Dlaczego klasy postaci są takie nudne

jak w temacie. pytanie w eter można powiedzieć nawet natury egzystencjalnej.

siedzę i myślę… dlaczego? dlaczego żaden producent gier nie wypuszcza jakichś fajnych klas postaci? najczęściej całość ogranicza się do 3-5 klas całkowicie standardowych które znamy wszyscy na wskroś. dlaczego nikt nie próbuje tego urozmaicić?

czy twórcom gier aż tak brak wyobrażni? warrior, archer, mag, priest, assasin, templar to wszystko już było.

co byście powiedzieli na postać jak chain blader :slight_smile: miecze na łańcuchach. skille jak tornado, doskoki z wyciągniętymi mieczami, smaganie wrogów jak z bicza itp itd… myślę że można by zrobić taką postać aby wyglądem skilli zniszczyła wszystko obecne na rynku.

albo coś podobnego do force blader-a z cabala tylko zrobić postać z 1 skrzydłem poslugującą się jakimś mieczykiem / daggerem -> skrzydło służyłoby jako tarcza coś w ten deseń…

dawno nie spotkałem summonera z prawdziwego zdarzenia który faktycznie nie potrafiłby praktycznie czarować a w swoim arsenale miałby żywiołaki, chowańce, zwierzęta, duchy, zombie czy cokolwiek innego. armia (3-5 mobów) jako atak i obrona dla summonera który dowodziłby nimi strategicznie lokując i rozkazując jakie czary, buffy mają rzucać i gdzie. nowa mechanika strategicznego grania w mmorpg? hmm ciekawe? mnie by skusiło.

nie wiem może to co pisze brzmi podobnie ale jakże bardzo różni się od tego co widzimy teraz. weźmy na przykład postać cloud-a z filmu ff7 bodajże? miał gigantyczny miecz którego używał w 1 ręku jednak miecz potrafił się rozdzielić i łączyć na kilka dodatkowych, mógł dowolnie używać go jako great sword i jako dual wield… dajcie mi taką możliwośc…

jest tak dużo możliwosci. wszędzie gdzie się spojrzy można znaleźć inspirację na stworzenie czegoś ciekawego. nie mówię o całej postaci ale patrzysz na coś i widzisz… i myślisz. i nagle pyk. jaki fajny skill mógłby z tego być. czy jakaś nowa broń.

dlaczego nie możemy dostać mmo w którym będzie system gdzie będę mógł rozwijać postać jako “bezklasowa”. nie chce np wybierać danej klasy a w zamian będę mógł używać po trochę skilli od każdej klasy… itp itd itd… pomysłów jest sporo.

ale nie … my dostajemy warriora, blader-a, archera, gunnera, maga, elementaliste, summonera, assasina, priesta, barda, templara… te same klasy, te same bronie, podobne skille i jeszcze te itemy. to chyba jest najgorsze. jak można zrobić grę w której każdy item wygląda prawie tak samo? ok w czasie lvlowania wygląd itemów zmienia się ale na end game mamy do wyboru 2-3 sety które bardzo często wyglądają tak samo lub bardzo podobnie. gdzie możliwość wyróżnienia się z tłumu?

dostajemy tak żałosnej jakości produkty że pomimo niezliczonej ilości gier nie ma w co zagrać…

ja żem tutaj obecny, uroczyście obwieszczam iż są to tylko moje gorzkie żale które chciałem gdzieś posłać a jako że nie znalazłem lepszego miejsca tutaj je spłodziłem i przelałem na ekrany waszych monitorów. nie zachęcam do dalszej dyskusji.

jeśli doczytałeś/aś tutaj to jestem pod wrażeniem jednak nagrody i tak nie ma.

1lajk

Hej
Brak “Wielkich” liter na początku zdania bardzo mnie zniechęcał do przeczytania tego, ale przebrnąłem przez to.

Poruszasz temat, który poruszało wielu z nas, tylko o tym nie piszemy, albo poszukujemy ten jedynej klasy w innych grach.

