby dziwne, brzydkie stroje dla niektórych klas postaci. Ale bez przesady by robić problem z czegoś co nim nie jest. To za niedługo problemem ludzkości będzie to że jesteśmy ludźmi, a nie rybami

Za dużo to ty w tej grze nie osiągnąłeś raczej

Czy paladyn może być tankiem? Uwielbiam tę klasę postaci i chciałbym nią grać właśnie w kierunku tej roli. No i szukam polskiej gildii, gdyż chcę się wkręcić w NWO :)

Witam, jak można domyślić się po temacie, zastanawiam się nad rozpoczęciem przygody z neverwinter. Nie jestem jednak pewien, czy bez zaglądania do portfela mogę coś tu ugrać, no i czy gracze to sami weterani + ich alty, czy też napotkam na jakichś nowych ludzi. Innymi słowy, jestem ciekawy czy gra jest P2W i czy nie jest umierająca.