Plain, nie moge sie zgodzic. Moze gra bedzie troche trudniejsza, moze zmieni sie ilosc czy jakosc wypadajacych przedmiotow, ale to nie zmieni faktu, ze ciagle bedziesz przechodzil te same poziomy, zabijal tych samych bosow i w ten sam sposob konczyl gre. Nie zgadzam sie z takim twierdzeniem i tyle. Bo gdyby tak na to patrzec, to Baldur's gate 2 nie jest gra na 60 godzin, a na 3209874284792, bo mozna przechodzic gre roznymi klasami, biorac zawsze innych towarzyszy, na 5 roznych poziomach trudnosci i majac jeszce mozliwosci mieszania klas postaci. Mozna to wszystko zrobic, ale i tak bedzie sie przechodzic te same lokacje, prowadzic podobne dialogi i wykonywac te same zadania poboczne (no dobra, ulamek tych zadan moze sie zmienic w zaleznosci od naszego teamu).
Nie podoba mi sie takie liczenie dlugosci gry, moze w MMORPG sie zgodze, ze ciezko to policzyc i w zasadzie sie tego nie robi, ale jesli sprawa tyczy sie D3, to trzeba jasno powiedziec, ze jest to gra na 14 godzin, ale czy ktos bedzie grac dluzej, to juz zalezy od nieg samego, bo gra daje taka moziwosc, szcegolnie dla osob, ktore lubia rozgrysc dana produkcje calkowisce, poznac ja od podszewki i przejsc na tryliard sposobu. ALe przejsc taka sama gre, jak za pierwszym razem.