Cześć, z okazji steam winter sale mam pytanie odnośnie destiny 2. Czy taki jak to się mówi niedzielny gracz jak ja, któremu zbytnio nie zależy na jakimś maxowaniu wszystkiego na 100% będzie czuł zabawę w tej grze? Bardziej granie dla samej fabuły mnie interesuje niż jakieś spinanie. Teraz 2 dodatki porzuceni i twierdzą cieni jest w promocji warto kupić? Czy bez najnowszych dodatków będę tak bardzo stratny że nie opłaca się to?
Grałem swego czasu w tą darmową kampanię czerwonych i było spoko, trochę bawiłem się w pvp drużynowe i nawet miło wspominam to mimo że losowało mi jakiś koksów z mocą kilka razy większą od mojej to samo te eventy na planetach.
Dodatkowo lepiej pierw przejść pierwszą część przed 2jką?