Bądźmy szczerzy, Divergence: Online od początku było skazano na porażkę.
Najpierw afera z „pożyczonymi” assetami od Star Wars Galaxies, potem dziurawa jak sito rozgrywka (mnóstwo bugów), a na końcu śmiesznie mała liczba graczy (max kilkadziesiąt osób na dzień). To musiało się skończyć zamknięciem gry i tak też się chyba stało.
Oficjalna strona …