Czy WoW jest dobrą grą, dla gracza, który lubi wczuć się w klimat?

Witam, po raz kolejny zakładam temat na tym forum gdzie tylko i wyłącznie o coś pytam. Niestety ale nie mogę nic dla siebie znaleźć i grzebię wszędzie gdzie się da. Z racji tego, że WoW jest najpopularniejszym MMO, mam nadzieję, że uzyskam tu w miarę szybko interesujące mnie informacje.

Jestem graczem, który lubi wczuć się w klimat, dlatego dużym plusem była by gra, która by mi na to po prostu pozwoliła. Często mam tak, że przeczytam książkę jakąś, a później mam fazę na "odgrywanie" roli w grze. Czy WoW mi na to pozwoli?

Pisałem już w innych tematach m.in o tym, że do WoWa startowałem już kilka razy, i zawsze się zniechęcałem dosyć szybko, nie grając zbyt długo. Dlatego jeśli tym razem spróbuję to chciałbym się dowiedzieć kilku rzeczy.

1. Czy WoW wymaga od gracza poświęcenia dużej ilości czasu? Nie mogę poświęcic wielu godzin dziennie na grę. Dlatego zastanawiam się, czy przy małej ilości czasu da się dobrze bawić.

2. Świat Wowa bardzo mi odpowiada pod względem rasowości. Tak szczerze powiedziawszy to jest to są to moje ulubione realia fantasy. Pytanie tylko czy da się poczuć ten klimat jaki występuje w tej grze podczas przemieszczania się po mapie, odkrywania nowych miejsc.

3. Czy walka daje satysfakcję? Czy można wczuć się w tą postać, rozkoszować się animacjami walki, jej wyglądem, pokonaniem wymagającego przeciwnika? Czy raczej walka to raczej schematyczne naparzanie w hotkeye w wyćwiczonej kolejności. Atakuje się masowo jak najwięcej i aby odbębnić i do kolejnej walki.

4. Jak wygląda end game? Wiem, że WoW jest mega rozbudowany (domyślam się, że jest tam do roboty za dużo aby to opisać) ale czy robi się coś innego niż tylko instancje i pvp? Chodzi mi o jakieś zajęcia poboczne jak łowienie rybek i rozwijanie tych umiejętności, zajmowanie się domkiem, uprawa ziemi czy inne zajęcia, które nie są walką.

5. Czy community WoWa jest przyjazne, jak wygląda społeczność na serwerach? Da się pogadać na lokalnym czasie swobodnie stojąc w mieście na ciekawsze tematy?

6. Jeśli bym zaczynał to o czym muszę wiedzieć aby nie zniechęcić się po raz kolejny? (I jaki server wybrać).

Pozdrawiam

Słonko, to nie od gry zależy, czy się w jej klimat wczujesz, ale od Ciebie i od tego, co lubisz i czego po danym tytule oczekujesz. Role-playing można uprawiać wszędzie - wystarczy jedynie odrobina wyobraźni. Sama gram w ten sposób (przez co kompletnie nie nadaję się do biegania w party na zasadzie "jak najszybciej do end-game"), rozkoszując się danym tytułem, podziwiając zamysł twórców i wciskając się we wszystkie możliwe zakamarki. No i - oczywiście - przynajmniej w minimalnym stopniu utożsamiając się ze swoją postacią. WoW w mojej opinii powinien Ci podejść. Duży, otwarty świat, multum rzeczy do roboty, ogromne miasta, mnóstwo ludzi, czysta przyjemność z odkrywania wszystkiego i odwiedzania kolejnych lokacji. Miałabym zastrzeżenia jedynie do punktu trzeciego. Jeśli liczysz na stworzenie unikalnie wyglądającego bohatera, to WoW Ci tego niestety nie umożliwi. Również animacje pozostawiają wiele do życzenia - może nie są "drewniane", ale jeśli oczekujesz uczty dla oczu, to się zawiedziesz. Najlepiej sam wypróbuj darmowy trial (chyba nadal coś takiego jest) i oceń, czy to jest to, czego szukasz.

Z systemem transmogifikacji można stworzyć unikalnie wyglądającego bohatera.

A czy ta trans coś tam nie obejmuje jedynie wyglądu setów? Jeśli nie, to czy mógłbyś podać jakiś przykład postaci "przed" i "po"? I czy ta opcja jest dostępna już na początku gry?

Masz całą szafę. Możesz zmienić wygląd na wszystko co masz odblokowane (miałaś kiedyś w ręku) zawsze od początku gry.

Możesz transmogifikować każdy element ekwipunku nie licząć necków i ringów bo i tak ich nie widac. Mozesz schować shouldery, back, helmet. Jest sporo możliwości.