Są producenci, którzy wypuszczają dziwne klasy postaci o fajnych broniach i mechanice. Mógłbym przytoczyć tutaj takie gry online jak: Lunia, Black Desert, Vindictus, C9, Jade Dynasty, World of Kung-Fu, Tree of Savior, Ragnarok i pewnie jeszcze kilka tytułów by mogło tutaj paść, gdzie jest bardzo dużo różnych klas postaci do wyboru z równie dużą gamą broni, której używają.

Chain Blader? Żaden problem odsyłam do BDO i wybór klasy Lahn.

Force Blader z cabala z jednym skrzydłem. Od razu na myśl przychodzi mi rasa “Kamael” z Lineage 2, a klasę możesz sobie wybrać dowolną, tylko zasłanianie się skrzydłem byłoby problemem.

Summoner z prawdziwego zdarzenia. Najbliżej temu co przedstawiłeś jest do Nekromanty z GW2, chociaż jakby miał do wyboru całą listę summonów to pewnie człowiek by zwariował i zaczął wzywać małe pieski lvl99.

FF7 i Cloud ze swoim mieczem, czy ja widziałem coś takiego? Widziałem, jednak nie było to rozszczepianie, a szybka zmiana na dwa miecze podczas walki.

Faktycznie wygląd itemów może robić komuś problem, dlatego produkcje wrzucają do swojego silnika coś takiego jak “transmodifikacja”, aby zmieniać dowolnie wygląd swoich rzeczy bez utraty ich statystyk + oczywiście ciuszki z Item Shop’a.

ArcheAge chciało przełamać ten schemat wyboru klasy postaci, aby dowolnie “drzewka” umiejętności i nie musiałeś się ograniczać do rodzaju zbroi lub innego rodzaju szmat jakie nosiłeś.

Teraz jakby się tak zastanowić nie dość, że mamy za dużo w dupie i gry nam się nie podobają i ciągle szukamy czegoś nowego to jeszcze jakby skupić się na tym jakie klasy postaci nam dają, to w nic byśmy nie grali, aż kiedyś łaskawie powstanie coś… innego.
Jeszcze dekada i może pojawi się na horyzoncie światełko.

Faktycznie, gorzkie żale.
Po pierwsze, ktoś taką postać musi zaprojektować, zaanimować i to w taki sposób aby nie wyglądało to tanio. A to kosztuje. Im więcej bajerów tym więcej roboczogodzin i więcej testów. Reszta o czym piszesz to tylko efekciarstwo, ten sam szablon: gość wali mieczem, który się rozdziela i może uderzać dwoma - to dalej gość z mieczem, tylko z innymi skillami. Efektowne skille, jak możesz się domyślić, kosztują.
Co do summonera - to już widzę jak w ogniu walki mikrozarządzasz 5 petami, takich cudów to nawet w tab targetowych mmo nie uświadczysz, maks 1 pet to wszystko nad czym możesz mieć efektywnie kontrolę. Jak chcesz zarządzać armią to od tego są strategie.
Co do “bezklasowej” postaci - na papierze fajnie ale zdajesz sobie sprawę, że to bujda? Bo zawsze, ale to zawsze pojawiają się meta buildy które będą lepsze od Twojego, wymarzonego. Jeżeli pvp jest w kręgu Twoich zainteresowań to wymarzony build prędko leci do kosza a Ty wybierasz któryś z mety, bo jest po prostu skuteczniejszy.
Generalnie to polecam zagrać albo w lepsze, płatne, mmo, albo dać sobie święty spokój i grać w jakieś dobre single, tych nie brakuje.

Wiesz, nie każdemu pasuje bezklasowość ja jestem przykładowo zwolennikiem klas ale bardzo rozbudowanych a najlepiej w taki sposób że wybierasz klasę a potem masz jak by wyższe klasy do wyboru przykładowo jak w Elsword gdzie z 1 klasy wybierasz 3 kolejne a potem po jeszcze 1 a potem jeszcze przebudzenia i ma się bardzo dużo skilli tematycznych coś w stylu potężnego maga mroku czy coś. Według mnie to bardziej tworzy klimat niż granie typowym Markiem który jest wszystkim po trochu. Jak dla mnie gra ma minus jeżeli jest bezklasowa, jak już to wolę gry w których łączymy sobie klasy jak w archeage gdzie wybieramy 3 drzewka i dostajemy przykładowo cygana no i to wpisuje się trochę w bezklasowość.

