Daily Quest: Czy e-sport podbije świat?

Mamy rok 2013, jeszcze 10-15 lat temu mało kto by pomyślał, że z grania można by się utrzymać i to na całkiem niezłym poziomie. Miliony dolarów w puli nagród już nikogo nie dziwią, a w Korei dziewczęta oblepiają chłopaków-gamerów niczym aktor&oacute...

Wyświetl pełny artykuł

W gry gra i będzie grało coraz więcej ludzi na świecie (to kwestia czasu, tak jak postęp technologiczny czy ogólnie cywilizacyjny), a ci którzy w nie nie grają i tak o nich słyszą albo usłyszą w większych mediach (tak jak to czeka PL). Z tego powodu taka krótka konkluzja może się nasunąć, a mianowicie, że w e-sporcie jest kasa, gdzie potem będzie jej więcej (większe zainteresowanie większymi mediami), dlatego: Why not.

Chciałbym sobie dożyć czasu iż usiadam przed Tv a tam mecz z lola albo z doty leci albo powiem więcej z jakiekolwiek e sportowej gry i to na żywo.

A w Korei/Japonii jest normą iż rodzina idzie do baru na obiad a tam na tv leci mecz z starcraft 2.

Starcraft w Korei stał się tak popularny, że był on w teledyskach i w chipsach nawet.

Jesteśmy po prostu na trochę innym poziome rozwoju niż kraje azjatyckie typu : Korea, Japonia, Chiny. Dobrze o tym wiemy, więc jeszcze trochę poczekamy na e-sport w TV. Chociaż ja pamiętam że kilka lat temu oglądałem jakiś mecz CS:Source na Eurosporcie. Co do głównego tematu, jest to więcej niż pewne że e-sport w końcu zdobędzie jeszcze większą popularność. Sponsorzy, coraz to wyższe nagrody w turniejach, prężnie rozwijające się społeczności. To wszystko daje piękną przyszłość, którą w sumie sami jako gracze tworzymy :)

Mamy rok 2013, jeszcze 10-15 lat temu mało kto by pomyślał, że z grania można by się utrzymać i to na całkiem niezłym poziomie. Miliony dolarów w puli nagród już nikogo nie dziwią, a w Korei dziewczęta oblepiają chłopaków-gamerów niczym aktor&oacute...

Wyświetl pełny artykuł