No to meh. Dla mnie zabawa w MMO zaczyna się już w kreatorze postaci. Jeśli siedzę tam mniej niż dwie godziny, to oznacza, że naprawdę nie ma w nim co robić. Zbroje to dla mnie sprawa akurat drugorzędna.

No to meh. Dla mnie zabawa w MMO zaczyna się już w kreatorze postaci. Jeśli siedzę tam mniej niż dwie godziny, to oznacza, że naprawdę nie ma w nim co robić. Zbroje to dla mnie sprawa akurat drugorzędna.

To bardzo współczuję jeśli daną grę opierasz na kreatorze postaci, i jeszcze wnioskujesz po tym że w grze nie ma co robić to WoW w takim razie jest dla Ciebie syfem bez contentu, nie polecam, zagraj wsobie lepiej w black desert, będziesz tam siedział sobie 24/7 na jednym spocie i tłukł mobki no ale będzie fajnie bo stworzysz sobie unikalną postać i będziesz mógł sobie na nią patzreć

A ja Cię proszę, żebyś przeczytał jeszcze raz mój pierwszy post w tym temacie, bo wyciągasz wnioski z założenia, które nie istnieje.

Pod zbroją i tak nie widać zazwyczaj większości ciała więc wiesz ;p ale co kto lubi

Kreator postaci w WoWie akurat jest biedny. Jeśli szukasz czegoś "łał" to do głowy z twoimi oczekiwaniami przychodzi mi tylko Guild Wars 2, które właśnie stawia na ubieranie się w ładne ciuszki, robienie unikalnego bohatera i ogólnie na socjalu.

1. Aktualnie w Legionie, po wprowadzeniu grindowania mythiców+ i Artifact Power - tak, tym więcej poświęcasz czasu tym bardziej jesteś do przodu.

2. Klimat WoW na pewno ma. Jeśli dobrze znasz to uniwersum to na pewno się wczujesz.

3. Walka w Wowie zawsze była i pewnie będzie drewniana, niestety.

4. robisz w kółko to samo czyli world questy, mythicy+ i raidy. Możesz ewentualnie bawić się w stary content, ale to tylko po transmogi/pety/mounty.

5. Zależy jak się trafi, na pewno jest bardziej dojrzałe niż w wielu grach F2P. Tutaj średnia wieku to 30 lat (!!)

6. O tym, że teraz trudno będzie ci nadgonić resztę i możesz mieć problemy z robieniem contentu bo wszędzie wymagają wysoki item lvl oraz znajomość taktyk. Najlepszy moment na rozpoczęcie gry w WoWa to nowy dodatek, w trakcie dołączanie jest takim 2/10 pomysłem.

Co do servera to zależy, polskim jest Burning Legion, ale ja osobiście go nie polecam - zbyt duża przewaga hordy + dzieciarnia na chatach.

3. Walka w Wowie zawsze była i pewnie będzie drewniana, niestety.

Co to znaczy, że walka jest drewniana?

System targetowania czy jak? Bo sam system targetowania to jedno, dynamika walki to kompletnie coś innego.

6. O tym, że teraz trudno będzie ci nadgonić resztę i możesz mieć problemy z robieniem contentu bo wszędzie wymagają wysoki item lvl oraz znajomość taktyk. Najlepszy moment na rozpoczęcie gry w WoWa to nowy dodatek, w trakcie dołączanie jest takim 2/10 pomysłem.

I tak i nie. Cała kwestia opiera się na tym, czy gramy sami, czy z gildią. Wow nigdy nie był przyjazny ludziom, którzy grają sami, bo główna część endgamu opiera się właśnie na graniu w grupie.

Jeżeli grasz sam, to będziesz musiał się dogearować do tego 840 najpierw robiąc kampanię/world questy/heroici. Z gildią będzie Ci łatwiej, w mojej na przykład brało się osoby, które świeżo wbiły 110.

Co to znaczy, że walka jest drewniana?

System targetowania czy jak? Bo sam system targetowania to jedno, dynamika walki to kompletnie coś innego.

I tak i nie. Cała kwestia opiera się na tym, czy gramy sami, czy z gildią. Wow nigdy nie był przyjazny ludziom, którzy grają sami, bo główna część endgamu opiera się właśnie na graniu w grupie.

Jeżeli grasz sam, to będziesz musiał się dogearować do tego 840 najpierw robiąc kampanię/world questy/heroici. Z gildią będzie Ci łatwiej, w mojej na przykład brało się osoby, które świeżo wbiły 110.