To nie klasy są nudne. To gracze przerobili już wiele kombinacji klas i teraz ciężko o coś oryginalnego. Myślę, że Lost Ark ma bardzo fajne propozycje (typu Arcana). Gry stawiające na otwartość typu Grim Dawn, czy też Titan Quest pozwalają na dużą swobodę w kreowaniu bohatera, ale jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Brakuje wówczas tego feelingu właściwego wybranej klasie, która nam odpowiada (np. impetu uderzenia barbarzyńcy, czy też potęgi zaklęć maga).

Swoją drogą standardowe klasy nie muszą wcale być nudne. Jako przykład podam WoWa, bo tam jest to zrobione po prostu dobrze - masz warriorów, masz magów, druidów itp. ale każda z tych klas ma swoje specjalizacje, które mają istotny wpływ na ogólną mechanikę i styl walki. I tak np. Priest może być healerem albo dpsem dot (Shadow), co zupełnie zmienia jego rolę.

Ale jak już mamy robić gorzkie żale to brakuje mi takiego Mesmera z GW2 w innych grach. Mag opierający się na iluzjach to naprawdę fajny motyw, który w GW2 jest zrobiony bardzo dobrze.
Brakuje mi też więcej klas podobnych do druida z WoWa czyli takich, które zmieniają się w zwierzęta/stworzenia i w zależności od formy mają inne skille. Podobny motyw widziałam jedynie w Allods Online, gdzie możesz zmieniać się w jednego z kilku demonów jako Demonolog (to ich najnowsza klasa dodana do gry)

Są takie gry. Nie trzeba daleko patrzeć. Taki BDO ma dość specyficzne klasy. Większość azjatyckich produkcji ma Blade Dancera, Blade Mastera itd. Może nie mmorpg ale Monster Hunter World ma dość ciekawe sposoby używania broni.

A co do świętej trójcy. Jedyne co mnie wkurza w produkcjach z ich udziałem, że taki mag niby potężny, a robi tylko niewiele więcej dpsu od tanka.

Z chęcią bym zobaczył znowu takiego Aiona.
Mag: Widowiskowe zaklęcia, potężne, obszarowe
Asasyn: Skrytość, zabija cel w mgnieniu oka, szybki niczym światło
Tank: Praktycznie nic nie odczuwa, hp mu spada powoli ale sam nic nie robi
Healer: Dopóki ma mane jest nieśmiertelny

Bo aktualnie to w niektórych grach tank może robić tyle samo dpsu co mag czy asasyn, a ci mogą tankować masę obrażeń (rzeczami typu tarcza, wysysanie życia itd.)

1lajk

Najprostsza odpowiedź , zwiedziłeś za mało gier. Nadrób zaległośći przyjacielu :slight_smile:
Gry takie jak : Black Desert , Continent of the Ninth , Vindictus cały czas zaskakują jakimś pomysłem.
W przypadku Continent of the Ninth (C9) masz trochę racji , mamy klasyczny podział na Warrior , Mage itd. Aczkolwiek podklas masz ponad 30 o ile się nie mylę i każda się od siebie różni :stuck_out_tongue:
Twój chain-blader o którym wspomniałeś to taka Black Desertowa Lahn która na Awakeningu biega z dwoma mieczami na łańcuchach , w Vindistusie natomiast Vella bije się czymś w rodzaju “Kasteto-ostrzy” również na łańcuchach :slight_smile:

Nudne klasy?
czy twórcom gier aż tak brak wyobrażni? warrior, archer, mag, priest, assasin, templar to wszystko już było.

  • Runes of Magic - łączenie dwóch klas dające dodatkowe unikatowe dla danego połączenia skille/pasywki
  • Tree of Savior - nie trzeba komentować
  • Skyforge - świetne unikatowe klasy.
  • BnS - gdzie to jak grasz ma dużo większe znaczenie niż to jaką klasą grasz. Każdą klasą da się zabić Mujina.
    i jeszcze cała masa innych. Autor po prostu mało grał/widział.

Proste, większość ludzi to kluchy i praktycznie gra podobnymi klasami (meta buildami). To nie singlówka gdzie nie ma presji innych graczy (z wyjątkiem soulsów) i nie trzeba dopracowywać balansu (zazwyczaj zawsze się dobrnie jakoś do końca).
Summonera masz w GW2, gdzie dowodzisz grupką (i jest w jakimś stopniu taktycznie), ale w co grałem jeszcze to masz także w eso, choć z tego co pamiętam to tylko do bicia + 1 skill na rodzaj.
Co do listy której nie dotarłeś i wyżej wymienionych tytułów;

  • ESO, gdzie masz 3 gałęzie w drzewku swobodnie do wyboru + kilka pozaklasowych jak drzewko wampirów, wilkołaków, zabójców
  • dziwnie że nikt o Rifcie nie wspomniał, gdzie miałeś 5 głównych klas i jakieś 10 podklas do każdego, które sobie ustawiałeś w kombinacje 3-kową + gałęzie miały trochę skili do wyboru (choć tu gradacja występowała)- chociaż skile raczej takie typowe byly

Autor ewidentnie nie grał w Vindictus lub Black Desert Online

Już ludzie wspomnieli o BDO, ale chciałbym się nim odnieść bezpośrednio do twoich pożądanych klas:

Lahn z Black Desert - na podstawce ma wahadła, a na przebudzeniu zamienia je na miecze na łancuchach, możesz przełączać się między nimi, korzystać z umiejętności obydwu, masz ataki na bliższy i dalszy zasięg, latanie, czy doskoki, a nawet wirek przelatujący przez wroga, który wygląda jak tornado.

Dark Knight z Black Desert: Posiada na podstawce miecz, na przebudzeniu ma inną wersję miecza, którą może rozszczepiać na dwa mniejsze. Tak jak w przypadku Lahn możesz się między nimi przełączać i używać różnych zdolności. Na przebudzeniu jest nawet zdolność, która nas samych zmienia w ostrza i jest formą podwójnego “dasha” tnącego wrogów.

Oprócz tego tak jak inni ludzie wspomnieli, za mało ograłeś. Napisałeś, że żaden producent gier nie wypuszcza jakichś fajnych klas, a część osób już ci podała trochę produkcji od różnych twórców, którzy jednak takie klasy oferują.

Wracając jeszcze do twoich konkretnych typów. Mówisz armia 3-5 mobów.

Mystic z TERA: Ma łącznie 4 przywołańce, na raz może korzystać z 2. Jeden atakuje na blisko, można go wysyłać na wroga i przywoływać do siebie, jest najbardziej wytrzymały i może służyć jako obrońca. Jest przywołaniec zasięgowy, który nie może się ruszyć z miejsca, ale również można mieć strategiczne podejście, przy którym odpowiednio się go będzie bronić lub użyje po to, aby wróg skupił na nim swoją uwagę. Jest również przywołaniec leczący, a ostatni z nich pojawia się po to, aby uderzyć 3 razy i zniknąć, ale jeśli trafią we wroga wszystkie 3 ciosy, to mogą zawstydzić niejednego dps’a. Oprócz tego sama postać ma niewiele ataków, a bardziej skupia się na leczeniu oraz buffach i debuffach, więc jest postacią wsparcia, a jednak TERA posiada zawartość do grania solo, więc postać jest tak zaprojektowana, aby sobie z tymi przywołańcami radziła. Sama też ma teleport, który pozwala unikać wielu zagrożeń oraz bardzo mocne uśpienie, pozwalające na chwilę wyłączyć kogoś z walki, a to wszystko to tylko część umiejętności.

Force Blader z Cabala: Force Blader z Cabala. Jakby to ująć. Mówisz, że nikt nie wypuszcza fajnych klas, a jednocześnie sam podajesz grę i klasę w niej, która ci się podoba i uważasz ją za nietypową. Tylko dlatego, że w innych grach nie ma Force Bladera z Cabala, nie umniejsza to samemu Cabalowi. Nie musi być tej postaci w innej grze, aby ta była wyjątkowa, ba, powiedziałbym, że wtedy straciłaby na wyjątkowości, bo to już nie byłby tylko Force Blader z Cabala, ale jeszcze z jakiejś innej gry, tak jak wojownik z jednej i drugiej gry.