To znaczy, że jeśli jesteś dpsem to musisz stać w miejscu żeby kręcić cyferki, jeśli jesteś tankiem to musisz stać w miejscu i tauntować (to chyba najnudniejsza i zarazem najtrudniejsza rola w grze bo jak źle coś spullujesz/tautniesz to cię spalą na stosie), a jako hiler w sumie możesz biegać, skakać i się wygłupiać (jako Resto druid, innymi nie grałam więc możliwe, że też muszą stać w miejscu). Natomiast Blizzard robi wszystko żeby zmusić gracza do ruszania się. Od co cała tajemnica mechaniki walki WoWa.

Target system też na pewno nie pomaga w "dynamiczności". Jak się progresuje, pierwszy raz coś robi to jest "ŁAŁ, za***iste" ale jak klepiesz ten sam raid ~2 miesiące to jest to po prostu rutyna, nawet na poziomie mythic (by ktoś nie miał wątpliwości - progressuje raidy mythicy więc wiem)

No i dobrze, że zmusza. Mechaniki wymagają czegoś więcej niż stania w miejscu i naciskania 1,2,3,4 jak na zbugowanym privie. To, że dla kogoś to jest dynamiczne, to kwestia gustu. A robienie czegoś cały czas przez ponad 2 miesiące znudzić. To nie znaczy, że raidy są kiepskie.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Wychodzi na to, że mi gra podobała by się do 100~~ max lvla, do póki nie poznał bym w całości całego świata. Bo realiai rasy w Wowie są jednymi z moich ulubionych. Problem zaczął by się po osiągnięciu max lvla, gdzie zaczęło by się powtarzanie w kółko tych samych rzeczy. Chciałem zobaczyć jak wygląda gra na twitchu ale.. każdy robi jakąs ?instancję? hm.. wydaje mi się, że odpuszcże. Choć żałuję.

Wiesz to jest jak z każdym MMO. Wszędzie potem robisz w kółko to samo. To czy będzie ciebie to bawić to zależy od ludzi na któych trafisz. Poza tym level wbija się tak szybko, że nie odkryjesz nawet połowy z całego świata pewnie ;p

Witam, po raz kolejny zakładam temat na tym forum gdzie tylko i wyłącznie o coś pytam. Niestety ale nie mogę nic dla siebie znaleźć i grzebię wszędzie gdzie się da. Z racji tego, że WoW jest najpopularniejszym MMO, mam nadzieję, że uzyskam tu w miarę szybko interesujące mnie informacje.

Jestem graczem, który lubi wczuć się w klimat, dlatego dużym plusem była by gra, która by mi na to po prostu pozwoliła. Często mam tak, że przeczytam książkę jakąś, a później mam fazę na "odgrywanie" roli w grze. Czy WoW mi na to pozwoli?

Pisałem już w innych tematach m.in o tym, że do WoWa startowałem już kilka razy, i zawsze się zniechęcałem dosyć szybko, nie grając zbyt długo. Dlatego jeśli tym razem spróbuję to chciałbym się dowiedzieć kilku rzeczy.

1. Czy WoW wymaga od gracza poświęcenia dużej ilości czasu? Nie mogę poświęcic wielu godzin dziennie na grę. Dlatego zastanawiam się, czy przy małej ilości czasu da się dobrze bawić.

2. Świat Wowa bardzo mi odpowiada pod względem rasowości. Tak szczerze powiedziawszy to jest to są to moje ulubione realia fantasy. Pytanie tylko czy da się poczuć ten klimat jaki występuje w tej grze podczas przemieszczania się po mapie, odkrywania nowych miejsc.

3. Czy walka daje satysfakcję? Czy można wczuć się w tą postać, rozkoszować się animacjami walki, jej wyglądem, pokonaniem wymagającego przeciwnika? Czy raczej walka to raczej schematyczne naparzanie w hotkeye w wyćwiczonej kolejności. Atakuje się masowo jak najwięcej i aby odbębnić i do kolejnej walki.

4. Jak wygląda end game? Wiem, że WoW jest mega rozbudowany (domyślam się, że jest tam do roboty za dużo aby to opisać) ale czy robi się coś innego niż tylko instancje i pvp? Chodzi mi o jakieś zajęcia poboczne jak łowienie rybek i rozwijanie tych umiejętności, zajmowanie się domkiem, uprawa ziemi czy inne zajęcia, które nie są walką.

5. Czy community WoWa jest przyjazne, jak wygląda społeczność na serwerach? Da się pogadać na lokalnym czasie swobodnie stojąc w mieście na ciekawsze tematy?

6. Jeśli bym zaczynał to o czym muszę wiedzieć aby nie zniechęcić się po raz kolejny? (I jaki server wybrać).

Pozdrawiam