Jakby nie patrzeć, to nawet ten wojownik w zależności od produkcji różni się jeden od drugiego. Zwykle ta nazwa klasy jest tylko po to, aby zaprezentować jakiś zarys postaci/przedstawić ewentualną broń - tak jak zwykle wojownik, to gościu z mieczem albo mieczem i tarczą, a łucznik wiadomo, że będzie miał łuk. Jenak to, jak te klasy są dokładnie zrobione, zależy już od gry i jeśli nie przeszkadza ci postać z mieczem, która rozszczepia go potem na 2, to czemu problemem jest postać z jednym mieczem? Wszystko sprowadza się do tego, jakie ostatecznie są na tej postaci umiejętności, a są gry, które robią to inaczej i robią to często dobrze, a Black Desert i TERA to tylko dwa z wielu przykładów gier, które mają ciekawie zrobione(nawet, jeśli nie wszystkie) klasy.

Najbardziej oryginalne klasy jakie dane mi było sprawdzić to Arcana w Lost Ark, Mesmer z GW2, Druid z D2 LoD, Mystic z TERA, Chanter z AION.

Poza hack&slash dodam jeszcze Kensai’a z BG II i Sword Saint’a z ostatniego Pathfindera :wink:

Z tego co zauważyłem to większość gier z kreatywnymi klasami pochodzi z Azji.
Mało które gry które startowały bez wcześniejszych części jak Warcraft czy The elder scrolls zabierały się za różnorodność. A szkoda.

Jak do tej pory to z nowych gier mmo to jedynie Black Desert i Final Fantasy XIV mają kreatywne klasy. Z tym że BDO ma ciekawy system walki ale pełny desyncu a co do FFXIV to nie każdemu się spodoba system walki (mi osobiście odpowiada).

Ja ciągle czekam aż jakieś nowe mmo wyjdzie gdzie będzie można pograć:

  • Magicznym wojownikiem (nie paladynem). Chodzi mi o typowego ofensywnego wojownika który sam supportuje siebie magią do obrony i ataku, coś ala force blader z Cabala
  • Magical shooterem jak w Vindictus Eira czy w Cabalu Force archer / Force Gunner, gdzie postać korzysta z broni zasięgowych jak łuki, kusze, pistolety czy broń palną ale zamiast fizycznej amunicji używa magii do strzelania. Także aby poruszała się używając teleportów i supportując się magią do obrony.
  • Nekromanty, tutaj nic innowacyjnego. Po prostu prawdziwy nekromanta z klątwami jako debuffy, magią śmierci jako podstawowymi atakami oraz wyssysem hp jako regeneracją hp zamiast normalnych healów jak priest :smiley:.
    No i oczywiście cała gama rozmaitych summonów do wyboru i przyzywania jak szkielety, zombie, demony, chowańce. Tyle tylko że nekromanci to jedno-osobowe armie są przeważnie więc trudno ich zbalansować.

To tyle ode mnie. Mam nadzieje że 2020-2030 przyniesie nam coś nowego na rynku mmo :3

Nie było mnie kawałek a tu takie jaja… Nawet na głównej się pojawił temat ^^
Komu nie chce się czytać całości, na końcu jest podsumowanie :slight_smile:

Po pierwsze bardzo dziękuje wszystkim za zainteresowanie i dzielenie się swoimi doświadczeniami.

Po kolei z tego co pamiętam będę pisał :slight_smile:

  1. Przepraszam za brak wielkich liter na początku zdań. Obiecuję poprawę. Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, że nie spodziewałem się jakiegokolwiek zainteresowania tematem.

  2. Sporo osób przytoczyło Black Desert jako grę z dużą ilością ciekawych klas. Spróbuję więc podejść do tego tytułu jeszcze raz. Za 1 razem pograłem 1 dzień. Za drugim już kilka dni ^^. Może tym razem jakoś mnie oczaruję. Poza tym klasa Lahn faktycznie prezentuje się dosyć ciekawie.

  3. Przykłady które podałem w 1 poście to tylko przykłady. Nawet nie zastanawiałem się nad nimi tylko pisałem z palca i z głowy co mi przyszło na myśl. Gdyby przysiąść, pomyśleć, zainspirować się jakimiś rzeczami, podejrzewam że mógłbym podać więcej i przede wszystkim lepszych przykładów razem z potencjalnym wyglądem i skillami.

  4. Grałem w naprawdę sporo gier. Może już nie jako że praca i dziecko pochłaniają więcej czasu wolnego niż mogło by to się wydawać :slight_smile: Sporo gier oczywiście mnie ominęło a w jeszcze więcej nie myślałem nawet grać z różnych naturalnych powodów ( coś mi się nie podobało).

  5. Do Pana @GuntyB z 2 posta bodajże który zjechał mnie za to że ktoś to musi zaprojektować, zrobić animacje itp a to przecież kosztuje… Serio? Obecnie gry komputerowe mają tak potężne budżety do dyspozycji! Prawda? Pierwszy lepszy przykład to chyba Bless. Potężne nakłady finansowe które nie wniosły nic do gatunku lub tak mało że nikt o tym nie mówi. To ile my jako gracze musimy zapłacić żeby twórca nie powielał stereotypów tylko zrobił coś unikalnego (chociaż w małym stopniu)?

  6. Odnośnie bezklasowości… Podałem “klasę postaci” jako bezklasowa. wbijamy np 10lvl i mamy do wyboru kilka(naście) klas i na szarym końcu wybieramy brak specjalizacji. Czyli taka klasa bez klas. Myślę że dało by się stworzyć taką niszę. Postać która umiała by wszystko i nic. W zależności od tego kto taką klasą by grał. Podejrzewam że gra takim czymś musiała by być uzależniona od skilla gracza. Tzn słaby gracz nie czerpał by przyjemności z gry a im lepszy gracz tym umiałby wycisnąć więcej z takiej bezklasowej postaci. Poza tym nie w każdej grze można by takie coś zaimplementować. Ale to nadal tylko przykład.

  7. Odnośnie gier które zostały wymienione wyżej:

  • Lineage 2 - cudowna gra tylko ma już swoje lata. Gdyby ją odnowić mogłoby być ciekawie. Pamiętam że lineage oferował sporo klas do wyboru co było naprawdę fajne i pozwalał na ulepszanie broni, tak aby świeciły. Fajne fajne.
  • Vindictus, C9 - bardzo nie lubię instancjonowanych gier więc w C9 grałem tylko chwilę a w vindictusa chyba w ogóle. Jednak wiem że graficznie wszystko stoi na najwyższym poziomie i skille wyglądają przepięknie.
  • Tera i Aion to gry w które grałem zdecydowanie dłużej niż w inne tytuły ale to było zaraz po ich wyjściu więc również dawno temu. Tera bardzo nadrabia non targetem i dynamiką gry klasy były ok… nic więcej chyba. Aion był również super tytułem. grałem assasinem i chanterem. Chanter był bardzo ciekawą klasą. W tamtych czasach czymś dosyć nowym. Przynajmniej dla mnie.
  • Co się tyczy lost ark. Obecnie gram, a raczej zaczynam i nie mogę się przełamać bo przypomina mi do bólu (na początkowych lvl-ach) mu legends. Świat, mechanika, dungeony… Gram ten początek i na każdym kroku widze mu legends. Poza tym walka jest taka… meehhhh… Ktoś rozumie? Wszystko jest takie powolne, brak dynamiki, nawet unik jest co 8s?(na summonerze). Może potem coś się polepszy. W lost ark ciekawą klasą jest arcana? Ten mag z kartami. Więcej takich pomysłów proszę.
    -WoW grałem sporo ale na priv i to również dawno temu. (Kurde czuje się jak jakiś dziadek… wszystko było dawno temu.) Klasy w wow-ie są ok. Jest to wszystko dobrze przemyślane nie ma się do czego przyczepić. druid, shadow priest i warlock(aff) to bardzo dobre klasy jak na tamte czasy bardzo innowacyjne (moja opinia).
  • Gry 2D nie bardzo mi leżą więc…
  • Elsword - niestety ale gra jest do tego stopnia zręcznościówką, że dałem sobie spokój. Nie potrafię robić pewnych kombinacji klawiszy które są konieczne do grania.
  • BnS ok. spoko. fajnie. piękne animacje, skille. Tylko… po 1. Nie dla każdego. Nie każdy ma tyle zdolności manualnych, po drugie swojego czasu jeszcze przed wejściem hongmoon lvl kiedy ja grałem, gra była cholernie pay2win a potem zrobiła się pay2play bo w pewnym momencie rynek się załamał. Ja osobiście nie czerpałem od pewnego momentu przyjemności z gry głownie z powodu zbyt trudnego dla mnie contentu. Tak jak w przypadku Elsword. Gry zręcznościowe nie są dla mnie. Walka z Mushinem? w jakiejś tam wieży była dla mnie totalną udręką gdzie bije gościa ze 2 minuty i raz źle blokuje i padam… Podejrzewam że ludzi jak ja jest sporo, oczywiście dla większości osób to pewnie nie problem :slight_smile:

Problem jest taki że te gry już trochę mają… lat. Trochę przeżyły. Mają swoje klasy które na tamte czasy były naprawdę solidne. Wnosiły sporo nowości do gatunku. Mi chodzi o nowe tytuły. Nowe tytuły powielają stare sprawdzone metody. Nie wnoszą nic nowego lub bardzo mało.
Bardzo dobry przykład chyba to Black Desert jednak. Nowa gra (w miarę) która faktycznie ma kilka ciekawych postaci (nowych) z innymi niż wszędzie broniami i skillami.

Poza tym jesteśmy na forum o grach MMORPG więc jasne że takiej gry szukam / w taką chciałbym grać. Gry instancjonowane to gry Multiplayer a nie MMO (Vindictus, C9, Monster Hunter itp).

Kolega @DaedalusHatak również poruszył ciekawą kwestię. W sporej ilości gier każda klasa może robić wszystko… Tzn. tank dps-ować, assasin tankować itd. Dawniej w gry grało się wspólnie z ludźmi. Większość contentu należało robić w party bo inaczej po prostu nie dało rady. Teraz istnieje coś takiego jak party dung który ma również opcję solo. Po co? Dlaczego? Gramy w gry MMO żeby robić dungi solo? To może jednak lepiej pograć w single player?

[Podsumowanie]
Na chwilę obecną, pogram w lost ark - mam nadzieję że walka stanie się trochę bardziej “żywa”. W niedługim czasie, lub bardzo szybko, wypróbuję Lahn z Black Desert jako że wygląda na prawdę ciekawie i wiele osób poleca tą grę :slight_smile:

Bardzo dziękuje za udział w dyskusji. Ciesze się, że sporo osób również widzi ten sam problem co ja. Nie czuję się już odosobnionym przypadkiem więc jestem troszkę spokojniejszy. Wszystko przed nam. Miejmy nadzieję…

Bardzo dziękuje za wszystkie podane przykłady. Niektóre minęły się z celem, niektóre były ciekawymi propozycjami do sprawdzenia a niektóre otworzyły mi oczy na moją niewiedzę.

A wszystkie osoby które krytykowały mnie za moje “żale” … Idźcie sobie gdzie indziej jeśli nie macie nic konstruktywnego do przekazania :stuck_out_tongue:

Pozdrawiam
Gracz Ojciec^^

–edit–
Przepraszam za wszelkie błędy. Ale nie jestem żadnym redaktorem czy GuRu więc chyba nie szkodzi.

1lajk

Myślę, że podział na konkretne klasy jest poniekąd częścią gier MMO. W końcu skoro gramy wspólnie z innymi graczami to klasa, która może wszystko to trochę głupi pomysł. Święta trójca od zawsze ma swoje solidne uzasadnienie. Można tworzyć różne kombinacje (np. Mag ofensywny, który może również rzucić tarczę na drużynę, albo tank, który posiada jakieś leczenie dla wszystkich), ale te kombinacje muszą być wyważone.

1lajk

Klasy postaci są jak w życiu suchoklates nie stoi na bramce a koksu nie napierdala w korpo. Każdy z nas jest jakąś grupą.

Jak denne porównanie z tym jak kto wygląda nie ma znaczenia gdzie robi A co lubi robić nie raz widziałem ludzi jak patyki A stali na bramce bo byli obeznani w sztukach walk co masz dużo większe znaczenie niż wygląd jak jakiś napakowany koleś. W korpo też się widzi ludzi co by się pomyslalo że tam nie pasują.

Się czepiliście tej bezklasowości… Ok. Spróbuję wyjaśnić pomysł trochę głębiej. Może po prostu wystarczyłoby zamiast postaci bezklasowej nazwać ją np. Joker.

Pomysł jest zapożyczony. Nie jest oryginalny. Pojawił się w anime produkcji chińskiej chyba. Nie pamiętam nazwy.

Wyglądało to tak że gość wybierając bezklasowość musiał wydropić specjalną broń która lvlowała razem z nim od początku. Broń wyglądała jak parasol… potrafiła się przemieniać na coś w stylu karabinu maszynowego i lancy. Każde przeobrażenie dawało dostęp do innych skilli. Miał więc dostęp tak jakby do 3 różnych klas jednak nie do ich wszystkich skilli.

Ja bym zaproponował coś w stylu krótki szeroki miecz który można by używać jako tarczę w niektórych sytuacjach lub po prostu blokować. Miecz mógłby się też rozdzielać na 2 krótkie miecze (dual wield warrior), lub z miecza móglby wyciągać (rozszczepiać) jakiś gunblade czy coś takiego. Opcji jest dużo.

Pomysł jest taki żeby postać nie była ograniczona do np bycia warriorem. W zależności od sytuacji mógłby spełniać różne role jednak np. móglby być offtankiem ale nie pełnym tankiem. Mógłby mieć dmg ale nie top tier.

Wiem że brzmi to dziwnie. Pomysł jest jaki jest. Ale jest :slight_smile: Myślę że gdyby przy nim usiąść, rozplanować, pomyśleć nad skillami i innymi rzeczami. Można by znaleźć jakieś rozwiązanie do czego takie coś mogło by być przydatne. Jednak w grze takiej jak BDO… nie widze przeszkód. Tam klasy są pomieszane i poplątane jak kable w radzieckim czołgu. W BDO klasy walczą wręcz jednak mają też skille “na odległość” lub używają jakiejś magii itp itp. Nie widzę przeszkód zrobić “Jokera” który podlatuje do mobów wali mieczem, podchodzi do niego jakiś ogr i używa super skilla to blokuje go mieczem po czym odskakuje do tyłu w powietrze rozdziela broń na miecz i gunblade po czym robi jakiś tam ostrzał (możliwe że magiczny) po czym np. łączy miecz i gunblade na coś kształtu lancy lub karabinu snajperskiego (haha) i atakuje jakimiś tam skillami. Można byłoby kombinować do woli. Oczywiście odpowiedni dmg, armor, hp, skille, cooldown-y… Wszystko trzeba by dobrać. Tak jak przy każdej innej postaci.

Weźmy na przykład Jayce-a z LoL-a. Każda postać ma jakiś skill ultimate. Czyli w czymś się specjalizuje. A on jako ulti ma zmianę broni. Proponowałbym coś na tej zasadzie.

Grając w gry najczęściej ludzie od razu pytają która postać jest najlepsza, ma największy dmg czy cokolwiek. Ja lubię postacie które fajnie wyglądają, mają super skille lub ciekawe mechaniki. W takim wypadku na pewno bym wypróbował takiego Jokera który w niczym by nie był najlepszy ale mógłby w niektórych sytuacjach sprawdzić się lepiej niż niejedna inna klasa.

Wiem że fantazja mnie ponosi ale wydaje mi się że dało by się coś takiego zrobić w sumie bez problemów i niektórym ludziom granie taką “klasą” dawało by sporo frajdy.

Pomysł bezklasowości jest idealnie zrobiony w Eve online a także był dobrze zrobiony w klasycznych mmo jak Star wars galaxy gdzie były różnego rodzaju drzewka w które pakowało się punkty aby otrzymać zdolności zamiast systemu klas.
Wystarczy porządnie zrobić presety skilli i to dużo ich a potem dać graczom możliwość zdobywania punktów skilli do rozdawania i będzie dobrze.